Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dziwna Matka 30

Mam dość macierzyństwa!!!!

Polecane posty

Gość Dziwna Matka 30

Czy to normalne? Córka ma 8 miesiecy a ja mam jej dość! Nie chce mi sie nią zajmować. Robie jej jedzenie a Ona wybrzydza. Trzeba sie nagimnastykować zeby zjadla swoja porcje... Zresztą co tu pisać... chyba nie nadaje sie na matke.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atam, gadasz. Nie chce Ci się nią zajmować? to odpocznij troszkę, daj ją pod opikę komuś innemu jak masz komu a zobaczysz ze po jednym dniu już będziesz tęsknić. Albo odstaw komputer bo może przez to nie chcesz sę zajmować małą a wolisz posiedzieć na kafe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia1111111111111111111111
no chyba nie nadajesz się na matkę. decydując się na dziecko wiedziałaś co cię czeka,nigdy nie jest łatwo. no chyba że wpadłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia1111111111111111111111
a może dziecko daję ci popalić i jesteś tak zmęczona że tak myślisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikipapa
Prawdopodobnie przechodzisz jakis kryzys, być może po prostu jesteś bardzo zmęczona, znajdź chwile dla siebie, spójrz na to z boku, ja mam 2-latka a relaksuję się na www.pogrosiku.eu, wczoraj dostałam w prezencie pendriva bo vyła taka fajna akcji, dzisiaj czekam co będzie bo tam bardzo często jest jakaś oferta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty sądziłaś że urodzisz i
starczy? Przecież jesteś już dużą dziewczynką i wiedziałaś że urodzenie dziecka wiąże się z co najmniej 18 letnią odpowiedzialnością za to, co stworzyłaś. To nie lalka, którą można odrzucić w kąt i zajmować tylko wtedy, kiedy ci się podoba. Może coś ci się z głową porobiło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty ktytykantko zajmij się swoim dzieckiem i to całkiem małym jeszcze po co tu siedzisz?!!!i krytykujesz za coś co.właśnie robisz:P atorko moim zdaniem jestes zmeczona,i jestem wstanie cie zrozumiec też to.przechodziłam.Mąż cały dzien byl w pracy a ja sama zdala od rodziny i znajomych.Teraz już moj syn ma 4 l ale pamiętam ten okres wcześniejszy i jak to jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikipapa
zjadam kupy po moim maleństwie, dzięki temu oszczędzam na żarciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna Matka 30
Dziekuje za odzew..... Ja po prostu nie moge słuchać jak Ona wyje, sapie, beczy, ryczy... a mam wrazenie ze jak jest ze mną to Ona cały czas tak robi... Jak Babcia sie nia zajmuje to jest OK. Nie slysze zeby caly czas beczala. Do tego te nocki z przerwami.... Nie wyspalam sie od 8 miesiecy. Kiedy to sie skonczy!!!???? Podobno depresja trwa do roku czasu......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz odpoczc,moze masz kogos kto zostanie z mala na weekend. Przy babci nie placze bo ona ma cierpliwosc i jest spokojna ty zmeczona i zdenerwowana. Z tymi nocami to niestety to trzeba przejść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie, moja córka też piszczy z radości jak zajmuje się nią tata, a przy mnie marudzi. To dlatego że mnie ma na codzień a tata to "egzotyka". a pracujesz zawodowo? Może musisz odpocząć, być więcej miedzy ludzmi? Chodzicie na spacery, do znajomych? Masz czas dla siebie? Niedługo zacznie się wiosna, będzie znacznie więcej możliwości zabaw z dziećmi i bedzie lżej ;-) Moja córeczka ma 14 miesiecy i też czasem jestem umeczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna Matka 30
Wy kochacie swoje dzieci i cieszycie sie nimi - ja wręcz odwrotnie. Mnie dziecko przeszkadza. PRZESZKADZA MI ŻYĆ!!! Nie wiem kiedy to minie. Patrze na nią od kilku dni i nic nie czuje. Pustka w oczach... Dziś zrobiłam coś z czego nie jestem dumna, ale nie miałam wyrzutów sumienia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może po prostu nie lubisz
dzieci i nie powinnaś ich mieć, ja wiem że nie będę miała dzieci o nie wyobrażam sobie zajmować się nim, też by mi przeszkadzało a poza tym wolę wydawać pieniądze na siebie nie wszystkie musimy mieć instynkt macierzyński

