umowa na czas nieokreslony-dlaczego pracodawca tak sie jej boi????

Czy ktos mi moze wyjasnic ....dlaczego w dzisiejszych czasach pracodawcy wrecz boja sie dac pracownikowi na czas nieokreslony. Wyobrazcie sobie ze dostaalm przedłuzenie umowy u prywaciarza do 2050 roku....oczom nie moglam uwierzyc jak zobaczylam.To dalej jest umowa na czas okreslony.... A ja chcialam wziasc kredyt ma mieszkanie.. PORADZCIE MI PROSZE BO JESTEM ZALAMANA....W TYM KRAJU NIE DA SIE ZYC

żeby zrozumieć ten problem trzeba go poczuć na własnej skórze, tzn załóż firmę ,zatrudnij nawet tylko kilku pracowników na czas nieokreślony,najlepiej młode ,bezdzietne mężatki i utrzymaj ten biznes chociaż przez kilka lat. potem zamknij go i idź na etat i wtedy nie będziesz zadawała głupich pytań

dlaczego ja mam rozumiec pracodawcow a oni mnie nie.... tez chce jakos poprostu zyc...i wziasc kredyt na mieszkanie a do tego mi potrzebana umowa na czas nieokreslony Pracownika z umowa na czas nieokreslony tez mozna w kazdej chwili przeciez zwolnic za porozumieniem stron. A jak pracodawca nie jest w stanie utrzymywac pracownikow , nie jest w stanie to stwierdzic to niech pracuje na etacie a nie potem rzezbi na kazdej lini pracownika.

porozumienie stron zadziała tylko wtedy gdy pasuje tobie i pracodawcy,ale ty mając kredyt i małe szanse na następną umowę o pracę na czas nieokreślony ,nie zgodzisz się na porozumienie stron. pracodawca nie będzie miał wolnej ręki np wtedy gdy znajdzie lepszego pracownika na twoje miejsce.

Proponouję pani , aby swoją złość przenieść z pracodawcy na pazerne pijawki z Sejmu i Rządu. To tamtejsze nienażarte debile doprowadziły do tej sytuacji . powinna Pani wiedzieć , że na 1.000 złotych Pani wypłaty pijawki zabierają 825 złotych podatków i innych ZUS-ów. "" Praca "" ucieka dzięki tym socjalistycznym Mędrcom daleeko poza granice naszego kraju.

ja dostałąm po wielu walkach, płaczach itp.. dostałm najnizsza i co mi z tego? kredytu nie dostane nigdy.... co mi na czas nieokreslony..

umowach na czas określony pracodawca musi dac umowę na czas nieokreślony czemu nie chca dawać? nie wiem, bez sensu... może ze względu na okres wypowiedzenia? przy umowie na czas określony obowiązuje 2 tygodniowy okres wypowiedzenia przy umowie na czas nieokreślony zawartej nie dalej niż 3 lata temu obowiązuje 1 miesięczny okres wypowiedzenia, a po 3 latach 3 miesięczny... na pewno moze być "strachem" młoda pracownica, która za chwile zajdzie w ciążę, taka pójdzie na L-4 póniej na macierzyńskie, kolejnie wychowawczy i wg ustawy pracodawca przez kolejny rok nie może jej zwolnić... a etat zamrozony...

załóżcie sobie sami firmy , to wam spadną różowe okulary.

Kurwa ja wszystko rozumie...ale to po co banki chca ode mnie umowy na czas nieokreslony skoro to taka rzadkosc

ani bankom,ani zusowi,ani rządowi itd nie jest na rękę by pracodawcy szastali umowami na czas nieokreślony przestań wierzyć ,że masz coś zagwarantowane na tym świecie i to przez innych. rusz dupę i żyj w większym stopniu na własny koszt. kredyt nie jest dobrym wyjściem w obecnym czasie dla takich jak ty.

a ja mam najnizsza i mam od stołem reszte!!!!!czyli mnie stac tak/? a le dla banku nie jestem wiarygodna, bo niemam wysokiej stawki na umowie mam tylkko te nedzne grosze i umowe na czas nieokreslony.

to ciesz sie ze masz dodatkowo pod stolem

'Po to, by za pomocą wielokrotnie powtarzanych umów na czas określony nie omijać gwarancji, które pracownik uzyskałby w wyniku zatrudnienia bezterminowego, ustawodawca wprowadził do kodeksu pracy przepis stanowiący, iż zawarcie kolejnej umowy o pracę na czas określony jest równoznaczne w skutkach prawnych z zawarciem umowy o pracę na czas nieokreślony, jeżeli poprzednio strony 2krotnie zawarły umowę o pracę na czas określony na następujące po sobie okresy, o ile przerwa pomiędzy rozwiązaniem poprzedniej, a nawiązaniem kolejnej umowy o pracę nie przekroczyła 1 miesiąca. Uzgodnienie między stronami w trakcie trwania umowy o pracę na czas określony dłuższego okresu wykonywania pracy na podstawie tej umowy uważa się za zawarcie, od dnia następującego po jej rozwiązaniu, kolejnej umowy o pracę na czas określony.'

no i dlatego pracodawcy robią przerwę w zatrudnieniu i pracownik jest stratny o przynajmniej jedną płacę ,taki przymusowy urlop bezpłatny. takie dobre ustawy dla pracownika powodują w efekcie odwrotne skutki. gdyby można zatrudniać bez przerwy na terminową umowę to zmniejszyłaby się rotacja w zatrudnieniu ,a tak to często kończąca się druga umowa jest powodem do rozstania się z pracownikiem ,którego łatwo zastąpić innym. inaczej rzecz się ma z pracownikami ,którzy sa podporą firmy,takimi których trudno zastąpić innymi ,tacy bez problemu mają umowy bezterminowe i mogą negocjować warunki pracy. ale takich jest bardzo mało .

http://wiedzaifinanse.pl/artykuly.php/29/356,klopoty,z,umowami,na,czas,okreslony Na mocy ustawy antykryzysowej 22 sierpnia 2009 roku weszły w życie przepisy, na podstawie których pracodawcy mogą zawierać z pracownikami umowy na czas określony nie dłuższy niż 24 miesiące. Przepisy te będą obowiązywały do końca 2011 roku. Umowy czasowe zawarte na okres przekraczający 24 miesiące przekształcą się w umowy na czas nieokreślony.

Mój chłopak ma umowe na czas określony. Szef przedłużał ją już pięć razy. Co zrobić gdy chcemy wziąć kredyt na samochód? To bardzo pilne.

Ludzie często niewiedzą, że pracodawca dokłada drugie tyle, jeśli chodzi o podatki umowy o czas nieokreślony. Masakrycznie wysokie koszta są w Polsce takiego zatrudnienia. Skoro jest opcja ominięcia takich kosztów to tylko idiota nie skorzysta.

dlatego ze ktos na to w tym kraju pozwala

"Co zrobić gdy chcemy wziąć kredyt ...? " vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv Po pierwsze, może jednak dać coś powiedzieć ludziom, którzy znają się na zagadnieniach finansowych, zamiast słuchać debili forumowych, które potrafią jedynie bluzgać i pisać oszczerstwa, jak to robią pod moim adresem. A po drugie - KONKRETNIE!!! Jak już dostajecie "pod stołem", to bardzo dobrze. Bo możecie jakieś środki przeznaczyć na zakup i zdeponowanie inwestycyjnego złota. A pod taki depozyt możecie dostać kredyt. I to nie w jakimś głupim polskim banku, tylko w szwajcarskim. Na dodatek, pod bardzo niski procent! :-D