Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość werbenka...

Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...

Polecane posty

U mnie podobnie, dzień jak co dzień, dziecko rośnie, nabiera nowych umiejętności, ostatnio był u babci przez 3 dni więc mieliśmy z mężem czas dla siebie, poza tym wiosna, więc staram sie nie siedziec w domu :) Fanfiego nam wywiało gdzies :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałaś że nie miałam netu 6 dni, już się martwiłam, bo jakoś mi to do Ciebie nie pasowało, że nagle przestajesz się odzywać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spacerujemy, żeby mały jak najwięcej był poza domem No wyobraź sobie, że jakąś taką poważną awarie mieliśmy z netem, a dla mnie to problem bo wiesz, ja wszystko załatwiam przez internet, przelewy, opłaty, zakupy i wiele innych, a tu 6 dni, a my do tego nie mamy tv, więc gdyby nie radio, to bym chyba juz nic nie wiedziała :) I fakt, nie poszłabym tak sobie bez pożegnania Ale moje dziecko jest coraz bardziej ruchliwe, i wymaga dużej uwagi, więc pewnie coraz rzadziej tu będę :( Ale jak coś to zostawię swojego maila, na wszelki wypadek gdybyś np chciałam mailowo czasem pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, rozumiem :) Mi już też nie chce się tak pisać na forum, zima na to jest najlepsza ;) No faktycznie duża awaria, jak 6 dni...a jakiego macie operatora netu? My też właściwie wszystko przez internet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedyne przed czym mam opory, to kupowanie ubrań i butów przez internet, a co do reszty to jak się już załamie kupowanie przez net, to się nie chce po sklepach chodzić...nie jestem z tych dla których przyjemnością jest chodzenie po sklepach, bleee...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UPC i właśnie zawsze byliśmy zadowoleni, bo zawsze wszystko było ok, ide na chwilke musze małego uspić, bo jest niemożliwy już :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak Ci zacznie chodzić, to dopiero będziesz miała :D Jak się raz taka awaria zdarzyła, to spoko, nie ma co robić afery, bo niektórzy to ledwo coś im nie zadziała już afera jakby sami byli idealni :D. My mamy Netię działa w miarę dobrze, jakoś jednak dużo się poniosła i podnosi się ciągle, no i ceny nie są wysokie, ale co ja Ci banały piszę, sama o tym doskonale wiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie bytów i ubrań też przez neta nie kupuje, ale dla mnie łażenie po sklepach to ogromna frajda, jestem typem zakupoholiczki, która ostatnią kasę potrafi wydać, uwilbiam przymierzać, szukać, oglądać, w międzyczasie jakaś kawa w kawiarni i dalej. Ale lubie małe sklepy, spokojne miejsca, gdzie nie ma tyle ludzi co w galeriach no i uwielbiam sama chodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co mieliśmy kiedyś netię i też było ok, nigdy nic sie nie działo A mały nie chce mi usnąć o powinien już :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bytów :) co ja piszę :) No ale kiedyś też mieliśmy Netie i było ok, nigdy nic sie nie działo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja mam inaczej, nigdy nie rozumiałam jak można całymi dniami chodzić po sklepach :), ale też jeśli już musze to wolę sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja teraz mniej więcej podobnie, jak Ty...Zara mnie tylko wkurza, bo mają te długaśne metki, wiem wiem że można obciąć ;) i mają często słabo przyszyte guziki, chyba że ja mam takiego pecha...spotkałaś się z czymś takim? Fasony, kolory w Zarze często mi się podobają, ale właśnie mam zastrzeżenia co do wykonywania i czasem jakości mimo, że tanie ubrania to nie są... W Pull są fajne swetry i bluzki koszulowe, ale dawno tam nie byłam, muszę zajrzeć ;). Do Benettona jakoś nie chodzę, kiedyś za młodu trochę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubię taki styl trochę inny, tzn. nie tylko jeansy, tylko wolę np. spodnie materiałowe, ale z drugiej strony też nie lubię jakiś udziwnień kiedy ludzie zamiast na człowieka zwracają uwagę na jego dziwny, często przekombinowany strój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, czytam niektóre posty i wcale się nie dziwie ze lubicie swoje domy :-) ja tez siedzę w domu , bo tutaj pracuję ....obiad ugotowany, dziecko przypilnowane pieniądze są a co najważniejsze kontakt z ludźmi dzięki internetowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tak metki w Zarze wkurzają, a wiesz ja z guzikami często mam problem, szybko mi jakoś odpadają, a z jakościa w zarze jest tak, że to co przecenione jest gorsze, a te mega drogie rzeczy tam są raczej ok, takie ja mam wrażenie, Promod też lubie i w mango ostatnio troche kupuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×