Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdruzgotana mama

szok!! straszne przedszkole

Polecane posty

Gość podejrzewam ze autorka
pisze o przedszkolu w Katowicach. Tu na kafe nawet byl watek o tym przedszkolu ale nie moge znalesc. Autorko , mam racje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdruzgotana mama
naprzeciwko tego przedszkola jest szkola podstawowa. rozmawialam z nauczycielka znajoma stamtad i powiedziala mi ze dzieci z tego wlasnie przedszkola przychodza wogole nieprzygotowane do nauki w szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierzyć mi się nie chce
Toż to jakoiś horror co autorka opisuje i wydaje mi się lekko nieprawdopodobne... Znam wiele przedszkoli, sama pracowałam w kilku jako nauczyciel, teraz prowadzę zajęcia językowe również w kilku placówkach, mam wiele koleżanek, czy też znajomych w tym fachu... I powiem jedno: nawet kiepskie nauczycielki na widok rodzica "wysztywniają się" maksymalnie i starają się pokazać, jakie to są fantastyczne. Nie mogę sobie wyobrazić, żeby przy rodzicu popijały kawkę i jadły ciacho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdruzgotana mama
napisalam ze to na dolnym slasku. Katowice to chyba nie jest dolny slask

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie podam nazwy żłobka ale powiem,że to Wołomin pod Warszawą. Jest tam kilka takich prywatnych placówek i nie w każdej tak jest. Do jednej chodzą moje dzieci i jestem bardzo zadowolona. Pani dyrektor wspaniała, ciepła osoba z sercem dla dzieci, panie opiekunki z wykształceniem odpowiednim bardzo sympatyczne. Nie musze tam byc by wiedzieć, wystarczy mi jak mój syn wróci do domu i pyta kiedy pojedzie znowu do cioci x..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam wierze bo u mojej
pod warunkiem ze zauwaza rodzica. Bo jak ja odbierałam córkę to nie zostalam zauważona przez żadną panią. Za duzy haos panował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz w jakim miescie
szkoda ze nie chcesz podac miasta, moze napisz chociaz obok jakiego wiekszego miasta jet ta miejscowosc lub czy to wlasnie duze miasto. Bo ja jestem z dolnego slaska i wolalabym wiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wierzyć mi się nie chce a co powiesz jak ja poszłam do negatywnie opisywanego blisko mnie przedszkola i na moje pytanie o plan dnia dziecka wychowawca grupy powiedziała "no co jak to dzieci śpią i jedzą" chciałam zobaczyc to w praktyce ale kategorycznie mi odmówiono. Nie wiem,ale jak płacę spore pieniadze to moge wymagać by dzieci troszkę więcej robiły niż jadły i spały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfg
gdyby to była prawda to autorka pwoeidziala by ktore to przedszkole zeby ostrzec inne matki ja bym napisala uwazam ze wszsycy pwoeinni sie dowiedziec aby cos z tym zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhmhm
Dla mnie to dziwne. Autorka najpierw pisze, że chce ostrzec wszystkie mamy, a później nie chce podać nawet miasta. To co to za ostrzeżenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurza mnie to ze jakas
laska najpierw ostrzega przed koszmarnym przedszkolem a nastepnie nie chce podac co to za przedszkole i w jakim miescie . Byc moze pisze prawde ,ale po jakiego czorta nie chce ujawnic przedszkola ? w takim razie po co autorka zaklada topik - tylko po to zeby tylko wnerwic matki - bo ja nie rozumiem . Jesli ja bym widziala problem w jakims przedzklolu to pewnie podala bym przynajmniej miasto i dzielnice - nie wiem dlaczgo to taka tajemnica !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama obozowiczów
zwłaszcza że dziecko już wypisała więc nie ma nic do stracenia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusi mam piękna siostrzenice ma 2,8 latka chodzi do przedszkola są tam dzieci w większości 4, 5 latek :) uwielbia tam chodzi i się świetnie bawi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różnie to bywa, ja jestem furiat i pewnie bym napisała co to za przedszkole, ale może autorko załatw najpierw w kuratorium, a potem napisz jak poszło, pewnie będziesz musiała zgłosić indywidualną skargę. Dziś czytałam na Gazetowej emamie o dziecku, które poparzyło się kawą, którą pani pomoc zostawiła na biurku. Dziecko ma poparzenia II stopnia. W tym wątku również zasugerowano skargę do kuratorium, a nawet zgłoszenie do prokuratury. Inna mama w tym temacie napisała, jak to jej dziecko najadło się "jagódek" z krzaka na placu zabaw, na co pani przedszkolanka beztrosko stwierdziła, że małej nic nie będzie, bo to jedzą ptaszki i żyją. Jagódki okazały się toksyczne, dziecko spędziło tydzień w szpitalu na obserwacji. Idiotek nie brakuje, nie każdy ma predyspozycje do zawodu, który wykonuje, tylko szkoda, że takie osoby są odpowiedzialne za innych, w tym za nasze dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle ze autroka zmysla
