Grzybica i dyzbioza, czyli miłe rozmowy o leczeniu.

Pomyślimy jutro coś muszę kończyć już bo późno. Spij dobrze Boguś,

Gotował bym seler modyfikowany bez mrugnięcia powieką.

A może chcecie wyprobowac moją metodę?Niestety nie jest do końca bezpieczmna:O.Polega na łykamniu codziennie niedużych związków miedzi aż do dłuższego bólu głowy:O.To świadczy o zatruciu i wtedy oczywiście nalezy zaprzestać kuracji zeby coś gorszego sie nie stało:O.Tylko już wczesniej można mieć chęć na rzyganie bo to ma taki wpływ:O.Ja kiedyś to zastosowałem i wygląda na to ze pomogło.Niestety ale później to wróciło:O.Ale nie tak wcześnie.

Miedź występuje w organizmie w bardzo małej ilości ale jej brak "uruchamia " lawinę niedyspozycji.Mnie bardziej interesuje dlaczego jest nieprzyswajalna. Opisz Klaun co brałeś i na ile Ci to starczyło.

Dzień dobry o pięknym śnieżnym poranku:) Bogusławie na gorąco - o czym mówią czerwone przekrwione żyłki w oczach? Bardzo mnie to intryguje, żaden z dotychczasowych zabiegów nie rusza tego.

A jakie to były zabiegi ?

Oczyszczanie wątroby 2razy, od 3miesiećy piję siemię +ostropest +kurkuma +oliwa+cytryna wieczorem. Wcześniej piłam rano, ale obserwujęże wieczorne picie daje lepszy efekt. Skorygowałam sposób żywienia w kierunku zero zbóż, więcej warzyw, oleju/oliwy, chyba tyle, acha ogrzewanie termoforem watroby czasami, i jeszcze masaż stóp prawie rok

A które receptory Cię bolą ?

w zasadzie wrażliwe jest miejsce na lewej nodze =oko, czasem oklolice nerki. Generalnie stopay ok, jedynie tez lewa noga zgrubienie w miejscu pęcherza, tzn coś wyczuwalnego pod skórą ale tylko przeze mnie, refleksolog nic nie wyczuł

A jak "naczynia limfatyczne" tu wokół kostek ?

cisza

W takim razie Zaint żeby nie szukać daleko ,bo może jest "pod latarnią" i należałoby zaprosić Hydraulika do jelita grubego.Chyba że już był ? Często bez tego, oczyszczanie wątroby nie wiele wnosi. Jeżeli to nic nie zmieni trzeba będzie szukać dalej .

No ok, jelita czyste, moje pytanie: sygnałem czego są wyraźne od lat utrzymujące się czerwone żyłki (naczyńka krwinośne ) w oczach. Nasuwa mi się wątroba, ale czy tylko?

Może to być wątroba, ale żeby być pewnym, to trzeba mieć jeszcze inne symptomy potwierdzające to.Również trzeba obserwować te białka po różnych konkretnych posiłkach w tym takich,które są "ciężkie" dla wątroby i takich odpowiednich dla niej.Intensywność "bieli" czy przekrwienia powinna się zmieniać i należy to z czymś kojarzyć.Białka reagują bardzo szybko na zmiany.

Ok.skoro tak mówisz z tym selerem.Klaun chyba by się bała na stosowanie takiego czegoś ale napisz coś więcej o tym.

Skoro masz Zaint już trochę "posprzątane" to należy zacząć czyścić to, co jest odłożone w różnych miejscach,czyli utleniać ,rozpuszczać i wysikiwać a na koniec oczyszczać nerki i nadnercze.To też może dać odpowiedź, "co z tymi białkami ?".

