jak rozpoznać czy ktoś juz jest alkoholikiem ?

jw.

nalej mu - jak nie będzie chciał wypić to znaczy że ma problem - odstawił i nie chce wrócić do alkoholu

ale ja pytam jak rozpoznać czy ktoś JUZ jest alkoholikiem ? a nie czy był.

pytam bo ostatnio dużo pije i sie tak zastanawiam :O

zobaczcie tutaj przyda wam się: http://l.pl/hak ; >>>

nie ma coś takiego jak były alkoholik - jak był alkoholikiem to nawet jak nie pije to go ciągnie i z tym walczy kup test w aptece - jak nasikasz i się pojawi niebieski pasek to znaczy że JUŻ jesteś

NA OGÓL jest ciężko poznać alkoholika bo sie umieją maskować :) nie licząc tych żuli spod sklepu... tak, który np jest wolnym człowiekiem a chce "ułożyĆ" sobie życie, np przynosi kobiecie kwiaty, jest miły, rozpieszcza, a co najlepsze nie pije przy niej alkoholu, albo w małych ilościach... można alkoholika jedynie podebrać..np gdy się z nim nie jest, zadzwonić , wyczuc w jakim jest stanie, . ... w chwili gdy alkoholik długo nie pije jego organizm wręcz domaga się alkoholu.. trzęsą mu się rece jest nerwowy... nie potrafi usiedzieć w jedym miejcu..zaspokaja swój organizm nawet wodą zwykła... jesli się już kogos podejrzewa o alkoholizm to mozan popatrzec jak pije i ile pije , na na zwykłych urodzinach,.jak reaguje na alkohol..tak reaguje..czy siękrzywi, czy bez problemu przelyka kiliszek za kileiszkiem.. sa osoby ktre nie wiedzą, że są juz alkoholikami, ale te które mają juuz problem a nie chcą sie do niego przyznac ukrywaja to. to tak w skrócie :)

kurwa czy ty mnie rozumiesz ? pytam jak rozpoznać czy ktoś popadł w alkoholizm! wiem ,ze alkoholikiem jest sie do końca zycia i nie musisz mi tego tłumaczyć ,a takie głupie teksty to zostaw sobie dla siebie bo mnie to osobiście nie bawi. wiesz co weź spierdalaj z tego tematu bo pożytku z ciebie nei ma żadnego

Upuść butelkę. Jak wpadnie w szał to będziesz wiedziała:D A tak poważnie to alkoholicy najczęściej udają, że mało piją i w ogóle im to niepotrzebne. A jak zaczną to sami pospieszają i nie potrafią skonczyć:)

do kogo to sp*************? do mnie?

jak nie wiesz czy jesteś alkoholikiem to powiedz ile pijesz i co ile pijesz?? umiesz powiedzieć dzis tylko 2 piwa i koniec i na tylu sie konczy czy musisz kupic 3, 4 , 5 i zachlać się do upadłego??? jak to wyglada u Ciebie?? i tak racja..alkoholik zawsze jest alkoholikiem nawet jak juz nie pije to pietno ma

ok jedyna rozumna na tym forum chyba :) np jeśli ktoś "piwkóje" prawie co wieczór i widać ze jest pijany ale nie tak zalany w trupa tylko po prostu wstawiony i czasami sięga po coś mocniejszego można go juz "zakwalifikować" jako alkoholika ?

pije likiery hektolitrami

ladymakbet85 tak do ciebie nikt inny nie pisał takich debilnych odpowiedzi.

ja sie zkapowalem ze jest cos nie tak jak zaczolem z rana do cherbaty dolewac 50tke gorzały. na poczatku picie piwka , pozniej woda, driny, az w koncu cherbatka z pradem co ranek.

nie chodzi o mnie tylko o mojego ojca od dłuższego czasu mnie to martwi...

mówię ci - kup ten test w aptece - niebieski pasek znaczy JUŻ jesteś -teraz jest na promocji i kosztuje 11,99zł

Jeśli pije regularnie i to jest dla niego drażliwy temat, albo udaje że temat w ogóle nie istnieje to ma problem. Jeśli chowa butelki, albo każdą okazję wykorzystuje do tego, żeby się napić to ma problem.

wczoraj tak sie nayebałam że spałam z gołą cipką na podłodze w kuchni

Sama spierdalaj szmato niemyta

alkoholik to nawet ten co czesto pije, nawet nie upijajac sie, odmow sobie np. przez tydzien piwa itd, jak nie bedziesz mogla przestac myslec kiedy sie juz bedziesz mogla napic, kiedy minie tydzien, to znaczy ze juz jestes:D ja jestem, nie upijajac sie, pije praktycznie codziennie, sladowe ilosci, ale nie potrafie (lub nie chce) sobie odmowic

no właśnie mój ojciec najpierw po pracy wypija z 2 piwa ( chociaż wątpię żeby to były dwa) a potem jeszcze mu mało i idzie do sklepu po następne...

no właśnie on tak ma np pije 3 dni z rzędu wieczorem ( w dzień jest trzeźwy , chodzi normalnie do pracy i jest ok) a potem np 2 dni nie pije i znów się zaczyna...

ktoś z mojego nicku pisze? no no :) ta drażliwość jest typowa dla alkoholików i ten wulgarny język też

tak myslisz? znaczy alkoholik to wulgarny cham? zawsze?! co za kretyństwo:O

jak blagasz go od osmiu godzin z placzem przez telefon by wrocil juz do domu i co pol godziny powtarza ze juz wraca

jesli pije co wieczor , dajmy na to 3 piwa, wraca chwiejnym krokiem do domu kladzie sie spac wstaje rano bierze kapiel i idzie dop pracy i tak co dzien to jest to alkoholizm raczej mniej swiadomy,, taki alkoholik potrafi pracowac, ma obowiazek, a jesli wstaje rano i pije by pokonac kaca to juz jest zle. wpadl mi w rece kiedys test na alkoholika kilka glupkowatych pytan .... beznadziejny, po nim nawet licealista bylby alkoholikiem, ale cos w tym jest... mozna miec smaka na piwo, wypic i isc spac alub tylko dla chymoru, ale jesli sie juz pije bo sie musi toooo zleeeee.

no raczej staje się chamski jak chce mu się pić albo ktoś mu robi za picie wymówki

ludzie nadal maja takie stereotypowe myślenie , ze jak ktoś jest alkoholikiem to najgorsze gówno, bije matkę , sprzedaje dobytek by się nachlać itp. a nie zawsze tak jest przynajmniej w przypadku mojego ojca. U niego jest tak ,ze jak się napije to mu się zbiera na "głębokie przemyślenia" gada w jakim to chorym kraju żyjemy ( w ty mu nawet przyznam racje ) rozmyśla nad sensem życia ogólnie czasami pierdoli od rzeczy... jest wtedy taki żałosny w moich oczach nie mogę na niego patrzeć...

pije i sram pod siebie