Dlaczego faceci się onanizują?

sek w tym, ze nie mam negatywnego. tak jak juz pisalam... powiem szczerze... mnie to kreci. on wie, ze ja bym mogla jak kroliczek i wie tez jakie jest moje zdanie na temat onanizmu. moze istnieja faceci, ktorym wystarcza seks z zona?? :D

wszystko zalezy od dojrzałosci seksualnej, od otwarcia się na potrzeby drugiej osoby i szczerosci w wyrażaniu swoich potrzeb. nie kumam czegos takiego jak ukrywanie przed partenerem ze np kreci mnie to i to, bo co on sobie pomysli, ale nie wyobrazam sobie tez zmuszania i namamwiania kogos do czegos co mu nie pasuje. w sferze seksu jesli dwoje ludzi przyciaga sie jak magnes, słów nie trzeba , wszytsko wychodzi samo, naturalnie, w odpowiednim czasie, z ochota, chce się dawać i brac, i daje sie i dostaje w zamain. wiem ze to troche idealne, ale wiem co mówie ;)

Dlaczego faceci się onanizują? Bo MOGĄ!

pewnie istnieją :) nie jest powiedziane że onanizm faceta w zwiazku małżeńskim to konieczność ... sa faceci i sa faceci Jednemu starcza raz na tydzien a innemu to i 3 razy na dobę mało .. więc robi sam sobie poprawki bo jego ukochana leży już za wersalką i ledwo dyszy :P

to zalezy ile i jak kto potrzebuje,sa niezaspokojon zony i niezaspokojeni mezowie;)

BSA... gustuje w dyskusjach z bardziej elokwentnymi ludzmi. Ty sie do nich nie zaliczasz nistety, z prostej przyczyny... moj drogi, nie czytasz co pisze wiec i nie odpowiadasz na moje pytania. wiec daruj sobie, nie zdzoeraj paluchow na klawiaturze :D chodz, dziekuje za zainteresowanie:D

onanizuja sie bo pewnie im czegos brakuje. wtedy musi zaspokoic potrzeby" są tacy co robią to z nudów i uzależnienia ...

ło matko no i mamy rozmowe BSA dlaczego tak uogólniasz wszyscy sie onanizuja, bo nie moga wciaz patrezc na te same cipki, czegos im brakuje, sa niezaspokojeni,to po twojemu, nie nawidze uogólnień

przeciez one i tak wszystkie w srodku sa rozowe,wiec co za roznica?:),a tak na marginesie jakbys byl kreatywny i z partnerka inicjowal seks w roznych miejscach, roznych pozycjach, z roznymi dodatkami,to bys sie nie znudizl jedna dizura.Ciekawe co bys powiedzial ze jej sie znudzilo wpuszczanie jednego i tego samego czlonka, wiec moze zezwolisz aby inny ja przelecial,a Ty bedziesz na to patrzyl?

jest penis jest reka samo to sie prosi o chwile przyjemnosci nie wiem po co dorabiac do tego filozofie

jest pewnie z milion powodów, pewnie na kązdy dzien inny ;) a dowie sie jak się go po prostu zapyta, my tu możemy krążyc wokół tematu, rzucac swoje spostrzerzenia, doświadczenia

Ja nawet gdy byłam miałam faceta tez czasami się onanizowałam:P

bez byłam*

A proponowałaś mu wspólną masturbacje? Może tego mu potrzeba i być może to będzie jakieś rozwiązanie. Wiem,że brzmi to jak tani film porno, ale faceci to proste stworzenia. Być może potrzebuje jakiegoś urozmaicenia. Musisz z nim porozmawiać czego by chciał spróbować. Skoro tak bardzo potrzebuje masturbacji, to spróbujcie co jakiś czas samej wzajemnej masturbacji bez stosunku. Mówię całkiem poważnie.

BSA... powiem ci tak... choc to pewno zabrzmi bunczucznie i poczujesz sie obrazony. Jak dla mnie to jestes po prostu kolejnym przykladem kolesia kolo 30tki, ktory nie moze sobie znalezc kobiety. sfrustrowany seksualnie szukasz uciech w necie i dwa razy dziennie walisz konia do innego pornola. no, zyc nie umierac. nie uwazam aby onanizm byl czyms zlym, nawet gdyby to robil moj wlasny maz. ale 2 razy dziennie walenie konia plus kilka godzin spedzanych na babskim forum, piszac o swoich "niesamowitych" przygodach eksualnych to jak dla mnie zakrawa na "lekki" odchyl... wiec wybacz, ale poziomem inetelektualny to mnie nie powaliles na lopatki. coz, na szczescie moj maz nie wywodzi sie z takich niszy, wiec nie mam sie o co martwic. a jesli faktycznie czasem sobie robi dobrze, to milo, ze on sobie a nie ktos jemu!

