Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość utrzymAnka_

będę utrzymanką

Polecane posty

Gość 123456789876543
A teraz ci wylicze, gdzie zioniesz jadem: a ja chcę walczyć z kretyńską poprawnością polityczną, którą się teraz tutaj uprawia: że ma być uprawnienie i szanująca się kobieta MUSI się sama utrzymywać, bo inaczej nie ma honoru. co za bzdura!! wymyślona przez feministki, które nie mogą sobie znaleźć dobrego chłopa i MUSZĄ pracować. a rzesza kobit za nimi ślepo podążą, nie zastanawiając się, czy rzeczywiście od tego zależy ich honor i szacunek do samych siebie. Tylko się głupio nie tłumacz, że chodziło ci "tylko" o feministki. Piszesz, że kobiety, które pracują są głupiutkie i za nimi podążają. i też myślę, że często wynika to z zazdrości. Oczywiście, wszystko przez tą wstrętną nie widzę nic złego w byciu kurą domową. ale kobieta, która nie pracuje może robić wiele różnych rzeczy. może się kształcić i rozwijać - co też może być z pożytkiem dla związku. ale może mieć też swoje pasje, które są wartościowe choć nie dochodowe. albo działać społecznie, być wolontariuszką na przykład. pomyślał ktoś o tym?? czy od razu, że jest nierobem i darmozjadem?? i oczywiście nie ma dumy, honoru i ambicji :-/ Odbijamy piłeczkę - a kobieta, która pracuje nie może mieć pasji i znajomych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utrzymAnka_
"Buhahahhaaha kobieto co ty plecisz? Przeciesz każdy związek polega na towarzystwie. On też będzie ci przeciesz towarzyszył. I do tego ma cię opłacać? Więc oprócz towarzystwa da ci więcej bo utrzymanie a ty co? tylko towarzystwo?. Więc mniej mu masz do zaoferowania... " czytaj ze zrozumieniem. nie napisałam, że tylko tyle oferuję. ale nikt chyba nie powiedział, że musi być po równo. tzn. wielu tak mówi, ale to jest bez sensu. nie musi tak być. napisałam, że dam mu to, czego będzie potrzebował. a jeśli facet potrzebowałby po prostu towarzyszki i tyle, to co w tym złego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvcvbcbcb
"nie widzę nic złego w byciu kurą domową. ale kobieta, która nie pracuje może robić wiele różnych rzeczy. może się kształcić i rozwijać - co też może być z pożytkiem dla związku. ale może mieć też swoje pasje, które są wartościowe choć nie dochodowe. albo działać społecznie, być wolontariuszką na przykład. pomyślał ktoś o tym?? czy od razu, że jest nierobem i darmozjadem?? i oczywiście nie ma dumy, honoru i ambicji :-/" Wiesz to załóżmy , że osoba z takimi cechami jest świetna i wogóle jak wymieniłaś. I wyobraź sobie, że spotykasz takiego faceta, który prezentuje taką postawę jak ty. To co związała byś się z nim?? Przeciesz posiada te extra cechy, niejest nie robem i darmozjadem. Ma dumę honor i ambicję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem utrzymanka swojego
mezczyzny. Nie, pracuje, studiuje, nie mieszkam z nim za to co miesiac przelewa mi kase na konto. Dla mnie to normalne, ze skoro jedna strona ma wiecej to siedzieli. Oczywiscie planuje pojsc do pracy, ale po studiach, nie widze powodu by teraz zaalac zajecie, miec zajete weekendy tylko dlatego by dorobic nedzne 600zl. Wiem jak to jest bo pracowalam i wcale to nie takie fajne w polaczeniu ze studiami. I skoro nie musze to po co mam utrudniac sobie zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna dziewczyno
do biedna dziewczyno - a kto powiedział, że nie mam kwalifikacji i głowy na karku?? wyczytałaś to gdzieś z moich postów? czy dokleiłaś stereotypową, wygodną dla siebie wizję? .... nie wiem jak z tym wyksztalceniem skoro nie umiesz czytac ze zrozumieniem. nie napisalam ze nie masz tylko napisalam ze to powinnas miec jesli sie na takie zycie decydujesz :) co zrobisz jak on zmieni zdanie i powie INTERCYZA ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utrzymAnka_
