Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość faworeczka3

poród w Szpitalu w Sosnowcu na Zegadłowicza 3?

Polecane posty

Gość faworeczka3

rodzila któras z Was na tych oddzialach? jest to oddana w grudniu nowo wyremontowana częsc szpitala. prosze o opinie o opiece ,lekarzach i poloznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faworeczka3
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam się wybieram na ktg i prawdopodobnie będę też tam rodzić. Ale też chętnie przeczytam coś o tym miejscu. Rodze w marcu. A Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1231.
hej dziewczyny napiszcie cos jeśli wiecie o tym, szpitalu, mnie tez interesuje ten szpital

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Też bym chciała rodzic w tym szpitalu - ciężko znaleźć opinie na jego temat. Na kiedy macie termin? Ja na 1 kwietnia :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, jeśli chodzi o patologie ciąży, to jest elegancko. Wszystkie odziały związane ginekologią są nowiutkie. Sale bardzo przyjemne 3 osobowe, 2osobowe i 1 osobowe. W każdej sali jest łazienka z prysznicem. Co do odziału położniczego, to moge tylko powiedzieć tyle co dowiedziałam się od siostry, która rodziła tam w niedzielę. Jeżeli chodzi o warunki, to tak jak wyżej, czysto, miły personel (nie spotkałam się ze złym traktowaniem) Trzeba mieć swoje podkłady na łóżko 90x60 i termometr. Więcej napiszę jak urodzę, może za 2 tygodnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reneewiu
urodzilas? napisz cos wiecej prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Urodziłam urodziłam. Na początku może minusy: -jeden wielki czeski film, nikt nic nie wie. Gdzie jest poradnia ginekologiczna, gdzie poradnia laktacyjna. Zanim znaleźliśmy z mężem punkt, który nas interesował pytaliśmy 5 osób i za każdym razem odpowiedź była inna. Więc jeśli macie jakieś pytania, to dawajcie, może jakoś uda mi się wyjaśnić. Łatwo się tam zgubić. -Miałam nieplanowaną cesarke. W związku z tym powinnam przyjmować zastrzyki przeciwzakrzepowe, o ktorych dowiedziałam się przypadkiem i przy wypisie biegałam po oddziale upominajac się o recepte. -To samo ze zdjęciem szwów. Trzeba pytać o wszystko. -Takie niepotrzebne parcie na poród sn. W ostatniej chwili zrobili mi cesarke. Jeszcze przed tym kątem ucha słyszałam jak położna przekonywała lekarza słowami "bo będzie tragedia" Plusy: -Przemiły personel. I mówię tu o lekarzach, położnych i salowych. Nie mogę powiedzieć, że spotkała mnie jakaś przykra sytuacja. -Tak jak wcześniej pisałam oddziały położnicze, patologia, noworodki i porodówka są nowe. Więc komfortowe warunki. -Odwiedziny praktycznie bez ograniczeń. Od rana do wieczora. Tylko musicie uprzedzić rodzine, żeby kurtki zostawić w samochodzie, a na buty założyć worki, albo mieć ze sobą kapcie. Jednorazowego obuwia nie sprzedają na terenie szpitala. -To samo mężowie. Do porodu rodzinnego koniecznie obuwie zmienne, podczas odwiedzin również. Np. mój mąż sam biegał na noworodki po małą, gdyby nie miał zmiennego obuwia nie wpuściliby go. Jak mi się coś przypomni, to napiszę. Acha jeżeli bedziecie się dobrze czuć, to możecie liczyć na szybsze wyjście. Kobiety przyjezdzają tam rodzić z całej okolicy, więc łóżek brakuje. Ja wyszłam w 3 dobie (cc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reneewiu
kurcze jak tam takie tłumy to nie wiadomo czy sie załapie na wolne łóżko:( tyle ze ja dopiero mam temin na wrzesien ale juz sie obawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat o to czy bedzie wolne łóżko dla Ciebie sie nie martw :-) Mam takie pytanie, czy w tym szpitalu pracuje lekarz, który prowadzi Twoją ciąże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatadg
ja mam pytanie co trzeba miec ze sobą swojego, podkłady na łóżko i wkładki normalka - a jakieś inne rzeczy ?? lewatywa, wenflony ?? pytam bo pierwsze dziecko rodziłam w "2" w 2008 roku i tam trzebabylo mieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mi robili lewatywe i zakładali wenflon to sie pytali czy mam swoje. Ale nie było tragedii jesli nie mialam. Dobrze jest miec swoj termometr i papier toaletowy. To samo ze sztućcami, małym talerzykiem i kubkiem. Pieluchy i chusteczki nawilzone. Jak chcesz w szpitalu przebierac malucha w swoje ubranka, albo rożek, to mozesz przyniesc, ale to zapewnia szpital.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reneewiu
nie mój lekarz nie pracuje w tym szpitalu. jest juz na emeryturze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vixena
Może odnowię temat bo trochę czasu minęło i może sporo się zmieniło? Mam termin na 30 października i na spokojnie szukam właściwych warunków do urodzenia swojego pierwszego bobaska:) Możecie podpowiedzieć? Czy ciążę którejś z forumowiczek prowadzi dr Maciej Pietras?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobry temat na czasie dno dno i jeszcze raz dno !!!!!!!!!!!!! opieka do d**y , pielegniarki jedne od wszystkiego i niczego umieja tylko kroplowki zmieniac nie mowiac juz o zalozeniu po 4 razie welfronu, to dziecko nie kąpane od porodu do wyjscia w tak upalne dni CZERWIEC 2013 40STOPNI NA DWORZE. dramat dramat, znajoma rodziła w Gliwicach szczęka opada to jak Hotel w Dubaju 6 gwiazdek, powinni caly personel do Gliwic wysłać na nauki !!!!!!!!!!!! Pozdrawiam wszystkie Mamusie ale nie do Sosnowca !!!!!! zal pisac o szpitalu ze swojego miasta ale to cala prawda !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatnio coś nie mają dobrych opinii w necie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze.... a ja mam termin za 2 tyg. Jeste z DG i miałam tam rodzić ale znajomi mi odradzili...Więc myślałam o sosnowcu. I teraz jestem w kropce. Dąbrowa G czy Sosnowiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podbijam, macie jakies nowe doświadczenia z tym szpitalem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodziłam tam w lipcu i co do opieki nie mam zastrzeżeń położna cały czas kontrolowała mój pierwszy poród wszystko przebiegało prawidłowo jedyna rzecz która mnie zastanawia to to czy mnie poinformowali o nacinaniu krocza (wydaje mi się że nie ale poród to jednak przeżycie więc może się mylę ) Co do opieki nad dzieckiem - codziennie było kąpane przez pielęgniarki o 21 zawsze w czystych ciuszkach mało tego zaglądały w dzień i w nocy czy sobie radzimy z karmieniem itp. więc tu też ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amissu
