Start 07.02.2011 1000kcal+sport ! kto ze mną? :)

Hej, od jutra wracam do starych, dobrych nawyków :) zapał jest i oby szybko go nie zabrakło. Potrzebuję do tego Waszego wsparcia :) razem będzie raźniej! czy są jakieś chętne dobre duszyczki, które tak jak ja od jutra wyganiają Pana lenia i wracają do formy ?

Ja też od jutra startuje:) jestem niezle spasiona i musze o siebie zadbac...:( przez ostatnie miesiace strasznie sie zaniedbałam ale koniec tego lenistwa i tycia:( też od jutra startuje i to tak z pompom:) Jutro chce spróbować sie troszke oczyscic a potem zaczac mz i wr. musze schudnac, chce byc szczupła!!!!!!!!!!!

czesc! moge sie do Ciebie przylaczyc? moja waga to 61kg i wzrost 168 cm chce znow wazyc 55kg....

oj jak miło bo juz się bałam że temat umrze :) dziś ostatnia czekoladką :D zjedzona z wielkim patosem :D na pożegnanie slodkości :) to idealny moment żeby 'wsiąść' się za siebie :) a wiosne powitać z uśmiechem na buzi i mniejszą wagą co za tym idzie większa pewnością siebie i sexy ciałkiem :) trzeba ustalić jakieś ramy których będziemy się trzymać :) proponuję żeby każda z nas dokonywała jednego (lub w miare mozlwosci więcej) wpisu co jadła, co i ile ćwiczyła jak się czuje czy humor dopisuje :) żeby się wspierać bo wiem że pierwsze dni mogą być trudne :) macie dziewczyny jakieś zalożenia, porady co jeść czego nie? jak komponować posiłki? :)

Jutro :) pobudka - 30 brzuszków 6.00.....ehh śniadanie dwie kromeczki chrupkiego pieczywa z serkiem wiejskim light plus pomiodrek + zielona herbata praca 9.30 jabłko :) 12.00 jogurt wiśniowy 14.30 banan lub jabłko do domu (wysiade dwa przystanki wczesniej i przejde sie ;p ) 16.00 warzywa z brązowym ryzem (1/3 szklanki ryzu) + pół piersi kurczaka z wody + zielona zajęcia dodatkowe... 19.30 chrupkie pieczywo z plastrem szynki drobiowej + ogorek + woda okolo 20stej spacer 30minutowy szybkim marszem miedzy posilkami będąc w pracy spróbuje wypić 5-6 kubków wody... macie jakies uwagi odnosnie tego co planuje zjesc?

od wczoraj wieczora zjadłam tyle ze jestem w szoku. od 1.01. jestem na zdrowych nawykach, 5 kg poszlo, teraz zapewne 4 przybylo przez ten weekend. Od jutra znowu zaczynam, chociaz bedzie troche skromniej niz zwykle. a moj plan? rano, 45 min gimnastyki i 30 min skakanki sniadanko: 5 lyzek platkow owsianych, 3 lyzki muesli, 2 lyzki otrab, szklanka mleka 2%. II sniad. 1 jabłko obiad: kawałki gotowanej piersi z kurczaka, 3 lyzki ryzu, 1 marchewka podwieczorek: kisiel kolacja: pół twarogu poltlustego, 5 lyzek jog naturalnego z otrebami.

ratattujcie---> z jakiej wagi startowalas i ile masz wzrostu? gratuluje spadku tych 5 kg tez planuje co rano jadac owsianke, potem obiad mieso plus warzywa i kolacja bialkowa

ratatatujcie. zazdroszcze mozliwosci ciwczen o poranku ja to bym musiala wstawac o 5 zeby porzadnie pocwiczyc.. i chyba pora zaczac tak robic. eh wykonujesz cwiczenia ogolne czy na konkretne partie ciala?? :)

