STARAMY SIĘ O DZIECKO W UK

Veg, Nie strasz nas kochana - mam nadzieje, ze sie wszystko juz uspokoilo. Dbaj o siebie i sie nie nadwyrezaj. Co do narkozy to nie dali mi wyboru - tak ma byc i juz. Rety juz tylko niecale 2 tygodnie do zabiegu mi zostalo. Staram sie o tym nie myslec.

Mamy paszport! 5 dni I gotowy. Dzieki za info dziewczyny

Hej dziewczyny! Veg mam nadzieje, ze sytuacja sie uspokoila i nie ma wiekszych problemow. Nadziejo, juz tylko kilka dni do zabiegu. Trzymam kciuki i oby wszystko szybko i sprawnie poszlo. Ja mam juz komplet moich wynikow. O dziwo progesteron wyszedl dosc wysoki, co potwierdza chyba owulacje. Teraz czekamy na wyniki meza, bo przez ta cala zime musial przelozyc badanie. W tym tyg. juz sie dowiemy, co i jak. Ja jeszcze mysle, zeby zrobic sobie badanie droznosci jajowodow, tak dla pewnosci, bo przy poronieniu mialam podejrzenie ciazy pozamaciczne. No i chyba sobie odpusze cale starania, bo nie mam do tego wszystkiego sily. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i ich dzieciaczki:)

hej dziewczyny ! Nadziejo cały czas dzisiaj myślę o Tobie , mam nadzieję ze wszystko bez komplikacji i sukcesem się zakończyło :)! U mnie kryzys zażegnany lecę do Anglii wreszcie :) stresuję się trochę, ale tam lekarze też są więc nie powinno być źle :) pozdrawiam Was :)

Czesc dziewczynki! Ja juz po zabiegu he he. Nie bylo zle! Zabieg trwal godzine, po zabiegu w zasadzie od razu przyszlam do siebie. Nic mnie nie boli, tylko jeszcze troche krwawie. Mam zamiar odpoczywac do srody a od czwartku popracuje z domu (mysle, ze mi pozwola). Polip zostal wyciety z korzeniami i pojechal do analizy. Za ok. 2 tygodnie mamy dostac wyniki. Moj progesteron byl wysoki, i lekarze zgodzili sie na moj naturalny cykl IUI. Jakos tak mi podpowiada intuicja, ze ten naturalny jest dla mnie najlepszy. Zobaczymy. Wynikow meza jeszcze nie ma, ciekawe co z nimi. Ogolnie to ciesze sie, ze juz po zabiegu. Teraz czekam na okres. Dajemy sobie miesiac na zaleczenie i mam nadzieje, ze od marca zaczniemy IUI. Veg, to szczesliwej podrozy i mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok :) kk83, dajcie sobie przerwe, ale nie odkladajcie staran w nieskonczonosc. Niektorym niestety zajmuje zajscie troszke dluzej. Badanie na droznosc jajnikow i tak Ci zleca, jesli owulujesz a nie zachodzisz. Ja mialam, nic nie bolalo, ale bralam neurofen na wszelki wypadek. Warto zrobic. To znaczy,ze obie czekamy na wyniki mezow. Oby byly dobre!!! :) Sciskam wszystkie forumowiczki, zwlaszcza te, ktore juz dawno tu nie zagladaly! Pozdrowionka :)

Witajcie dziewczyny! Zagladam i widze same dobre wiadomosci! Veg super, ze wszystko jest na dobrej drodze, i ze mozesz leciec spokojnie do Anglii. Nadziejo, ciesze sie, ze juz jestes po zabiegu, i ze wszystko poszlo bez problemow. Teraz to juz tylko kwestia czasu i pewnie cos z tego bedzie! Trzymam mocno kciuki:). Koniecznie napisz jak wyniki meza. My juz mamy wyniki mojego meza, tzn. wiemy, ze sa o.k., dokladnego opisu jeszcze nie widzielismy. Jak ja jemu teraz zazdroszcze, on teraz taki wyluzowany i szczesliwy jest. Wstepnie jestem umowiona na badanie droznosci w PL (HyCoSy), ale zaczynam sie troche bac. Dobrze Nadziejo, ze napisalas, ze nie bylo tak zle, moze jakos przezyje. Ja pewnie tak latwo sie nie poddam, ale wiem, ze musze troche odpuscic, bo inaczej to nic z tego nie wyjdzie.

KK83, super, ze wyniki meza ok! Teraz ty musis troszke wyluzowac i wszystko bedzie ok. HSG podobno boli tylko, jesli jest niedroznosc (tzn. jest parcie i plyn sie nie przeciska). Pisz jak bedziesz miala jakas date zabiegu. Ja odpoczywam i czekam do marca :) Pozdrawiam wszystkich walentynkowo!!!

