Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nowamama24kb

Jak wy sobie radzilyscie w pierwszych dniach z noworodkiem??

Polecane posty

Gość nowamama24kb

jestem po cc, wczoraj wróciłysmy do domu i było powiedzmy, ze dobrze. Mała dostała butlę mleka modyfikowanego, spała 3h, budziła się...przebierałam, dałam znowu jesc i sen. Karmilam butelką bo pokarm dostałam dopiero dzis (4 doba). Co mnie martwi najbardziej to to, że Zrobiła dziś tylko 2 kupy, przed czym było bardzo duzo płaczu. Ciągnie piers ok 40min i przed kazdym karmieniem musze sciagnac 60ml do butelki bo po ssaniu nie da rady, zeby zasnela jak jeszcze nie wypije oczywiscie mojego sciągnietego mleka z butelki...czyli nie jest wstanie najesc sie ciagnac piersc. Druga rzecz, jak się naje to trzeba ją z 30 min nosic bo juz nie zasypia sama od razu po tym jak dawałam jej modyfikowane. Ogólnie denerwuje sie kazdym jej przebieraniem, gdy płacze to i ja mam ochote płakac ale z nerwow.. Kiedy to wszystko przejdzie do porządku dziennego ?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabelaaa26
Czy dobrze rozumiem, że ściągasz swój pokarm i dajesz dziecku to po karmieniu piersią czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale chyba sie jakos
wyrabiasz, skoro masz czas na kompa :D To nie zarzut, bron Boze. Tylko podziwiam wlasnie, ze wygospodarowalas ten czas. Ja sobie radzilam jakos tak zwyczajnie chyba, jak kazda inna ;) Ale juz nie mialam ani troche czasu na rozrywki, nic a nic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość armagedonZawszeSieKonczy
Początkowy hard core, w ktorym masz wrazenie ze zupelnie nie rozumiesz dziecka, ze nie wiesz co moze oznaczac jego placz (moze glodne, a moze za duzo zjadl i brzuch boli, a moze zmeczony, a moze...) no i brak jakiejkolwiek rutyny, organizacji, plany dnia trwał u nas ok miesiąca, dwóch... potem synek zaczał wchodzić w schemat i wiedziałam juz czego sie moge spodziewac. Spokojnie - dziecko rosnie, zacisnij zeby i postaraj sie - to wazny czas dla niego - Ty musisz byc dla niego oparciem a nie kłębkiem nerwów :) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to karm z butli
sciagaj i karm ja tak robie od poczatku teraz mala ma miesiac i je co 3 godziny a w nocy co 4,5 a co do kompania i przewijania tez tak mialam plakala jakby ja ze skory obdzierali a teraz uwielbia powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowamama24kb
izabela- tak tak, najpierw ssie piers 40 min, po 20 z kazdej i pozniej jeszcze wypija 60ml mojego sciagnietego mleka. A aluzje typu tego, ze mam czas na kompa są nie na miejscu..dziecko wkoncu spi te 2-3h, a ja nie sciagam pokarmu tak długiego czasu, a mam meza do pomocy bo u mnie nie ma zasady, ze tylko ja sie małą zajmuje. Kiedy ją nakarmie, przebiore i umyje to on ja usypia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama29-2010
rany boskie! dziecku powinna wystarczyc 1 piers na 1 karmienie. poczekaj jak bedziesz maila nawal pokarmu! a kto Ci doradzil dokarmiac dziecko mlekiem modyf? masz cycki od karmienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowamama >> a po co ściągasz mleko, skoro i tak dziecko je wypija? masz nabrzmiałe piersi czy jest jakiś inny powód? pytam z ciekawości, bo bardzo bym chciała po porodzie karmić piersią i wolę wiedzieć, jakie ewentualnie problemy mogą mnie czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azs1000
nie wiem czy to dobre z tym odciaganiem przed karmieniem... Skład pokarmu zmienia się w trakcie ssania. Początkowo pokarm jest rzadki, nastepnie gęsty i bardziej pożywny. Oczywiste jest że małej łatwiej jest pić z butelki, nie musi się tak męczyć... proponuję zeby karmic od razu i tylko piersią... po co sobie problem dokladac z odciaganiem i butelkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika36