123456789876543 ---> chyba przeczytałaś to, co chciałaś, albo zinterpretowałaś to w ten sposób, bo uderzyło w Twój czuły punkt. "zionę" na "poprawność polityczną" i przekonanie, że tak MUSI być, to inaczej to kiła i mogiła. nie o wszystkie kobiety pracujące mi chodzi, ale o te, które wyznają takie poglądy, w dodatku bezrefleksyjnie. to tyle tłumaczenia. w przyszłości radzę czytać z większym zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utrzymAnka_
ach, to czytanie ze zrozumieniem. ".... nie wiem jak z tym wyksztalceniem skoro nie umiesz czytac ze zrozumieniem. nie napisalam ze nie masz tylko napisalam ze to powinnas miec jesli sie na takie zycie decydujesz " przytoczę więc cały Twój post: biedna dziewczyno bedziesz pozniej jedna z tych co pisza o boze boze zostawil mnie co teraz... kasa moze byc wsplna ale zawsze trzeba miec: 1. jakas kase na stronie tylko dla siebie, na czarna godzine, i to nie powinno byc 500 zl 2. kwalifikacje zawodowe i glowe na karku tak zebys zawsze wiedziala ze jestes w stanie samodzielnie przezyc.. jak tego nie masz to marny moze byc twoj los utrzymanko..... skoro sugerujesz mi, że będę "jedną z tych, co piszą..." i zwracasz się do mnie "biedna dziewczyno", to chyba sugerujesz brak. coś mi się tak wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utrzymAnka_
co zrobię jak zmieni zdanie? to samo, co do tej pory. porozmawiam z nim. mamy te sprawy przegadane i ustalone. nie ma powodu, żeby zmieniał zdanie. a jakby się powód znalazł, to znajdziemy jakieś rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456789876543
chyba przeczytałaś to, co chciałaś, albo zinterpretowałaś to w ten sposób, bo uderzyło w Twój czuły punkt. "zionę" na "poprawność polityczną" i przekonanie, że tak MUSI być, to inaczej to kiła i mogiła. nie o wszystkie kobiety pracujące mi chodzi, ale o te, które wyznają takie poglądy, w dodatku bezrefleksyjnie. to tyle tłumaczenia. w przyszłości radzę czytać z większym zrozumieniem. Daruj sobie argumenty ad personam, bo to do niczego nie prowadzi, skup się na merytorycznej dyskusji. Popełniłaś błąd logiczny, dokładnie w użyciu kwantyfikatora. Jeśli chcesz prowadzić polemikę, musisz na początku popracować nad formą i strukturą wypowiedzi, bo niestety jesteś niezrozumiała. Być może dlatego tak sie denerwujesz bo inni cie nie potrafia zrozumiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utrzymAnka_
jestem utrzymanka swojego - cieszę się, że się odezwałaś. doskonale Cię rozumiem. na tym polega związek i wspólnota. jak obie strony się z tym dobrze czują, to po co tu mieszać jakąś źle pojmowaną ambicję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalaaas
najlepszy atak autorki w kierunku dziewczyn, ktore nie sa na utrzymaniu partnera - 'bo nie potrafia znalezc sobie faceta'. :D uwierz, potrafimy 'znalezc' sobie faceta :P faceta, bo sponsora nie potrzebujemy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvcvbcbcb
" najlepszy atak autorki w kierunku dziewczyn, ktore nie sa na utrzymaniu partnera - 'bo nie potrafia znalezc sobie faceta'. uwierz, potrafimy 'znalezc' sobie faceta faceta, bo sponsora nie potrzebujemy " hahahah strzał w dziesiątke! I tylko takimi kobietami się interesuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiedys to byla norma
Mam kilka par znajomych gdzie dobrze funkcjonuje taki podzial. Mezczyzni zarabiaja na tyle duzo, ze nie ma potrzeby zeby dziewczyna pracowala. Jedni nie maja dzieci, drudzy maja jedno dziecko, ktore chodzi na pol dnia do przedszkola. Partnerzy czy mezowie sa caly dzien w pracy, tam maja sluzbowe obiady. Dziewczyny dbaja przede wszystkim o porzadek w domu i im to odpwiada, a tym mezczyzna nie zalezy zeby dziewczyny pracowaly. Wola i odpowiada im to, ze sa w domu. Jak kto chce, tak sobie uklada zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utrzymAnka_
