Powiedzial, ze wszystko na mnie przepisal!

Moj maz przepisal na mnie polowe swojego majatku, juz teraz! druga polowe dostane po jego smierci (chociaz wole o tym nie myslec, bo kocham meza). Niestety jego corka nie dostanie nic:P A dlaczego, bo mamusia tak ja wychowala, na wredna suke, ktora nie sznowala pracy i pieniedzy ojca. A wiec byle zony uczcie dzieci pokory i nie wmawiajcie, ze tatus to tylko chodzacy portfel, bo potem tylko dziecko skrzywdzicie i na dodatek same nic nie dostaniecie. To tylko taka przestroga.

najczęściej to tatusiowie uczą dzieci, że są chodzącymi portfelami, bo w ten sposób chcą sobie kupic miłość dziecka. Więc drugie zony zanim coś napiszecie, przemyślcie sprawę. :p Nie chcę cię martwić, ale przy podziale spadku uwzględnia się darowizny, więc twój udział zostanie pomniejszony o część już otrzymaną. :p

ale corka nie dostanie:P I maz nie uczyl jej tego tylko mamusia, jak dziecko chcialo nawet szczoteczke do zebow to mowila idz do taty, da ci zawsze troche wiecej kasy:O

jak wyżej

ciebie JUŻ TERAZ przepisał połowę majątku na ciebie... Ja na twoim miejscu bym się tak nie cieszyła, bo to tylko o jednym świadczy. Pewnie jesteś przysłowiową blondynką:)

to musi jeszcze wydziedziczyć córkę :P To nie takie proste jak myślisz. Tez jestem druga zona ale dzieciom mojego męża jak i moim własnym oddałabym nawet przysłowiowa kromkę chleba.

przysłowiowe blondynki bo dajecie się nabierać na takie ściemy ;)

wydziedziczy ja, jest prawnikiem wiec wie co robi. Obecnie przepisal na mnie dom , dwa samochody i dzialke:P pewnie jak sie eks dowie to padnie trupe i tak juz malo co na tamten swiat nie zeszla jak sie dowiedziala o mnie:P

ale ja wiem dlaczego przepisal JUZ TERAZ:D

a wiesz o zachowku? to czasem problem bo to bodajże 7% wartości majątku...

Maz jest prawnikiem jak wspomnialam i powiedzial, ze jego corka nie dostanie zlamanego grosza. A skoro tak powiedzial to tak bedzie, a jedyna osoba dziedziczaca bede ja:P

coś kiepski ten prawnik z twojego męża jesli nie wydziedziczy to nalezy jej się zachowek

cos kiepsko u ciebie z czytaniem:O Pisalam juz wczesniej, ze wlasnie wydziedziczy:O

prawnik gówno wie o prawie :) gdyby to nie byla sciema to bys piwala ze jest adwokatem ciołku :)

kawka, nawet jak sad przyzna tej dziewczyninie zachowek to bedzie to marne 10 procent a nie dom, samochody itd, niech sie suka mala nażre tymi 10 procentami wtedy :)

pozatym wydziedziczyc nie jest tak latwo wiesz prowokatorko? musza zachodzic razace zasady wspolcyia spoilecznego inaczej bedziesz malej szybciutko te 10 proc oddawala :)

Przesłanki wydziedziczenia: 1. Uprawniony do zachowku wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego 2. dopuścił się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci 3. Uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych. Rozumiem że córa Twojego Męża-prawnika:) spełnia którąś z przesłanek??

no przykro mi bardzo, ale moj maz jest prawnikiem, a nie adwokatem. Skonczyl prawo, ale ma firme zwiazana z innym zupelnie zawodem. Aplikacji nie robil, adwokatem wiec nie jest. Na pewno corka zostanie wydzieciczona, maz powiedzial, ze juz w tym tygodniu sie tym zajmie

brak szacunku chociazby mozna podsciaganac pod punkt 3 i zero sie dziewusze dostanie z zachowku.

tak oczywiscie:) dlatego bedzie wydziedziczona

zachowek to 50% dla matki 50% dla córki

zachowek to 50 proc? buhahahaha mozesz zacytowac paragraf na swe madrosci hahahah

zreszta nie rozumiem o co wam chodzi, boli was to, ze dzieciak nie dostanie? nie nalezy sie to nie dostanie tak w zyciu bywa z reguly. Zamiast wiec tutaj szukac sposobow zeby dzieciak cos dostal zobaczcie rozwodki jak wychowujecie swoje dzieci. Zeby waszych to nigdy nie spotkalo- dobrze wam radze wezcie sie za normalne wychowanie

suka z ciebie

a dlaczego ze mnie? A co ja prosilam sie o cos? wyobraz sobie ze nie

I czym tak się przechwalasz, tępa suko? Że rozwaliłaś rodzinę tej dziewczynki a teraz próbujesz ją oskubać? No, to jesteś faktycznie wzór cnót...:D...nawet prostytutki są moralniejsze :) Dla mnie jesteś zwykłym ścierwem, które na cudzej krzywdzie nic nie zbuduje :)

dlaczego nas tak boli autorko?? bo dziecko nazywasz suką!!!!!! Wredną suką!!!!!!!! czy twój Mąż-prawnik wie, jak nazywasz jego córkę?? Czy może on tez tak na nią mówi?? Toście się dobrali, współczuję tej dziewczynce.

nie ciesz sie... bo możesz pierwsza umrzec, taką masz pewnośc ze on pierwszy umrze? żal za dupe ściska jak się czyta to.

male dziewczynki roziwedzionych rodziców to zazwyczaj suki i jak suki powinny zdechnac bo tylko macą w glowach tatusiom

buehehehe aplikacji nie zrobił, tylko prawo skończył ja tez skończyłam prawo, ale prawnikiem siebie nie nazywam poza tym napisz nam autorko ile lat ma ta jego córka?