Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszla panna mloda mloda

Zamiast kwiatow bedziemy zbierac wino mysle ze to dobry pomysl

Polecane posty

Gość do autoRRki
Mam nadzieje ze zmadrzejesz i nie bedziesz gosci prosic o alkohol........ :-0 Przeciez wino jest tansze od kwiatow. KURFA przeciez jeden raz w zyciu dostaje sie tyle kwiatow,dlaczego ich nie chcecie?????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe...glowny temat nie odnosi sie do tego czy pisac w zaproszeniu czy nie bo bedzie napisany w wierszyku tak jak ktos juz tutaj pisal:) a co do tego dlaczego nie chcemy??bo chwile i zwiedna...i co nam po tych kwiatach...a tak bedzie mozna sobie zrobic wlasne regaly w piwnicy na winko;)takie typowe regaly;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autoRRki
ale plyte ze slubu i wesela ma sie przez cale zycie a na kamerze kazdy z zyczeniami podchodzi z butla wina :-0 W piwinicy bedziesz siedziec i przygladac sie butelkom?A potem ...detox?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhrt
wino zamiast kwiatow----------------zal.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???? a
nie lepiej zebrać zabawki dla dzieci z domu dziecka albo karme dla zwierząt w schroniskach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie zastanawia jedno :) Dlaczego akurat w dniu ślubu Państwa Mlodych nagle obchodzi los dzieci w Domu dziecka i los psów w schroniskach ? Gdzie byli wcześniej ? i powiem więcej gdzie będą poźniej gdy wesele i ślub dobiegnie końca ? takie jednodniowe i jedno chwilowe akcje miłosierdzia wywołują więcej śmiechu i parodii są po prostu śmieszne i kpiarskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???? a
moim zdanie lepiej pomóc raz niż nie pomóc nigdy oczywiście powinno być to z szczerych chęci a nie na "pokaz"... wesela są sprawą mlodych i najważniejsze, żeby oni byli zadowoleni- chcą całą piwnice wina, pejcze, kajdanki, kwiaty ich sprawa- ważne, żeby imprezka była dobra:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam czasu na sex
ja miałam kupony lotto w nich 3000zł:) a kwiaty i tak przynieśli... Najpiękniejsze kwiaty człowiek dostaje na swoim pogrzebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mozesz go normalnie
Taaa, jak chcesz pomóc to z własnych pieniędzy, a nie z wyproszonych durnowatymi wierszykami od gości darów. I wielce dumni z siebie, żenada po prostu. A prawda jest taka, że z własnych pieniędzy by ci było szkoda ! a nawet z tych, co od gości dostaniesz byś złotowki nie dala, a gościom każesz kupować karmę dla schroniska, śmiech na sali po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tam się cieszę z kwiatow
a zresztą moi goście co będą chcieli dać w prezencie, to dadzą. Ja żadnych wierszykow nie daję. Strach teraz zaproszenie otwierać, nie dość że Młodzi o pieniądze żebrzą, to jeszcze o karmę, albo wino i książki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno Jak w ogóle można żądać ui wymagac od zaproszonych gości "takich i takich" prezentów pół biedy jak to sa znajomi,kumple,przyjaciele ... Ale pisać na zaproszeniach co sie chce dostac jest zwykłą obłudą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Regres - nie zgodzę się z Tobą. Te wierszyki są w większości tak napisane, że jest to tylko propozycja. Jak ktoś nie chce to może kupić kwiaty a nie ten zamiennik, albo w ogóle nic nie kupić - nikogo się nie zmusza. A z kwiatami są same problemy - najpierw trzeba je jakoś spod kościoła zgarnąć, potem postoją dwa dni (zazwyczaj nie ma się tylu wazonów, więc stoją w garach i wannie) a potem trzeba cały dzień łazić w tą i z powrotem do zsypu i wywalać. Nie mówiąc o tym że kwiaty są bardzo drogie, w miare przyzwoity bukiet min. 50zł a totolotka czy wino mozna dac nawet za 20zł, wiec gościom tez to sie opłaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widziałam książki że ludzie dawali lub kupony na lotto,ale wino?Chcesz mieć chyba dobry zbiór w piwnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te wierszyki są w większości tak napisane, że jest to tylko propozycja" ale to nie jest ważne w tym momencie że to jest propozycja życzenia,czy tylko fikuśny wierszyk ... Tu chodzi o podejście młodych do faktu że przybyłych gości instruują co mają przynieść :D dziwnym trafem kiedy jeszce epoka internetu była w powijakach na zaproszeniach PM nie wspominali na co liczą a na co nie liczą na ślubie ... żebysmy sie rozumieli To wyłacznie sprawa PM co pisza i jak piszą na zaproszeniach . Ja jestem przeciwny jakimkolwiek instrukcją podtykanym gosciom na zaproszeniach i tyle w temacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znosze cietych kwiatów
dla mnie to porażka, sypie sie, albo gnije, powiedziałabym zeby mi wcale tego nie przynosili a jak juz koniecznie to cos małego w doniczce, ale to pewnie też byłyby za duze wymagania. Bo są ludzie i są upierdliwce jak regres, którzy wiecznie sie czepiaja i ciagle im cos nie pasuje. Prezenty daje takie żeby komuś sprawic przyjemnosc, jak bedzie chciał wino dostanie wino, ksiazke to ksiażke a jak puszke psiego jedzenia to tez w porzadku. Prosta zasada prezenty maja podobać sie obdarowywanym a nie dającym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Regres - no widzisz a ja np. się nie obrażam jak mnie goście instruują. Szczególnie jeśli zamiennik jest nawet tańszy. I nie będę rezygnować z wierszyka, bo może akurat trafi mi się taki obrażalski gość jak Ty. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok a po co ci wiazanka slubna?
Przeciez w kwiatach wlasnie chodzi o taka ultona przyjemnosc...wesele to tez zupelnie szalony wydatek, suknia na jedna okazje, masa niepotrzebnych gadzetow.... Na piwniczke wina bym nie liczyla...trunki jakie dostaniesz najprawdopdoobniej maja date przydatnosci do spozycia.Wina ktore moglabys przechowywac kosztowalyby o wiele wiele wiecej niz wiazanka... Nigdy nie poprosze gosci o nic. Maja zaproszenie i przychodza z czym chca. Uwazam za totalny brak klasy takie wierszyki i zyczeniowe podejscie. To goscie z wlasnych pieniedzy decyduja co chca dac. PM moze najwyzej z prezentow wspomagac schroniska etc. Pisanie wierszykow o pieniadzach zamaist prezentow tez jest szczytem....Jesli zaprasza sie bliskich to oni czesto sami pytaja co wam potrzeba. jesli sie budujecie, to wiadomo, ze nie chcecie preznetow tylko kase. Mam znajomych, ktorzy sa dosc biedni, ale bardzo mi bliscy...wiem ze wola kupic jakis fajny prezent niz dac 100 zl. i wiem , ze ten prezent bedzie wybrany z sercem. Wasz podstawowy problem to zapraszanie setki pociotkow , niewidzianych od stu lat...tylko zeby zrobic wielka fete. U mnei nie bedzie nikogo z kim nie mialabym dobrego kontaktu...nawet rodzina - kuzyni kuzynki z dziecmi, nie przyjada, bo nie widzialam ich 10 lat...zupelnie obcy mi ludzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regres - no widzisz a ja np. się nie obrażam jak mnie goście instruują. Szczególnie jeśli zamiennik jest nawet tańszy. I nie będę rezygnować z wierszyka, bo może akurat trafi mi się taki obrażalski gość jak Ty." a gdzie ja napisałem że sie obrażam za takie coś ? Dla mnie to niesmaczne i bardzo prowincjonalne zachowanie i tylko tyle :) Swiat się nie zawali jesli dostane kiedyś od kogoś zaproszenie z takim wierszem :) Po prostu uznam to za populistyczne posunięcie i na tym koniec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo są ludzie i są upierdliwce jak regres, którzy wiecznie sie czepiaja i ciagle im cos nie pasuje. " Specjalnie dla ciebie droga pomarańczo :) Wierszyki to swietna sprawa na zaproszeniach super pomysł i w ogóle Kwiaty to badziew i przezytek PRL-u teraz daje sie to na co maja ochotę Panstwo Młodzi należy nakierowywac potencjalnych gosci na takie rzeczy jak Lotto , wino , karma dla psów pluszaki dla biednych dzieci z Domu Dziecka czy juz nie jestem upierdliwcem ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem....)
