Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karoten 30

Co robic w dzien wolny w Londynie gdy nie ma sie dziewczyny

Polecane posty

Gość karoten 30

ktos napisze szuakc jej ale.... jakie sa najlepsze miejsca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoten 30
nie mam dziewczyny , moze znacie jakiś gay club w London?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoten 30
kojarze gay cluby ale oczywiscie mnie nie interesuja to wyzej to byl podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeee
Przecież tam pełni polskich imprez jest...szczególnie na ealingu sami polacy.Weź popytaj znajomych wpisz w google mój londynek czy jakoś tak przecież znajomi powinni Tobie podpowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwaowieczkabozameee
Idż sobie do muzeum historii naturalnej. Tam jest fajnie. Możesz iść gdziekolwiek, ale tam grzeją i jest wiele eksponatów. Zawsze możesz się pobawić w chowanego w jakimś parku. W Londynie zawsze jest co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwaowieczkabozameee
Ja bym chciała mieszkać w Londynie, aleLondyn jest drogi. Co bym tam jadła. Zostałby mi Najsw. Sakrament i musiałabym zacząć od poprawy chrztu mojego z Polski żebym była normalna. Wiecie - piszę to bo jak byłam w Anglii, gdzie chciałabym wrócić to chciałabym znaleźć grób mojej biologicznej matki i podziękować jej że mnie urodziła choć miała TAKI CIĘŻKI PORÓD wiecie, a miała mieć Najsw. Sakrament jak Brygida Szwedzka. ŚWIĘTA Brygida Szwedzka jej powiem. Bo to jest jej TYTUŁ - a Twój jaki jest? MAGISTER, co? BO do świętej Ci jeszcze daleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idź do parku pokarmić te srebrne wiewiórki:) Tylko orzeszków nie zapomnij wziąć ze sobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapciuszek papciuszek
idź do burdelu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Londyn22
W kazdym nocnym klubie, pubie, jest duzo szansy, nigdy nie mialem problem. Dobre sa kluby gdzie maja muzyke samba itd, dziewczyny ciekawe, zabawne, mlode ladne i zawsze chetne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwaowieczkabozameee
Ale jakbym poprawila sobie chrzest to bierzmowanie też bym musiała poprawić, a imię które bym sobie wybrała już by zabiło moją matkę biologiczną. Na jej grobie mogłabym położyć jedynie kwiaty - każda świeczka to ogień pieklielny. Nie - ona na to - ona jest zwierzę. - Zwierzę ty wariatko, jakie z ciebie zwierzę. - Pies - ona na to. - Pies? Wilk i tyle. Wilczyca. Bo urodziła dziecko. - Oj no to po doktoracie ja jej na to. - Ale mam rodowód - nie od Ciebie na szczęście tylko od Brygidy. - Od Brygidy twoja koleżanka to jest, tak? Ona ma 10 dzieci ty wariatko i to zanim poszła do zakonu. A ona ma jedno i jej zupełnie starczy. No to chociaż tyle wiecie bo jakby powiedziała jedno za dużo to po niej. - No nie tak nie powie bo by było, że nie wiadomo po co poszła do tego klasztoru, a przecież ona już tam wiedziała po co. - Na pewno? Ja na to. To byś nie odeszła. - No nie wyszło jej i tyle wam powie. - Mnie też jej powiem i też mam ją gdzieś. Ale moja moja matka to jest i koniec. A wiecie czemu jej nie wyszło? Bo nie wiedziała czyim jest dzieckiem. Powiedzieli, że matka umarła. Tak ją okłamali. I ona szukała grobu. Gdzie ten grób tej matki i chodziła po wrózkach na pewno, po wszystkim. W końcu poszła do klasztoru BO JEJ OJCEM JEST KSIĄDZ KATOLICKI i to wie, ale matka - kto to może być? A i tak nie żyje to po niej. Bo ksiądz był ojcem to do klasztoru poszła - właśnie miała się modlić do Boga CZY MOŻE. Sama se zadecydowała. I zadecydowała źle. I tyle. I narobiła zgorszenia i tyle tego. Bo ona jest dzieckiem ksiedza. Ona jest dzieckiem psa już tylko. A ona jest wilkiem. Do księdza to mu było daleko. - A wszystkie księża są psy się dowiem - no może... I tyle. Ale wiem w którym mieście ma grób. I jak sie nazywała też wiem. I to jest moja matka. I jak kiedyś ją znajdę to jej dam bukiet kwiatków bo jednak mnie urodziła i to z taką krwią wiecie. I tyle z wszystkiego. :( Takie życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owca - załóż jakiś własny temat, żałosny jak zwykle, bo naprawdę robisz się coraz bardziej irytująca:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwaowieczkabozameee
Ale grobu nie ma w Londynie, zresztą - czy szukałabym tego grobu. Ale wiem gdzie ma grób i tam powinnam mieszkać. I to wiem. I powinnam być w sierocińcu w Anglii. Od razu. Mieli mnie nie oddawać. Te głupie brygidki miały mnie wychowywać. Te pojeby - jak je nazywa Pan Jezus. One są takie jak Maryja wam powiedzą - nawet mają krzyż na głowie. A Święta Brygida uważa, że to są wszystko jej córeczki. A Pan Jezus powie - taka córka to lepiej nie rodzić. - Rodzić , rodzić na to Brygida, a najlepiej 72. Bo 12 to za mało. Bo chciała mieć 12 dziec, a dostała 10 chyba. W sumie plus co umarło, ciekawe czemu? Już tam wiedział co robił. - I kiedyś jej powie - aleś to mądrze wyszła za mąż stara. Tak jej Pan Jezus powie. - A to musiała bo by ją OJCIEC ZABIŁ, a tak chciała żyć to już poszła. Ona zrobiła tylko 1 błąd. GŁOŚNO powiedziała, że marzy , żeby być zakonnicą. I takie coś wyszło. A ojciec - zakon? - ja ci dam zakon - tu będziesz rodzić i to na wyścigi. I tak sie stało. A wszyscy myśleli, że ona tak bardzo lubi dzieci. No i dalej tylko nieszczęście i tyle. A te dzieci też były "niezłe" - jedynie jedna święte, a miało być 10. Takie życie... I na koniec został jej tylko ten krzyż z dzieciństwa. A w krzyż nikt nie uwierzył bo w takim razie Pan Jezus musiał być na nim całkiem nagi. - On był cały goły, nie miał chusty - tak mówiła. - a wszyscy - a coś było widać? - hmmm ... to nie umiała powiedzieć bo było ciemno i był CAŁY WE KRWI. I przez to nie wierzyli jej. A czy coś widziała? Wszystko. A le się bała - nie dotknęłaby niczego. I zawsze szanowała krzyż I NAJŚWIĘTSZY SAKRAMENT dlatego była taka moralna, a że widziała wszystko to nie powiedziała bo by sie z niej śmiali, a póżniej uważała, że NIC NIE MIAŁA MÓWIĆ bo nie i już. I tyle :( I tego już nie mogę napisać bo po mnie, ale to był jej dramat i tyle. I jak jeszcze raz ktoś powie, że małzeństwo to dzieci to dostanie od ryju a pierwsza ja i tyle. Takie miała dzieci, że omal do głowy nie dostała, ale ...miała męża. I tyle. No i ja nie powiem nic- a matkę czy miała? Nie pewnie. I tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaRinKa_
