Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ojjjjjjj tak tak

Najadłam się kapusty kiszonej, taki barszcz z kapusty kiszonej, a karmie piersią

Polecane posty

Gość ojjjjjjj tak tak

Nie mogłam się powstrzymać, zjadłam sporo! Czego się spodziewać? :( dziecko 5m-cy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqqqwertyuiokj
a czego masz się spodziewac? nie a czegos takiego jak dieta matki karmiącej. to jakis mit i przestancie w to wierzyć. bedzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytam jak czlowiek
NICZEGO!! w jakich czasach ty zyjesz?? to co zjesz nie ma zadnego wplywu na dziecko-jak karmisz piersia. jedyne co to przygotuj sobie wystarczajaca ilosc papieru toaletowego i dla meza-cos na nos:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dizajner
barszcz z kiszonej kapusty to po naszemu kapusniak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może wystąpić
biegunka u malucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghahahaa
Taaaaaaaaaaaa to co jemy nie ma wpływu??????? To napij się drina!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytam jak czlowiek
nie-jesli chodzi o procenty to jasne ze przenikaja!tak samo narkotyki,nikotyna. ale kapusta??jablka??sliwki?? no nie zartujcie sobie,ze takie glupie jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol222
to jak wytłumaczysz to, że jak tylko zjem właśnie śliwki to mały ma wysypkę! Robiłam taki test sprawdzajacy 4razy, a karmie już 1,5roku i NIC SIĘ NIE ZMIENIA W TEJ KWESTII