Coralick BSA... powiem ci tak... choc to pewno zabrzmi bunczucznie" czizas :D

BSA jak nie miales nigdy kobiety to jak mozesz wypowiadac sie na ten temat? szczegolnie o tym, ze ciaglym ogladaniu cipki czy cyckow. Beznadziejny jestes. Mam nadzieje, ze jak znajdziesz kiedys dziewczyny, to sie jej znudzi twoj maly penisek xD

Wiekszość z was nawet dokładnie nie przeczytała tego co napisałam. I tak chciałabym rozwiać watpliwości: - miałam cesarkę, więc nie jestem "rozklapiocha", - W ciąży tylko na poczatku nie moglismy się kochać, a jak juz moglismy to nakryłam go przed komputerem z ręką na penisie, - ja bardzo chciałam i chcę się kochać, - teraz mam ogromą ochotę, co nie znaczy że wcześniej jej nie miałam, - eksperymentowalismy bardzo dużo ( gadżety, anal, oral, różne miejsca, także masturbacja obojga nas w czasie igraszek), - obecnie to TYLKO ja inicjiuję seks, - rozmawiałam już z nim na temat masturbacji wtegy jak go przyłapałam, - rozmawiałam też o jego małym popędzie. Zresztą, wiecie co - jakoś nie wierzę, że babkom to nie przeszkadza. A zwłaszcza tym, które jeszcze nie nakryły swych mężów. Jakbyście to przyuważyły to zrobiłby się z tego problem. Tego jestem pewna. A tylko tu na forum gadacie jakie to wy jesteście tolerancyjne.

rozmawiałam już z nim na temat masturbacji wtegy jak go przyłapałam, mowisz o swoim synu? :)

czizas - o co ci chodzi? Z mężem gadałam.

skoro "przylapalas" meza na "zdradzie" to moze go rzuc?

Ja słowem nie odezwałam się na temat zdrady. Weź naucz się czytać człowieku!

czyli nie zdradza Cie ze swoja reką, tylko uprawia niecny proceder? moze nakrec filmik i wrzuc na you tube zeby "przylapanie" nie poszlo na marne

Złośliwość złośliwość goni. A ja po prostu uważam, że to nie fair jesli kobieta pragnie seksu i mówi o tym wprost. A facet przytakuje a potem wali konia w łazience. Nie rozumiem tego i zastanawiam się czemu to robi? Ale może i racja - lepiej zapytać jego - choćby kolejny raz. I kolejny raz uslyszeć farmazony. Zapomnieć o sprawie do kolejnego razu.

Robi to przed komputerem.. Jest mi z tym bardzo źle :( Jestem na niego zła,czuję żal.. nie potrafię inaczej.. Nie potrafię tego zaakceptować..

jak sobie przestaniecie dorabiac ideologie do zwyklej zabawy siusiakiem to pomysly w stylu "nie kocha mnie, nie podobam mu sie, nie potrafie go zaspokoic" przestana Was nawiedzac

Skoro robi to przed komputerem i podnieca się na widok innej nagiej kobiety ,czerpie z tego satysfakcje. Pewnie jest tak,że jak się kochamy myśli o innej :/ :/ Mam rację?

to nie dorabianie ideologii, jeśli facet robi to regularnie to oznacza że w związku nie czuje się spełniony i że jego potrzeby są większe niż potrzeby partnerki lub woli zaspakajać się ręką szybko i bez wysiłku a jak przyjemnie:D

BSA... i zyj sobie w swojej slodiej nieswiadomosci. mniej kolejnych dewiantow na swiecie. no bo z prawa czy z lewa reka dziecka sobie nie zrobisz i nie bedziesz mu potem wpajal do glowy chorych zasad. twoje zycie jest wrecz swietne. az mi dech zaparlo, jak sobie pomyslalam jak sobie moglam "ulatwic" zycie i za pomoca kilkudziesieciu zlotych miesiecznie (bo pewno tyle kosztuje internet) moglam sobie ulozyc zycie bez stresu, prania brudnych skarpetek, bez tego samego od 17 lat penisem w buzi... no szok!!! ze tez wczesniej nie znalam takiej recepty... a mowia ze kasa szczescia nie daje :O

a do autorki... pewno juz nie raz z mezem rozmawialas, na temat dlaczego to robi? i jakie dostawalas odpowiedzi?