mam fobie spoleczna a rodzina tylko mnie doluje

nie wymagam od nich jakiegos wsparcia ale tego zeby chociaz mnie nie dolowali. co zrobie 2 kroki do przodu to wszystko sie psuje moja sammocna spada od -50 :-(

ja miałam (ciagle mam ale juz daje sobie z tym rade) nerwice lękową.. Bliscy nie chcieli ze mna o tym gadac, chyba nie potrafili. Sama musiałam to pokonać i wybrać się do lekarzy. Jestem z sebie dumna bo nie miałam wsparcia ani ze strony narzeczonego ani rodziny a mimo to i tak żyje teraz jak normalna osoba:)

tak tylko u mnie oprocz braku wspacia dohodzi dolowanie ciagle jkies uwagi pretensje ponizanie

Przykro mi z tego powodu, musisz wytłumaczyć swojej rodzine ze ci ciężko a oni cię jeszcze dołują.....

ciezko im cokolwiek wytlumaczyc. wg nich wszystko sobie wmawiam

szukam pracy. powoli kasa się kończy, a na jedzenie i opłaty trzeba mieć. a mój facet tylko mnie dołuje bo mówi, że mam iść za robotą i tak codziennie, kiedy ja już poroznosiłam tyle cv :( Też jestem osobą zamkniętą w sobie, nieśmiała, nie lubie rozmawiać z obcymi, ale teraz naprawde sie staram.

ja tez nie mam pracy i to dodatkowo utrudnia sytuacje bo gdybym miala prace to bym sie wyprowadzila z domu