Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pablinka

STARAMY SIĘ O DZIECKO W UK

Polecane posty

Hej Ania, ja tez zastanawialam sie nad waterbabies, u nas 10 lekcji kosztuje Ł120 płatne z góry, strasznie chce sie zapisac ale mój chłopak uważa to za strate pieniedzy, moze po kryjomu mi sie uda :) Byłam raz z moja Amelka na basenie w Zielonej Gorze, jak miała nie cale 5 miesięcy. Zachwycona! Maja tam nowo wybudowany kompleks i super zorganizowany basenik dla dzieci z ciepla woda, gorzej bylo jednak po wyjsciu z basenu w szatniach, duzy skok teperatur i nam sie niezle przeziebila biedulka, pomimo ze miala na sobie pianke, a po wyjsciu szlafroczek. Pieluszki Huggis - dostaniesz w Tesco, czy w Boots.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha moj twierdzi to samo ;) I tez chyba bede musiala sciemnic ze jakas promocja byla lub cos w tym stylu :PPP Te pieluszki sa specjalne do wody? Dzieki, jutro popatrze w miescie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panatinama
A ja dojechałam do 6tej strony w czytaniu wątku... śpię dziś jak zabita, wykończył mnei ten tydzień... nawet relanium musiałam sobie zażyć bo w nerwice popadam :/ I jak sie tu o dziecko starać ?? Rozmawiałam z mężem by jakiś plan działania ustalić... on obiecał, że będzie pił wodę litrami (idziemy za radą:) ) po wypłacie (za tydzień) kupimy sobie wszystkie witaminy... no i tak się zastanawiamy czy zacząć od przyszłego cyklu... w tym cyklu seksiliśmy się 2 dni przed owulacją... tak mi się zdaje przynajmniej... a potem zmęczeni... bez konkretnego planu to sobie odpuściliśmy.. :/ Ja sie też zastanawiam czy to rozsądne tak ostro próbować skoro jestem dopiero na okresie próbnym... mam 3 iesiące próbnego... więc może się wstrzymać jeszcze? z drugiej strony myślę o tym, że moge i tak jeszcze nie zajść w tych 3ch miesiącach... więc sama nie wiem... jestem skołowana i pod wpływemleków... wszystko mnie ostatnio dobija... sorki za marudzenie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panatinama spokojnie.. Masz depresje czy relanium bez recepty sobie zalatwilas? Leki psychotropowe raczej nie pomoga w zajsciu ciazy.. Juz lepiej by bylo gdybys sobie zaparzyla melise.. Ja jak mam nerwa to wypije taki duzy kubek i od razu mi sie ziewa i spac chce ;) Woda, witaminki i relax.. Na probnym nie moga zwolnic ciezarnej kobiety.. Pozatym jak zajdziesz to zawsze mozesz powiedziec w pracy nawet w jakims 4 miesiacu ;) Nikt ci nie udowodni tego ze wiedzialas o ciazy.. Zawsze mozna powiedziec ze sama nie wiedzialas bo mialas nieregularne miesiaczki lub cos w tym stylu ;) Po prostu niech sie dzieje co chce.. Jesli bardzo chcecie dzieciatka to nie ma na co czekac bo tu to, tu tamto zawsze cos sie znajdzie. A praca to nie wszystko :) Nie bierz lekow, pij ziolka i na spokojnie w czasie owulacji sie kochajcie :) Pare dni przed, w czasie owulacji i po.. No i po kazdym stosunku nie wstawaj od razu tylko polez tak z 5 minut zeby plemniki zdazyly sie dostac do macicy ;) Bedzie dobrze :* I nie przejmuj sie, wcale nie marudzisz, to normalne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki! My chodzimy z Majka na basen od kiedy skonczyla 12 tygodni (obecnie ma 17) Zastanawialismy sie nad waterbabies ale znalezlismy basen blizej naszego miejsca zamieszkania. Korzystamy z miejscowej szkoly plywania (southampton swimming school), jakies 5min samochodem od domu. Basen jest maly, przytulny, woda ciepla, przebieraki w tym samym powmieszczeniu co basen wiec nie trzeba z maluszkiem wychodzic nigdzie zeby przebrac. W naszej grupie jest 3 dzieci, maksymalnie moze byc 4. Co do pieluszek to uzywamy huggisow jednorazowych (do plywania) i na to kostium kapielowy z wszyta pieluszka do plywania. Dwie warstwy nie sa wymagane ale dla swietego spokoju wole Malej zalozyc:). Zajecia sa super, duzo