to chyba nie jest w porządku

powiedzcie mi czy to jest normalne, że w długoletnim związku, niestety tymczasowo na odległość, facet twierdzi, że przeczytał tylko początek i koniec maila, bo przecież nie było w nim nic ważnego, a jak zapytałam skąd wie skoro nie czytał to stwierdził, że mam zły dzień i się na nim wyżywam, no biedny faktycznie :/ to już do tego doszło, że nie raczy przeczytać moich wiadomości, bo mail był sprzed tygodnia, więc według niego nieaktualny i "jak chcę to mogę mu powiedzieć co napisała" i się dziwi, że się wściekam,. A może rzeczywiście niepotrzebnie skoro to jednorazowe? Ale jestem zła i potrzebuję obiektywnego spojrzenia na sprawę.

?

za długi był pewnie wiec to olał

i naprawdę potrzebujesz potwierdzenia?

no może racja, ale skoro napisałam, to chyba juz mógłby przeczytać a nie jeszcze uważać, że ja się na nim wyżywam, a on taki biedniutki. Przyznaję, był dość, ale nie przesadzajmy, że to takie ciężkie przeczytać, jakoś pierdoły na necie czytają!

up

Myśle że nie wiele mężczyzn siedzi tu na forum... Jakiego faceta interesują babskie dyrdymały i pogaduchy:) Pewnie zaglądają tu tacy którzy sami mają jakieś problemy, lub strasznie nudzi im się w domu:) Wiec nie bierz sobie za przykład czytanie tutajszego biadolenia:) A po ze tym myślę ze przesadzasz...faceci lubią krótkie, zwięzłe wypowiedzi... Nie rozumieją długich zdań i wywodów..Dla nich każde następne zdanie mówi to samo:) Wiec szkoda było Twojego czasu:) Nastepnym razem zadzwoń do niego i sama to powiedz...ale najpier kiedy wspomnisz że chcesz porozmawiac, dodaj koniecznie, ze chcesz mu zając tylko 5 minut... Im obwieszczenie ze chce z Toba porozmawiac kojarzy sie z nudnym i długim ględzeniem:)