Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rodzinny problem!!!

Ja i córka nie lubimy synowej za to męska część rodziny ją uwielbia!

Polecane posty

Gość rodzinny problem!!!

Ja i moja córka nie lubimy żony mojego syna, weszła do naszej rodziny, urodziła mojemu młodszemu synowi dwójkę dzieci i manipuluje swoim teściem, mężem i szwagrem, nastawia przeciwko mnie i mojej córce mojego męża. Właśnie za to działa mi na nerwy, irytuje mnie każda jej obecnośc a wszyscy jej ustępują. Mój syn twierdzi tak jak jego żona, drugi syn popiera brata i bratową a mąż to już szkoda gadac. Ja i moja córka zaczęłyśmy już dzieci mojego syna buntowac przeciwko matce ale mój mąż to zobaczył to zaczął syna naszej córki nastawiac przeciwko nam(mnie i naszej córce). Jak rozwiązac ten problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to bardzo ladne zwyczaje w
waszej rodzinie panuja. Dzieci do takich spraw nie wolno mieszac. Jak rozwiazac problem. Ty na swoje, Syn z synowa na swoje, Drugi syn na swoje, Corka na swoje, I maz na swoje, Wszyscy z dala i jak najdalej od siebie bo pewnie wszyscy razem mieszkacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to może nie wścibiaj kinola w nie swoje sprawy a będziesz zdrowsza :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzinny problem!!!
Tak, wszyscy razem mieszkamy i co w tym złego. To chyba naturalne że dzieci mieszkają przy rodzicach, poza tym mamy bardzo duży dom a dzieci się nami napewno zajmą na starośc. Tu chodzi o coś innego, synowa buntuje męża przeciwko mnie i córce, każdy na moim miejscu by się wkurzył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak jesteś francą to sie nie dziwię poza tym, tak to dziwne, że dzieci mieszkają przy rodzicach :o przecież to już nie do końca dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzinny problem!!!
Ja nie wścibiam kinola w nie swoje sprawy, ale ta franca buntuje męża przeciwko mnie i mojej córce, inna teściowa już dawno poczęstowałaby taką synową policzkiem. Więc postanowiłam iż odpłace jej się tym samym i będę buntowała jej dzieci przeciwko niej ale to co zrobił mój mąż jej absolutnie podłe. Nastawiał dziecko naszej córki przeciwko babce(mnie) i matce(córce).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sleeping_pill
Pewnie panoszysz się, uważasz że synka znasz lepiej i to ciebie słuchać powinien. Mieszkanie z rodzicami wcale nie jest dobre właśnie przez takie sytuacje. Stara kwoka myśli że kurnik jest cały jej a tu bunt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzinny problem!!!
A to że pilnuję synowej dzieci, daje pieniądze to się nie liczy. To że syn i synowa nie muszą dzięki mnie rachunków płacić to się nie liczy, poza tym po co mają iść na swoje jak dom jest bardzo duży ale synowej się to nie podoba i podpuszcza mojego męża by poganiał córkę żeby jak najszybciej wyprowadziła się z domu, na szczęście mój mąż ma na tyle rozumu że na to się nigdy niezgodzi. Właśnie to mnie wkurza że przyszła taka z bloków i panoczy się po nie swoim domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja i córka" takie knucia w rodzinie, od razu widać, że jesteście powalone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mixlesa
Cała rodzina popierdolona! Dzieciom powinniście dac spokój bo to chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym mamy bardzo duży dom a dzieci się nami napewno zajmą na starośc. Kobieto na starosc po takim traktowaniu syna to ty sie modl o brak przeciagow w domu starcow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko, powiem Ci, ze ja sie
No to Ty masz problem zdaje sie. Skoro Ty nie lubisz synowej, to nie jest jej prolem ani meza Twojego tylko Twoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Phoebe20
sama jesteś zazdrosną francą, jak można dzieci przeciwko matce nastawiać? Jakoś mi się nie chce wierzyć żeby synowa miała to robić, musiała mieć powód skoro pierwsza zaczęła, choć skoro większość rodziny ją lubi to wątpię. Jak dla mniue to wygląda na to że Ty (skoro uważasz za NATURALNE że dorosły syn z RODZINĄ ma mieszkać z matką do końca życia i trzymać się jej spódnicy) nie dajesz im żyć i synowa po prostu walczy o ich prywatność. Wrzuć na luz i zajmij się swoim życiem, franco wredna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalafiorra
To chyba jest jakas prowokacja, nie wierzę, że takie kurwiszony jak ty chodzą po ziemi i jeszcze uważają, że maja powód, żeby się skarzyc. A jeśli to nie jest prowokacja, to jestes obrzydliwą, starą jędzą. Dziwię się twojemu synowi i jego zonie, że z taką wiedźmą wytrzymują w jednym domu. A ich dzieci zostaw w spokoju, chcesz im namieszac totalnie w głowach? Ważniejsze są dla ciebie twoje kretyńskie intrygi niz ich spokój, poczucie bezpieczeństwa i zdrowie psychiczne? Lecz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem rodzinny!!!
Większa część rodziny lubi ją tylko dlatego bo są mężczyznami a kobieta potrafi namieszać facetowi w głowie. Druga sprawa to owszem buntuję dzieci przeciwko ich matce bo ich matkę buntuje mojego męża przeciwko mnie. A mój mąż co? jemu wolno buntować dziecko przeciwko matce i babce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Phoebe20