piosenek, zabawek,cwiczen. Maluchy juz nawet nurkuja (z pomoca instruktora lub rodzica oczywiscie:). Placimy 36 funtow miesiecznie (zajecia raz w tygodniu po 30min). Polecam wszystkim takie zajecia, dla dzieciaczkow to wielka frajda no i bardzo dobre cwiczenia ruchowe. Zaczynac mozna juz od 6 tygodnia. Mam do Was takie pytanie z innej beczki. Od ponad 2 tygodni Majka robi zielona kupe, strasznie rzadka. Wiecie czym to moze byc spowodowane? Bylysmy juz 2 razy u lekarza. Pobral probki kupy do zbadania i zapisal saszetki przeciw odwodnieniu (ktorych z reszta mala nie chce pic). Na wyniki ciagle czekamy. Moze ktoras z Was miala podobne doswiadczenia z kupami? :) Troche sie o to martwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panatinama
ania doncaster - nie mam chyba depresji, często czuję sie normalnie ale czasem mam jakąś takąnerwicę,że sobie wolę wziąć tabletke, mam relanium 2mg bez recepty... nie biore tego codziennie, może raz lub dwa w miesiącu... jak już czuję, że lepiej wziać. Ale masz rację, to nie jest rozwiązanie:/ Moje obawt co do pracy są takie, że ja się martwię, że w tym stresie, nawet gdybym ukrywała pierwsze miesiące ciąży to mogłoby się stac coś złego... siedze około 8-9 godzin dziennie przy komputerze, wykonuję 50 telefonów dziennie i pozatym mam straszną presję w pracy na wyniki... Włączając w to wszystko moje nerwy, które sa efektem moich przejść (ostatnie 2 lata mieliśmy bardzo ciężkie i obfite w negatywne przeżycia) i teraz to ze mnie wszystko wyłazi... ale zawsze odkąd pamiętam coś stało na przeszkodzie i ja już poprostu nei chce dłużej czekać, tymbardziej, że mam 33 lata na karku:/ No to znów pomarudziłam, ale z przyzwoleniem jakoś łatwiej, dziękuję Wam za pomoc poukłądania sobie w głowie pewnych spraw i rady które dajecie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane.na wstpie-trzymam kciuki za wszystkie Kobietki-oby sie jak najszybciej udalo jestem tu nowa..postanowilam napisac bo tez od jakiegos czasu staramy sie poczac malucha generalnie ja za bardzo sie nakrecam...po prostu strasznie chce juz zostac mama,mam 26 lat wiec w sumie nic dziwnego ze wlaczyl mi sie tak silny instynkt macierzynski Mam nadzieje ze w tym mies sie udalo..bo : -okresu od 2 dni brak(mial byc 19 stego) -bolacy brzuch jak na okres ale troche slabiej,za to caly czas juz od 6 dni)- do tego czuje jakby skorcze w jajnikach ,zupelnie bezbolesne.dodam ze nigdy wczesniej nie bolal tak dlugo,zawsze w dzien okresu i kilka godz po bolu wstretna małpa juz byla) -co do temp...ja jestem niskocisnieniowcem wiec moja temp nigdy nie byla wysoka..czy wzrosla nie wiem bo nie prowadzilam obserwacji -piersi..hmm bolec-nie bola,moze jedynie sutki troche wrazliwsze..bolaly kilka dni temu ale przestaly. -wymioty-byly raz,wczoraj..ale tez ciezko stwoerdzic czy z racji obecnej juz fasolki czy moze byla to pamiatka ppprzedniego wieczoru i wypitych kilku drinków. -test owulacyjny ujemny( wyczytalam jakis czas temu ze we wczesnej ciazy moze wychodzic dodatni..ale nie musi. mialam jeszce jeden wiec z ciekawosci zrobilam) -testowac bede za kilka dni ogolnie siedze na necie i czytam jak to z tym brzuchem jest w ciazy.. ale sie rozpisalam...bede wpadac czesciej na ten topik..ale troche histeryczka ze mnie i panikara pod tym wzgledem wiec pewnie co miesiac do chwili az sie nie uda bede przezywac ze to zakłolo a to zabolalo hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny stare ;-) i nowe!! Fajnie, że nas coraz więcej!!!ratowniczka trzymam kciuki aby sie udało ;-). A test robiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a właśnie doczytałam z tym testowaniem. Moj test owulacyjny był pozytywny (jak zaszłam w ciążę). No to teraz trzymam kciuki na maxa, a tak w ogóle podziwiam cie za stalowe nerwy, ja już bym ze 20 zrobiła ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