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziecko czuje ze mama jest nieszczesliwa. dlatego lepiej jej u babci ktora ja zabawia, tuli, caluje i daje poczucie bezpieczenstwa. szczesliwa mama to szczesliwe dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem po prostu jej
nie rozumiesz! babcia ma większe doświadczenie, dlatego u niej dziecko jest grzeczniejsze! ... ja miałam podobnie z 1 dzieckiem... tyle że ja byłam wtedy dużo młodsza i tak się nie przejmowałam.... teraz mam 2 dziecko i czuję różnicę - duzo lepiej wiem o co mu chodzi, przez co ono jest spokojniejsze, po prostu doświadczenie robi swoje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ollllllon
moje dziecko nie przespalo ani jednej nocki a ma 20mcy!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powazna sam skrytykowałas autorkę że woli tu siedziec niż dzieckiem się zajac.A ty robisz dokładnie to samo.Skoro niepotrawisz się wczuc w jej sytuację to nie pisz glupot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tezmama
a może pomyśl np o powrocie do pracy jeśli masz z kim zostawić dziecko? dziecko z bacią będzie szczęśliwe a Ty zobaczysz że wracając z pracy będziesz miała więcej ochoty i cierpliwości na zabawy z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RubinowaDamaTwoja nie skrytykowalam tylko tak pomyslalam ze moze jej sie ne chciec zajmowac mala bo woli tutaj siedziec, chyba mnie nie zrozumialas, nie napisalam tego zlosliwie.. zreszta nie bede ci sie tlumaczyc, ty wszystko odberasz jako atak zaraz musisz odpisywac agresywnie :classic_cool: wyluzuj troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupeczka z okieneczka
Kochana, jak nie masz do niej siłyi masz taki kryzys, to to wykorzystaj :)... Jak nie chce jeść to jej nie karm (poczekaj aż zgłodnieje, spokojnie możesz jeden dzień jej nie karmić nawet , tylko pić jej dawaj) Jak płacze, mów że mama wychodzi i wróci jak się uspokoisz, w nocy też ją przetrzymuj, jak zaczyna płakać nie leć do niej od razu, tylko poczekaj 3 minuty i z każdą nocą coraz dłużej.. Poza tym niestety ale dziecko wyczuwa Twoją niechęć i pewnie dlatego jest nieszczęśliwa, tak więc nie jesteś sama... Wiem o czym piszesz, ja też nie czuję się stworzona do macierzyństwa, nie chciałam dzieci a mam dwójkę (mąż chciał i przekonał mnie, niestety na krótko a drugie dziecko to wpadka pewnie zaplanowana przez męża).. Nic nie można zrobić, wyjść na spokojnie czy nawet w domku coś porobić... Takie kule u nogi... I oczywiście kocham je bardzo i choć narzekam, to jak wyrwę się na parę godzin to bardzo szybko za nimi tęsknię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupeczka z okieneczka
Dodam, że dzięki temu że nie jestem zapatrzona w swoje dzieci nie robię im krzywdy.. Wychowuję, są ułożone chłopaki choć jeden ma 3,7 a drugi 1,2, jedzą wszystko, bo wiedzą że jak nie zjedzą to będą głodne :), śpią już odkąd skończyły pół roku całą noc i zasypiały zawsze same w łóżeczku. Teraz jak chce im się spać to same mówią:). Oczywiście nie są to ideały, bo to wkońcu dzieci i też nie raz mam ich po dziurki w nosie, ale to dlatego że nie mam cierpliwości i szybko mnie wytrącają z równowagi psychologicznej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba każda mama ma taki kryzys, że nic się jej nie chce. Jak mój mały się w nocy budzi to najchetnej nałożyłabym poduszkę na głowę i spała dalej ale wiem, że kiedyś w końcu to mine i może się wyśpię :) Też nie jestem super mamą, jak już napisała RubinowaDama siedzę na kafe zamiast zajmować się dzieckiem :D ile można zajmować się dzieciakiem.. nosić na rękach i ciumkać do niego. Ważne że nie płacze. I jest ok :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pociesze CIe ..Mam dwie corki.Mieszkamy w Uk.Mlodsza ma rok.. Bilans -od roku przespalam moze 3 nocki..Nie mamy tutaj babci,ani kompletnie nikogo,zeby nawet na godzine odciazyl..Meza nie ma po 12 h ma odpowiedzialna prace..Dasz rade.Inni maja gorzej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna Matka 30
Spróbuje z tym jedzeniem tak jak :dupeczka z okieneczka" napisała... Teraz jest lepiej. O 9 mi zasneła na godzine i tez sie przespałam. Teraz bawi ja Babcia. Niestety do pracy wrocic nie moge bo nie mam z kim zostawic Małej. Dziadki maja po 70 lat i na cały dzien to raczej nie moge jej zostawiac z nimi. Eh... trzeba zyc dalej i miec nadzieje na lepsze jutro i lepsza nocke.... Ja nie wyspalam sie od 1 czerwca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedziec 8-mies dziecku
ze ma przestac, bo mama wyjdzie i nie wroci? Głupia jestes? Nie umiesz sobie poradzic, to straszysz dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest jak się późno
decyduje na 1 dziecko - ma się swoje przyzwyczajenia z których ciężko zrezygnować, dziadkowie wiekowi lub całkiem ich nie ma.... a tak wszyscy to zachwalają, że się sama złapałam :O pierwsze dziecko miałam młodo - wpadka na studiach- nic mi nie przeszkadzało - że niedosypiam, że marudzi, babcia i mama były w miarę młode - brały małego na weekend bez problemu i chętnie- mogłam odpocząć, na studiach ustaliłam sobie indywidualnie plan, wiec opiekowaliśmy się z małym na zmianę, a ja miałam odskocznię.... jak poszłam do pracy to mały do przedszkola już.... ...a później się naczytałam, jaka to byłam niedojrzała, że dopiero po 30 jak się ma kupę kasy i stabilna sytuacja to jest prawdziwe macierzyństwo ... ..i co drugie dziecko w wieku 28 lat... chodzę zmęczona, teściowa i mama nie maja już siły i zdrowia.... do pracy nie mogę więc wrócić - tu niestety nie da się tak manipulować godzinami jak na studiach generalnie żałuję, że nie miałam od razu 2 w młodym wieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna Matka 30
Ja na drugie dziecko napewno sie nie zdecyduje! Wystarczy mi jeden niekonczący sie koszmar. Moi rodzice sa młodzi, ale pracują, wiec nie moga zajmowac sie wnuczką, tylko tescie sa wiekowi bo pozno sobie zrobili mojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×