jesteś msciwą zołzą, powinnaś próbować scalić, pogodzić rodzinę a tylko w niej mieszzasz. Skończy się tak że wszytskie twoje dzieci się wyniosą z domu, kto wie czy jak jesteś taka zgorzkniała to i mąż cię nie zostawi. gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem rodziny!!!
To proszę to czego moja synowa doprowadziła, do tego że mój mąż i córka kłócą się. Mój mąż kiedyś córce powiedział że nie wyrzuci jej z domu tylko dlatego bo sama wychowuje dziecko ale obiecał że w przyszłości nie będzie miało to dla niego znaczenia jak wystąpi do sądu o odebranie jej praw rodzicielskich. To synową na chwilę powstrzymało bo wystraszyła się że ona będzie zmuszona do opieki nad 3 dzieckiem, przez pewien czas był spokój ale teraz znowu zaczęła podskakiwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty i twój mężulek oboje jesteś
cie siebie warci!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja ze swoją synową również żyje w nienajlepszych stosunkach ale nigdy bym nie mówiła do wnuków źle przeciwko matce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewella2
Może wy jako kobiety po prostu jej zazdrościcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracująca i zmęczona
ja pierdziu, chory układ, i ty jesteś matką? zamiast łagodzic konflikty to dolewasz oliwy do ognia, tak to przedstawiłas jakbyś miała 17 lat i rywalizowała z inna kobieta o męskie wzgledy w rodzinie, chiała rzadzic i decydowac za wszystkich ale w zyciu tak nie jest, zastanów sie ile krzywdzy wyrzadzasz, sama jestem matka i babcia ale nie wyobrażam sobie mieszac w zyciu dzieci, Wyglada to tak: twoja córka jest samotna matką,której w zyciu powinęła się trochę nóżka, wy jako rodzice chcecie pomóc i bardzo dobrze, synowa natomiast wyglada na to że ma pretensje o to bo pewnie od córki mniej wymagasz, pomagasz mlodym a potem zygasz że mieszkaja za darmo albo że dzieci bawisz? chora jakas jestes,ja na twoim miejscu zamiast żygać wolałabym dolozyc im się do wynajęcia mieszkania (a sa to koszta utrzymania 4 osobowej rodziny) i dac im spokojnie usamodzielnic się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzinny problem!!!
Ja jej niczego nie zazdroszcze, to nie dla mnie rywalizowanie z jakąś małolatą ale wqrwia mnie iż taka nastawia i męża i synów przeciwko mnie a także mojej córce. Mąż nawet z córką zaczął się kłócic i grozic że wyrzuci ją z domu bo synowa po prostu go prostu podpuściła. Zresztą moje nastawianie dzieci przeciwko synowej to nic bo ja nastawiam dzieci przeciwko obcej jak dla mnie kobiecie a to co robił mój mąż jest karygodne bo on nastawia wnuka przeciwko własnej córce i żonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracująca i zmęczona
kobieto! synowa to nie obca kobieta, to matka twoich wnuków i zona twojego syna, póknij sie w leb chyba masz jakies powazne problemy natury psychicznej, jesli nie umiesz sobie z tym poradzic to nie pisz bzdur na kafe tylko idź do psychologa,wygadasz się,zaczniesz inaczej postrzegac rzeczy ale zgodze się w jednym...mąż to ważna osoba w tym układzie, powinien trzymac z toba a bynajmniej powinniscie razem rozwiązać ten konflikt może masz latka przejściowe albo co....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracująca i zmęczona
myśle że jestes powaznie niezrównoważona osobą i psychicznie i emocjonalnie, szkoda młodych i szkoda wnuków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzinny problem!!!
No dobrze! Powiedzmy że się z Tobą zgadzam, ale ja tylko zawsze w kłótniach między synową a córką stawałam po stronie córki, za to moja synowa mnie nienawidzi, ona pierwsza zaczęła wojnę! Ale skoro już doszliśmy do tego to dlaczego mąż stoi po stronie synowej, grozi córce że wyrzuci ją z domu i wygraża odebraniem dziecka(Po tym tekście synowa na jakiś czas się uspokoiła).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas się leczyć
stara głupia babo co doprowadzasz do takiej patologii w swojej rodzinie,nie masz pojęcia jaką krzywdę wyrzadzasz najmłodszym i nie licz że w domu pełnym nienawiści ktoś się tobą zajmie stara jędzo oddadzą cie do domu starców.ja bym tak zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewella2
Oczywiście , że zazdrościsz, wcześniej to Ty byłaś panią swego królestwa, teraz pojawiła się nowa i na dodatek młodsza kobieta w rodzinie. Najpewniej ma dobre relacje z Twoim mężem i drugim synem i to wam przeszkadza, że to już nie Ty i córunia jesteście adorowane przez męską część rodziny dlatego krew Cię zalewa. A z tym buntowaniem , jaką masz pewność , ze ona buntuje kogokolwiek? pewnie w porywach wściekłości przypisujesz jej wszystko co najgorsze nie zważając na to czy jest to prawdą czy twoim wymysłem. Teraz będziesz ją obwiniać za calo zło dlatego podchodzę sceptycznie do rzekomego buntowania , dopóki nie uzasadnisz logicznie tych podejrzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×