faceci boja się mądrych kobiet ?

faceci boja się mądrych kobiet czy po prostu spotykam chłopców, którzy nie potrafią dotrzymać mi kroku?

Nie ma mądrych kobiet.

hm oj chyba boja." dla jednego madra jest glupia a dla 2 glupia madra kwestia gustu itp rozumowania

Okularnica a czym twoja mądrość się objawia?

Od rozmów to mam mądrych kolegów kobieta mądra nie musi byc :D

i uważa, że jest mądra ;) ;P -tak zazwyczaj bywa z takimi :D :D

hahaha tak sobie to tlumacz, a prawda jest taka, ze masz szpetną mordę i nikt cie nie chce!!!

No przecież nie od dziś wiadomo że jak "ktuś" nosi okulary to ma strasznie pokręcone zwoje:D

co do komentarzy - jestem mądra i całkiem ładna, nie będę tu tego udowadniać, wybaczcie, musicie uwierzyć na słowo :)

idź stąd!

faceci boją się brzydkich kobiet. Intelekt nie jest czynnikiem wpływającym na okoliczność budowania związku z kobietą.

jesteś piękna, mądra, masz zeza, pryszcze i kłykciny konczyste, ale nadal sama siebie oszukujesz...nikt cie nie chce rozumiesz ofiaro losu???

stereotypowe myślenie, jak nosi okulary to od razu brzydka?

przeca to prowo

zobacz tutaj : przyda Ci się http://l.pl/hak ..;

faceci nie boja sie madrych kobiet, faceci boja sie zarozumialych kobiet. tak naprawde facetom bardzo imponuja madre kobiety ale pod warunkiem ze sa przy tym odpowiednio skromne i co najwazniejesze daja im do zrozumienia ze wcale nie sa lepsze od nich. moj facet czesto mi mowi zze jestem bardzo inteligentna, wiem wiecej niz osoby w moim wieku bardzo mu imponuje tym itd..ale ja nie pozostaje mu dluzna. prawie jemu komplementy tez. gdyby jednak to bylo jednostronne to wiem ze poczul by sie zagrozony i wcale by mu sie to tak nie podobalo, zawsze chodzi oi umiejetne podejscie do sprawy

Germaine Geer --> Twój facet to rówiesnik czy jest starszy?

Czasem mądrym kobietom wydaje się, że są mądre, często jest tak że są zarozumiałe i zapatrzone w siebie i egocentryczne.

- ja tam uważam że niektóre okularnice potrafią być strasznie seksi :p więc bez takich że w okuluarach to zaraz paszczur bo to nie prawda dzisiaj są wizarzystki itd - i wiele mogą dopomóc w doborze szkiełek

ONI sie wszystkiego boja nie tylko madrych kobiet :P

boją się bo nie mogą niczym się wykazać

autorko moj gfacet jest 0 9 lat starszy ode mnie, wczesniej mialam 0 7 lat starszego i tak samo pod tym wzgledem potem mialam o rok starszego i juz tego nie slyszalam:):):) ale to pewnie dlatego ze on byl piekielnie inteligentny

bo to tchórze są!

Madre kobiety to czesto sztywniary, ktorych madrosc robi sie z kazda chwila gleboko dyskusyjna Te naprawde madre nie wygladaja jak kobiety Tych madrych i fajnych jest malo

To ja muszę być okropna w oczach facetow z mojego otoczenia. Nie chce byc wcale zarozumiala, niby nie uwazam sie za lepsza, ale jak czasem spotkam tych pustakow, kumbpli mojego chlopaka, to naprawde, wbrew sobie, zaczynam czuc sie od nich lepsza ;/ boje sie, ze oni to wyczuwaja, i w sumie slusznie mnie nie lubia. Nie potrafie tego powstrzymac :( slysze ich wypowiedzi, widze, ze sami sa dosc zarozumiali, szczegolnie kiedy kobieta wchodzi z nimi w dyskusje i dziala to na mnie jak plachta na byka. Nie potrafie sie powstrzymac i zaczynam myslec, ze sa polinteligentami o plaskich pogladach, niepotrafiacy sie nawet wyslowic ;/ (sami scislowcy gardzacy wszystkim co nie zwiazane z matematyka) to ze mna cos nie tak, czy mam zmienic otoczenie?

"Te naprawde madre nie wygladaja jak kobiety" --> :D :D

I dlaczego Cie to Anita tak boli ? Ludzie sa rozni

anita w tym kontekscie-opisanym przez ciebie to moge sie zgodzic z toba. no bo do cholery mozna ku cy dostac jak sie zaczyna gadke z takim debilem, ja bym tez chyba uchodzila za zolze wywyzszajaca sie ale opinia w oczach takich typkow malo mnie inetresuje

ze wzgledu na to, ze studiuje na humanistycznym kierunku i byc moze tez z powodu mojego wygladu (mam 24 a wygladam na 19 lat) zanim mnie jeszcze poznaja zaczynaja sie "panoszyc" i odnosic do mnie protekcjonalnie ;) pokazuja te swoja nieuzasadniona pewnosc siebie i samozadowolenie a ja zaczynam czuc ze moja milosc blizniego to jakas fikcja i zaczynam w duchu tymi ludzmi gardzic a wcale nie chce ;/

"sami scislowcy gardzacy wszystkim co nie zwiazane z matematyka" - chyba bym sie dogadała z kumplami twojego chłopaka :D