Bylismy tylko znajomymi; potem był seks po alkoholu; teraz on przyniósł kwiaty..

ale rozwiazla ta autorka :O

niesamowita ta historia nie mogę się doczekać ciągu dalszego

witajcie :) byliśmy w kinie. na przywitanie było zwykłe cześć, co mi się spodobało. najpierw rozmowa sie nam nie kleiła, ale szybko przeszlismy do tematu filmu itd... film bardzo dobry. polecam !! po wyjściu z kina rozmawialiśmy o filmie idąc powoli w stronę mojgo aotubusu, on zaproponował pójscie na jedno piwo. poszliśmy do fajnej cichej knajpki. dużo rozmawialiśmy już tak prawie całkiem normalnie. dużo patrzył się mi w oczy , starałam się wytrzymywać to spojrzenie ale nie zawsze mi sie udawało. odprowadził mnie do akademika - 40 minut piechotą od tej knajpki. zapytał o kolejne spotkanie, akurat dzisiaj nasi imprezowi znajomi znowu coś organizują i pójdzimey razem - on będzie czekał a mnie w centrum miasta. na pożegnanie pocałował mnie lekko w usta. miaąłm super wieczór. chyab naprwdę podobam mu się .. . dzięki za miłe słowa !!! :)

teraz muszę się uczyć na egzamin... obiecałam sama sobie, że dziś wieczorem wypiję jedno - max. 2 piwa . i dotrzymam obietnicy.

napisz po imprezie:) zostaniecie parą jak nic. Powodzenia

pewnie jak się zakochasz , to będzie po wszystkim ;)

spalas autorko? bylas bardzo doswiadczona, ze teraz oddalas sie jeszcze bez zwiazku?

No i super! :) Cieszę się, że tak to wszystko wyszło. :) Czekamy na ciąg dalszy... ;)

normalnie jak w filmie trzymam kciuki za was

:) :) do jednej z osób pytających o moje doswiadczenie seksualne: przedtem miałam tylko 1 faceta, z którym byłam razem między styczniem a lipcem 2010. ten chłopak obecnie, to mój drugi partner seksualny w zyciu. w tym roku skończę 22 lata.

tez tak chce, to co z tego ze zaczelo sie "z dupy strony", skoro wszystko zmierza ku dobremu celowi? zazdroszcze.

Ciekawe, jak to się rozwinie dalej. :) Daj czasem jakiś znak życia, autorko, bo tutaj wygląda na to, że wiele osób Ci dopinguje. :) A tymczasem powodzenia na wtorkowym egzaminie

ale historia :D jak poczatek ksiazki albo nawet jakas komedia roamntyczna :D super trzymam kciuki i czekam na wiecej :P tylko prosze nie upij sie i nie idz znowu do lozka bo to bylby juz perwers :P

moj zwiazek tez zaczał sie troche od "d... strony" ale niczego nie zaluje, jestesmy szczesliwą parka juz rok i nie zapowiada się na zmiany:) powodzenia! oby wam tez się udało :)

kurcze, jestem zaskoczona jacy mili ludzie są na forum ;) bo bywałam tu nieraz i często widziałam różne sytuacje, ... spodizewałam się więc więcej obraźliwych postów na mój temat, takie jak studencka szmata i ze jestem puszczalska.... a tu naprawdę parę osób życzy mi powodzenia, dobrej zabawy i śledzi topik. to miłe :) ok wracam do nauki (dzięki za kciuki, to dość trudny egzamin ale na szczęści pisemny) a za dwie godziny wchodzę na autobus... nie zamierzam sie upijać ani iść nim dziś do łóżka!!! ale jestem ciekawa, jak to będzie przy naszych znajomych, bo (o ile wiem) to oni o niczym pojęcia nie mają...... a są mi bardzo bliscy i na pewno coś zauważą, zmianę między mną a nim... i zapytają pewnie .. zapowiada się ciekawa impreza ..

super, jakby mialo byc tak fajnie jak u Ciebie, to moj zwiazek tez moglby sie zaczac od tej strony dupowatek, ale wiadomo, takie rzeczy(taki obrot sprawy) to 1 na milion. papa.

tak Cię tu miło przyjmują? Bo jesteś jedną z nielicznych NORMALNYCH kobiet! Piszesz szczerą prawdę i ludzie szczerze Ci podpowiadają.... tacy przyjaciele bez zawiści ale z dozą zazdrości i zaciekawienie! Będzie napewno dobrze! Sympatyzujemy z Wami = Tobą i Twoim nowym chłopakiem! Pozdrów go odemnie... ucałuj na pożegnanie dziś i powiedz, że spełniasz po za formalnym pożegnaniem jeden dobry uczynek... całujesz go dodatkowo w imieniu kogoś.....