limehouse..tak jak pisalam zrobilam owulacyjny z ciekawosci bo mialam jeszcze jeden a czytalam ze w ciazy wychodza one pozytywne..z kolei w ksiazce sprawdzalam ze lh po zaplodnieniu jest do konca ciazy wydzielane w min ilosciach...wiec nie wiem co do cizowego-boje sie zrobic..bo jak znow wyjdzie ze nic z tego?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewuszki, witam nowe, pozdrowienia dla starych forumowiczek. Ja juz kompletnie urzadzona w domku, jeszcze w czwartek tylko stol nam przyjedzie do jadalni i na razie koniec z wydatkami :). Powoli zaczynam sie zastanawiac jak wrocic do pracy i czy wykorzystywac te 13 tygodni bezplatnego. Dzis pierwszy raz w sumie moj maz siedzial pol dnia z malym, ja sobie zrobilam dzien mamy. Poszlam do fryzjera, kawa z kolezanka itd. Ale mi sie tesknilo. Zmienilam calkowicie kolor wlosow z blond na ciemny i jak mnie moj maluch zobaczyl to tak patrzyl chwile na mnie jakby sie zastanawial czy to mama czy to nie mama. :) ale poznal. Powoli zaczyna mu sie wstydek wlaczac, i czasami tak smiesznie chowa glowe we mnie, albo odwraca jak ktos go zaczepia. Strasznie smiesznie to wyglada. Musze isc go zwazyc, moze w srode, ciekawa jestem ile przytyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anita, fajnie że mieszkanko już urządzone ;-). Ja jak urządziłam mieszkanie to odetchnęłam ulgą bo kasy pożarło, że nie wiem, a Ty jeszcze jesteś na macierzyńskim, czyli kasy troszkę mniej, podziwiam cie , nap prawdę. My w tym tyg kończymy dekorację mieszkania ;-). Anita a co robisz z małym, dajesz do childmindres, nursery czy ktoś się będzie opiekował? Ratowniczka jak będziesz testować daj znać co i jak? Idziemy oglądać szpital w sobotę a na 2 tyg przed porodem mamy birth activ workschop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
limehouse mysle ze maz wezmie druga zmiane w prac i wtedy ja bede mogla pracowac na pol etatu tak 11-3 bo inaczej tego nie widze, zeby oddawac dziecko do opiekunki albo przedszkola i wydawac prawie cala wyplate na to zeby ktos sie moim dzieckiem opiekowal, jak moge to robic sama. No ale jeszcze decyzji nie podjelismy ostatecznej. Musze zobaczyc co bedzie lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panatinama
Dziewczyny, a skąd wiecie kiedy macie owulacje? robiłyście testy? mierzyłyście temperature? Ja zazwyczaj mam regularne miesiączki co 28 dni,ale np. w poprzednim miesiącu (chyba ze stresu)miałam tylko 25 dni. Przeważnie jakoś w połowie cyklu mam bóle jajników, niewielkie, i straszną ochote na sex, myslę, ze to owulacja, ale nie wiem czy to już po , czy jeszcze przed,.. itp. mierzenie temperatury i obserwacja śluzu wogóle mi się nie widzi... nie potrafie tego robić systematycznie a inaczej nia ma to sensu... testy ewentualnie, ale nie mam pojęcia na jakiej zasadzi to działa , kiedy musiałabym je robić no ile ich bym musiała mieć w miesiącu .... no i czy jak taki test wykazuje wkońcu tą owulację to trzeba się natychmiast zabierać za robote? :) jesli ktoś będzie miał ochote odpowiedzieć na moje (może troche infantylne) pytania.. to będę wdzięczna :) Pozdrawiam Was serdecznie, z poprzedniej owulacji nic nie wyszło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie zawsze strasznie bolaly jajniki to po pierwsze a potem robilam testy owulacyjne i w sumie potwierdzalo sie z tymi bolacymi jajnikami. Raz czy dwa razy mialam monitoring cyklu ale to tez sie pokrylo z bolacymi jajnikami :) Dodatkowo owulacje mozesz zauwazyc przez wyglad sluzu lub mierzenie temperatury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane moje :) ogromnie przepraszam za moje milczenie nie mam nic na swoje usprawiedliwienie heh ale widzę, że nie tylko ja milczę heh skrobać skrobać :P U nas tak z Tymusiem wszystko w najlepszym porządku, śpi w nocy 10 godzin. Bardzo