ja już po ślubie, ale w trakcie przygotowań też się przez chwilę zastanawiałam jak "ugryźć" temat kwiatów. Bo szczerze mówiąc nie przepadam za kwiatami i uważam że ogromne ilości bukietów po prostu się marnują, a winem czy książką bym nie pogardziła. Ale z drugiej strony uważam że to strasznie głupie pisać w zaproszeniu czego się oczekuje. Sprawę zostawiliśmy, a jak przyszło co do czego to i tak większość osób zapytała nas co byśmy chcieli dostać (pieniądze/prezent (jaki?) i czy mamy jakieś preferencje jeżeli chodzi o kwiaty czy inne zamienniki. Nie traktujmy naszych gości jak idiotów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze mówiąc instruowanie gości co mają przynieść brzmi trochę napastliwie - tak jakby PM oczekiwali od gości weselnych spełniania swoich zachcianek i prezentów .. ale z drugiej strony, sama wolałabym dostać książkę albo butelkę wina, niż bukiet kwiatków, no bo co z tym robić? od własnego faceta nie lubię dostawać kwiatów, wolę np czekoladki.. a na zaproszeniu można dodać że gdyby goście zamierzali uraczyć was jakąś wiązanką, to zamiast tego wolicie pamiątkowy drobiazg lub słodycze, bo dłużej będzie wam przypominać tą szczególną okazję, a kwiaty po prostu zwiędną na drugi dzień ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie musi być
moim zdaniem kwiaty to niepotrzebny wydatek. w dniu ślubu dostajemy ich tyle, że nawet nie ma czasu nacieszyć się ich widokiem, w czasie transportu i wesela niekiedy się niszczą bo nie ma warunków, żeby je przechować a potem trzeba je już wywalić i tyle z nich radości. ja jednak nie będę pisać wierszyków. jak ktoś się zapyta to owszem, powiem że wolelibyśmy nie dostawać kwiatów. i nie chodzi, zeby przyniesli coś w zamian. po prostu nie chcę tego zamieszania z odbieraniem kwiatów, upychaniem do bagażnika, potem trzeba je na sali wyjąć i znów upychać w wiadra bo wazonów tyle nie ma. jak ktoś zamiast przyniesie wino albo czekoladki to super ale jak nie przyniesie nic to też będę się cieszyć. goście i tak dają prezent, muszą się ubrać, dojechać to po co wydać te dodatkowe 50 zł na kwiaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierszyki o winie, lotkach czy
innych glupotach to jeszcze pol biedy:D Najlepsze sa te, gdzie pisza ze chca koperte z kasa:D A przeciez wiadomo, ze w dzisiejszych czasach daje sie pieniadze, to nie, trzeba podkreslic by przypadkiem ktos prezentu nie zrobil tylko dal gotowke:O Co do tematu o winie. Autorko uwazaj z tym winem, u mojej siostry ciotecznej byl w zaproszeniu wierszyk o winie. Liczyli wlasnie na wlasna piwnice z winem. W praktyce wyszlo inaczej niestety. Polowa osob mlodych nie przyszla, wiekszosc to starsi i nikt sie nie przejal zachciankami i zamiast wina dawali kwiaty. W efekcie czego mlodzi uzbierali tylko 10 butelek wina w tym 7 z nich to byly Kadarki:D Nie wiem czy bylo to warte zachodu, a juz na pewno nie radosci, bo mlodzi cieszyli sie ze winnice beda mieli a tu niespodzianka, bo nie dosc ze malutko dostali to jeszcze tej najgorszej jakosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki ja ...
twoj pomysl jest bez sensu to nie lepiej karme dla psow ze schroniska? masz troche mozgu ????? moze lepiej pomoz komus nie cierpie takich pustych lal ://

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie musi być
puste lale to pomagają psom i dzieciom za cudze pieniądze, zeby raz w życiu poczuć się jak księżna Diana. jak ktoś ma życzenie to odda kasę z zebranych kopert i to jest wtedy pomoc a nie wyciąganie puszek od gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×