ja od jutra zaczynam odchudzanie, tylko że pod opieką dietetyka, mam dietę 1100 kcal, całkiem smaczne potrawy, a do tego siłownia 3 razy a tygodniu, mam do zrzucenia 18 kg ale spoko do lata dam radę

za 2 tygodnie juz nie bede miec okazji do porannych cwiczen, ale sie nie poddam i znajde odpowiednia porę. generalnie startowałam z ok. (waga na wskazowke to troche niedokladna) 65/66, ostatnio jak sie wazyłam to było ok 59/60. teraz zapewne bedzie 67 :P tak sie zapomniec...ale najpierw urodziny, potem babski wieczor, a wiadomo... ale od jutra znow wracam na ring :) cwiczenia ogolne, gimanstyka: brzuszki, przysiady, wymachy, wygibasy i tak staram sie z ok 45 do 50 min. co drugi dzien mam 30 min ze skakanka ale jutro chce zrobic to i to za kare tzn za ten weekend :)

pierdolka!! wiadomo ze dasz rade ! bo jak nie Ty to kto?? :)

a z jakiej wagi Wy startujecie?

ratatatujcie. postanowione! wstaje 30min wczesniej i cwicze :) juz nastawilam budzenie w telefonie na wczesniejsza pore ! ostro trzeba wziasc sie do dzialania a nie gadac tylko :) u mnie problem stanowi brzuch wiec skupie sie na cw na moja cudna oponeczke :D teraz troszke ssie mnie głod ale nie dam sie ! butelka wody obok i silna wola mimo ze startujemy od jutra ! a jutro to pewnie w godzinach pozno wieczornych bede ale prosze piszcie jak Wam mija dzien! :)

czas zainwestowac w wagę :)) ostatnio (3tyg temu) jak mialam okazję się ważyć to było 65kg ale przypuszczam że może być teraz 67kg :) mam 178cm aaa w zeszłym roku w marcu ważyłam.... 76kg więc jak chcę to potrafię!! :)

ale Ty jesteś wysoka! ja mam tylko 165cm. właśnie zastanawiam sie ile rzeczywiscie mogłam przytyc przez ten weekend i czy beda tego jakieś skutki :/

I wróciłam na ring :D prawie godzina gimnastyki+ 15 min skakanki i pyszne śniadanko :) Życzę miłego dnia! ps. a za godzinkę wskakuję na rower! pogoda jest cudna!

helloooo!! jest tu kto? ja juz po sniadanku: owsianka pozniej wypilam szklanke lnu mielonego a co do cwiczen to pol h aerobicu z plyty i 200 brzuszkow powiem Wam dziewczyny, ze zalamana jestem swoim wygladem:( jak ogladam zdjecia z wakacji 2010 to plakac mi sie chce, bylam taka laska i wszystko zaprzepascilam stracilam prace i rzucialam fajki -- skutek waga 61 kg :(:(

Ja ja ja!! Ja też :D:D Od dzis :D Nareszcie! Już nie mogłam sie doczekac tego poniedziałku ;-) Odchudzamy sie Kobitki bo czas uciekaa a wakacje sie zbliają ;-)

Hej dziewczynki, to ja też się chętnie dołączę. Odchudzam się od wczoraj ( zjadłam 1400 kcal) , dzisiaj już mam 800 nagrabione, planuje jeść ok 1200 kcal, bo 1000 to chyba nie dam rady :P no i ćwiczenia , planuję brzuszki :) dzisiaj zjadłam: 2 wasa z szynką 2mandarynki szklankę soku Kubuś ( 100 kcal) zupę przecieranką warzywną

WakacyjnaAkcja---- Z jakiej wagi schodzisz i ile masz zamiar zwalczyc tych okropnych kilogramów? ;-)