dużo się śmieje, nawet już w głos szczególnie kiedy nim podrzucamy lub udajemy samolot :) Dostał już nawet eksperymentalnie dwa razy po 2 łyżeczki marchewki i chyba mu nawet smakowało ale na razie to była tylko próba, bo dopiero skończył 3 miesiące więc mamy troszkę czasu jeszcze na stałe pokarmy. Tymuś już chwyta zabawki nawet dziś udało mi się przełożyć grzechotkę z jednej rączki do drugiej i oczywiście meta w dziubku , ale nadal ulubioną zabawką są rączki! Rośnie jak na drożdżach już ledwo się mieści w głębokim wózku heh Za to ja czuję się strasznie odchudzanie stanęło w miejscu, ja jakoś nie potrafię się zmotywować do konkretnej diety, regularne chodzenie na basen nie wychodzi bo niestety mój P tak pracuje że to mało realne ;/ a rozciągnięta skóra brzucha doprowadza mnie do depresji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mierzyłam temperaturę i ściśle trzymałam się zasad a w cyklu w którym nam się udało stosowałam testy owulacyjne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie znam się na tych cyklach i staraniu się, ale z tego co wiem to zbytnie staranie prowadzi do tego ze nic nie wychodzi. Znam 2 pary ktore przez kilka lat staraly sie o dzieci, chodzily po lekarzach, pilnowaly owulacji, temperatury i nic z tego. Lekarz powiedział mojej koleżance, że muszą odpuscic i samo przyjdzie. Po kilku miesiącach "nie starania się" zaszła w ciążę! W moim przypadku w sumie też było dziwnie - od 17 roku zycia brałam tabletki przez 7 lat non stop, po czy stwierdziłam że je odstawie bo chciałabym już mieć dzieciaczka, nie starałam sie na siłe ale jednak co miesiąc miałam nadzieje ze jednak się udało. Dopiero po 17 miesiącach od odstawienia się udało i to wtedy gdy już byłam przekonana ze pewnie jestem bezpłodna i chciałam wybierac się do specjalisty :-) Naprawde to dziwne ale zaszłam w najbardziej nieoczekiwanym momencie, zrobiłam 3 testy w jeden dzień i przez godzinę na nie patrzyłam z niedowierzeniem że jednak będzie dzidzius. Wiem że to pewnie trudne dać sobie spokój gdy się bardzo chce mieć dziecko ale może warto troszeczkę przystopować i podejsc do tego z luzem "co będzie to będzie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, przepraszam, że tak dawno się nie odzywałam. W końcu jestem na urlopie....a od 15 kwietnia macierzyński. Jestem w 37 tyg i już się powoli boję brrrr...Mam okropne bóle pleców. W różnych miejscach..... moja mama była na kilka dni odwiedzić mnie a teraz siedzę sama w domku. Siedzę i czekam.....jeszcze torby nie spakowałam haha, ale zrobię to dzisiaj....chyba ;-). Przytyłam może 12 kg jak do tej pory. Ale muszę się przyznać aż tak zdrowo się nie odżywiałam (chodzi mi tu o słodycze). boję się że dziecko będzie duże bo ciągle cukier jadłam.....Muszę jak najszybciej wrócić do formy. biegać... Planuje rodzic w wodzie, ale się zobaczy.....boję sie bólu, bo mam bardzo niski próg bólu...Całego porodu jakoś się nie boję, ale bólu tak hahaha. Mieszkanie wykończone, remont juz na mną.... Dziewczyny co tam u WAS?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tu taka cisza nastala? Jak tam u was dziewczynki. My w przyszlym tygodniu wybieramy sie do Polski, maz akurat ma tydzien wolnego i tak nikomu nic nie mowiac zabukowalismy bilety i lecimy na 5 dni doslownie, no i jak wspominalam nikt o tym nie wie, ze lecimy. Ja od czerwca wracam do pracy ale tylko na pol etatu, jakies do 16 godzin tygodniowo, a w lipcu tez wychodzi na to ze bede ponad miesiac sama z dzieckiem bo maz jedzie do pracy do Londynu na olimpiade, no wiec nie bede go widziec conajmniej 3 tyg. Tesciowa chciala przyjechac ale sie wybronilam, i przyjedzie jeszcze w czerwcu jak maz bedzie, bo chyba jakbym miala zostac sama z nia, to bym zwatpila. W lipcu mam nadzieje ze kolezanka do mnie przyjedzie na ten czas to przynajmniej nie bylabym