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego wy sie tak obrażacie? Jasne że jedzenie ma znaczenie, nie to , że dziecko sie zatruje, ale są produkty, które alergizują i takie po których może wystąpić kolka u dziecka i tyle! Dotyczy to głównie małych dzieci 1-2 miesiące, potem jest ok, nie przejmuj się, moje dziecko ma 7 miesięcy i ja jem zupełnie wszystko. Wypita kawa też może go troszke pobudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAjka34,.,.,
Oczywiscie ,ze to co jemy ma wpływ na dziecko. Mój synek w wieku 6 miesiecy miał robione testy alergiczne z krwi i okazało sie ,że jest uczulony na wołowine której nigdy nie jadł bezposrednio. Niestety ja mu ja podałam podczas karmienia piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o bozeeee
alergeny maja tu ogromny wplyw ale nie samo jedzenie na kuzwa kupki,dupki czy inne baki!!! no zrozumcie to wreszcie.Bo szlag mnie trafia normalnie,jak was czytam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o bozeeee
ewoludek-a gowno prawda!w tym co piszesz.zdne dziecko nie dostalo nigdy w zyciu i nie dostanie kolki od zjedzonej kapusty!! tak samo kawa pobudza-acha!ciekawe!to bys musiala ja laska LITRAMI PIC ZEBY POBUDZILA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o bozeeee
Wy tu na prawde czegos nie rozumiecie!Alergie-a rozowe kupki po niektorych produktach to dwie rozne sprawy. czytajcie ze zrozumieniem,bo czlowiek sie zastanawia czy wy to takie debilne jakies jestescie czy udajecie dla jaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość espumisan
ales gupiaś teraz jak dziecko pusci bąka to chałupe ci rozniesie bój sie boga niewiasto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o bożeeeee czytaj ze zrozumieniem, ja napisałam, że są produkty które alergizują i są takie po których może (ale nie musi) wystąpić kolka, ja o kapuście nic nie pisałam. Poza tym tak twierdzą zarówno pediatrzy jak i specjaliści od zywienia małych dzieci. Z tym litrem kawy przesadzasz, łyk kawy na dorosłego moze (ale nie musi) wpłynąć, tym bardziej na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezuu o bozeeeee skąd ty sie wzięłaś, nikt tu o kupie nie pisze, kolka to rodzaj napięcia mięśniowego a nie kupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszcie się jeśli wasze dzieci nie reagują na to co wy jecie. Po kiszonej kapuście najprawdopodobnie bedzie dziecko bolał brzuch. Napij się kopru włoskiego. No i niestety, istnieje coś takiego jak dieta matki karmiącej. jestem matką karmiącą i wiem co piszę. Można oczywiście wprowadzać coraz to nowe produkty do diety, ale raczej należy unikać rzeczy ciężkostrawnych. Nie wyobrażam sobie abym mogła bezkarnie zjeść czekoladę, grochówkę, fasolę czy choćby sałatę. A do tych które twierdzą, że dieta MK to bzdura mam pytanie: jak wytłumaczycie, że dziecko ma skazę na ciele po zjedzeniu przez matkę mleka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma sensu, by przekonywać kogoś na siłę o swojej racji. Moja córa ma skazę i z tego względu, karmiąc ją byłam na ścisłej diecie - wg zaleceń lekarza. No ale to ja i moje dziecko. A skoro ktoś uważa inaczej, że to co spożywa matka nie ma wpływu na dziecko, no to jego sprawa, a właściwie jej, no i jej dziecko. Przecież to nikogo z was bezpośrednio nie dotyczy, prawda? Jak to mówią skuli mnie, to róbta co chceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno i fala macie w zupełności racje, ale tu najmądrzejsze sa te, które nic nie więdzą i poziom ich dyskusji też mówi sam za siebie. Autorko tak czy owak twoje dziecko po prostu moze brzuch rozboleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jasne,zycie!
niestety,ale tylko w Polsce jest to zacofanie.Matki boja sie jesc smazonego,pieczonego i tak dalej. Mozecie mi wierzyc,ze w zadnym innym panstwei na swiecie nie ma takiego zacofania. Nawet u murzynow. takze zacofojcie sie tak dalej.Na pewno daleko zajdziecie.Ojjj na ewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jasne,zycie!
evoludek.gdybys mieszkala w innym panstwei i widzialabys,ze twoje kolezanki jedza wszystko a dziecku nic nie jest to bys takie komentarze jak twoj sam wysmiala po prostu. Ja tez jadlam wszystko-doslownie wszystko. Nie mamy problemow z alergia wiec moglam sobie pozwolic,bo dzieci ze skaza czy alergicy to zupelnie rozna historia. Ale jak czytam,ze matki boja sie jesc iszonej kapusty bo dziecko brzuch rozboli no to sorry-sredniowiecze i to jeszcze te takie najciemniejsze sredniowiecze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jasne,zycie!
wierze gleboko,ze juz wasze dzieci beda mialy inne poglady,bo w koncu kraj sie rozwija!jakos tam,ale sie rozwija.Z niektorymi z was to na prawde ciezko sie rozmawia-zacofanie az glowa boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antypatologia
Twoje dziecko wysra sobie jelita. Daj na luz. Z doswiadczenia, jadlam bigosy w swieta, kiedy moj syn mial 4 miesiace i nic mu nie bylo. Jest alergikiem, ale nie na kapuste kiszona...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i niech będzie to średniowiecze, a moje dziecko przynajmniej będzie spokojnie spało w nocy. Mnie się nic nie stanie jak nie zjem tego czy tamtego. A poza tym taka dieta ma tez plusy. Po pierwsze zdrowiej, po drugie szybciej wróciłam do farmy po porodzie. Ale faktycznie nie ma sensu dyskutować, bo każdy ma prawo do własnego zdania. Tyle, że ja przynajmniej nikogo nie obrażam wyrażając własne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do no jasne, zycie
błaznisz sie kobieto swoim poziomem dyskusji:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do no jasne, zycie
i cos mi sie wydaje ze wczesniej pisals pod nickiem "o bozeeeee" patologio:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jasne,zycie!
co ty wygadujesz ze zdrowiej??matka ktora sobie wszystkiego odmawia wcale zdrowo sie nie odzywia! dziecko potrzebuje witamin,mineralow i tylko urozmaicona dieta moze mu tego zapenic.A jak wiadomo kapusta ma duzo witaminy C-wiec zastanow sie co piszesz,dwa razy.A potem napisz. ja nie pisze o obzeraniu sie wszystkim co popadnie tylko o zdrowym sposobie bycia,zycia jedzeniu tego na co ma sie ochote w umiarze,oczywiscie. Dieta to nie oznacza nie jesc niczego:slowo dieta oznacza zdrowe odzywianie sie. Kapitonski??czy jeszcze tlumaczyc az dotrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosikosisrosi
nosa zadzieraja głupie wydry ze zmywaka bo co im innego zostało,chociaz na kafe poudawac kogos innego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×