Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gejonia

czy jestem zimną suką??

Polecane posty

Gość gejonia

Jestem z Mężem tylko dla kasy... Mamy dwoje Dzieci, które nie chodzą jeszcze do szkoły, za to ja jeszcze chodzę. Mój Mąż jest pieprzonym maminsynkiem, który wpatrzony jest w swoich rodziców jak w obraz, zawsze staje po ich stronie a mnie z innym zdaniem niż ich miesza z błotem i wyzywa! Zawsze taki był, tylko tego nie widziałam (a może nie chciałam widzieć!). Wiem, że nasz związek nie przetrwa - on jest Panem rodziny i wszystko jest pod jego kontrolą - ja mam tylko słuchać. Nawet nie spodziewa się, że gdy tylko skończę studia i znajdę sobie pracę, a Dzieci pójdą do szkoły ODEJDZIEMY. Mimo wszystko teraz udaję, że jesteśmy "szczęśliwą" rodziną a ja szczęśliwą przy nim kobietą. Jestem zimną suką - wiem, moje życie w tym momencie to czysty rachunek! Ale inaczej sobie nie poradzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xmeliskaxxx
eee tam, nie jestes jedyna która tak robi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gejonia
ja takich osób nie znam - a może tak jak ja idealnie się z tym kryją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gejonia
ale skoro takich osób jest więcej, może znajdzie się i tu na kafe ktoś taki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaRinKa_
nie martw się - z tej sytuacji wynika że jesteś ciepłą suką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gejonia
przed ślubem oboje byliśmy praktycznie "goli". Po ślubie tak nam się szczęśliwie ułożyło, mąż dostał pracę - ja rodziłam dzieci. Tylko teraz on miałby wszystko - ja zostałabym bez niczego - nawet bez szkoły. Nie mogę sobie na to pozwolić - ze względu na siebie i przede wszystkim na dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gejonia
karinka - dlaczego ciepłą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem zimna suka to już ślub dla kasy, a ty teraz postawiłaś na czystą kalkulację i się martwisz o dzieci.Może ktoś by to nazwał wyrachowaniem,perfidnym zachowaniem-ale czy zimna suka,to nie chyba. Choć każdy może mieć na to inne zapatrywanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gejonia
kiedyś próbowałam - zaśmiał mi się w twarz. Powiedział, że skoro tak myślę to już teraz mogę odejść, on nie będzie mnie utrzymywał. W sumie ma rację, dlatego teraz już mówię jedno, a myślę swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gejonia
no to jestem wyrachowana - ale czy to jakaś różnica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestes pewna, ze znajdziesz taka swietna prace zeby utrzymac siebie i dzieci?? Rozumiem jakies tam alimenty dostaniesz, ale co jesli on zacznie robic problemy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja uważam, że postępujesz słusznie. Nie ma nic gorszego niż maminsynek. Skoro on cię nie szanuje, dlaczego ty masz szanować jego. Pan i władca:o Najlepiej mieć durną niewykształconą babę, którą można sterować. Dobrze robisz i wcale nie jesteś zimna, tylko kieruje tobą instynkt przetrwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plonk
TROLL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gejonia
naszych dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gejonia
dodam, ze gdy ktos mi sie podoba to chetnie łykam sperme 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, czy jesteś zimną suka. Zastanawiam się natomiast, jak to jest kłaść się do łóżka a facetem, którego się nie kocha, żyć obok niego i udawać, że wszystko jest ok? Jak to jest tracić i upodlać część siebie? Nie oceniam Cię, tylko myślę, jak można sobie radzić, żyjąc w ten sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gejonia
oczywiście, ze nie jestem pewna, ale gdy dzieci pójdą już do szkoły a ja będę miała jakiś tam tytuł przed nazwiskiem to będzie łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gejonia
ten tytul to technik zywienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poinformowana ;
tez tak mam, bylo pieknie, nie jest obecnie, niby jest ok, nie ma awantur, ale to on jest panem, robi co chce a ja sie mu musze spowiadac, z tego ze chce kupic akurat cos dla siebie itp, nie liczy sie ze mna, teraz czekam az w czerwcu pojde do pracy, mala juz odchowana, i tylko na to czekam aby miec swoja kase, i odejsc, teraz sama nie dalabym rady, pozniej koniec, wywalam go, zmuszam sie do seksu, ale nie dlugo sajonara bejbe, teraz kasa sie liczy dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż teraz musi przetrwać żeby potem łatwiej jej było dać sobie radę,nie myślmy ,że tak łatwo jest rzucić wszystko w pierony i odejść z 2 dzieci w imię tego,żeby się nie upodlać itd.Gdyby autorka miała inna sytuację to by pewnie dawno odeszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gejonia
taka sobie - to nie jest tak, że ja go do końca nie kocham. Spędziłam z nim parę ładnych lat, brałam ślub z miłości - nadal żywię do niego jakieś tam uczucia, jest mi bliski, choć tak bardzo mnie rani. On ma podły charakter - być może nawet nie zdaje sobie sprawy jak ja cierpię - mysli, że przeprosi i będzie ok. No fakt - jest ok, ale te wszystkie słowa we mnie zostają :( Jest ojcem moich dzieci, człowiekiem którego kochałam i pewnie nadal kocham, ale właśnie przez resztki szacunku do siebie, wiem że nasz związek powoli chyli się ku końcowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gejonia
Przyznam, że wyszłam za niego z jeszcze jednego powodu. Chciałam, aby koleżanki na facebooku i nk po obejrzeniu naszych wspólnych fotek zazdrościły mi ułożonego i dostatniego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljkdfh;ajh
dzien dobry :) to mamy juz klubik ;) jest nas 3 ja sie dołączam ponieważ nie umiemy sie dogadać z mojim :) ale stara się jak może , oj to taka dłuuuuuuuga historia.................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gejonia
podszywy - darujcie sobie... Widzisz, a mój się chyba nawet nie stara. Wie już, ze cokolwiek by nie zrobił i nie powiedział to zawsze będę przy nim, wybaczę, a często nawet pierwsza wyciągnę rękę! To jest mój błąd - tak, wiem. Sama go tego nauczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×