Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agaczar13

SZOK!!! 1,5 ROCZNE DZIECKO ZNA JUŻ 10 LITEREK ALFABETU..UMIE JE POKAZAĆ I NAZWAĆ

Polecane posty

Czy też znacie takie przypadki...dla mnie to szok ja widziałam kumpelki syna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tremetatorato
I pewnie bedzie Nostradamusem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może nie 1,5 roczne...
ale mój brat miał 4 lata jak sam nauczył sie czytać , kazał ojcu mówić co to są za literki w gazecie , mój drugi brat znał tabliczkę mnożenia jak był w przedszkolu .... ja beztalencie doskonałe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedyś poszłam do siostry i u niej była koleżanka z 2.5 letnią córką. jak ta mała gadała...........szok, nie mogłam się nadziwić, że tak małe dziecko mówi pełnymi zdaniami używając na prawdę trudnych wyrazów :) liczyła do 10 i umiała większość kolorów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma-ma...
mój synek tak ma :) Zna wiele liter, ale na wyrywki, nie po kolei jak w alfabecie.: A, B, D, E, S, I, Z, U, O, Y, L chyba wszystkie wymieniłam. Nauczył się na tablicach rejestracyjnych na parkingu przed naszym domem. Kupiłam mu klocki z literkami i cyferkami i uwielbia je! Odróżnia liczby od cyferek, ale tych drugich nie potrafi jeszcze jeszcze nazwać. Ma to po mamusi, bo ja jako 5-latka czytałam gazety :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ma-ma
zapomnialas ze twoj bachor ma 10 lat i chodzi do szkoły specjalnej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co to za odkrycie! Mój synek też ma 1,5 roczku i potrafi pokazać i nazwać niektóre literki. A to tylko dlatego że jest ciekawy, często mu pokazuję daną literkę (mamy takie magnesy z literkami), on powtarza i zapamiętuje. Na dodatek potrafi powtórzyć za mna alfabet. Nie wiem nad czym się tu tak roztrząsać! To tak samo jak pokazujesz dziecku psa, kota,rybę... chyba też potem potrafi rozróżnić i pokazać, nazwać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdroszcze bo moja 4 latka
zna tylko 5 literek i to jeszcze jej się czasem mylą. Z 2 strony bycie mamą geniusza to wyzwanie, a jak się ma szaraczka przeciętniaczka to jakis obowiązek z Ciebie spada :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie 3
moja mając 2,5 też już znala kilka literek, liczyła do 10, choć teraz widze ze jak próbuje liczyć po kolei 9 w zabawie w chowanego) to czasem jej sie popierniczy kolejnośc ;) znała już większosć kolorów i nazywała je, i znała i nazywała kształty typu koło, prostokat, kwadrat, trójkąt... niedługo skonczy 3 i umie sama powiedziec że lampa jest okrągła a drzwi prostokątne... jak ostatnio koleżankę zapytałam czy jej dziecko zna kształty to powiedziała ze tak ze w tamtym roku się nauczyła... a jej córka ma 6 lat.... ale ze 1,5 roku i zna litery no cóż tez możliwe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HannazMokotowaaa
siostry corka jak miala 1,5 roku to juz mowila praktycznie wszystko zdaniami podrzednie zlozonymi i liczyla do 20! wiec zadna rewelacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama29-2010
moj syn mial prawie 2 lata i znal praktycznie wszystkie literki- nauczyl sie z takich puzzli-gabek... od samego poczatku szkoly byl wsrod trojki najlepiej czytajacych uczniow w klasie ::)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość behemotowa
Gratuluję zdolnych dzieci. Potem, kiedy dziecko pójdzie do przedszkola, szkoły szybciutko znudzi się nauką, bo będzie już umiało, to czego tam uczą na początku. Zniechęci się do uczenia i będzie problem. Nie wszystkie zdolne dwulatki wyrastają na pilnych, zdolnych i chętnych do nauki ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ]]]
a ja mysle że inteligencja nie znika, tylko ewentualnie może się rozwijać, no chyba ze ktoś zaniedba ten rozwój - wtedy pretensje do siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utopia27wawa
Dziecko w tym okresie dopiero zaczyna używać kilkunastu słów dźwiękonaśladowczych , czasami mówi ze zrozumieniem kilka słów dwusylabowych. Tak jeżeli umie nazywać 10 liter to się wyróżnia i bzdurą jest teoria, że się będzie nudzić w szkole, zawsze można wybrać mu odpowiednią szkołę. Pamiętajcie do 7 roku rozwój umysłowy jest najważniejszy. Dziecko w tym okresie ma tak chłonny umysł jak student, jeden z moich podopiecznych ma lepszą ode mnie pamięć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneileisiostraa
dziecko mojej siostry dokladnie w wieku 14 miesiecy mówiło kilka zdan prostych zlozonych z podmiotu i orzeczenia a dwa miesiace pozniej juz ze zdan wielokrotnie zlozonych typu" mama daj mi pic sok"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daszbanga
Uuuu...alez genialne pokolenia nam rosnie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wigora
o matko i córko! załamać się idzie, mój synek ma 21m. potrafi jedynie powiedzieć: mama, tata, baba, dziadzia, dzidzia, ciocia, wuja i odgłosy zwierząt: typu: kotek miał, kura koko, krowa muuuu itd. A wy piszecie, że całymi zdaniami wasze mówi, zna literki, kolory :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojego znajomego dzieci w wieku 4 lat czytały książeczki, a ich ulubioną zabawką był kalkulator, potrafili odczytać b.wysokie liczby. Niestety manualnie są "upośledzeni" plastelina kredki i zręcznościowe czynności leżały. Ale coś za coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już po....