Ja już mam wszystko za sobą, a polecam wizyty w Sensimed - mają super ginekologa. Całe 9 miesięcy upłynęły mi miło, teraz jest więcej obowiązków, więc zajrzę później :)

Hej dziewczyny :) W niedziele lecimy do polski na 3 tyg:) I chyba bede ciocia moja siostra jest w ciąży ale... wg om wyxhodzi ze to 7t 5d a wg dzisiejszego usg wyszlo 4-5t. Lezy w szpitalu bo wczoraj miala plamienia. Lrkarz stwierdzil ze pecherzyk ma 13mm i jest cialko zolte ale nie widzi płodu i również moze to byc skrzep krwi, , macica zamknieta za tydz ma ponowne usg. Musi byc dobrze! W grudniu poronila nasza przyjaciolka w 10 tyg plod obumarl w 6t nie chcemy znów tego przechodzic; (

hej dziewczyny ! Nadziejo jak dobrze,że zabieg minął pozytywnie :) marzec już lada dzień !! Przesyłam Ci ciążowe fluidy na ten miesiąc :) kk83 kiedy do Polski się wybierasz na badanie? Jak się czujesz? Fajnie,że mąż jest wykluczony z grona podejrzanych ;) teraz zajmą się z Tobą i będzie owocnie :) mili już w Polsce jesteś? jak się ma Twoja siostra? jak jest pod dobrą opieką to na pewno wszystko będzie dobrze :) Mnie już leci drugi tydzien w Anglii w ubiegły poniedziałek nawet szpital zaliczyłam ale wg nich wszystko jest dobrze - a kiedy na "piękne oczy " było źle ;) na wszystko jest wytłumaczenie:). Miała dzwonić do mnie położna w czwartek umówić się na badanie, myślałam ze w tamten co był tydzień temu no ale widocznie źle myślałam bo nie zadzwoniła ;). Wyluzowałam, dużo się lenie i wszystko jak na razie jest dobrze. pozdrawiam Was i ściskam mocno

Dziewczyny jak tutaj w UK to wszystko dziala, jakie etapy mialyscie ? My jestesmy dopiero na poczatku drogi, pierwsze testy krwi skan ginekolog i badanie meza, ale zastanawia mnie co dalej ? Czy caly czas wszystko odbywa sie przez lekarza rodzinnego az np do invitro czy po wstepnych badaniach gdzies kieruja do specjalnej kliniki ? Jak bylo u was ?

Czesc Asiu, GP zlecia wstepne badania i jesli cos jest nie tak to zrobi Ci referral do szpitala. Na wizyte w szpitalu zazwyczaj trzeba poczekac kilka miesiecy (niestety). W zaleznosci od wynikow, szpital zasugeruje zabieg (raczej nie lecza - od razy proponuja IUI/in vitro/ICSI - w zaleznosci od problemu. Mam nadzieje, ze wyniki beda dobre. Pozdrawiam!

Mam dolka dziewczynki, 2 dni temu zadzwonila pielegniarka ze szpitala, zeby mi powiedziec, ze wyniki meza byly "ZLE" i ze nie nadajemy sie do IUI (!!!!). Pytalam o parametry i co to znaczy "ZLE", ale nie mogla mi powiedziec! Powiedzialam, ze musze wiedziec i obiecala, ze nastepnego dnia (wczoraj) zadzwoni do mnie embriolog (zero odzewu). Wczoraj dzwonilam ja - prosilam, zeby ktos do mnie zadzwonil - NIC. W nocy wyslalam emaila to doktora (czasem daje mi wiadomosci poza kolejka). Czekam, ze moze odpisze, albo zadzwoni. Od 2 dni boli mnie serce, zle spie, chce mi sie plakac a NIKT NIE MA OCHOTY POWIEDZIEC MI CO Z TYMI WYNIKAMI!!!! Mysle, zeby napisac jakas skarge. No przeciez tak nie mozna :(

A czy to nie dziwne ze dzwoni taka pielegniarka i telefonicznie przekazuje takie wiesci? To nie lekarz powinien o tym powiedziec i jednoczesnie wyjasnic ..? Nie martw sie moze nie jest tak zle skoro lekarz nie dzwoni

Kochana, tutal lekarze raczej nie dzownia. Ale moj szpital to juz porazka. Napisalam skarge na brak informacji. Nie wiem, czy to cos zmieni! Ja po prostu chcialabym wiedziec co sie dzieje... Powodzenia z wynikami, mam nadzieje, ze beda dobre :)

Nie matrw sie na zapas, napewno bedzie dobrze. A nie mozesz podejsc do tego szpitala sie wypytac ?