poszukać sobie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwaowieczkabozameee
co te dzieci wyprawiały to sie opisać nie da - biły się tłukły, poniewierały, a na Zachodzie wszyscy wiecie - czyje to są dzieci? Matko święta - żeby rodzenstwo tak sie tłukło? Niemożliwe. I nikt tyh dzieci nie chciał. I tak się rozlecieli wiecie - Zachód i Północ Zachodu - przez nią. Jak ona przez to plakała - chodziła i się modliła do Jahwe - po coś to kazał rodzić? faceci też powinni mieć dzieci. Takie dzieci - co ja teraz zrobię. Wszyscy mnie przeklną razem z tymi dziećmi. Ale zawsze jakoś się uspokajała i dalej. Mąż jej pomagał i było cicho. Zawsze o niego stała bo dobry człowiek. A mąż? I tak miała w dupie męża odkąd widziała krzyż i tyle. A po co wyszła za mąż? Bo by ją ojciec ukatrupił. Bo by jej powiedział, że tyle piła aż się spiła na amen i jest chora na łeb, nie rokuje i trzeba ją zabić. Jak świętą xyz. I tak się tego bała , że koniec. Aaa - czyli było zawsze czemu ten ojciec zabił tę świętą xyz - ściął jej mieczem łeb - bo tak piła, że jej się pomieszało, że nie chce wyjść za mąż i tyle. I to była prawda. A święta Brygida najpierw myślała, to mnie też, a pózniej sie rozmyśliła i tyle. I patrzcie - po co te Brygidki mają dzieci? Ja jestem takim dzieckiem brygiski. I GDZIE ONA JEST? Bez sensu :( Powinny mieć żłobki itepe i pokutować i przez świętą Brygidę rozleciała sie Europa na Zachód i Północ. Bo dzieci miała jak psy - szapały się do krwi i tyle. - Niech wam Bóg wybaczy jeśli chcecie mieć dzieci - tak powie kiedyś św.brygida i przyjmnie najsw. Sakrament DO UST. Bo w jej rodzinie wszyscy wsadzali se w zadek i tyle z tego. :( A gdzie indziej co innego, nikt nie miał dzieci i tyle z tego. Bo najważniejsze były ZWIERZĘTA. To niech se je zjedzą im powie, ona do dziś woli Najsw. Sakrament - bo zwierzęta można jeśc, a to? Czy tym się można jnajeść? No PODOBNO. Angliki to wpieprzają - i sie tym umieją najeść. Tak było mówione. -Ale oni mieli chrzest...- wam powiedzą - chrzest rozpaczy. A Polska to były KRÓLE DAWIDY ale coś im nie szło. Wszystko przez Najsw. Sakrament i niech im Bóg wybaczy ale inaczej NIE UMIĄ. I nikt nie rozumiał tego NIE UMIĄ bo podobno NIE UMIEJĄ mieli mówić. Tak mówili ich poeci, że oni się nawet wysłowić NIE UMIEJĄ w tej Polsce taka orgia. A to ich najechać bo to bez sensu i tak zaczeły sie wojny w Polsce. kto to widział tak się walić - i że tu były wszystkie zwierzęta i oni byli zawsze oburzeni i tyle :( - A tu sie z nich lali - a ta wasza największa na świeta - chyba wszystkie dzieci na pieska bo przecież coś by z tego było - No by było w haremie - zaś nie umyły - i były wojny tak :( I płacz i zamęt. Czyli? Zawsze należy sie umyć i tyle - zanim się pójdzie do łózka powie Brygida szwedzka. Nie w ogóle jej powiem. Należy się ochrzcić porządnie bo pani chyba też była źle ochrzczona - jak ta ANglia. I każdy myślał co to z pani wyrośnie. Jeden dramat... tak mówiła służba i dlatego jej na wszystko pozwalali. - Dramat? Święta powie. - Świeta - też prawda. Ale najpierw był jeden dramat. 10 psów i jeden człowiek. I tyle :( A ta służba wiecie - jeszcze ją zachęcali - z tym idź , z tamtym i lali z wszystkiego równo , tak se zrób, tak ... i nigdy by tego nie załowała gdyby dzieci były OK, ale ze tak ich zajechała to JEDEN POGRZEB. - Po co mi te głupie dzieci , lepiej by mi było mieć odcięty łeb i tyle. Tak jak ta święta. A mówili jej to bo byli podpici, ona też piła, dzięki niej wszyscy mogli pić i tyle. I wszystko po pijaku i tyle. Byleby były dzieci. I ona miała Najsw. Sakrament mówili - tyle dzieci i nic ją nie bolało. Nic. Bo wcale taka nie była bo mąż by się z nią rozwiódł, a się nie rozwiódł i nikt nigdy nie wiedział O CO TAM CHODZIŁo bo jeden cicho i drugi. _ Czy ty nie widzisz jak ona cię zdradza? - A niech robi co chce. I mogła byc bo dawała na kościół. I tyle :( A na koniec zabrała się na pokutę i tyle. Z jedną córką, która jej nienawidziła bo kochała ojca, ale... to nie był jej ojciec i tak dalej - na koniec matce wybaczyła i umarła. Już po jej śmierci i tyle :( I tyle warta rozpusta widzicie - teraz są 2 Europy - pólnoc i zachod. Od niej. A po której stronie jest święta Brygida? Po swojej. I to już jest dobrze bo zawsze widziała tylko zachód - Anglia to same siki , ale reszta jest OK. _ Reszta to same Ottony mówili i Rzym. - I ją srali. I dlatego tak się stało. Jedyny powód. Ona by tu rządzić chciała - ona se może porządzić ale w wyrze i tyle. Dlatego chciała iść do zakonu bo sie tam już wytrzymać nie dało. TYLE DZIECI a mówią , że nie mają dzieci... i koniec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwaowieczkabozameee
Losy tej świętej Brygidy jeszcze tez nie są przesądzone pewnie. Na razie się pali TAKI MIAŁA POGRZEB i tyle. I koniec. A służba była z Polski i myśleli tylko jak tu brygidę spławić bo mądra i przez nia ich najadą. I tak ich najechali - im powie. A że byli z Polski to się mieli przedstawić i wszystko by było inaczej. Wiedziała tylko, że skądś tam oni byli. Z ZACHODU jej powiedzieli - i mieli ją w zadku bo nie stała o Anglię bo jest ŻLE OCHRZCZONA. Bo miała mieć mężą z Anglii a chyba wybrała Wlocha. No z powodów? Wiecie jakich? No cóz... na pewno nie politycznych. I mąż okazał się impotentem. Jak ona póżniej stała o ten krzyż. Ale że piła to się tak stało jak się stało i tyle. A służba była z Polski - ona miała to wiedzieć i tyle. .... a ona się z nimi waliła na dzieci wiecie. Chyba tak było. I tak uratowała Najsw. Sakrament w Szwecji jej powiedzą i niech im znowu weżmnie do ust. Bo byli tego warci taka zgrana grupa i nie zrobili jej nic. A było ich 12. Bo miała miec gwałt zbiorowy, ale nic jej się nie dało zrobić tylko jej wsadzić do ust - bo se wsadzali do tyłka. Najsw. Sakrament. I wiecie no to chyba jest pomówiona,że ma dzieci z polską służbą. Z kimś tam - ale nie z nimi. Z nimi było tylko wsadzanie do ryja - oni tak mówili. Ale nigdy nie rozumiała czemu - myślała, że jest nienormalna. Gdyby ona wiedziała jak to jest to wszystkich wyrzuci od razu. I jeszcze planowali gwałt zbiorowy bo nie stała o stały arbajt tylko o rodzinę. Co oni sobie nie myśleli wiecie? 