Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość wstyd sie zalogowac

Ewa 33 co masz dzis na obiad??????

Polecane posty

Gość a ładnie to tak w zad piwo
Ewa masz dwa kotki tak? Rasowe czy dachowce? :) kocurki czy kotki? Ja znowu lubuje się w psach, mam 3 (2 yorki i kundelka). Miałam kiedyś kota ale dostał jakiejś paskudnej zarazy, skóra mu schodziła, nie dało się wyleczyć i trzeba było uspać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dwie strylizowane kotki-dachowce obie czarne i obie kochane, jedna stara i gruba, druga młoda i chuda :) psa też kedeyś miałam, jeszcze z rodzicami, ale teraz neistety nie mam warunków, za długo musiałby psina sam w domu siedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ładnie to tak w zad piwo
teraz dopiero zajrzałam na Twój blog :) a dlaczego tylko fotka jednego kotka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ładnie to tak w zad piwo
No z psami to jednak większy obowiązek. Ja pracuję w domu więc dla mnie nie jest to problem, poza tym mam duży ogród więc tam szaleją, 2 razy w tygodniu wychodzę z nimi na dłuższy spacer do lasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz, u Ciebie pieski mają dobrze, u mnie miałyby kiepsko a to nei blog, tylko stronka poprostu jeden jest... no tak... ta grubcia może mało fotogeniczna jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ładnie to tak w zad piwo
a kotki to takie słodkie pieszczochy są :) Też chciałabym mieć jeszcze kotka ale z racji posiadania psów nie mogę sobie na takiego pozwolić, chociaż moje yorki koty uwielbiają i krzywdy nie robią ale kundelek jest bardzo agresywny w stosunku do kotów. Sąsiedzi mają kota to jak go tylko zobaczy to szaleje i kot nawet nie wchodzi na nasz teren bo się boi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, niektóre psy nie lubią kotów, niestety nawet niektóre koty nie lubią innych kotów, jak moja grubcia - autystyczna trochę jest i nie lubi, jak się ją dotyka i nagabuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ładnie to tak w zad piwo
Mało się znam na stronach :p Ale widzę że masz sporo roślin :) Ja się na roślinach akurat nie znam, ostatnio dostałam od teściowej jakiegoś kwiatka z długimi liśćmi, nawet nazwy nie znam ale ładnie rośnie, poza tym mam jakiegoś kaktusa na parapecie i teraz chciałam jeszcze ziółka hodować :) Muszę poczytać coś na necie o roślinach bo póki co jestem zielona tak jak one :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ładnie to tak w zad piwo
a młodszemu nic nie robi? Bawi się z nim, czy traktuje obojętnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewka przygotowywujesz
cos specialnego dla m? na walentynki rzecz jasna.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) zielony to bardzo ładny kolor, tylko trochę nietwarzowy :) a na punkcie roślinek to fakt, trochę fioła mam ostatnio na punkcie storczyków zwłaszcza, ale juz troche zapanowałam nad odruchem kupna kolejnego kocham wszystkie kwiatki, może z wyjątkiem kaktusów własnie teraz sobie patrzę na piękne białe tulipany... cudne są a wzrok wyżej o 50 cm i trzy kwitnące juz u mnie (nie sklepowo) storczyczki :) w tym oncidium, żeby nie było, ze same falki oj sory, bo znowu zaczęłam i jak u Majewskiego, końca nie widać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młodsza starszą ciągle gania, grubcia już nie może na nią patrzeć, burczy i syczy na nią na odległość myślałam, ze się polubią i grubci na starość towarzystwo załatwiłam, a tu zonk no, ale przeciez małej nie oddam, jak juz ją wzięłam i tak sobie żyją, jak kot z kotem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka co co ma...
ewa bo Ty się na tych storczykach znasz, kupiłam w zeszłym roku( albo nawet na końcu 2009) storczyka, jakaś taka odmiana zwyczajną, drogi jakiś wybitnie nie był. pięknie kwitnął. no, ale w końcu kwiatki opadły a badyl usechł:( obcięłam go więc no bo se myślę, co z takiego badyla, i czekam , czekam, czekam listki ma piękne, co rusz wychodzą nowe zielone duże soczyste, ale owocu jak nie było tak nie ma :( tylko ten badyl ucięty i nic więcej nie widzę. kupiłam odżywkę, ale nadal nic. czy coś z tego jeszcze będzie?:( co mogę zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ładnie to tak w zad piwo