Nieźle, już gościa lubię - jakby te kwiaty w akademiku były jednorazowym zagraniem, to by gość coś wczoraj próbował - ale nie, trzymał klasę, chce Cię poznać i ewidentnie nie chce, żebyś uciekła, odeszła. Powodzenia, Autorko, aż się chyba pomodlę za was, żeby się Wam udało. ps. męska rada: jeśli już będziecie razem itp. nie omieszkaj mu kiedyś powiedzieć, że za pierwszym razem było Ci z nim wspaniale itp. To dla nas facetów ważne jak wypadamy za pierwszym razem.

ludzi z forum... To co się stało jest faktem ale na całą sytuację nakłada się jeszcze wasze podejście do tego. a widać ze jest 'zdrowe' a to był tylko wypadek który potraficie przekuć na coś pozytywnego i jesteście po prostu fajnymi ludźmi:-) Ja tak myślę i życzę powodzenia i nie powiem, ze nawet nie zazdroszczę xD

Zeby wam sie udalo!!!!!!!!!!!

witajcie dzięki za miłę słowa !! byliśmy wczoraj na imprezie u naszych wspólnych znajomych,K. czekał na mnie w umówionym miejscu, pocałowal mnie lekko na przywitanie. poszliśmy do nich i byli nieco zaskoczeni że przyszliśmy razem, aczkolwiek przecież nie szliśmy za ręce. ta impreza była mi potrzebna bo było tam sporo ludzi, więc rozmawialismy z wszystkimi o różnych sprawach, nieraz ja szłam do kuchni pogadać z ludźm iktórzy akurat tam byli, a K. zostawał w pokoju ale z reguły po chwili przychodził do tej kuchni, niby po piwo czy za kimś, ale teraz to się juz wszystkim rzucało w oczy, że się dużo na mnie patrzy i że coś się zmieniło w naszej kumplowskiej relacji. podczas imprezy to poza kontaktem wzrokowym i rozmowami, K. raz mnie pogłaskał po policzku i raz po włosach. powiedzieliśmy koledze że byliśmy w kinie ale nic o tamtej nocy... a koleżanka wzięła mnie na ubocze i powiedziała, że od kilku tygodniu widzi jak on sie patrzy na mnie i że życzy nam powodzenia, bo on jest fajnym i porządnym facetem ... wypiłam 2 piwa. zaczęłam zbierać się do domu ok północy, K. mnie odprowadził na nocny autobus. w sumie jak szliśmy na przystanek, to wziął mnie za rękę, mało mówiliśmy, na przystanku się pocałowaliśmy troszkę dłużej niz tylko jeden całus, ale nie aż tak namiętnie jak wtedy tydzien temu. chciał mnie odwiedzić jutro, ale ja naprawde muszę sie uczć na ten egzamin - dzis wraca moja koleżanka i kujemy do wtorku. więc poweidziałam mu, żeby przyszedł we wtorek weiczorem, będzie chłopak mojej wspłlokatorki i wypijemy sobi piwo 'poegzaminowe'. zatem zobaczymy sie we wtorek bo chociaz też wolałabym jutro, to jednak naprawde muszę zdać tą "kobyłę". a i tak mam w głowie za dużo nie-egzaminowych myśli.... ale pól godziny temu dostałam od niego smsa na dzień dobry.

Historia jak z filmu, trzymam kciuki, powodzenia dla was pozdrawiam

zacznij pisać pamiętniki

z nim uprawialas? tylko zwykly? czy oralny i analny tez?

romantyczna i mega zazdroszcze :) to są takie początki, poznawanie się, szkoda, że mnie już coś takiego nie spotka.

jak czytam to co piszesz to uśmiech gości na mojej twarzy :) Trzymam kciuki :)

to był 'zwykły' seks aczkolwiek on spędził chwilę pieszcząc mnie ustami - i właśnie głównie dlatego tak głupio się potem czułam .... a seksu analnego nie uznaję i sama mysl mnie obrzydza :O

haha, nie możesz się uczyć tylko pewnie cały czas na tel. wisicie? nie lepiej było się spotkać chociaż na 2 godziny?

Ja też Wam kibicuję! :):) Historia jak z bajki. Zwłaszcza osoby, którym się nie układa w życiu osobistym czytają Waszą historię i od razu wyobraźnia zaczyna pracować... :) Powodzenia!

nie nie wisimy na telefonie, napisał mi rano smsa ja mu odpisałam, on wie że sie ucze (zresztą on też ma sesję ma ma egzamin w czwartek). :) ja mam teraz przerwę (no ileż można się uczyć bez przerwy...) robię sobi obiad. a za kilka godizn wróci moja wspołlokatorka to na pewno pierwsze 2 godizny spędzimy nie na nuace, lecz na rozmawie o tym, co sie wydarzyło ostanio :P