Hej:) Ja tez się odchudzam od dziś:) Ważę dużo za dużo a wszystko przez tabletki anty od których łatwo na mnie wchodzi i wcale nie chce zejść:( Zjadłam dziś pół kefiru, parówkę, jabłko i pomarańczę:) Ale głód mi mocno doskwiera... Na początek nie będę rygorystycznie przestrzegać diety (to dopiero od następnego poniedziałku:)) Więc dziś sobie jeszcze pozwolę na kawałek pizzy na obiad ale oprócz tego nic;) No i miałam dziś ok 15 minut gimnastyki, 35 minut biegałam i 100 skoków na skakance zrobiłam:) Pozdrawiam:)

Ja powiem tak, jako tako nie jem za duzo... Bo ogólnie to tylko sniadanie, obiad przeważnie tylko drugie danie i bardzo zadko kolacje... To tak na codzien kiedy sie nie odchudzam, ale jest jedno ale ;-) napycham sie tak strasnie słodyczami, ze to one są powodem mojego tycia i najwiekszym wrogiem :( Ale myśle że damy rade razem :)

:) witam Was! pogoda nie nastraja - jak narazie wszystko zgodnie z planem ! poranne ćw udaly się ale tylko 15min... dobre i co! wieczorem marszobieg :) Truskafeczka :) desiree90 :) fajnie ze jestescie !

ja właśnie po kolacji (3 plasterki chudej szynki, 100 gram twarogu, 5 łyzek jogurtu nat. + 2 łyzli otreb + 2 łyzki płatkow). wszystko wedlug planu :) w sumie dziwie sie sobie ze sie rozpisuje na ten temat, ale moze mnie nikt nie wyrzuci wiec bede pisac :) uda mi sie zrzucic te 5 kg- do wiosny na pewno :D i tak jestem dumna z 5 kg ktore juz zrzucilam :)

Witam,chetnie bym sie przyłaczyła tylko moja dietka wyglada troche inaczej :D 164-71kg 600kcal spalanie ok 500-600 nie jem: pieczywa białego, slodyczy itp nie lacze bialaka i wegli moge dazyc do celu razem z wami?? co do jojo to sie tym nie martwie gdyz po uzyskaniu egektów bede stopniowo podnoscic kcal :D

dzień dobry!!!! chrupkie pieczywo x 2, serek bieluch + herbata owocowa :) i zbieram się do pracy, do torebki spakowałam dwa jabłka, jogurt i 3 chrupkie pieczywa (zjem około 11) jeśli chodzi o poranna toalete ;p to zaczyna wracac wszystko do normy ;p spacer udany ale brak formy widac potężnie... dziś dalej i szybciej :) uciekam! Milego dnia ! dnia bez pokus :)

Hej:) Teraz mam wolne do końca tygodnia i siedzę sobie w domu:) Wczoraj z nudów ze 3 godziny ćwiczyłam ale dzisiaj chyba nie ma części ciała, która by mnie nie bolala;( ale przynajmniej czuje ze coś zrobiłam;D Dziś jak narazie tylko kawa bez mleka i bez cukru No i 20 minut gimnastyki Zaraz pójdę trochę poodkurzam to też coś spalę A potem 40 minut biegania (mam nadzieję, że wytrwam, szkoda tylko, że tak mnie wszystko boli) I planuję zakup hula hop z masażem, ale to dopiero po 10 jak mi pieniądze przyjdą;D

hello :) jak Wam idzie? u mnie kolejny dzien zaliczony :) została jeszcze kolacja o 19.00 (jajko gotowane + 7łyżek jogurtu nat, 2 łyżki otrąb i 1 łyżka muesli). Rano- 50 min. gimnastyki. I 40 min roweru :) Jutro 30 min gimnastyki+ 20 min. skakanki, co do jedzenia- wszystko rozpisane w moim notatniku.

:( rozgrzeszcie mnie... 8 pierogów z mięsem i.... skwarkami... wstyd mi :( chlip chlip

Te skwarki mogłaś sobie darować. Jeśli jesz pierogi to góra 5 albo 6 i z truskawkami najlepiej- ostatecznie biały ser. Rozgrzeszenia córko musisz sama sobie udzielić :P