12 Judaszy to bylo. Chcieli Polskę wyratować seksem. A szkoły? Bo od razu było, że nie mają szkół. Mają, mają - ale zamknięte bo wojny. I nigdy nikt nie rozumiał o co tam poszło wiecie. I tyle :( I zastanawiali się w Rzymie - bo chcieli mieć tę Północ - czy ona jest tą świętą czy nie - i ją kanonizowali. BEZ CUDU na pewno. Dopiero teraz by sie zdarzył cud wam powie. Wcześniej nie. Ale świętą jest i tyle :( A największy cud dla Polski to siostra Faustyna wam powiedzą. I to też tak po cichu. Ciekawe czemu. Wiecie czemu? Bo nie chodziła w majtkach. I tyle. I strasznie śmierdziała. I wszyscy jej mówili, żeby ubrała te majtki to nie będzie tak śmierdzieć, a ona mówiło, że gówno też śmierdzi i miała wszystko w dupie a najb. Najsw. Sakrament, który wsadzała se do tyłka żeby jej nie smierdziało bo do ust to nie zasługiwała tak uważała. I oni w ogóle nie wiedzieli o co tam chodzi , jej chodzi, niczego nikt nie rozumiał. Musiały jej zęby wypaść i umarła chyba na coś od gardła a powiedzieli gruźlica, żeby było jak we Francji. A jak ją lekarze widzieli to mówili - grużlica tak nie wygląda - to jest coś z twarzą. A co wy tam wiecie - a zresztą to wszystko jest inaczej bo ona miała Najsw. Sakrament to wszystko się mogło zdarzyć i tyle. - EEE - tam mówili lekarze, ona umarła bo jej wsadzali do usa. Księża w zakonie. Bo jak się dowiedzieli, że jej ojciec wsadzał to oni też bo żyrafy mają dzieci ale od tego sie nie zachodzi. Zachodzi się? Ona zaszła - zaszła i poroniła. Na szczęście bo by jej nikt nie uwierzył bo BYŁA DZIEWICĄ w takim razie. Hmmm...jakoś tak musiało być bo przecież to wszystko bez sensu i nic nie pasuje wiecie.Na koniec było tylko, że umarła bo miała coś z twarzą. RAKA GARDŁA i to nie tylko ona. Rak gardła w tym wieku się dziwili? Bo miała tego żałować i umarła. Tego wsadzania. I tyle. Bo to grzech ciężki jest dla zakonnicy. A ona nie. Dlatego tak się skończyło bo mogła żyć i tyle. I koniec. A tak sie stało bo żle klęczała przy konfesjonale. No to chyba raz jej któryś wsadził wiecie. Podał jej kropidło powiedziała albo na twarz i tyle. Nie wiem. I tyle. Bo tak jej nienawidzili bo biedna, nie chciała się poddać, a to tylko Najsw. Sakrament a tam się działy cyrki. I zaszła i poroniła i WTEDY NIE MIAŁA OKRESU wiecie - a oni tego nie wiedzieli i myśleli Najsw. Sakrament. A ona myślała, że w nocy ktoś przyszedł i jej wsadził - może zapomniała zamknąć drzwi. To były ich problemy wiecie i dlatego Pan Jezus w ogóle w sumie z nią nie rozmawiał. A ona z nim. I to była wielka miłość. Tak to w sumie wygląda. Kto jej wsadził, że zaszła? I tyle :( A to było właśnie z wsadzania do ust. i tyle :( Bo tak się nie robi i tyle :( No widzicie tak wygląda życie i jak tu mieć stałą pracę w takim kurestwie - normalnie oczywiście, ZE SZKOŁY. Nie ma szans. Dlatego chodziła bez majtek , a oni sie z niej śmiali, ze oczekuje że Pan Jezus jej wsadzi , nie - ona mówiła zakonnicom - może i być ksiądz? Ksiądz - co też siostra mówi - chyba zakonnik co najwyżej, ile oni mają kasy. I ze najwyżej ktoś jej wsadzi do ust i na nią nasra , taka pyszna. No to chyba coś tam musiała przy tej spowiedzi za dużo pieprzyć i tak sie skończyło. I ten ksiądz to czytał, w dupie to miał, ale wiecie - jakoś razem wyglądają na tych kartkach. I to chyba on jej wsadził wiecie bo te spowiedzi były takie, że mu się chciało po nich jedynie PIEPRZYĆ - tak chyba mówił innym i w końcu się przyznał co zrobił bo z nią nie mógł wiecie - chcieli się dowiedzieć, zapytać, a ta tylko pieprzyła swoje i było tak na koniec - 3 klasy podstawówki nie będą mu rządzić i na nią nasrał przy tej spowiedzi albo coś tam jej zrobił. Nasikał jej do ust. I od tego dostała raka gardła. I tyle. Ale wiecie - to miał być JEJ STAŁY spowiednik. STAŁY SPOWIEDNIk - to jest coś dla siostry zakonnej. I tyle. A nie dla normalnego. Jak ma jakieś stanowisko. To tak. Ale tak to nie trzeba. A mój stały spowiednik nazywa się JEZUS CHRYSTUS i innego nie potrzebuję zwłaszcza, że nie wiem co dalej. Uważam, że spowiadać się należy wg Dekalogu i tyle. A księża powinni zawsze robić egzorcyzm na penitenta i wtedy by byli normalni. Czyli powinni być po Najsw. Sakramencie w 2 postaciach wiecie idąc do spowiedzi i by było wszystko OK, a oni? Tylko piszą i piszą nic poza tym nie robią. i kasują. A jak idziesz do spowiedzi to i tak radź sobie sama. Nic Ci nie pomogą. co wyczytasz to twoje. I tyle :( Może nie wszyscy tacy są, ale dobre serduszko to by mogli mieć. LEPSZE. A to takie mędy są straszne. Jak te Apostoły - naprawde :( Bo czasem wiecie idę do spowiedzi i mam wrażenie że ja gadam do desek wiecie, ale Bóg mówi - no jak chcesz chodzić do kościoła to tak musi być i tyle. co ty sobie nie myślisz? Że ty im nasikasz na łeb? Już uważaj bo zaraz będzie na odwrót. No i wcale bym nie chodziła, ale muszę. Sama nie wiem czemu, ale muszę. Żeby ktoś mi nie nasikał na łeb. Na pewno po to. BO PO CO? I tak wiem jakie mam grzechy. Ale wiecie po co? Żebym ŻAŁOWAŁA. Bo tak sie nienawidzę spowiadać. Bogu się mogę spowiadać ale nienawidzę i tyle :( A wy? Lubicie się spowiadać? Ale grzechów nie mogę mieć bo po mnie. Bo mi nasrają na łeb wiecie. I żeby tylko. A jak latam do tej spowiedzi i nie mam grzechów to mogą mnie jedynie OLAĆ i to wodą swięconą wiecie. I nic mi nie moga zrobić. I tyle :( I dlatego tak tam latam, a każdy chyba myśli, że ja księży lubię. Nie. Ale spowiadać się muszę. I powiem wam ja wcale nie chcę mieć 1 spowiednika. Bo nie i już. Bo to bez sensu. I co on tej Faustynie zrobił ten jej KOCHANEK - bo tak mówili