123456789876543 ---> strasznie mnie ubawiła Twoja wypowiedź. myślisz, że jak użyjesz kilku trudnych słów, to zyskasz nade mną jakąś przewagę? rośniesz w swoich oczach, jak tak mówisz? bo mnie to tylko śmieszy. mądrzy ludzie nie muszą używać takich słów, mogą mówić normalnie i nie umniejsza to sensu ich wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalaaas
zaluwaz utrzymAnko, ze roznica pomiedzy toba, a 'jestem utrzymanka swojego' jest taka, ze dziewczyna rozwija sie i studiuja, a po studiach zamierza zaczac rozwijac sie zawodowo. :) ty zdecydowalas, ze bedziesz darmozjadem. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem utrzymanka swojego
dokladnie i mi i jemu to odpowiada. Inwestuje pieniadze w moja przyszlosc. Gdybym musiala dorabiac to nie mialabym dla niego prawie w ogole czasu, nie moglabym chodzic na kursy jezykowe, na ktore chodze teraz. Pewnie nie udaloby mi sie zrealizowac projektu na studiach, na ktorym mi zalezalo. Wszystko pewnie potoczyloby sie inaczej i mialabym zycie duzo gorsze. Ambicja? Bez przesady, kazdy ma wlasna. Ja bede sie realizowac za 2 lata, a poki co nie musze latac ze szmata po Macu i odpowiada mi to oraz mojemu mezczyznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utrzymAnka_
lalalalaaas ---> wyrywasz moje słowa z kontekstu. ataku nie było. ja tu epitetów nie używam. to była właśnie odpowiedź na wypowiedź pełną ocen i epitetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456789876543
strasznie mnie ubawiła Twoja wypowiedź. myślisz, że jak użyjesz kilku trudnych słów, to zyskasz nade mną jakąś przewagę? rośniesz w swoich oczach, jak tak mówisz? bo mnie to tylko śmieszy. mądrzy ludzie nie muszą używać takich słów, mogą mówić normalnie i nie umniejsza to sensu ich wypowiedzi. Musiałam strasznie cię tym ugodzić, skoro zareagowałaś tak emocjonalnie. Czy wszędzie wyczekujesz na siebie ataku? Wszędzie widzisz wroga? Ktoś po prostu zwraca ci uwagę, myślę że w kulturalny sposób i reagujesz niesamowitą agresją. Jeśli jesteś spełniona i szczęśliwa, skąd u ciebie tyle złych emocji. Jest to strasznie niekobiece. Zresztą nie rozumiem co trudnego jest w słowach typu : błąd logiczny, struktura, forma itd. Owszem terminiem niezrozumiałym mógłby być kwantyfikator, ale jeśli chcesz mogę ci to wytłumaczyć lub zajrzyj chociażby na wikipedię. Zawsze warto się uczyć, prawda:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utrzymAnka_
Kiedys to byla norma ---> dokładnie. kiedyś to była norma. i niektórzy dalej tak żyją. i mają do tego prawo. a mnie złości, że Ci, którzy żyją inaczej oceniają to negatywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna dziewczyno
niestety w dlaszym ciagu nie widze gdzie napisalam ze nie masz wyksztalcenia, a pisze biedna dziewczyno bo napisalas "ze masz niewielkie oszczednosci na koncie" :) a wiec bogata nie jestes :) i jak tego nie zmienisz to BEDZIESZ jedna z tych co tak pozniej pisza :) zalozmy ze on zgodzi sie na slub bez intercyzy. co zrobisz jak on wpadnie w klopoty finansowe i po rozwodzie zamiast majatku dostaniesz dlugi? slub bez intercyzy ma dwie strony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utrzymAnka_
lalalalaaas ---> jak do tej pory nie napisałam o swoich planach nic innego, jak to, że będę na utrzymaniu mojego faceta, więc nie możesz wyciągać wniosków o różnicach między moimi a czyimiś planami. ale kłopot w tym, że wystarczy tylko tyle napisać, żeby dostać etykietę "darmozjada". masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utrzymAnka_
123456789876543 - a znasz znaczenie takiego słowa jak projekcja? bo tylko to mi się nasuwa, jak czytam Twoją wypowiedź. ja napisałam tylko, że mnie to śmieszy. gdzie tam agresja i negatywne emocje???? a to, że oferujesz mi tłumaczenie terminów, też tylko o Tobie świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utrzymAnka_
