co za upokorzenie

unikanie tematu- nie wierzę,że się da.Pomyśl też o nim- jak on się musi czuć.Jedynie szczera rozmowa-bez słów typu parcie na ślub.

kamoriska Dobrze się czujesz? To facet z którym autorka chce spędzić resztę życia, co w tym złego, że to okazuje? Myślę,ze teraz jest okazja żeby SZCZERZE porozmawiać o swoich oczekiwaniach po czym spędzić miło resztę wieczoru. Autorko - spójrz na to pozytywnie, wpadka była niezła, ubaw po pachy - bez urazy :-)

nie trzeba grać na uczuciach a nawet nie można . Ale zawsze jest tak że jedno w związku na co sobie może pozwolić a na co nie . On wiedział i to wykorzystał. A jeszcze ten numer z pierścionkiem że niby rozmiar chce sprawdzić hi hi , być może jeszcze czeka na Ciebie niespodzianka .

ubaw po pachy-fakt, ale nie dla nich.... szczerość i jeszcze raz szczerość-wspomnij o tym,że rozmowa o tym pierścionku Cię zmyliła.

nie sadze zeby ktos sie na niego krzywo patrzyl, to ja wyszlam na glupia babe. no bo jestem, teraz to widze. ale mowi sie trudno i trzeba podniesc glowe i stawic tej sytuacji czola. najwazniejsze, to pokazac jemu, ze doceniam jego prezent, ze bardzo sie ciesze. bo teraz gdy juz sie troche uspokoilam czytajac was faktycznie dostrzegam jak sliczne sa te kolczyki, wiem, ze musial sie sporo natrudzic by je wybrac, chce zeby wiedzial, ze to doceniam. wlasnie dostalam nastepnego smsa z pracy od koleznki ktora pisze, ze stalismy sie sensacja dnia i ze ma nadzieje, ze wszystko potoczy sie po mojej mysli. sama siebie tak upokorzylam.

Ubierz te nieszczęsne kolczyki, pochwal, że przecudne i powiedz, że chwaliłaś się koleżankom, ze dostałaś już prezent i umierasz z ciekawości co jest w środku, a one widząc piękne pudełeczko pomyślały o pierścionku i że troszkę Ci głupio, że tak wyszło. I nie zapominaj co pewien czas zerkać przy nim w lusterko i chwalić przepiękne kolczyki. To chyba najlepsze, co mogę doradzić.

Właśnie sie nauczyłas, że faceci są prości w gruncie rzeczy i jak coś chcesz to musisz to jasno artykułować a nie czekać aż sam się domyśli albo wprowadzać w błąd :-) Takim sposobem dostałaś kolczyki zamiast pierścionka :-) Uśmiechnij się, ale nic na siłe, jesli nie potrafisz - trudno. Najważniejsza jest szczerość i otwartość jak facet mądry - to doceni.

a teraz zmykaj robić cos pysznego i siebie na bóstwo. Szkoda czasu na net. jutro dja znać jak sięwszystko potoczyło. Powodzenia.

dziekuje Wam bardzo:) mateusz wlasnie napisal, ze tez sie zwolnil wczesniej z pracy i ze jest w drodze do domu i zabiera mnie na obiad. ide zalozyc kolczyki i przygotowac jego prezent:) szczerze dziekuje i pozdrawiam:) gdy tylko bede miala sznse napisze co i jak

wiesz autorko skoro byliscie u tego jubilera to trzebabylo pokazac pierscionek ktory Ci sie podoba, faceci malodomyslni sa. mysle ze wtedy kupilby ci pierscionek,a dostalabys go w wlentynki

coś czuję,że faktycznie to mogła być pierwsza część prezentu,ale nie chcę rozbudzać wyobraźni.Na dziś masz juś dość wrażeń. Bawcie się dobrze.

ubaw po pachy-fakt, ale nie dla nich.... Może jak zacznie się śmiać z własnej glupoty to nabierze dystansu do całego wydarzenia? Bardzo się przyda. To tylko wielkie NIEPOROZUMIENIE i tak to należy traktować. Po sms-ach koleżanek widać, że raczej się martwią, bo która nie czułaby się źle w takiej sytuacji?

Myślę, że autorka ma dość domysłów na dzisiaj :-) Lepiej dajcie sobie na wstrzymanie.

aaa noooo tak koleżanki na bank sie martwią hi hi . Mylimy różnice miedzy koleżankami a przyjaciółkami te pierwsze mają to w d.. albo jeszcze nawet są zazdrosne . Przestań sie tak tym przejmować . Dostaniesz na pewno pierścionek ale trzeba poczekać .

nie zabiegaj o to tak mocno a samo przyjdzie . Facecie dokładnie wiedzą że tak trzeba bo taka jest kultura itd . A kolczyki też fajowe . Ja dostałam serduszku z wosku ( sam ulepił hi hi ) i jest spoko bo myślałam że czekoladki będą albo jakieś inne pierdoły . A tak to było miłe zaskoczenie .

Ale ciekawie by było gdyby właśnie o to mu chodziło- daje najpierw kolczyki zeby sie troche pobawić jej pragnieniem a potem podczas kolacji jako 2 prezent podaje pierścionek :)

nooo było by to super . Ale czy tak będzie ?? nie ma co na razie zapeszać.

chodziło? żeby może nie tyle Ciebie ośmieszyć ale pokazać jak nie powinnaś się zachowywać. Przecież nie było powodu żeby prezent walentynkowy dawał Ci w pracy. Powinniście szczerze porozmawiać. (może ciężko się z Tobą rozmawia? więc wybrał taki sposób żebyś się nad sobą zastanowiła)

mieliscie racje:D byla druga czesc prezentu!!!:D mateusz wlasnie pojechal pi wino, odwolalismy kolacje, zostajemy w domu:D powiedzial, ze zostawil mi rano pudeleczko z kolczykami, bo wiedzial, ze sie czegos domyslam, liczyl na to, ze jednak nie wytrzymam i je otworze przed naszym spotkaniem, wiedzial tez, ze bede rozczarowana tym, ze to nie pierscionek i wtedy zaskoczenie przy wieczornej kolacji byloby jeszcze wieksze:D powiedzial, ze zrobilo mu sie glupio, ze wszystko wyszlo tak jak wyszlo, ale, ze ma nadzieje, ze w dalszym ciagu przyjme jego oswiadczyny bo nie widzi swojej przyszlosci beze mnie:D wroci za godzine i bedziemy switnowac we dwojke ten wyjatkowy dzien:D dziekuje wszystkim i zycze wam rownie udanych walentynek:*

Haha dobre prowo. Z happy-endem w walentynki:]

ide sie schowac => Koncertowo zrobiłaś z siebie idotykę, nie ma co. A potem on sam pokazal jaki jest idiota oświadczając się. :o Teraz w firmie będą mówić po tej twojej akcji, że z litości :P