bo gdyby rzeczywiscie jej dziecku dziala sie taka krzywda w przedszkolu jak opisuje ( zwlaszcza wyjscie w kapciach w zime do teatru ) to na pewno podała by numer przedszkola i miejscowosc - zwlaszcza ze juz wypisała dzieciaka z placowki . to by bylo wtedy ostrzezenie a nie sianie paniki ! autorka zmysla i dlatego nie chce podac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierzyć mi się nie chce
3 szczęścia Ramowy plan dnia powinien być wywieszony na tablicy ogłoszeń, wklejony w dzienniku - jeśli tego nie ma, to już bym zrezygnowała z tego przedszkola. Jeśli to by było prywatne przedszkole (lub "coś w rodzaju" przedszkola) to tym bardziej - bo tam nadzór pedagogiczny kuleje zazwyczaj mocno... Inna sprawa, że rodzice ("maluszków" zwłaszcza) odbierając dzieci z przedszkola nie pytali wcale o to, czego dziecko się nauczyło, a właśnie najczęstszym "problemem" było: czy dzieko jadło/ile zjadło/ spało/sikało/kupę robiło... Czasem już mnie to męczyło i zastanawiałam się, kiedy zapytają o konsystencję tej kupy :P Ja kiedy pracowałam jako nauczycielka nie miałam żadnych problemów z tym, aby rodzice uczestniczyli w zajęciach - zwłaszcza w "maluchach" w okresie adaptacyjnym. Bo też nie miałam nic sobie do zarzucenia ani nic do ukrycia. Ale moje koleżanki jaki i dyrektorki baaardzo różnie do tego podchodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdruzgotana mama
przedszkolanki to ku rw szoony biora kase dzieci straszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooo taaaaaaaaaaaaaak!
A tej kasy to mają jak loduuuu! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdruzgotana mama
powyzszy wpis nie jest moj. zadzwonilam .pani mi powiedziala ze to nie pierwsze takie zgloszenia z tego przedszkola i ze oni sie juz tym zajmuja.poprosila o numer tel. i moje dane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Rafałka
Mamo a te przedszkole to państwowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedendwatrzy123
A propo,uważaż że obowiązkiem pani jest podcieranie pup dzieciom i to jeszcze 3 letnim? A czego ty nauczyłaś swoje dziecko?Zwykła ściema.Teraz wszystkie przedszkola są na wysokim poziomie opieki i nauczania.Chyba chcesz się na kimś zemścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz w jakim miescie
skoro to nie pierwsze takie zgloszenie to tym bardziej mozesz napisac o jaka miejscowosc chodzi. Nie ma co robic z tego tak wielkiej tajemnicy teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jest takie coś, a ja po prostu nie wiem, ale wydaje mi się, że dobrze by było, gdyby ktoś stworzył stronę, tak jak np znanylekarz, czy dobrylekarz, właśnie z przedszkolami i żłobkami, myślę, że pomogłoby to wielu rodzicom, w podjęciu decyzji. Oczywiście pomijając przypadki gdy w jakimś miejscu jest tylko jedne przedszkole, czy jeden żłobek, to wyboru nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdruzgotana mama
to przedszkole w Lubinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annabbella
niemozliwe! moje dziecko tam chodzi i jest ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bursztyn 12
Autorka piszę prawdę.Tak się złożyło że i ja siedziałam z dzieckiem w przedszkolu i to co się tam działo strasznie mnie zdziwiło.Panował jeden wielki chaos,każde robiło co chciało,a najgorsze dla mnie było gdy inne dziecko uderzyło moje za nic,tak sobie a pani widząc to nawet nie zareagowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to w Lublinie jest
tylko jedno przedszkole ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to w Lublinie jest
czy tez w Lubinie tez jest jedno ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasaiseks
no i czy lublin jest na dolnym śląsku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i sie udało ;)
abo to w jednym przedszklu tak jest moja siostrzenica chodziła trzy dni do przedszkola, poszła jakoś w trakcie roku , nei od razu najpierw chodziła prywatnie, pozniej do przedszkola, traf chciał ze to był bal przedszkolny i pojechałam wcześniej po nią, żeby zrobić jeszcze zdjęcia, dzieciak siedział sam, lał się przez ręce miała z 40 stopni gorączki,rano było ok , ale jak to u dzieci, nagle gorączka, nikt sie nie zainteresował , grunt że impreza była, inne dzieci grzeczne jedno mniej jedno więcej ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×