minela 3. rocznica rozstania

a tak tesknie za jego usmiechem gdy widzial mnie wysiadajaca z pociagu, za usciskiem jego dloni, za zapachem jego wlosow, za jego glosem gdy spiewal dla mnie "bylas serca biciem", za tym jak calowal mnie w czolo gdy czekalismy razem na autobus, jak mowil "podrap mnie, niunia..." nie jestem juz ta sama osoba, nigdy juz sie nie zakocham... sorry za te wypociny

3 lata? Współczuje :(

To straszne że przez 3 lata można pamiętać. To straszne, naprawdę. Mówiłam już że to straszne? Musisz znaleźć sposób żeby zapomnieć:-)

ja pinkole!! to jest zalosne!!! Ponad 1000 dni to rozpamietujesz :?? ?

nie rozpamietuje tego, nie mam w domu zadnego oltarzyka... po prostu... chcialabym zapomniec...

to o y nie mysl, albo mysl-jako o zamkietym rozdziale!!! podobno norma jest dolowac sie po rozstaniu 3miesiace, ale 3 lata?!?!

a ja 5 lat, masakra

Oj tam ja już w pierwszym msc odżyłam ale jeśli akurat mija "rocznica" jeśli można to w ogóle tak określić to może tak ją naszło. Sposobem może być nowe zakochanie - tylko musisz chcieć!

ja wyrabiam norme innych kobiet, ktore doluja sie krotko ale dolowanie sie to tez zle slowo, nie jestem meczennica ja tylko tesknie za dobrymi czasami, to takie dziwne?

ale głupota ja sie po 3 latach pykałam już z czwartym facetem :(

nie czepiajcie się pindy każdy przeżywa takie rzeczy na swój sposób :O

chcialam, chcialam, spotykalam sie z kilkoma facetami, ale mam teraz serce z kamienia - tak czuje

Jasne że nie dziwne :) Baaa ja czasem wspominam czasy z jakimiś tam innymi byłymi jako czasy do których trochę tęsknie ;) Ale złe że się zamykasz "nie jestem juz ta sama osoba, nigdy juz sie nie zakocham..." Jasne że tą samą nie jesteś i nie będziesz, każde doświadczenie nas czegoś uczy, po każdym upadku trzeba wstać otrzepać kolana i iść dalej :) Nie zamykaj się na innych - nie ten to na pewno będzie następny tylko musisz chcieć

a pykac to ja sie tez pykalam :) ale najlepiej bylo pieprzyc sie z milosci...

No to szukaj dalej :) Szukaj fajniejszego uśmiechu, fajniejszego zapachu ;) Kiedyś znajdziesz :) A na doła wpierdol tabliczkę czekolady

dzieki za dobre slowa czekolada juz dzis byla, chlapnelabym sobie setke wodki :D

kurza stopa ! ale mam ochotę na słodkie, w lodówce tylko cytryny :( :)

Posłodź i wpierdol cytryny :D Ja właśnie zjadłam opakowanie czekoladek adwentowych bo mi leżało jeszcze :D

ja mam ochcote na wóde i waniliowego papierosa :) a pozniej bym wpierdzielila loda jogurtowego, albo jakiegos owocowego :)

nie denerwuj mnie :) zrobiłem sobie herbaty z cukrem :)

swoją drogą a/ klniecie b/ kopcicie c/ pijecie wódę :O bardzo kobiece :O

kurde nie ! zmyliliscie mnie wszyscy tymi slodyczami! ja mam ochote na frytki :)

Z tego co wymieniłaś ja tylko klnę ;) Ale i to potrafię ograniczyć za dnia do minimum, zachować się "w towarzystwie", na kafe mogę się wyluzować i nie dobierać słów tylko pisać jak leci ;) O frytasy też bym ZJADŁA albo jakiegoś BigMaca :D Mniam

ojeju nie robimy tego na co dzien - przynajmniej ja nie robie nie badz juz taki ąę do Twojej listy mozna by jeszcze dodac d/ robicie kupe e/ pierdzicie f/ lubicie seks i inne takie bzdury...

taaa :D Kobiety nie pierdzą

nie pierdza, nie robia kupy,nie bekaja, nie choruja, nie poca sie - wszak to wszystko jest niekobiece...

:> i jeszcze jecie tłusto na noc :O oj dziewuchy! :) nie wiem czy na co dzień i ile razy dziennie ale w tym krótkim topiku było już a b c a teraz jeszcze d :P

nie zremy tlusto w noc - fantazjujemy o tym, ale tego nie robimy (przynajmniej ja nie robie, choc gdybym byla chuda to bym robila :D )

ahaaaaa no to bardzo różnie fantazjujemy :D

A ja bym zjadła tak na serio :) Czasami sobie bekon smażę i jem o tej godzinie :D Pójdzie w tzytzki ;) Puki jestem młoda, zgrabna i powabna to sobie pozwalam :D :D :D Aha wódki nie pijam ale przyznaje się do picia piwa.. ahh desperados, jutro sobie kupie 3paka ;)