Dodzwonilam sie do szpitala i powiedzialam, ze nie odloze sluchawki dopuki z kims nie porozmawiam! I rozmawialam! Wyniki nie sa AZ TAK ZLE! Morfologia 4%, koncentracja 11mln, ruch 49%, progresja slaba 1-2 (czyli, ze niezbyt dobrze plywaja). No i mamy robic IUI!!!! HURRRRAAAAA!!!! Wspomne tylko, ze na ostatnim badaniu bylo 3% morfologii - tzn. jest lepiej. W glowie mi sie zakrecilo, jak odlozylam sluchawke. 3 dni stresu ponad miare. Nikt nie powinien przez cos takiego przechodzic! Czekam na okres teraz (niedziela/poniedzialek) i jak tylko przyjdzie, bujuje swoj pierwszy skan. Obawiam sie dziwczynki, ze bede teraz duuuuuzo pisac. Trzymajcie kciukasy (i mamy i dzidzie!).

Trzymamy MOOOOOOOOOCCCCCCNNNNNOOOOOOOO!!!!!!!!!!!!! :)

Trzymamy!!

Czesc dziewczynki, Melduje poslusznie, ze dzis mialam moj pierwszy skan przed IUI. Endometrium jeszcze cienkie: 7.5mm. Na prawym jajniku 10 malych pecherzykow, na lewym 2. Puki co brak dominujacego. Kolejny skan w piatek. Dzieje sie! dzieje!!!

Witam! Jestem po drugim USG, endometrium "piekne", po jednym pecherzyku 10mm na obu jajnikach. W poniedzialek kolejne USG. Coraz blizej do mojej IUI upragnionej. Trzymajcie kciukasy!!! Milego weekendu dziewczynki! :)

Nadziejo trzymamy!!!!!

Dziewczynki, nie ma pecherzyka :( Bylam dzis na USG i nic nie uroslo. Jeden z dwoch wogole zaniknal. Pobrali mi krew i wyniki maja przyjsc dzisiaj. Zalamana jestem. Nie wiem, czy to tylko w tym cylku czy w cos jest nie tak?! Porazka normalnie :( Czekam na telefon. W srode mam przyjsc na kolejne USG, ale pewnie nic z tego. Zalamka :(

Dzieki Mili xxx

O moim przypadku film mozna by nakrecic! Wczoraj wieczorem zadzwonila pielegniarka. Powiedziala, ze wyniki krwi wskazuja, ze albo mam albo zaraz bede miala owulacje! kazala mi kupic testy owulacyjne i testowac. Jak wyjdzie pozytywny, to dzis rano mamay IUI. Wyszedl pozytywny. Maz polecial z probka na 9 rano...i nie chcieli go przyjac...bo nie byl umowiony!!! Czekal ponad 40 minut na przyjecie (a przeciez ta probka powinna byc dostarczona jak najszybciej!!!). Zadzwonilam do nich, opieprzylam (przepraszam za wyrazenie) i w koncu go przyjeli. Za pol godziny mam inseminacje... moja pierwsza. Co ja mam myslec? Nie bylo pecherzykow, meza pozno przyjeli na oddzial...chyba nic z tego nie bedzie. Poza tym stres ogromny...przy takich warunkach to tylko Pan Bog moze cos zdzialac, bo na pewno nie NHS! Pozdrawiam :)

Jestem juz po pierwszej IUI... Probka meza byla dobra, po przygotowaniu bylo okolo 15% "dobrych". Czekamy!

Nadziejo kochanie jak się czujesz?

Czesc Mili, Co slychac? Czuje sie normalnie. Testowalam dzisiaj (14 dni po inseminacji) ale test negatyw. Czekam na okres. Nie spodziewalam sie wiele po tej pierwszej insemincaji. Raz, ze nie widac bylo pecherzykow, a dwa, ze tak dlugo czekalismy, zeby maz oddal probke. Nic to, mamy jeszcze 5 podejsc :)

Uda się na pewno:) U nas wszystko dobrze Alcia siedzi sama juz od jakiegos miesiaca, dzis wyszedl jej drugi ząbek:) nic przy tym nie marudzi:)) rwie sie juz do chodzenia i gada po swojemu jak najeta:) jest moim małym ideałem, a za 10 dni skończy 8 miesięcy:)

Alez ten czas leci! Pamietam jak dzis, jak dopiero czekalas na porod. Kurcze, tak bym chciala dolaczyc so Was dziewczyny...