sama. No nic zobaczymy. A zapomnialabym dodac, moj maly ponoc ma ospe. Pisze ponoc, bo u nas panuje wirus ospy no i jemu sie pojawilo kilka krostek, a poniewaz w przyszlym tygodniu planowalismy leciec do polski poszlam do lekarza sie upewnic co to jest, no i babka mi mowi ze jej to wyglada na ospe, ale do tej pory mial tylko no doslownie w sumie z 10 krostek, a pierwsza sie pojawila w sobote. Babka powiedziala ze spokojnie mozemy leciec bo do poniedzialku i tak juz nie bedzie zarazal, a wyglada na to ze po prostu bardzo dobrze ja przechodzi, nie swedzi go, nie jest marudny, nie ma goraczki, i gdyby nie to ze tu panuje teraz wirus to bym nie pomyslala ze to moze byc to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki, witam po dlugiej nieobecnosci. czytalam was caly czas ale jakos nie mialam weny na pisanie, zreszta odkad urodzila sie mala wolny czas bardzo sie ograniczyl. przede wszystkim serdecznie gratuluje mamusiom ktorym nie zdazylam jeszcze pogratulowac zdrowych dzidziusiow. niech sie chowaja :). moja coreczka skonczyla 1 kwietnia 3 miesiace, jest fajowym maluchem. zupenie inna niz moj syn kiedy byl w jej wieku. jest tez podobna do mnie co bardzo mnie cieszy bo synek to skora zdjeta z meza:). wieczorem lub jutro postaram sie napisac pare slow o porodzie i pierwszych miesiacach razem. trzymam mocno kciuki za wszystkie staraczki i brzuchatki, szczegolnie za Limehouse na ktora jest juz kolej do porodu! trzymajcie sie cieplutko dziewczyny, szukam teraz tabelki bo wieki jej juz nie widzialam, zatualizowac troche nasze dane. sciskam mocno i zycze wesolych swiat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aktualizowac sie prosze:): NICK............CYKL .........WIEK ........TERMIN @.......MIEJSCOWOŚĆ Nadzieja E14..13.............30........ .... 1.1.2012.........Londyn elle80...........1.............31..............27.08.2011 ....Peebles hesta............3..............30..............20-22.12. 201 1.. ...Bristol BRZUCHATKI NICK ......CYKL CUDU...WIEK ......TP........TC...........MIEJSCOWOŚĆ Pablinka...........3...... .26.......25.11.11.....41.........Manchestr Angelowa..........1........25.......26.03.2012...8...... ....Londyn limehouse......duzo.....30........15.04.12.......22..... . . ... .East London Mili1988.........2.........23......13.08.1012....6...... Portsmouth MAMUŚKI NICK.......... DATA PORODU..........PŁEĆ/IMIĘ..........WAGA/GODZ KASIEŃKA......04.04.11..............ALEKSANDER........35 40gr/4.30 malunia333....11.04.11...............córeczka........... 2900/00.02 Grays77.........10.08.11..............synek Adam Alexander..3400gr/12.12 anitia............30.08.11.............synek Alex...........3386/18.50 Madziulka M.....23.10.11.......corka Maja........2410/5.08 Becias..........25.11.11......synek Benjamin.... go-for-it........1.01.2012............coreczka Sara.......3660/5.45

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i ladnie wykrakalam :). Limehouse, zobaczylam na innym topiku mamusiek w UK ze odeszly ci wody. pewnie masz juz lalunie po tej stronie brzucha? :) a teraz troche o moim porodzie. termin mialam na 27 grudnia z USG, 1 stycznia z om. czop odchodzil mi juz od jakiegos poltora tygodnia .w piatek 30 grudnia juz po terminie poszlam do szpitala do kontroli, wymasowali mi pieknie szyjke i w sumie juz od tej pory mialam bole, skurczyki i takie tam. 31 nad ranem obudzily mnie juz skurcze porodowe. kiedy robily sie bardziej bolesne wzielam za zgoda poloznej cocodamol (taki silniejszy paracetamol z kodeina) i polozylam sie spac. okolo poludnia bole ustaly calkowicie. rozkrecily sie znow po poludniu. ok godziny 21 zadzwonilam do szpitala bo ciagle nie mialam tych przepisowych trzech skurczy w ciagu 10 minut, nie odeszly mi tez wody, polozna powiedzia ze to jeszcze nie to ale moge przyjechac jesli bol