Chłopak chce przeciąć sobie nasieniowody. Jak szybko zajść?

Mówi, że nie chce dzieci i nigdy nie zechce. Zawsze to mówił, ale myślałam, że z wiekiem mu minie, a on mi robi taki numer. Nie wiem co mam myśleć. Muszę teraz jak najszybciej zajść w ciążę zanim on to zrobi. Nawet nie chce zostawić nasienia w banku spermy. Muszę go ratować przed utratą ojcostwa. Jak teraz odstawiłam tabletki to kiedy przestaną działać? Znacie jakieś dobre sposoby na przyspieszenie zajścia? Pisałam o tym w innym dziale, ale ten może bardziej odpowiedni: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4742088 Jak ktoś umie odpowiedzieć na postawione tam pytania to piszcie.

wazektomia, jako nieodwracalne pozbawienie płodności, jest zdaje się w Polsce zakazane, podobnie jak podwiązywanie jajników, aczkolwiek ręki sobie nie dam obciąć, bo pewnie istnieją wytrychy prawne. a nawet jeśli nie, to facet świadomie decydujący się na ten zabieg raczej nie będzie zainteresowany wychowywaniem dziecka, w które został wrobiony, i kontaktami z jego matką.

jest NIELEGALNE ale wtedy gdy ktos swiadomie i z premedytacja uszkodzi czyjas plodnosc. w kazdym innym przypadku WHO traktuje to jak antykoncepcje i prawo jednosktki do decydowania o swojej plodnosci. w polsce dzialaja LEGALNIE 2 kliniki ktore wykonuja masowo wazektomie (nie wspominajac o 'podziemiu') takze jak chce to nic nie mozna z tym zrobic