zalozmy ze on zgodzi sie na slub bez intercyzy. co zrobisz jak on wpadnie w klopoty finansowe i po rozwodzie zamiast majatku dostaniesz dlugi? slub bez intercyzy ma dwie strony... oczywiście, że ma dwie strony.i na to wszystko oboje się godzimy. na tym właśnie polega wspólnota. już to mamy przegadane. i on sam zaproponował, żeby wspólnotę wprowadzić jeszcze przed ślubem. stawianie mi takich pytań sugeruje, że zależy mi na jego kasie. a to nieprawda. teraz jest taka sytuacja, że on może mnie utrzymywać, a mnie to daje możliwość spokojnego realizowania swoich planów. i tak też będzie. a w przyszłości? pewnie wiele się zmieni, czas pokaże, w którą stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456789876543
a znasz znaczenie takiego słowa jak projekcja? bo tylko to mi się nasuwa, jak czytam Twoją wypowiedź. ja napisałam tylko, że mnie to śmieszy. gdzie tam agresja i negatywne emocje???? a to, że oferujesz mi tłumaczenie terminów, też tylko o Tobie świadczy. Niestety, nawet jesli tysiac razy napiszemy ze cos nas smieszy, trudno nam ukryc swoje prawdziwe emocje. Zreszta widac, ze jestes zdenerwowana bo sama sie placzesz - z jednej strony atakujesz mnie za terminy ( zawsze jak ktos do ciebie wyciaga reke z pomoca, to ja gryziesz?), a potem sama używasz jednego, aby "udowodnić" mi że co nieco wiesz. Osoba pewna siebie nie musiałaby reagować tak emocjonalnie, tylko po prostu odpowiedziałaby na dane zarzuty. Tobie tej wiedzy zabrakło i zamiast poprosić o pomoc, zareagowałaś agresją, ukrytą pod śmiechem. Ludzie mądrzy nie boją się przyznać do błędu, nie odrzucają pomoc i nie starają się udowodnić innym swojej wyższości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z punktu widzenia faceta
Trafia ci się frajer to korzystaj, ale takich coraz mniej. Teraz jak facetowi trafia się taka babka i chce mieć to pod kontrolą to buduje się przed małżeństwem i kasę trzyma w swojej garści. Do tego prawa mieć nie będzie przy ewentualnym rozwodzie. A jak ma płacić za towar, bo inaczej tego nazwać nie można, to z biegiem czasu wymieni na młodszą i nie ma w tym nic dziwnego. Jest takie powiedzenie nawet, dzieci to rodzina a żona to obca kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utrzymAnka_
123456789876543 ---> niczego nie udowadniam, bo nie muszę. Twoje słowa, Twoje interpretacje mnie rozwalają. szkoda wchodzić w polemikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utrzymAnka_
poraża mnie, że "z punktu widzenia faceta" mężczyzna, który utrzymuje swoją kobietę to "frajer" a kobieta to "towar". chwała Bogu, że ja żyję w innym otoczeniu i mój mężczyzna nieco innymi kategoriami sprawę rozpatruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna dziewczyno
oczywiście, że ma dwie strony.i na to wszystko oboje się godzimy. na tym właśnie polega wspólnota. już to mamy przegadane. i on sam zaproponował, żeby wspólnotę wprowadzić jeszcze przed ślubem. stawianie mi takich pytań sugeruje, że zależy mi na jego kasie. a to nieprawda. teraz jest taka sytuacja, że on może mnie utrzymywać, a mnie to daje możliwość spokojnego realizowania swoich planów. i tak też będzie. a w przyszłości? pewnie wiele się zmieni, czas pokaże, w którą stronę. ciesze sie ze przynajmniej wiesz ze to ma 2 strony a stawiajac ci te pytanie nie sugeruje ze zalezy ci tylko na kasie tylko sugeruje ze w zyciu roznie bywa dlatego trzeba byc na rozne sytuacje przygotowanym. i zycze ci zebys o tym nie zapomniala. nawet jesli on jest milionerem i jest slepow tobie zakochany. bo to jest teraz. ale nie mam nic przeciwko takim ukladm jesli obydwu stronom to odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z punktu widzenia faceta
Na razie jeszcze nie jesteś jego żoną, więc nie mów chop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bawia mnie wypowiedzi facetow
naskakujacych na Autorke tylko dlatego, ze pewnie sami nie byliby w stanie utrzymac partnerki lub sa na to zbyt wygodni nastawieni tylko na branie:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×