Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qqqwww

poroniłam

Polecane posty

Gość qqqwww

pomocy!! narzeczony, yyy a raczej juz byly narzeczony, oskarzyl mnie o umyslne poronienie!! poroniłam w domu i nie poszlam do lekarza bo sie strasznie balam. mieszkamy daleko od siebie on pracuje. prosilam zeby przyjechal i mi pomogl ale powiedzial ze nie moze bo pracuje. teraz wymaga ode mnie udowodnienia ze poroniłam! prosi o jakies papierki od lekarza czy cokolwiek ze on chce miec to na pismie ze poronilam. co robic? nie poznaje tego czlwoieka! zranil mnie tym bardzo;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia379
qqqwww Ile narzeczony ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleopatra28
i znowu ta pierdolnięta asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia379
kleopatra28 Chyba ty jesteś pierdolnięta.Chcę dziewczynie pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to nie poszłaś sie zbadać czy wszytko sie oczyściło ? przecież możesz dostać zakażenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleopatra28
asia to ty potrzebujesz pomocy :P zawsze zaczynasz ile on ma lat? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia379
kleopatra28 to qqqwww potrzebuje pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqwww
Ma 26 lat. Przestałam krwawić i jest ok. Jeśli by było coś nie tak to pewnie pójdę. ale chodzi o fakt że jak teraz udowodnić że poroniłam skoro nie byłam u lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia379
qqqwww Kiedy poroniłaś?Z tego co słyszałam po poronieniu jeszzcze przez jakieś 2 tygodnie jest wysoka beta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do lekarza...
Tov ze nie krwawisz nie znaczy ze jest ok, a jak bedziesz miala objawy zakazenia moze byc za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziweczyno idz jak najszybciej do lekarza, bylas w ciazy - poronilas - w sobie masz "cos", (nie wie w ktorym tygodniu byłaś, więć pisze "coś", bo nie wiem czyto zarodek czy juz dziecko)... idz, nawet dzis na pogotowie, muszą cie wyczyśćić, bo mimo że teraz nic ci się nie robi to będzi pozniej, zatrujesz organizm... narzeczonego olej, zmiast być przy tobie to on chce jakichs dowodow? zajmij się swoim zdrowiem... no chyba ze to taka sciema z ciaza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleopatra28
asia a nie myślałaś czasem ,że poziom hcg może być różny w zależności od wieku partnera :D :D ja bym na twoim miejscu tak pomyślała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kizomba86
idz do lekarza i nawet sie nie zastanawiaj ja rowniez poronilam jakies 1.5 roku temu bylam w 6 tyg ciazy choc obeszlo sie bez czyszczenia to ginekolog podal mi kaprogest w zastrzyku i antybiotyki aby nie doszlo do zakazenia, pozniej mozesz miec bardzo powazne powiklania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqwww
Byłam w 6 tygodniu ciąży. No i idąc do lekarza co teraz mam mu powiedzieć? Tak po prostu że poroniłam? Brałam antybiotyk na własną rękę bo miałam w domu. Dowiedziałam się od koleżanki że jeśli mam w domu to to może mi pomóc. nie wiem co teraz powiedzieć lekarzowi. Bardzo chce iść dowiedzieć się że wszystko jest w porządku ale się boję reakcji lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnei idziesz do lekarza
mówisz, że robiłaś test i wyszedł pozytywny, a potem pojawiło się krwawienie w związku z czym przychodzisz z prośbą o badanie ginekologiczne celem sprawdzenia czy macica sama się oczysciła czy potrzebne będzie czyszczenie macicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqwww
A czy mogę się ubiegać u lekarza o zaświadczenie że było to poronienie samoistne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnei idziesz do lekarza
jeśli potrzebne będzie łyżeczkowanie macicy, to zapewne tak ale jeśli poronienie było wynikiem ciąży biochemicznej, to szczerze wątpię, bo w tej sytuacji nikt już nie potwierdzi, że w ogóle byłaś w ciąży ciąż biochemicznych lekarze nie wliczają w poczet ciąż poronionych czy utraconych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cbjk
nie mów mu ze brałam antybiotyk tylko ze poprostu poroniłas ze podniosłac cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omegaaaaaaaaaaa
