do ślubu wojskowym hammerem

Co sądzicie o tym, żeby do ślubu jechać wojskowym hammerem??? Dodam że mój narzeczony jest wojskowym i pójdzie w mundurze galowym.

doskonały pomysł.

No jeśli taka jest sprawa z narzeczonym to to dobry pomysł ;)

Wiem że to jest marzeniem narzeczonego. Ja jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić. Nawet nie wiem jakby go udekorować. Czy ktoś z Was jechał do ślubu takim wozem???

Broń Boże go nie dekoruj. Żadnych wstążeczek, kwiatków, bo będzie głupio. Ale na masce styropianowe obrączki, owinięte złotą folią mogą leżeć. I to wszystko, bo ciekawy i nietuzinkowy pomysł spaprzesz. Możesz spytać, czy do asysty nie załatwiłby dwóch takich: http://www.scigacz.pl/zdjecia/gallery/relacje/Otwarcie_Sezonu_Motocyklowe_o_Czestochowie_2009_sobota/motocykl_wojskowy_rozpoczecie_sezonu_2009_mlodzi_mlodym_czestochowa_2009_a_mg_0233.jpg.html

nie dekoruj, nie rób wiochy, głupio by to wyglądało sam samochód zrobi wrazenie, plus Ty w sukni i mąż w garniturze galowym czy jak tam

Czy któraś z Was jechała do ślubu czymś takim?

strasznie mi się nie podobają te samochody:O

Ale mi nie chodzi o wersję ekskluzywną hummera, Tylko o pojazd militarny.

a moj jest Goralem ( ja jestem z wielkopolski) i maz byl w stroju goralskim i jechalismy bryczka:)

zdecydowanie bez dekoracji... ewentualnie.... na masce jakiś mały akcent w stylu obrączek może jakiś bukiet ... ale leżąco na masce ... kwiaciarka na pewno coś doradzi... żadnych balonów dekorowania klamek czy innych pierdół... sam hummer to świetny pomysł zwłaszcza jeżeli kojarzy się z zainteresowaniami czy jak tutaj z wykonywaną pracą

Robaczek nie znam się, ale jeśli chodzi Ci o wojskowego hammera to chyba nie będziesz miała za wygodnie. Zanim się zgodzisz powiedz, że najpierw chcesz go zobaczyć. Pomysł fajny, ale w tej wojskowej wersji, ten samochód nie jest za wygodny.

Pomysł bomba, ale: - sprawdź sobie czy wyleziesz na niego w szpilach i kiecce - ewentualnie przetrenuj w halce z kołem jeśli taką masz - sprawdź czy masz na tyle miejsce dookoła kościoła czy sali :D na krakowskiej Starówce bez problemu znajdą się miejsca dojazdowe do kościołów w których byście utknęli :P

Jak dla mnie to fajny pomysł. Dekorowac to bym nie dekorowała, ewentualnie tak po "męsku", jakiś balon czy co i wystarczy :)

To dość oryginalny pomysł nie mniej radzę się dobrze zastanowić. Mój przyjaciel miał cywilnego hummera na swoim ślubie ... i powiem tak zrobiło to ogromne wrażenie ... do czasu wysiadania młodej z auta. Gdy podjechali pod kościół (młoda miała suknie rybkę z niewielkim trenem) młoda poślizgnęła się na tej rurce ... na szczęście świadek stał w pobliżu i ją złapał. Niestety tyle szczęścia nie miała wysiadając z auta pod salą, efekt leżała jak długa. Owszem ubaw przedni ale nie dla niej. Wygląd zdecydowanie tak ... strona praktyczna jeszcze większe zdecydowane nie...