Jakieś nowe opinie? Mam zamiar tam rodzić w lipcu 2014. Opinie są raczej słabe. Wszyscy chwalą komfort, ale narzekają na lekarzy. Że nie przyjemni, że wyciskają dziecko niedozwolonym chwytem, że znieczulenie to fikcja... że nia ma ochorny krocza, tylko nacinają każdą. Proszę o aktualne opinie. Zaznaczam, że ciążę prowadzi lekarz nie związany ze szpitalem. Ponoć to też ma znaczenie. :( Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepolecam
Rodziłam tam we wrzesniu 2013 nie polecam nikomu!! czekali z cesarka do samego konca az mialam zielone wody potem zmuszanie do karmienia piersia nie mialam pokarmu maly wisial na mnie tak ze nie moglam wyjsc do wc ciagle plakal ale mialam karmic piersia za wszelka cene!! pielegniarki beznadziejne nie przekazuja sobie chyba co sie dzieje na dyzurze a moja lekarka byla ztego szpitala chodzilam prywatnie i nic mi to nie dalo nie kiwnela palcem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosia 77
Witam serdecznie ja rodziłam w sierpniu tzn. miałam we wrześniu ale malemu się śpieszyło i o 2 w nocy pojechałam do szpitala a o2:30 mały był już na świecie fakt że mialam cesarke zaplanowaną ale nawet nie zdążyłam się wystraszyć opieka po porodzie super co trochę chodzą i pytają czy czegoś nie potrzeba i czy wszystko ok . jeśli chodzi o opiekę nad dzieciątkiem to super pytają czy mają przewinąć albo zabrać dziecko żeby mama odpoczęła ja wspominam bardzo miło i naprawdę polecam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słyszałam o kilku przypadkach, w których baaardzo zwlekali z cesarskim cięciem w sosnowcu, po 12 godzin od odejścia wód a nawet i dłużej. Personel średnio miły, trzeba o wszystko pytać bo nikt sam z siebie o niczym nie mówi. Jestem z Dąbrowy, a rodziłam w Będzinie. Z czystym sumieniem mogę polecić ten szpital - leżałam tam 10 dni przed porodem (małe komplikacje na końcówce, ordynator przyjmował mnie na oddział i chciał mieć oko na sytuacje). KTG miałam regularnie robione co 2 godziny, położne przychodziły co jakiś czas zapytać o samopoczucie, prawie wszystkie były przeprzeprzesympatyczne (dwie były po prostu sympatyczne). Poród był wywoływany kroplówką z oksytocyną, zawsze pytają o zgodę, nie trzeba się zgadzać na lewatywę, stosują się do zasady ochrony krocza, na porodówce kobieta ma do dyspozycji wannę, prysznic, worki sako, piłki. Podczas pierwszej fazy leżałam tylko przy badaniu KTG, tak to przyjmowałam najlepszą dla mnie pozycję i nikt nie zmusza do leżenia (słyszałam, że w niektórych szpitalach tak jest, osobiście najbardziej cierpiałam leżąc). Znieczulenie też proponują i nie zwlekają (niestety nie robią zoo), do dyspozycji: gaz do wdychania (tzw. głupi jaś), relanium, dolargan. Nie zwlekają z cesarskim cięciem, maksymalnie po 6 godzinach od odejscia wód w przypadku braku postępu porodu ją wykonują, jak zachodzi podejrzenie odklejania się łożyska, czy w przypadku skoków tętna robią cc natychmiast. Po porodzie pacjentka ma full dostęp do środków przeciwbólowych (morfina, ketanol, paracetamol). Luksusów tam nie ma, głównie łazienki są kiepskie (dwa natryski i trzy ubikacje na korytarzu, w pokojach umywalki. Na całym piętrze są 4 pokoje, więc tragedii nie ma), ale nie o ładne ściany chodzi tylko o dobry personel, a to akurat jest na wysokim poziomie. Panie od noworodków pomagają przystawiać dziecko do piersi, ale nie naciskają (mój Syn od początku był dokarmiany bez mojego proszenia się - ja po cc nie miałam pokarmu), pokazują jak kąpać, przewijać, ubierać. Jeżeli nie ma problemów z mamą i dzieckiem to maks w 3 dobie się wychodzi do domu. Ciuszki zapewnia szpital, ale mozna mieć swoje. Położne noworodkowe pytały czy zabrać dziecko czy zostawić u mnie w sali. Odwiedziny - do jednej mamy może w jednym czasie przyjść jeden gość (co dla mnie jest fantastyczną sprawą, nie ma tłumów odwiedzających na sali), nie trzeba mieć butów jednorazowych. Aaa. poród rodzinny - bez problemu, tatuś może być cały czas na porodówce. No i nie wiem co jeszcze dodać... Na "do widzenia" dostałam kilka tabletek paracetamolu i zastrzyk przeciwzakrzepowy, żeby mąż mógł poćwiczyć robienie zastrzyków na pomarańczy zanim zacznie robić je mnie :) I po powrocie do domu można do nich dzwonić jeżeli się ma jakieś pytania odnoście pielęgnacji, karmienia czy opieki. Rana po cc jest pięknie zszyta, super się goi. Moja bratowa miała tam cc prawie 4 lata temu i blizny prawie nie widać, naprawdę została wąska, jasna kreska (szerokosć może 1 mm), czyli ładnie szyją ;D Mój lekarz prowadzący był kiedyś tam ordynatorem (dr Pikuła) ale już nie jest, nawet nie wiem czy tam jeszcze pracuje bo jak leżałam to ani razu nie miał dyżuru (tak jak pisałam wcześniej - leżałam 10 dni przed porodem i 4 dni po porodzie ze względu na mój stan zdrowia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie polecam odradzamten szpital