Warto jeść suszone figi. Charakteryzują się one najwyższą, wśród suszonych owoców, zawartością błonnika pokarmowego, dzięki czemu poprawiają perystaltykę jelit zapobiegając zaparciom, pomagają w prawidłowym trawieniu białek i łagodzą tym samym niekorzystne objawy żołądkowo-jelitowe. Dzięki dużej zawartości wapnia figi ułatwiają utrzymanie prawidłowej równowagi kwasowo-zasadowej w organizmie. Ma to bardzo istotny wpływ na nasze zdrowie, gdyż niestety przeciętna dieta oparta na mięsie, nabiale i zbożach raczej zakwasza organizm. Doktor Wojciech Kolanowski z Katedry Dietetyki i Żywności Funkcjonalnej SGGW twierdzi, że suszone figi, ze względu na właściwy stosunek wapnia do fosforu są optymalnym źródłem obu pierwiastków dla naszego organizmu.

Trzeba Ryżapigwa dać też pietruszkę.Po moim elektrolicie sikam mętnie,to znaczy że równocześnie rozpuszcza co trzeba. Gotuję go tyle by starczyło na drugi dzień do napicia na czczo.

"Bogusław_58 Miedź występuje w organizmie w bardzo małej ilości ale jej brak "uruchamia " lawinę niedyspozycji.Mnie bardziej interesuje dlaczego jest nieprzyswajalna. Opisz Klaun co brałeś i na ile Ci to starczyło." Jakąś sól miedzi:O.Ja polecam popularny siarczan miedziowy.Ja spożyłem około 3 gramy -w przeliczeniu na miedź.I tyle gdzies trzeba łyknąć na wszelki wypadek.

A związki miedzi ubywają przy dużym nadmiarze związków cynku:O.

U grzybiarzy, to nie ma ani miedzi ani cynku.Jak doczytałem,to dieta "słodka" i "solona" i powoduje brak cynku. Miedź jest w awokado.

Doczytałem Klaun, że górnicy pracujący w kopalni miedzi nie chorują na raka.

Zwróciłeś Klaun na istotny szczegół pisząc że miedź może być redukowana nadmierną ilością cynku w organizmie. Jeszcze nie dawno nie przypuszczałem, że pierwiastki które są materią nieożywioną, też z sobą "konkurują" w organizmie podobnie jak "szkodniki". Dlatego wymiana elektrolitu nie jest łatwa i korzysta się tu z picia na czczo jak i przed wysiłkiem (pocenie) i bezpośrednio po nim . Tak samo jeśli korzysta się z sauny.

Dzi ękuję, zatem rozpuszczam, utleniam, z tym ostatnim czyli wysikiwniem trudniej, bo nigdy nie chce mi się pić, teraz zaczynam na siłę to zmieniać, kilka łyków co 1/2 godz gorącej wody ( to też metoda oczyszczania). Wyciągam wniosek, że jeśli moje białka od zawsze maja żyłki, to nie dotknęłam tego włąsciwego miejsca,

Ciepła woda jak najbardziej ale jej działanie jest ograniczone.Potrzebne są " substancje drenujące, utleniające i rozpuszczające".Praktycznie więc to co sprawdziło się na wszystkich kontynentach: wywar z igliwia,liścia laurowego i przeróżnych gatunków ziół, obecne badanych pod kątem docierania czyli "drenażu".

Ale jeśli nigdy nie chce Ci się pić, to może masz za gęste płyny w organizmie...

i co w związku z tym?? konsekwencje?

Organizm zaczyna się zapychać,ponieważ źle się oczyszcza.Odkłada się nawet przedwcześnie"płytka" w żyłach .Wszystkie znane medycyny świata od egipskiej, indyjskiej,chińskiej po akademicką mówią jednym głosem,że organizm zaczyna źle funkcjonować na wskutek odłożonych substancji...

Ale może też tak być, że pomimo braku picia, organizm ma gęstość płynów na dobrym poziomie, ponieważ dominuje w elektrolicie sód,który zatrzymuje wodę.Tu jednak też nie następuje wymiana i usuwanie zbędnych produktów itp.

Jeśli w elektrolicie dominuje sód wtedy brakuje w organizmie innych pierwiastków zwanych często "pierwiastkami życia".