Tak, a świstak siedzi i zawija je w te sreberka....Czego to ludzie nie wymyślą. A Wy kobiety normalnych dzieci czasem się nie przejmujcie, że macie ułomne dzieci, bo to nieprawda, bo tu są bujdy wyssane z palca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjanjauua
moze to autystyk, oni ta mają, że w tym wieku moga mieć wybitne zdolnosci. Bo ju tylko nie mówcie, z eto norma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem jedynaaa
ja umialam czytac drukowane litery, tytuly w gazetach, jak mialam 2 lata - mam mnie nauczyla, i nie mam autyzmu, nauka przychodzila mi z latwoscia i swoim dzieciom tez bede tak pomagac w dobrym starcie w zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świstakównma
hehe... a moje dziecko robi na drutach a ma tylko 8 miesięcy... cóż za intelekt :-D A tak na serio, ale się napędzacie z tą inteligencją... a Einstein nie umiał długo czytać i nie cierpiał szkoły. Intelekt nie da się złapać w ramy "umie nie umie literek", to wszak tylko zdolność zapamiętywania, a jeszcze jest myślenie logiczne itp. A swoją drogą ktoś tu miał rację... specyficzme duże zainteresowanie dla cyfr (nie literek) i często doskonałą pamięć wzrokowa jest charakterystyczne dla niektórych typów autyzmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świstakównma
aaaa. i jeszcze kreatywność... inaczej mamy świetnych odtwórców a kiepskich twórców. Dyrektor społecznego liceum w Warszawie fajnie się kiedyś wypowiedział, zę szkoła która przygotowuje "dobrych" uczniów jest złą szkołą. Bo zauważcie że "geniusze" żadko kiedy myśleli standardowymi torami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wigora
Masz rację koleżanko wyżej, coś w tym jest z tym geniuszem u małych dzieci. W podstawówce miałam 3 takich geniuszy w klasie, kurna same 5 i czerwone paski na świadectwie, a jak dostali 4, to załamka! Właśnie ci geniusze w dorosłym życiu jakoś nie potrafili wykorzystać swoich „umiejętności i zdobytej wiedzy. Wiem że pracują w fabrykach jako pracownicy fizyczni. Natomiast zdecydowana większość „tych przeciętniaków klasowych, co na 3-kach i 4-kach „jechali albo prowadzą swoją działalność gospodarczą albo są na wysokich stanowiskach. Jesteśmy z jednego miasteczka, stąd wiemy o sobie tyle. Też się zaliczałam do przeciętniaków i też jakoś się wybiłam i mam fajną satysfakcjonującą pracę. Może faktycznie coś w tym jest, że geniusz w tak młodym wieku, ogranicza w pewien sposób logiczne myślenie i kreatywność, bo wciąż jest presja w szkole że muszę być najlepsi, co znów podcina skrzydła kreatywności i dziecięcej beztrosce? Hmmmm wiem teraz jedno, że ja też mam genialne dziecko i kocham je takie jakie jest, bez tych literek, kolorów, czytania tytułów gazet!:P Nie ma co faktycznie się przejmować tym co tu piszą! Tak naprawę ode mnie zależy na jakiego wyrośnie człowieka, chce żeby był mądrym i odważnym człowiekiem, niebojącym się realizować wytyczone cele. A że zacznie być może mówić pełnymi zdaniami ok. 3roku życia, i co z tego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utopia27wawa
Nie u każdego autystycznego dziecka są takie zdolnośći, czy to z zespołemn Aspergera, są też Sawanci. Tacy ludzie mogą być geniuszami w różnych dziedzinach- sztuce, muzyce i matematyceale w innych są opóżnieni, aspołeczni. Nie wiem czy wiecie ale zespół Aspergera miał prawdopodobnie Miłach Anioł, Albert Einstein i Isaac Newton. Mieli trudności w kontaktach z ludźmi, odludkowie i ekscentrycy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak jest za mądre i pójdzie do szkoły,to się nudzi i przeszkadza,chyba że trafi na mądrą panią,co będzie wiedziała jak postępować...Mojej koleżank syn jak miał półtora roku pięknie mówił,rozróżniał kolory litery,no a teraz ledwo do 6 klasy zdał...więc nie ma co szaleć,wszystko w swoim czasie...Moje też mądre były,dopóki do szkoły nie poszły:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utopia27wawa
Może bym nie nadużywała słowo geniusz , tylko kujon i takie dzieci najcieniściej robią to pod presją rodzinną. Wcale nie są często bardzo wybitne i tak jak mówisz nie potrafią tworzyć, nikt ich nie uczył nigdy odwrotności. Jedna z moich podopiecznych ma półtora roku , układa w rzędach alfabet, najpierw cały, a potem ściąga rząd i układa w różne strony zapamiętując. Potrafi codziennie zapamiętać kilkanaście nowych obrazków, kładę je, powtarzam ona odtwarza, ale to nie jest pamięć krótkotrwała , za parę godzin pamięta nadal 90% Większość z nas odpowiednio stymulowani w tym okresie przejawiamy syndrom geniuszu, gorzej mają dzieci nadpobudliwe. Według naszych babć dziecko potrafi usiedzieć tyle ile ma lat, ale nie do końca się to sprawdza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale coś w tym jest ,że dzieci wybitnie zdolne niekoniecznie mają świadectwa z czerwonym paskiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radykalna i szczera
A bo ja wiem czy to taki szok? Uwierz mi autorko,ze kazde dziecko w tym wieku mozna tego nauczyc,oczywiscie sa dzieci ktore szybciej sobie przyswajaja a niektore troszke trudniej,ale jak sie z maluchem cwiczy codziennie to i caly alfabet zalapie :) Dla mnie to zadna nowosc i zadna sensacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×