wiecie, że to jest jej kochanek. Nasikał jej na łeb bo wcale nie była ruda. Dopiero póżniej. tak była blond i przerzedziły jej się włosy i umarła na raka gardła. I to jest PRAWDA bo ona mi sie śniła jak mnie ratuje wiecie w pewnym miejscu. Szłam sama , a ktoś mnie łapał za nogi i CIĄGNĄŁ wiecie i wtedy ja zaczęłam WE ŚNIE KRZYCZEĆ TAK STARSZNIE - Ratuj mnie święta Faustyno, nie daj mnie diabłu. I mnie puścił. I krzyczałam na cały głos wiecie, na cały głos i nic się nie odzywałam. I ona jest od chorób gardła wiecie. I to dobra lekarka była a nie 3 klasy podstawówki. I ona była wykształcona w takim razie jak ta moja matka wiecie i ONA UWAŻAŁA, że umiera na RAKA GARDŁA? I tyle. No to to było tak , że ją ksiądz kształcił - włąśnie ten spowiednik, że ją uczyli. NA LEKARZA. Ale bez średniej wiecie. Acha - coś tam mówili wiecie. Miała mieć studia bez średniej bo dobra lekarka, wszystkie choroby znała. Coś tam chcieli od niej. Żeby sobie poszła bo nie pasuje i tyle. A ona tam siedziała, siedziała, aż umarła. I od początku do końca poszło o szkoły. Bo druga Celakówna pewnie mówili, a to nie było tak, ona nie miała matury, nie chciała się uczyć, poszła do kuchni. - A po co komu matura jej mowili księża. Liczą sie studia. Studia bez matury - Bóg mnie potępi mówiła. I poszła do pracy fizycznej. I tyle :( Ale historia. i dlatego sie zrobiło 3 klasy podstawówki i koniec. A ja? Ja stałam wyłącznie O OBRAZ MIŁOSIERDZIA BOŻEGO bo od tego można się uratowac od potępienia wiecznego. Tylko tyle mnie obchodziło w życiu. Dzienniczek to po 30stce ZACZEŁAM czytać, ale tylko to co powiedział Pan jezus. Jej tam trochę ale... I tyle :( Acha - ona myślała, ze se zrobi maturę wiecie. - Maturę w tym wieku? To studia. I że nie chciała po 3 klasach podstawówki na studia to tak sie skończyło. A pózniej jak z niej lali to sie stawiała że ona tez miała być po studiach i tyle :( Takie rzeczy. I ona jest od chorób gardła BO MI SIĘ ŚNIŁo i tyle :( No to tak jakoś musiała być. W końcu napisała dzienniczek i umarła. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoten 30
wlasnie nastal nowy dzien jest troche deszczowo tak bardzo chcialbym miec dziewczyne - samotnosc mnie zabija poz atym nie intersuja mnie burdele, ale kluby nocne czemu nie moze jakies polecacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwaowieczkabozameee
Wiecie - nikt się nigdy nie dowie co ten Sopoćko z tą Faustyną wyprawiał. Ale że miała być lekarką i na studia nie poszła TO PO NIEJ I TYLE. Nikt z nią nie rozmawiał bo się z nich śmiała , że chyba przesadzili. Przesadzili? To zobaczymy jak Ci pójdzie w kuchni i widzicie - taki koniec :( Wszyscy pili, ona ledwo zipała, póżniej cyba poszła , ze najwyżej pójdzie na te studia - NIE. I był koniec. Po 3 klasach podstawówki studiów nie ma i tyle. I ona tak załowała i plakała i wtedy zobaczyła, że ma rózne zamiast kartofli w garnku no i już jej było lepiej, że jednak... miała rację. BO ZNAŁA WSZYSTKIE CHOROBY I WSZYSTKO UMIAŁA WYLECZYĆ, dlatego ją chcieli dac na studia. Ale ona to znała z życia, ledwo czytała, pisała wiecie - jak oni mogli i tyle? W kuchni może miała więcej pić i tyle. Ale by chodziła spita, nie mogłaby pisać. Samo życie i tyle. Takie jak moje. Ja się też miałam poddawać, ale nie mogłam bo wiecie czemu? Nie znałam matki. Ja nie umiałam - teraz bym się poddała i byłoby OK, ale z taką matką ja nie mogłam. Poza tym ja NIE ROZUMIAŁAM mojego zwolnienia dyscyplinarnego - za co? Dlaczego ja tego nie wygrałam. Ja nic nie wypiłam. Wiecie - ja po prostu jestem MORALNA sama w sobie. Ja muszę wszystko zrozumieć, stoję o najsw. sakrament JĘZYKIEm, inaczej nie umiem. Do rąk to tylko jak mam BRUDNE - dosłownie. To jest ratowanie ZDROWIA wtedy dla mnie - ludzie tego nie rozumieją. Oczy by mi poszły gdybym nie wzięła do rąk bo bym wcale nie dostała i tyle. Ale ratowałam oczy i tak byłam już w grzechach i miałam gdzieś. No trudno wiecie. A oczy jakby mi poszły to ...WARIATKA i tyle. No jak tu żyć będąc chorą na łeb? Kto mi pomoże? I tak sie wyratowałam. No Bóg mnie wyratował. A oni myślą coś tam, że ja NIE ŚMIERDZIAŁAM GRZECHEM? ŚMIERDZIAŁAm, ale ratowałam swój wzrok bo inaczej ślepa. Bo czemu nie przyszłam do spowiedzi tam? taka tragedia bo by kucharę mieli. NIE UMIEM GOTOWAĆ niestety. No i żebym sie zgodziła i wsadzali mi do tyłka. Nic z tego. Albo od przodu pod prysznicem bo chyba jej żal. Tak mnie nienawidzą tam. Ale wiecie... co robić? Taki jest kościoł. Jak wrócę to tylko do poretestantów bo 2 postaci i tak sie nie chce SPAĆ po tej komuni. Bo mi sie zawsze chciało spać wiecie. I tyle. Jak tym Apostołom w tym Ogrójcu i tyle. Ja 13 Apostoł i tyle :( I nie rozumiałam , że moja klasa gwałci. I nie poszłam uczyć wiecie. I powiem wam dobrze zrobiłam bo bym dostała po ryju za to - ja wiem. Ale ja tego nie wiedziałam i niech mi Bóg wybaczy co ta moja klasa dalej zrobi i tamta równoległa tez, ale JA NIE WIEDZIAŁAM, że oni tam są tylko po to, żeby gwałcić zbiorowo. Nie wiedziałam. Myślałam, że to tak akurat - papier i kraść rowery na przykład. I tyle :( A oni sobie gwałcili z ministrantem, no a zakonnicy to wiedzieli. Wszyscy to wiedzieli - dyrektor też. Przez to tam byli. Dyrektor też gwałcił. No wiecie - żeby iść dalej to trzeba rozumieć CO SIĘ STAŁO. A jak nie - to nie gniewajcie sie na ludzi, miejcie cierpilowść. Ja bym i tak zaraz odeszła zaraz jak bym sie dowiedziała, że moja klasa to gwałt Judasza. Nie znacie mnie. Ale uwazalam, że za przegrany proces mi sie nic nie należy. Bo byłam TAK PEWNA, że wygram. Kasę dostanę i moga mnie pocałować w zadek. A ja to przegrałam. Przez moją klasę bo nikt nie chciał iść na świadka, że lekcje były odrobione . JEdYNY POWÓD. Teraz by poszli bo wszystko wyszło. Wiecie - to już nie jest moja sprawa bo ja też jestem pomówiona o lenistwo, a ja nie jestem leniwa LECIWA ale nie leniwa i tyle :( I koniec. I moralna. Bo w sumie moralność i tyle. A Polska jest straszna, gdzie to tam na Zachodzie by mi się coś stało - dajcie spokój, dawno by mnie w tyłku mieli, a tu? Wilk na