albo ze brałas antybiotyk bo nie wiedziałas ze jestes w ciazy przeciez to zaledwie 6 tydz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez się dziwię na jakiej podstawie autorka jednoznacznie stwierdziła, że to PORONIENIE??? Krwawienie wcale nie musi oznaczac poronienia, mam 2 znajome któe przez 4 miesiące początkowej ciąży krwawiły regularnie jak przy miesiączce a urodziły potem zdrowe dzieci itd. Poza tym krwawienie może oznaczać początek poronienia lub byc oznaką, że cos niedobrego się dzieje, ale niekoniecznie już trzeba to uznawać za koniec ciąży. W 6tc raczej nie mozna stwierdzić na podstawie wydzieliny czy to wyleciał zarodek czy tylko jakaś słuszczona tkanka. No chyba że jest się samemu po studiach medycznych, ale autorka chyba nawet podstawówki nie skończyła bo zamiat iść do lekarza i się przebadać stwierdziła sobie, że poroniła o tyle. Lekarz będzie w stanie stwierdzić, czy doszło do poronienia czy nie. Zbada Cie, zrobi usg, na postawie rozpulchnienia macicy oraz obrazu ultrasonograficznego stwierdzi co tam Ci sie w środku podzialo, czy rzeczywiście poronilas czy jednak dalej ciąża trwa ale wymaga podtrzymania lekami. Myślę, że jak go poprosisz to napisze Ci na kartczce co sie dzieje i da pieczątkę, uważam, że byly narzeczony ma zdecydowanie racje żądając potwierdzenia lekarskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqwww
Stwierdziłam to, bo wypłynęło. To był straszny widok. Taka fasolka niewielka. Byłam z tym sama, więc bałam się pójść do lekarza. Wolałam zostać w domu. Teraz już przekonuje się że powinnam pójść nawet dla własnego dobra, i pójdę. Uważam że on nie ma prawa żądać takich potwierdzeń, gdyż ojciec nienarodzonego jeszcze dziecka nie ma aż takich praw. Owszem jest ojcem, ale tylko moralnie. Ojcem prawnym jest dopiero od momentu urodzenia. Gdyby nie ten konflikt między nami to pewnie poszłabym do lekarza jak tylko to się stało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem jak kwestia Twojego zdrowia czy ewentualnego życia twojego dziecka może być mniej ważna od kłótni z facetem czy faktem bycia samym w domu. Ja na Twoim miejscu PIERWSZE CO bym zrobila w tym dniu to poleciala na sygnale do lekarza, chociazby z nadzieja, ze to moze nie poronienie, z emoze da sie jeszcze to uratowac. A Ty zadowolona zostalas sobie w domu i teraz biadolisz. no chyba, ze nie zalezalo ci na tj ciąży, to rozumiem. Ale rozumiem tego faceta, gdybym ja byla na jego miejscu a kobieta mojego dziecka nie poszla by do lekarza zeby sie dowiedziec czy cos sie stalo no to tez bym sie wkurzyla ostatecznie i pewnie tez bym chciala jakakies potwierdzenie. A ojcem dziecka jest sie od poczecia, kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huijuygl
ja też poroniłam 1 6 tygodniu i nie było żadnej fasolki tylko ból porodowy trwający ponad 5 godzin i ostre krwawienie przez 2 dni więc nie chrzań że poroniłaś... Pewnie faceta chciałaś zatrzymać na dziecko a że nie mogłaś udowodnić że jesteś w ciąży to ściemniałaś a teraz on chce dowodów a ty kity dalej wciskasz :0O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz iść do lekarza. Być może będą musieli Cię oczyścić. Też poronilam, w ósmym tyg, poszłam do lekarza po kilku dniach (był długi weekend, też myślałam że jak już nie krwawię to jest ok) Jednak okazało się, że nie jest i musiałam mieć łyżeczkowanie. O facecie się nie wypowiem, bo byłyby to same brzydkie słowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqwww
Swoje wywody pozostaw dla siebie. Ja wiem czy byłam i mój były narzeczony też wie. Ma pewność że byłam w ciąży więc nie poruszajmy tego tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalosna prowokacja:o Kazda normalna kobieta lecialaby do szpitala/lekarza bez wzgledu na wszystko, ale paniusia strzelila focha, bo narzeczony nie mogl przyjechac i zostala w domu. I w 6 tygodniu fasolka ci wyplynela?? Masz chyba fasolke zamiast mozgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqwww
titafk@ dziękuję za poradę. Pójdę do lekarza i załatwię to. papierkiem potwierdzającym samoczynne poronienie rzucę mu w twarz. Pytanie tylko dlaczego on mi to robi skoro cały czas mówi mi że mnie kocha...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×