jest juz nie do zniesienia. pojechalismy wiec. w szpitalu powital mnie POLOZNIK (tak tak, facet:D), swietny gosc. zbadal cisnienie i mocz, podotykal brzuch w czasie skurczu i stwierdzil, ze poprzez dotyk moje skurcze nie wydaja mu sie zbyt intenswne. zbadal mnie i z zaskoczeniem stwierdzil ze mam juz 6cm rozwarcia. zapytal uprzjmie o moj wybor srodka usmierzenia bolu, ja bylam juz zdecydowana na epidural (podczas poprzedniego porodu tez mialam epidural). anestezjolog pojawila sie w ciagu paru minut, wszystko sprawnie, ulga od bolu natychmiastowa. powiedzial ze sprawdzi rozwarcie za kolejne 3 godziny. po kolejnym badaniu okazalo sie ze rozwarcie zatrzymalo sie na 6cm. poloznik sam byl zdziwiony ale pocieszyl mnie, ze to prawdopodobnie przez to, ze nie odeszly mi jeszcze wody i worek zachowuje sie jak korek na rozwieranie szyjki macicy. kiedy go przebil, akcja znow ruszyla. ok 5 rano mialam juz pelne rozwarcie i tak mala urodzila sie 1.01 o 5.45. dokladnie w moje urodziny, dokladnie w termin z om. taki prezencik od losu:). troche peklam, ale wszystko szybko ladnie sie zagoilo. tym razem (w odroznieniu od pierwszego porodu) nie bylo potrzeby cewnikowania, czucie w nogach odzyskalam bardzo szybko i godzine od porodu bylam juz pod prysznicem, a 9 godzin od urodzenia corki bylysmy juz w domu. mala wymaga duzo uwagi, jest zupelnie inna od mojego syna kiedy byl w jej wieku. na szczescie nie miala kolki (Pablinka, ty to przeszlas horror, mam nadzieje ze juz lepiej), karmilam od poczatku naprzemian mm i piersia. odkad skonczyla 3 miesiace tylko aptamil. przybiera ladnie, duzo sie smieje, ciezko bylo na poczatku przyzwyczaic ja do samodzielnego spania w moses basket, ale teraz juz jest lepiej. niestety do tej pory do wieczornego snu musi byc kolysana. az strach sie bac co bedzie kiedy za jakis miesiac wyrosnie z kolyski i trzeba bedzie ja przeniesc do normalnego lozeczka...:) dziewczynki, piszcie prosze, przeciez nie chcemy zeby topik nam umarl. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) limehouse- prawie sasiadko pozdrawiam i gratuluje maluszka co o mnie- mam juz ponad 2 letniego lobuziaka- i od 9 miesiecy sie staramy o siostre dla niego- no i jakos nie wychodzi mam zrobione badania hormonow, usg ( pokazalo owulke), mierze tempke od kilku miesiwcy- sukcesow w tej dziedzinie brak gp poza wyslaniem na badania powiedzial- ze do kliniki dopiero po roku nieudanych staran nas wysle- czyli juz niedlugo no i tak to jakos leci- i tylko jak @ przychodzi to dol jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja E14
Witam dziewczynki! Limehouse, co u Ciebie? Napisz kobieto :) Jestem tu chyba najstarsza staraczka :) Od ponad roku na forum, w czerwcu bedzie juz 2 lata staran... Od 6 miesiecy czekamy na wizyte u lekarza w klinice nieplodnosci (mamy termin na 30 kwietnia) i bedziemy zaczynac IUI. Tylko liczylam, ze moje nastepne 2 owulacje beda wypadac w bank holidays!!! No i badz madry czlowieku. Sciskam Was wszystkie! Myslcie czasem o cioci Nadziei :) buzka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wam. urodzilam 9 kwietnia LEna wazy 3kg. rodzialam 21 godzin. skonczylo sie na kleszczowym. mialam epidural. na razke jesgem bardzo zajeta ale jak moj tylek dojdzie do formy to napisze wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Limehouse, ogromne gratulacje :). Nadziejko, wreszcie sie odezwalas. bede o tobie myslec trzydziestego kwietnia. Ewag witamy i trzymamy mocno kciuki, wpisz sie do naszej tabelki jesli planujesz zostac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja E14
Limehouse, gratulacje!!! Tak sie ciesze kochana! :) Super wiadomosc! Go-for-it - dzieki za wpis i za kciuki! Napewno sie przydadza! Bede pisac po wizycie. Juz w nastepny poniedzialek. Trzymajcie sie dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×