Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona smutna

nadzieje wciaz mam

Polecane posty

Gość ona smutna

nie jestesmy razem ok 3 lat.nie mamy ze soba kontaku zadnego ja jednak o nim mysle chcialabym zeby bylo tak jak iedys.z jednej strony wiem ze nic z tego juz nie bedzie z drugiej mama taka malutka nadzieje....czy warto cos robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmowa nie boli
i nic nie kosztuje :) skoro tesknisz za nim po trzech latach , to moze warto sie odezwac i nawizac kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temp58
a masz kogos/mialas kogos w miedzyczasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona smutna
napisalam kiedys mu sms jednak odezwu nie bylo,nie umiem zwiazaz sie z zadnym innym facetem zawsze jestt on na piewrszym miejscu.duzo bym dala zeby wrocil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona smutna
tak mam kogos,ale gdyby tamten dak mi jakis znak ze chce powrotu zaryzykowalabym i zostawilabym obecnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile jestes z obecnym
facetem? i jaki wiek?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona smutna
tylko ze ja teraz tez cierpie.czasami mysle ze to jakas obsesja.nie robie nic glupiego nie nie myslcie tak.nic nie robie.cierpie sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temp58
a czemu sie rozeszliscie? podaj minimum wymaganego info :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona smutna
2.5 roku.tylko to tez nie jest idealny zwiazek.oni maja po 32 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona smutna
stwierdzil ze nie pasujemy do siebie tylko tyle.nie bylo jakiejs powiaznej rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temp58
a jaka jest jego sytuacja? ma kogos? wiesz cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiusiekk9
Ja tak samo powiedzialam swojemu exowi i zaluje jak jasna cholera... tak bardzo chcialabym znowu sie spotykac z nim ale nie potrafie sie 1 odezwac... zawsze czekam az 1 krok zrobi facet... nie wiem czemu ;/ nie chce zeby myslal ze wciaz za nim latam ahm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona smutna
nie wiem dokladnie.zroblam maly podstepik i wygladalo ze nikogo nie ma.ale napewno nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona smutna
kilka razy napisalam do niego ale totalna cisza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phinka
żałosna jesteś. ale pewnie sama to wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajkssssssssssssssss...
Yezooo!!!!!!!!! to teraz jestem przerażona, bo ja byłam z facetem zaledwie kilka miesięcy, rozstaliśmy się bez powodu właściwie, głupie nieporozumienie i koniec i zero kontaktu do teraz. i to było jakieś 5 miesiecy temu a ja nadal o nim myślę. i jak Ty tak masz autorko 3 lata, to marny jeszcze kawałek życia przede mną. tym bardziej że sobie roję, że on też może coś czuje, tylko jest nieśmiały(bo jest bardzo) oj ej ej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona smutna
jak mnie wkurzaja takie odpowiedzi ,kurcze skad wiesz ze ty nie znajdziesz sie w takiej sytuacji nie wiesz co cie z yciu spotka tez mozesz bvyc ta zalosna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temp58
ej, a tak z ciekawosci, jak z cie zostawil, to znalazlas sobie kogos od razu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona smutna
po paru miesiacach jakies 4-5.i do dzis jestem z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajkssssssssssssssss...
ale dobrze ci znim? kochasz go? bo ja takl si.ę zastanawiam czy tego uczucia nie dałoby się zaleczyć nowym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona smutna
phinka ile masz lat? tak zapytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona smutna
nie jest mi obojetny ale jak sobie mysle czasami to ten pierwszy ma przewage nad nim.tez myslalam ze zalecze ten bol.jednak to swieta prawda na milosc nie ma lekarstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajkssssssssssssssss...
taaa a podobno czas jest lekarstwem... brednie... ja tam myślę, że warto mieć nadzieję. a skoro na eski nie odpowiada, to może warto spróbowac pogadać twarzą w twarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona smutna
wiem ze rozmowa w cztery oczy bylaby najlepsza,tylko jak do tego spotkania mam doprowadzic .do domu do niego napewno nie pojde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajkssssssssssssssss...
czemu nie? to by nawet było romantyczne;) a tak poważnie to w ogóle nie masz z nim kontaku? w pracy? na ulicy go nie widujesz? nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temp58
moze koles zmienil numer po prostu i dlatego nie odpisuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona smutna
no nie mam zaDNEGO kontaktu mieszskamy nniby w jednym miescie ale daleko od siebie (warszawa )do domu nie pojde bo boje se tego ze mnie wysmieje itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona smutna
nr ma ten sam jestem tewgo na 100% pewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajkssssssssssssssss...
z tym pójściem do domu to żart był. a jakiegoś przypadkowego spotkania nie da by się zaaranżować? skoro dałaś się rade "wywiedzieć"{ czy kogoś ma to z tym gdzie bywa też nie powinno być chyba problemu. potem to tylko trzeba by się zebrać w sobie i tam pójść jak trza to kilka razy... i jak się uda go złapać to porozmawiać. bo bez sensu jest się łudzić w nieskończoność. albo nie robić nic i czekać aż samo minie. Ja wybrałam tą drugą opcję, ale to tylko temu że nieśmiała chorobliwie jestem heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×