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do amissu polecam ten szpital z całą odpowiedzialnością. rodziłam tam w maju 2014.rano odeszły mi wody, więc pojechaliśmy odrazu na izbę, przyjęli mnie na porodówkę. około 15h dostalam oksytocynę, skurcze się zaczęły. położne zaglądały często, sprawdzały tętno, ktg, rozwarcie. niestety w moim przypadku nie było postępu porodu, a wody lały się cały czas, więc po 6h od oksytocyny, a 12h po odejściu wód podjeto decyzje o cc. nie bylo zadnych nacisków na poród nat. itp. opieka super, po zabiegu gdy bolalo, jak tylko poprosilam o srodek p.bolowy-dostalam, jak nie bylam w stanie wziasc malej, nikt mnie nie zmuszal, siostry wziely, nakarmily. naprawde lekarze i pielegniarki the best.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodziłam na Zagórzu z tym samym personelem w 2004 roku i zachwycona byłam. Teraz aktualnie piszę ze szpitala tyle, że z Zegadłowicza. Byłam tutaj w czerwcu na patologii i jestem teraz. Obsługa super, słaba jestem to KTG przywożą mi do pokoju. Non stop badania. Warunki lepsze niż niejeden ma w domu. Lekarze i personel są bardzo mili. Jedyny minus to obiady bo pozostawiają wiele do życzenia. Ja osobiście nie wyobrażam sobie rodzić gdzieś indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odświeżam temat. Jak to wygląda teraz? Czy możecie polecić jakiegoś lekarza co tam pracuje a mógłby poprowadzić moją ciąże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×