wilku, albo zająć na zająću chyba. WILK I ZAJĄĆ, a w sumie? Banda psów. Bo nigdzie nie ma tyle psów co w Polsce mówią, chyba w Chinach, ale oni je żrą i ich nie lubią, a w Polsce? i tyle z całości. Powiem wam, żeby uczyć w szkole zakonnej czy kościelnej i żeby to miało sens trzeba być od brygidy szwedzkiej i to znać. Inaczej bez sensu i tyle :( I koniec. TYu są jeszcze urszulanki - faktycznie, ale mnie to nie ratuje. też tam sie niejedno działo. A czemu nie one? Bo są strasznie niemoralne bo mają stały arbajt i tyle. Bo to wiem, że nie mogę tam iść nawet gdybym chciała, jeszcze z taą rodziną - chybabym tam z głodu zdechła i tyle.No i weicie - studia na państwej uczelni i tyle z tego, ale musiałabym być od razu przyrodniczką a ja - laboratorium i żle. Ale przez to jestem nie do ogrania. Choc wolałabym mieć MASĘ KASY niż tam jakiś rodowoód. Ale to szanuję i tyle. Bo co? Jaką ja wartość przedstawiam - ZWOLNIEnIE DYSCYPLINARNE i ROZWÓD - bo ciągle powtarzam, że się rozwiodę. jeszcze nie wyszłam za mąż ani raz ale się rozwodzę od razu. Bo taka jestem. Bo najważniejsza jest stala praca i dzieci. I tyle. I DLATEGO moje siostry adoptowane mnie olały bo...nie chciały mieć dzieci. No to chce mieć dzieci im wyszło i koniec. Bo one nie chciały. A ja miałam ZNAĆ RODOWÓD i wiedzieć, że za mąż za byle kogo - kto by się nadawał - ale żeby mieć dzieci I PRACY NIE. I to miało być moje życie i dzieci bym miała i byłabym moralna. A ja - mąż byle jaki, dzieci i praca - takie coś. No żeby zarobił. Trochę za dużo. Bo NIE ZNAŁAM RODOWODU, a miałam skromnych ludzi w rodowodzie - święta Brygida to linia boczna i tyle. Liczy się początek. Święta Elżbieta , bardzo moralna i skromna osoba. i tyle :( No i ponad nią Maryja - jeszcze skromniejsza i tyle. Choć gwiazda i tyle. I teraz mam w rodowodzie Maryję też i nie mam wilków. No i tak już jest dobrze. Bo nie jestem zwierzęciem. Najwyżej rośliną wiecie. One tego nie rozumiały te moje siostry adoptowane i mnie olały. Ale dęba to miałam na pewno w wieku 15 lat i koniec. Bo chciałam być rośliną i się zastanawiałam czy rośliny mają duszę. - To miałaś pamiętać chmurę - jak na ciebie leje. - Nie ja na to. Chmurka była na dzwiach , nie lała na nikogo - bo będzie że mój brat został olany - przez kogo? przez chmurkę? nie - przez ciebie. NIe - to jest pomówienie. On to widział i sie posikał ze strachu - no to widział chmurkę , miał nie patrzeć, patrzał, chmurka SIKA - tak myślał, Z CHMURKI LECIAŁ DESZCZ - tak myślałam ja. I tyle. I od się odwrócił JA TO PAMIĘTAM głową do ściany i się posikał ze strachu, że na drzwiach jest chmurka która sika to on też. I pózniej było na mnie, że ja tak sie zachowuję, że przeze mnie braciszek się posikał i dostałam po dupie, że PO NIM CHODZĘ i ciągle dotykam drzwi. Bo ja latałam do drzwi. I teraz mi wszystko pasuje. A pózniej dalej skakałam po tym łózku i łapałam chmurkę w powietrzu, ale nie życzyłam bratu żle. A wszyscy myśleli że żle zycze bratu i mnie olali. Hmmm...teraz jestem pomówiona, że w liceum nasikali mi na twarz jak byłam w ubikacji albo cos tam i wiem za co. Ale to nieprawda i tyle. chyba za to, że ciągle chodziłam do kibla i ...nie śmierdziałam. A inne śmierdziały i tyle. I za to nasikali mi twarz i wsadzili mi łeb do kibla na wuefie. tak będą mówić bo coś muszą mówć, ale to nie jest prawda bo bym z tej szkoły poszła i miała stały arbajt, a tu nic. Acha - ja wiem dlaczego tak mówią. Bo nauczyciel matmy gwałcił i wydawało im sie, że mnie zgwałci ORALNIE, ale nic. Zupełnie się nie dałam. I nic mi nie zrobił. I PRZEZ TO zmienili nauczycielkę bo co to tam znaczy mata i w sumie załowali , że nie bo byłaby fajna zabawa - znowu ruszył do akcji po latach. I wszyscy sie smiali, że nic o szkole nie wiem tylko, że ma dobrą opinie. - Szkoła na cmentarzu i dobra opinia? Ja nic o tym nie wiem - tyle mogę napisać. I koniec :( No to ten jeden ksiądz przy spowiedzi miał rację i nie miał bo moja matka ... nie jest moją biologiczną matką, a uczyć mogę po matce, św. Urszuli w rodowodzie nie mam. Po matce Angielce mogę jedynie stać o stały arbajt w USA i tyle. A czy mnie przyjmą? Nie wiem. I mieszkać w Wielkiej Brytani i tam pracować też, ale na pewno nie w szkole. Mogłabym gdybym od razu uczyła w dobrej szkole w Polsce PO ANGIELSKU tak jak chciałam i tyle :( Pewnie się ojciec przybrany nie zgodził przez gwałty i tyle. Hmmm... Albo mi żle życzył bo na pewno mogłam tak wyjechać. Nigdy sie z tym nie pogodzę , że tak marnie skończyłam ale cóz... takie życie. Mój brat miał się poddać. Ach wiem jak to było - chmurkę my razem widzieli, a on latał po łozku i DOTYKAŁ chmurki na drzwiach wiecie. Leci dotknać chmurkę żeby nie sikała? Mama sie pytała gdzie sika - DO ŁÓŻKA. Kto? ONA! Że ja. bez sensu. A ja mu mówiłam - Nie dotykaj chmurki bo tego nie wolno dotykać , chmurkę to boli jak ją dotykasz. A ty ją łapiesz. Walisz w te drzwi - tak sie nie dotyka chmurki. - A jak się ją dotyka? - chmurkę trzeba OBJĄĆ mu mówiłam. PRZYTULIĆ TRZEBA ChMURKĘ a nie walić w nią łapami. tak sie zachowuje głupek mu mówiłam. mądry próbuje chmurkę złapać i ją ZjEŚĆ. - Je to sie kozy z nosa mi chyba odpowiedział i tyle. - A pózniej było - nie o tym jedzeniu miałaś mu nie mówić bo przez to zaczął żreć i wyrósł a był taki malutki jak krasnal. Ach i zaczął też skakać po tym łózku , że też będzie łapać chmurkę bo mi przyznał rację, nie wolno walić chmurki w łeb. I ja go chciałam podnieść nawet na tym łózku, żeby tę chmurkę złapać bo taki mały i go podniosłam słuchajcie i mówię mu DoTKNIJ SOBIE TEJ CHMURKI bo i tak jej nie złapiesz i wtedy nastąpił wielki huk bo się zarwało łózko chyba albo coś sie stało bośmy sie wywalili i poryczeli i zaczęli bić. I tyle - ty cymbale przez ciebie łózko się zarwało mu mówiłam. I wpadła matka z ojcem i chyba dostaliśmy po dupach bo mieliśmy siedzieć na dupie, a nie skakać po łóżkach bośmy je zarwali. Dlatego żeśmy skakali po łóżkach i to długo słuchajcie - chyba do 10 latek. Wszystko przez tą chmurkę. Nie dało sie nas zupełnie opanowac, ale bójki były