Zajebiste i oryginalne:)

Autorko, my mieliśmy jechać wojskowymu hummere, bo mój mąż również jest żołnierzem...ale jak zaczęłam go oglądać z bliska to niestety się rozmyśliliśmy.... trzeba go było wysprzątać, dać coś na siedzenia, bo oni korzystają z humerrów na poligonach itd... do tego miałam średniej wielkości sukienkę i ciężko byłoby wejść przez te małe drzwi do auta, więc jednak się rozmyśliliśmy, chociaż pomysł fsjny, ale w naszym przypadku się nie sprawdził;)

No przecież możesz przećwiczyć. Posprzątaniem na najwyższy pomysł zajmą się koledzy z jednostki. A jeśli nie będziesz mogła wyjść, to on wyjdzie pierwszy i przejdzie na twoją stronę, ty otworzysz drzwiczki, a on cię z tego samochodu po prostu wyniesie. Jeśli przećwiczycie, to może pięknie wyglądać. Podobnie wsiadanie - przecież on może cię tam elegancko włożyć. Ale ta przygazówka pod kościołem, to jest coś. Naprawdę pomysł świetny, a ty po prostu poproś go, by ci ten pojazd pokazał. Uważam, że masz szansę. No i będzie chyba taniej, a i jego szef się ucieszy, że młodemu żołnierzowi będzie mógł pomóc.

Dziękuję wszystkim za cenne wskazówki. Zdecydowanie zrobię tak, jak tu ktoś radził żeby go obejrzeć z bliska i się zorientować czy wogóle dam rade wejść do środka. Miałam jednak nadzieje że ktoś z Was jechał czymś takim do ślubu, bo chciałam poprosić o zdjęcie tego pojazdu np. przed kościołem. Bo jakoś ciężko mi to sobie wyobrazić. Pozdrawiam gorąco :)

Mówisz i masz. Jest firma, która takie pojazdy (w cywilnych wersjach gabaryty są takie same) do ślubu wypożycza. http://www.vipsstars.pl/glimo.html Może jeszcze jedno: http://www.planujemywesele.pl/9289-hummer-h2-wynajmij-mnie- A więc, jak widzisz, można!

Witaj :) Rzuć okiem także na http://allewesele.eu/ a dokładniej na http://transport.allewesele.eu/ - jest tu całkiem sporo hummerów i innych, oryginalnych autek. Nie wiem z której części kraju jesteś, ale mogę Ci polecić takie oferty jak: http://transport.allewesele.eu/profile/VnpWeR/gallery http://transport.allewesele.eu/profile/LCKWeR/gallery Powodzenia w organizacji!

Dla mnie to jest mega wiocha jechać czymś takim do ślubu. To wygląda idiotycznie jak PM w eleganckiej sukni próbuje wysiąść z takiego auta. Dwa razy to przemyśl zanim zrobisz z siebie widowisko.

Super pomysł tylko niech tego hummera dobrze wyszorują ;) moj mąż tez wojak zawodowy :) ale do slubu szedł w ciwilkach ;) ps : wszystkiego naj naj

Dziękuję Ania233 za życzonka :)

do "szczęsliwy przypadek?" sam/a jesteś mega wiocha i chyba na oczy nie widziałaś Hummera na takiej uroczystości, kumpela jechała do ślubu właśnie Hummerem w wersji cywilnej i wyglądało to bosko, a z wsiadaniem i wysiadaniem nie miała problemu bo kierowca poinstruował ją jak to najlepiej zrobić. ona wynajmowała gdzieś w Sopocie

Widziałam i to jest wiocha;-) tak samo jak obleśne amerykańskie limuzyny i inne pseudoauta. Ludzie robią z ślubu cyrk.

Kicz kicz i jeszcze raz kicz;-) To wygląd dobrze? http://slubowisko.pl/files/productphoto/thumbs800x800/hummer_014.jpg http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQGC_tTC_cU4OBYpvB7ifr-evDdQLHX1HFYfaz3DfbQYEH-ijrtfA&t=1

Kicz to potęgi: http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQGC_tTC_cU4OBYpvB7ifr-evDdQLHX1HFYfaz3DfbQYEH-ijrtfA&t=1 http://slubowisko.pl/files/productphoto/thumbs800x800/hummer_014.jpg

Jasiek - zamknij się. Zacząłeś tu jako domorosły fotograf, ekspert nad eksperty, a teraz już widzę nie możesz żyć bez kafeterii hahah ;-D A zamiast tandetnych obrączek na maskę ze styropianu proponuję małe działko przeciwlotnicze.

jasne, traktuję twoją wypowiedź na zasadzie: głupi ma zawsze rację :) i oczywiście przyznaję ci ją, a że o gustach się nie powinno rozmawiać to chyba najlepiej powstrzymać się od podobnych wypowiedzi bo mogą urazić tych, którym takie auta się podobają