O, storczyki są piękne, ogólnie kwiaty w domu tak poprawiają nastrój :) Ja mam mało miejsca na parapetach bo okna mam takie małe i niestety nie mogę sobie pozwolić na tyle kwiatów, jedynie takie które nie potrzebują dużo światła, jakieś małe drzewka stojące w dużych donicach lub może postawie sobie kwietnik w salonie? ale właśnie, tu minus bo się nie znam na kwiatach i nie wiem jakie by się nadawały. Z Twoimi kotkami to tak jak z moimi psami, też jeden się chce bawić a drugi warczy i ucieka bo jest starszy i nie ma ochoty na zabawy, zwłaszcza że mały jest czasem bardzo upierdliwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak dobrze, ze liście rosną, znaczy - roślina ma sie dobrze trudno mi powiedzieć, dlaczego nie kwitnie, moje też kwitną jak chcą, ale częściej to nie chcą ;) podlewam, jak mają sucho w doniczkach (nie ma kropelek rosy na ściankach) przez namaczanie z godzinkę w roztworze odstanej wody kranówy i odżywki do storczyków stoją na róznych oknach - wschodnich, zachodnich i w ich okolicach nie wiem, dlaczego jedne kwitną, inne nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka co co ma...
ja poznałam niby jakiś super pomysł z Niemiec i przelewam ją tak zdrowo raz za czas, letnią wodą prosto z kranu. Mojej ciotce tym sposobem kwitną praktycznie !o dziwo! bez przerwy. a moja nie chcę.😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka co co ma...
najlepsze są jakieś ładne sukulenty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, ale to zalezy, jaką kto ma wodę w kranie na lubelszczyźnie mam tragicznie twardą, której większośc roślin nie znosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego mielonego, co dzisiaj robie spaghetti, zrobię jeszcze kotlety mielone i zamroże, bo za dużo surowego mięsa zamroziłam w jednym kawałku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia a znasz ją
Ewka masz problemy z głową? zapytałam czy ją znasz tą osoba z foty, ona również jest z Lublina.i ma na imie Ania A ty o jakis mielonych tu piszesz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany julek !!!!!!!!!!!!!!
problemy z glowa to chyba ty masz zapodajac obcym ludziom do ogladania zdjecia jakiejs osoby, ktora moze by sobie tego nie zyczyla. golnij sobie na uspokojenie i sie przestan cietrzewic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i po co się kłócić? wystarczyłoby przeczytać moją stopkę, nawet niekoniecznie cała, chociaz początek idę robić te mielone i spaghetti, bo mnie noc zastanie, tylko sie rozmaluję i oczy zakroplę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam półtora kilo mielonego, to chyba wystarczy ;) jeszcze zerkam na leclerca on-line, ale wolno chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antablera
Ewa,33 coś z Tobą nie tak czy co? Zaraz zaczniesz pisac krok po kroku ,co w domu w danej chwili zrobiłaś czy robisz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antablera
wole czytac ewke niz--Sorry,a po czym poznajesz,że jestem zakompleksiona ?:-) Czy wg.Ciebie osoba krytykujaca Kogoś za coś od razu jest osoba zakompleksioną? Bo jeżeli tak,to Ty także jestes zakompleksiona,bo mnie skrytykowałaś. A propos kompleksów,to nie ma człowieka na świecie,który nie posiadałby ich. Każdy z nas ma jakis kompleks ,nawet jak jest perfekcjonista w danej dziedzinie życia. No,chyba,że ktoś jest tak zadufany w sobie,że myśli,że wszystkie rozumy pozjadał etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja współczuję temu
"młodemu". Nie dość, że biedny chłopak wychowal się w rozbitej rodzinie i musi mieszkać z kochanicą ojca, zamiast z matką (co za chory układ w ogóle), to Ewa gotuje tak, że pożal się Boże... może i smacznie, ale naprawdę uważasz, że dorastający chłopak poje sobie rzadką zupą??? nie gotujesz NIGDY na dwa dania, nie robisz deserów, chocby od swieta, chocby głupią sałatkę owocową albo budyń? pewnie chłopak potem "dopycha" się chlebem, zamiast zjeść porządny obiad u kochającej matki, której zależy, a która nie patrzy tylko byle szybciej, byle taniej, byle jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany julek !!!!!!!
ten mlody to tam chyba mieszka z wlasnego wyboru z tego co doczytalam. i napewno marzy, zeby zjesc na deser budyn zrobiony praworzadna, katolicka reka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany julek !!!!!!!
nie wspominajac o tym, ze ma do dyspozycji cala lodowke pelna produktow zywnosciowych (tak zakladam), w razie, gdyby zupa byla za rzadka ;) najlepiej to wymyslac komus problemy, zamiast zajac sie w tym czasie samorozwojem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×