coraz gorsze i tyle. I tylko raz widzieliśmy tę chmurkę, ale trochę lepsi rodzice i ciągle chmurka w pokoju. Wiecie jakie to było fakjne -taka lampeczka. Razem się niekiedy modliliśmy żeby ją jeszcze raz zobaczyć , mówił - po co się modlić , już się modliliśmy - nie modlimy się , może przyjdzie chmurka. Nie przyszła. Z czasem zaczęłam się bać patrzeć na drzwi. Wiecie jeśli mój brat sie wyratuje to tylko dzięki tej chmurce. I chyba też na religii powiedział, że widział chmurkę. - No to już słyszeli , mówili mu, że widziałeś chmurka a co mówiła bo siostra powiedziała że nic, że nie pamięta - że siostra jest głupia i mam jej nasrać do ryja. tak musiał powiedzieć bo by był ministrantem a nie był. A w sumie to co nas jedynie połączyło to ta chmurka i tyle. I jeszcze mnie okłamał że widział anioła. Chyba, ze widział. To sie kiedyś okaże i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwaowieczkabozameee
cdn. I tyle - ty cymbale przez ciebie łózko się zarwało mu mówiłam. I wpadła matka z ojcem i chyba dostaliśmy po dupach bo mieliśmy siedzieć na dupie, a nie skakać po łóżkach bośmy je zarwali. Dlatego żeśmy skakali po łóżkach i to długo słuchajcie - chyba do 10 latek. Wszystko przez tą chmurkę. Nie dało sie nas zupełnie opanowac, ale bójki były coraz gorsze i tyle. I tylko raz widzieliśmy tę chmurkę, ale trochę lepsi rodzice i ciągle chmurka w pokoju. Wiecie jakie to było fakjne -taka lampeczka. Razem się niekiedy modliliśmy żeby ją jeszcze raz zobaczyć , mówił - po co się modlić , już się modliliśmy - nie modlimy się , może przyjdzie chmurka. Nie przyszła. Z czasem zaczęłam się bać patrzeć na drzwi. Wiecie jeśli mój brat sie wyratuje to tylko dzięki tej chmurce. I chyba też na religii powiedział, że widział chmurkę. - No to już słyszeli , mówili mu, że widziałeś chmurka a co mówiła bo siostra powiedziała że nic, że nie pamięta - że siostra jest głupia i mam jej nasrać do ryja. tak musiał powiedzieć bo by był ministrantem a nie był. A w sumie to co nas jedynie połączyło to ta chmurka i tyle. I jeszcze mnie okłamał że widział anioła. Chyba, ze widział. To sie kiedyś okaże i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwaowieczkabozameee
Musiało tak być bo zawsze chciałam widzieć Anioła i tyle. I jeszcze pamietam nie cierpiałam go że walił w te drzwi, żeby przywalić chmurce w łeb żeby zagasła. Bo dla niego to była lampa. Która nie chciała zgasnąć. BO MIAŁ NIE PATRZEĆ. I dlatego on nie spał po nocach wiecie, a ja spałam. A pózniej nie spałam bo mnie straszyło w domu. On spał, ja nie. I go NIENAWIDZIŁAM, że on śpi i nic nie słyszy, a ja słyszę hałas i to podejdzie do mnie i mnie zgwałci? No coś mi zrobi. UMRĘ ZE STRACHU. I to był szatan. Szatan tak hałasuje. I nikt nie umiał mi nic powiedzieć, a ja sie modliłam. I to było za drzwi. ja to wiem. ja miałam wyjść i sprawdzić co się tam dzieje. Wychodziłam jak szłam do szkoły - nic. Pusto. ktoś tu łaził? Nie. Ja sie modliłam na różańcu i wtedy zaczęłam sie oddalać od brata zupełnie. Jedyne co zostało z naszych zabaw do NURKI DO ŁÓZKA i tyle. Staliśmy na boku i było... jak myśmy to nazywali. DO 3 razy sztuka i tyle :( On miał na tę chmurkę nie patrzeć. Ale podniosłam go i powiedziałam - bądz dobry dla chmurki, delikatnie jej dotnij, nie wal w te drzwi. Chmurka Cię kocha - nawet tak chyba mu mówiłam i jeszcze mu dawałam buziaka w policzek no ale zlecieliśmy z tego łózka i po nas i tyle. Bo sie zarwało. I wiecie - ja sie modliłam, żeby zobaczyć chmurkę , a mój brat żeby zasnąć. Bo jak sie ze mną modlił to spał, a tak to nie. I tyle :( I tak sie zaczeło że ja zaczęło stac o miłość w życiu, a on o stała pracę i tyle z tego. I pózniej już były 2 rózne osoby. A on sie miał NIE PATRZEĆ i tyle :( Do mnie Pan Bóg nic nie ma jak patrzyłam na chmurkę a do niego tak. Bo to wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwaowieczkabozameee
Te mój brat był strassny powiem wam i tyle. Za niego można tylko lampkę zapalić, zeby sie wyhajcował tak myślę. Ja miałam w sobie tyle uczuć wiecie , a on? Czy on miał jakieś uczucia? I tyle. No ale... taki brat. I na koniec mnie okradł. Ja myślalam, że oszaleję i tyle. No ale wybaczyłam i to. I chyba całe zycie myślał - JAKBY MI TU DOWALIĆ bo przez niego nikt mnie nie chce, nikt mnie nie lubi. Jedynie, że ją szanują w szkole bo sie dobrze uczy, ale to dzięki ojcu a to taki głupek i jeszcze ją gwałci , a ona tego NIE WIDZI? Chyba tak myślał wiecie. NIE WIDZI? Ja widziałam chmurkę, ja chrztu nie miałam. A może się do niej przekonam. TAKA MĘDA na mnie. Nie to co matka - czy ona będzie miała pracę? W szkole. W szkole ona uczy - a co to tam zarobisz. No niby miał rację i tyle :( I teraz jest, że nic by nie zarobil przeze mnie bo stoję o stały arbajt, a 2 nie może. Hahaha - ja na to - ale pomówienie - bez sensu :( Wszystko bez sensu i tyle :( Napisałabym jeszcze wiele ale boję się bo nie dostanę rozgrzeszenia i po mnie. I tyle Bo powiedzą, że pomawiam kościól . Pomawiam? Nie pomawiam. Naprawdę. Ale i tak nawet jakby coś to mnie Pan Jezus OSOBIŚCIE rozgrzeszy bo to wiem. Bo to wszystko przez niego , że nie mam stałej pracy i tyle. Po ojcu. I koniec :( I jest obraz Miłosierdzia Bożego to jeszcze jakoś siewyratuję też. I mam gromnicę. Wiem że trzeba ją palić i tyle. To się wyratuję. Bo jeszcze jest jedna historia do opisania i mogę napisać tyle ŻE TO WSZYSTKO BYŁA PRAWDA. A wszyscy myśleli nieeee. to niemożliwe. NIE - TO BYŁA PRAWDA I TYLE :( I koniec. I wiecie te zabawy z moim bratem były mądre, a inne były durne i sie na mnie obraził. I miał rację. Ale dlaczego on był taki malutki? Taki malutki braciszek. Wsadziłam go do wózka wiecie - zamiast lalki. I tyle :( I tego mi nigdy nie wybaczył. TAKA LALECZKA myślałam. Ja mu nic nie zrobiłam tylko jeździłam z nim w tym wózku i on sie na mnie obraził wiecie i chyba nigdy mi tego nie wybaczył. I raz go zamknęłam w chlewiku. Ale to mi wybaczył. Ale tego wózka chyba nie. Może mi wybaczy jeszcze? Ja naprawdę wsadziłam go tam tylko dlatego , że nie miałam ŻADNYCH LALEK. To ty będziesz moją lalką pomyślałam i go tam wsadziłam. I tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwaowieczkabozameee
Te moje koleżanki chyba chciały go skrzywdzić, ja go miałam bronić. Miał czapeczkę i smoczek i różową spódniczkę. I tyle. I one miały zapałki czy zapalniczkę i mu podpaliły tę spódniczkę bo chłopcy nie chodzą w spódniczkach jakoś tak było, że się wywalił z tym wózkiem, siostrę olał BO ŚMIERDZI MOCZEM - coś tam takiego. Bo nam zawiścili. I ja nie wierzyłam że te koleżanki takie zera bo ja poszłam ZMIENIĆ SPÓDNICZKĘ. Bo on mnie prosił, zebym mu spódniczkę zdjęła i ja mu zdjęłam i sama se ją poszłam ubrać i te koleżanki chciały go podpalić. Tak chyba mówił, ale im uciekł, rozwalił się z tym wózkiem, potrzaskał się. Ja nie wiedziałam co o tym myśleć. Nie widziałam tego. No ale koleżanki a on... i ja go miałam bronić wiecie, a ja go olałam. Po cos się dał wsadzić do tego wózka - wszystko przez to mu mówiłam. Teraz nie możemy już sie trzymać razem bo nas wyśmieją i tyle. Bo każdy będzie z nas zlewał. I wiecie on tak stał i nie stał o te moje koleżanki oczywiście z ulicy bo szkoła to tam sie nie liczyła dla mnie - jakieś oceny i kiedyś praca. Ale do domków mógł chodzić. Pozwoliłam mu bo wiecie - może i chciały go podpalić. Nie wiem. No ale wiecie... miał się poprawić też, przebaczyć. No to mnie przebaczył bo mógł chodzić do domków i grać w KLASY i tyle. I w GOGI . To mi przebaczył. No to mi nie przebaczył, że przeze mnie zleciał z wyra i dostał po dupie ON. Bo miał być mądrzejszy. Bo ja se zęby chyba wtedy wybiłam to już dostała po dupie. I WTEDY MI SIĘ ZACZĘŁY PSUĆ i tyle. A on jak był niejadkiem to zaczął jeść, rosnąć i mnie zaczął bić i poniewierać. Ja mu przebaczyłam i się poprawiłam ale taki braciszek. Tylko jak był malutki to był fajny, ale tez nie do końca. Też nie umiałam mu wybaczyć , że tak walił po tych drzwiach w tę chmurkę wiecie. Miał chmurkę szanować to by przyszła. Ale się modlił. PO CO? Po chmurkę? Kiedyś mi Jahwe powie - że nie umiał zasnąć przez ciebie to się modlił, żeby spać umieć bo matce mówił że nie umie spać bo ciągle chcesz widzieć chmurkę i żeby przestała pieprzyć głupoty ma jej powiedzieć bo przecież jak w pokoju może być chmurka - co ona pieprzy. Powiedział to dziadkowi - dlatego wolał jego. - Ona widziała gadającą chmurkę - tak mu powiedział. I wtedy przestaliśmy się modlić razem tylko w kuchni. I ŻEBY MI BYŁO CiCHO W TYM POKOJU - mi groził bo pójdę spać na dół , a tam tak zimno. Tam powinien być piec i grzać. A tu jest cieplo - mu mówiłam - jak sie zagrzejesz pod pierzyną i tyle :( I koniec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwaowieczkabozameee
I wiecie - kolezanki były Ok. Ta jego mogła go popdalić, ale ta druga? I tak mi się to nie mieściło w głowie... chociaż... no ale wiecie - stwierdziłam że pomysł z ŻYWYM DZIDZIUSIEM w wózku był bez sensu zupełnie. Bo chciałam mieć w wózku żywego dzidizusia. ALE TYLKO W WÓZKU bo w sumie te lalki ...nieżywe po co to komu. Ja nawet chciałam pieska małego, żeby se wsadzić do wózka. Piesek mógłby być, ale lalka. A to lepsze już misie. I wszystkie dzieci miały lalki a ja misie miałam. Pełno misiów wiecie - bo misia można przytulić , miś jest fajny. A lalka - to tylko ubrać. Lalka to same szmaty a wyspać można się z misiem. Ale te misie... ja je wszystkie gniotłam w tym łozeczku, one mi spadywaly. ONE ODNOSIŁY RANY słuchajcie. No i je leczyłam. Leczyłam im te rany. I plakałam, że nie budzę się tak jak zasypiam. Obok misia. Miś leży na podłodze. Miś mi wyleciał , zgniótł się miś i tyle. Matka mówiła - to nie jest żywe, tym się ie rpzejmuj. A jednego misia miałam słychajcie, że miał guzik w sercu - i mówiłam matce słuchajcie - jak to nie żyje mój miś - przecież ma nawet sztuczne serce i mu bije jak przyciśniesz. - A ojciec mowił - tobie bije na łeb. I tak miałam być lekarką, a to nie był miś tylko lew. I wszyscy lali. Ale to wyglądało jak miś. I wtedy mi kupili misie - i powiedzieli - tak wygląda miś - a to jest NIEDŻWIADEK i lali ze mnie. A misie były ubrane. Zwierzęta nie mają ubran i tyle. Coś tam już było nienormalnie i tyle. A lwu mój oderwał głowę raz - jak ja go nienawidziłam za to. To już było straszne. ale matka przyszyła mu tę głowę. I wtedy miałam być lekarzem już. - Ona wszystko wyleczy mówili i tyle. A ja się tak obraziłam na ten oderwany łeb i powiedziałam - gdyby nie matka to by ten miś nie żył ten idioto. Na szczęście głowę da się przyszyć. - I sie mnie pytali czy człowiekowi też się da tak przyszyć łeb. - Nie bo sie wykrwawi na śmierć powiedziałam. i tyle :( I to był koniec. I wtedy mi powiedzieli, że moja patronka została ściętem mieczem i myśleli że jej głowa na miejsce wróci i tyle. A tu nic i tyle. I chyba powiedzieli że niedżwiedz ją pozarł - a zaczęli już coś kręcić i tyle. I ja się obraziłam na wszystkich i już był koniec zabaw wszystkich. Bo ja jestem obrażalska i tyle. I dostałam domek z lalkami za te misie i za tę urwaną głowę, żebym się na amen nie obraziła i za to imię też bo to imię dla wariatek. A jeszcze jak są trzeżwe - to jeden debilizm i tyle. I wiecie - duzo racji, ale mieli powiedzieć mi o Skarbku. Ja tak wiedziałam, że ten Skarbek TO JEST TO. Ale nic. Nic!!! Tego nie wybaczę nigdy. Jakie ja bym miała dobre życie gdybym stała o legendy, a ja stałam o Ewangelię a to sterta głupot mi powiedzą. No ale coś z tego mam też i tyle. I koniec. Ach szkoda słow powiem wam- szkoda , szkoda, szkoda :( I tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jillyy
Znowu ty?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwaowieczkabozameee
Powiem wam wszystko przez tego misia - W SUMIE lwa wiecie - bo miałam bratu wybaczyć że oderwał mu ze złości głowę. Jak ja płakałam że mój miś nie żyje. I tyle. Ja tego mojego brata chciałam zabić za tego misia. Wzięłam nóz i się darłam - ja cię zabiję za tego misia. co ja teraz zrobię , mój miś nie ma głowy. Boże przebacz mi. Takie tu były sytuacje. Istna wojna. Albo jeszcze zjeżdżanie po schodach. I tyle. Acha - bo stałąm o misia a miś był goły. Ale jak ten miś patrzał. Bo mi chodziło o oczka. Że takie ładne miał oczka i biło mu serduszko - czasem mi sienawet wydawało że coś mi powie ten miś jak się położymy razem. A mój brat go tak nienawidził, że mu urwał głowę. Uciął mu nożyczkami. Boże ja to widzę do dziś. Chciałam go pochować w grobie tego misia - i poszłam mu kopać grobek, a matka powiedziała - Przestań , przyszyje mu nożyczkami. I ja po prostu nie umiem wam powiedzieć - ale to było jakbym odzyskała życie. Mój miś znowu miał głowę. I tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie medyczne w południe
siedz przed kompem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwaowieczkabozameee
I wiecie - stałam z nożem i się darłam na schodach - ja cię zabiję ty durniu, odetnę ci głowę tym nożem, poczekaj aż matka przyjdzie. - Nic mi nie zrobi, łeb się przyszyje i miś znowu będzie oK. Bo pożałował,że przesadził. Omal do głowy nie dostałam przez tego misia. I to już był koniec. -Czy ja ci zniszczyłam jakąś zabawkę tak ty śwnio mu mówiłam? Przecież wiesz jak kocham tego misia. - Ale ten miś nie ma ubrań. Weż se go ubierz. Ubierz a ja zrozumiałam UPIERZ i poszłam go wyprać. I tyle. I że może być goły bo zwierzeta nie mają ubrań mu powiedziałam.- od kiedy to zwierzę chodzi ubrane mu powiedziałm. - A psy? - on mi na to. - A to ludzie są głupi powiedziałam - normalnie zwierzęta nie mają ubrań. - Ale żyją w lesie. - No w lesie, ale to jest zabawka chyba to rozumiesz. I wtedy on się wystraszył wiecie i mnie przeprosił, że przesadził bo wiesz ty powinnaś stać o mnie a ty ciągle stoisz o misia. A on jest goły. Czy ja też mam chodzić goły? - No i wtedy już był koniec - miś miał futerko i nie był goły. ALE zaczęłam ubierać te misie. I tyle. Przez niego żeby mi dał święty spokój. No on myślał, że ja naprawde myślę, że ten miś żyje. A ja sobie tylko żartowałam i mówiłam - No coś ty to tylko WYOBRAŻANIA. Coś sobie myślisz i to chciałbyś ale to jest niemozliwe. Bo sie pytał co to jest wyobrażnia? No to mu mowiłam że se ma poczytać książki to będzie miał wyobraźnię. Że np. mu mówiłam, że masz ołowek i możesz wszystko wyrysować tym ołówkiem I TO SIĘ DZIEJE. Ale czy to jest możliwe? Normalnie musisz wszystko kupić, a takie coś to jest WYOBRAŻNIA mu mówiłam. Ale on nic nie rozumiał i tyle :( I pózniej chyba on widział chmurkę a ja miałam...wyobraźnie. I tyle. I to JAKĄ... :( A miałam mieć chmurkę I SKARBKA bo to wiedziałam. A bez Skarbka bez sensu. Dostałam książki i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwaowieczkabozameee
No i tyle widzicie z całości. Nic ciekawego. Ja i mój miś. Tak chciałam być lekarką przez urwaną głowę misia. I tak mnie mieli kierować i ja bym poszła na medycynę, ale... bo ja nawet chciałam leczyć, ale... A ten mój brat. Ja pamiętam ja byłam nieprzytomna wtedy. I chyba nie rozumiał, ze sobie lubię wyobrażać rózne rzeczy. Po co ty tak myślisz? Trzeba widzieć coś tam chyba mi mówił. Patrzeć na ludzi. No to chyba mu mówiłam że sie nie da na nich patrzeć - to są psy mu mówiłam I CIĄGLE MAJĄ STOSUNKI. O niczym innym nie słychać tylko kto z kim miał stosunek i kto zrobił dziecko komu. I chyba tak sie zaczęło wszystko bo jak miałam 15 to już było po mnie - już nie byłam katoliczką i byłam Angielką. Przez to mnie nigdy goście nie interesowali bo zawsze mówili wyłącznie o stosunkach i o seksie. A mnie to nudziło. I tyle. Chyba tak było i tyle :( - My też kiedyś będziemy mieć stosunki mu mówiłam. Ale to tam kiedyś? Czy to może być ciekawe? I uważałam że to jest NUDNE wiecie. I to mnie ratowało. Wszystko było ciekawe, ale nie seks. Bo wszyscy tylko o seksie. JAKIE TO MUSI BYĆ NUDNE i tyle. No i tak jakoś zostałam moralna i tyle. BO TO NUDNE bo jak można o jednym i tym samym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwaowieczkabozameee
Wiecie nawet telewizja była ciekawsza od seksu powie m wam - wszystko , wszystko było ciekawsze. Tylko nie seks. BŁAGAM. I się skończyło jak zaczęłam chodzić do szkoły bo bym powiedziała w szkole na pewno i by były problemy i tak matka zaczęła, że przy gościach seksu nie ma bo ta ma kilka lat i już uważa, że nie ma większej nudy niż seks. A co to będzie dalej? Jak ona dzieci będzie miała? I nie mam - przez to. I nigdy mnie seks nie interesował bo to NUDY. I tyle :( I takie były rozmowy w tym domu i tyle. A nic nie było więcej bo by byli wszyscy razem, ale nic z tego i tyle. I tak jest do dziś. SEKS JAKO NUDY. Na to by nikt nie wpadł i tyle. Czyli po rodzicach biologicznych to mam. Seks jako wsadzanie do dziury i tyle. Czy tak jest do końca to nie wiem, ale tak sie zaczęło i tyle :( I koniec. A że się szanuję to moja sprawa i już. W sumie - do dziś uważam, że seks jest NUDNY i tyle. Jedynie, że służy do robienia dzieci. Ileż to można mieć tego seksu, przestańcie - tak chyba wiecie chodziłam imówiłam tutaj. Trzeba mówić o tym co się dzieje a nie tylko o seksie. Co ja mam chodzić i się walić przez was? Ja chyba tak mówiłam jako dziecko. Do mnie nikt sie nawet nie odzywa - taka rodzina. Czy ja jestem waszym dzieckiem? I płakałam. TY JESTEŚ ADOPTOWANA mi mówili i się odwal. Ale dzieci kochać, a nie walić je w usta - coś tam takiego mówiłam i rozwaliłam całą rodzinę i że ich dam na policję jak mnie nie przestaną krzywdzić bo ja wiem, że mi ojciec wsadza do ust. A on mi wsadzał do tyłka też i ja nawet póżniej już go nienawidziłam wiecie i leżałam żeby mi wsadził wiecie - ale on chyba się śmiał - patrz jak leży, zaraz mnie złapie i pójdzie na policję. Coś takiego. I tyle. No i nic nie mogłam mu udowodnić i wszystko zapomniałam. - Dzieci się kocha a nie wali w ryja - tak mówiłam chyba i się śmiali, że mnie biją po twarzy. To chyba lał ją po pysku i że tu powinna być policja - takie rzeczy i tyle :( No cóż... nmo i póżniej książki miałam , wyobrażnie i tyle. I sie nie interesowałam rodziną, ale... nie pamiętałam czemu i tyle. Straciłam pamięć. Może raz chcieli mnie udusić i zapomniałam wszystko - nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×