Ja gdyby nie mąż, to nie poradziłabym sobie. Mój syn albo krzyczał, albo wisiał na piersi, poza tym spał średnio 3h na dobę. Starałam się bardzo karmić tylko piersią i męczyłam się tak chyba 3 tygodnie. Nie miałam czasu zjeść, ja karmiłam dziecko, a mąż mnie łyżką... W końcu skapitulowałam i zaczęłam dokarmiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ASkaaa co ma corcie
a moja na poczatku aniołek az do konca drugiego miesiaca. Nic jej nie ruszalo ani szczekanie psa, ani odkurzanie jak spała. Spala po 3 , 3,5 godzinki i budzila sie jak w zegarku na jedzonko... zadnych kolek...Nocki wspaniale budzila sie tylko dwa razy.. Zjadla po odbiciu usypiala. Jak szlysmy na spacer to moglam ja opatulac grubo, a ta dalej spala grzecznie. A teraz kobietooooo co ja sie mam masakra jednym slowem. Przestawila sobie dzien z noca. W nocy usypia mi dopiero 2, 3 w nocy!. Marudzi non stop i myslalam, ze juz jak kolek nie miala to nie bedzie a tu co suprise!!! koleczki sie pojawily... dobrze , ze nie az takie instensywne. A tak pozatym jakos sobie radze... najbardzie brakuje mi snu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Mała dostała butlę mleka modyfikowanego, spała 3h, budziła się...przebierałam, dałam znowu jesc i sen." po butelce to norma. ogolnie rzecz biorąc karmienie butelką jest bardziej regularne i przewidywalne czasowo niz piersią. "Zrobiła dziś tylko 2 kupy, przed czym było bardzo duzo płaczu." w sumie nic strasznego jeszcze. "Ciągnie piers ok 40min i przed kazdym karmieniem musze sciagnac 60ml do butelki bo po ssaniu nie da rady, zeby zasnela jak jeszcze nie wypije oczywiscie mojego sciągnietego mleka z butelki...czyli nie jest wstanie najesc sie ciagnac piersc." żerte dziecko masz widocznie :) "Druga rzecz, jak się naje to trzeba ją z 30 min nosic bo juz nie zasypia sama od razu po tym jak dawałam jej modyfikowane." a kto wam każe nosic? potrzymac do odbicia i odłożyć do łóżeczka. "Ogólnie denerwuje sie kazdym jej przebieraniem" jak kazde dziecko praktycznie :) ogólnie - dobrze jest, bedzie gorzej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozumiałam
ja zrozumiałam to w ten sposób że dziecko SAMĄ piersią się nie najada po zaraz płacze ja miałam podobnie po cc na 4 dobe miałam pokarm mała ładnie ssała ale mimo to poraniła mi sutki i też po 40 min przyssawania nadal mi popłakiwała co zrobiłam laktator, sciaganie pokarmu, podawanie z butelki i....dziecko najedzone widziałam ile zje i co ważne sapła do 3 godzin aż do następnego karmienia dodam ze z kupkami i karnieniem się unormuje ale na pewno jakieś 2 tygodnie ( a może i łuzej) będziecie się siebie" uczyć" nawzajem :) dojdziesz do takiej wprawy ze zobaczysz na początku wszystko jest nowe i trudne dziecko nie ma stałych pór któe nabęzdie "z wiekiem" powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabelaaa26
Głupota z tym ściąganiem. Po 1 dlatego, że najpierw leci pokarm wodnisty taki, by dziecko mogło się napić, a potem treściwy, by mogło się najeść. Ściągając pierwsze mleko zakłócasz naturalny rytm. Po 2 dziecko się karmi przy jednym karmieniu jedną piersią! Bo w przeciwnym wypadku nie będzie się najadać. Też robiłam na początku taki błąd jak Ty, dopiero jak wylądowałam w szpitalu z zatorem to mnie oświecili. Dziecku pokarmu nie braknie, nie ma takiej możliwości, bo masz go tyle, ile dzidzia potrzebuje. Po 3 odstaw natychmiast sztuczne mleko. Nie ma to jak naturalny pokarm. Nie ulepszaj na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt, może nie być się w stanie najeść ciągnąć 2o min z jednej i potem 20 z drugiej, bo po ok. 20 min dopiero zaczyna dostawać najgęstszy i najbardziej sycący pokarm!!!! a Ty jej fundujesz od nowa wodnistą zupkę ;) przydzielaj jedną pierś na jedno karmienie, bo sobie samej i swoim piersiom masakrę zafundujesz. ps. najczęściej dzieci tak długo jedzą. nieliczne egzeplarze najadają się szybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowamama24kb
1. Karmiłam modyfikowanym poniewaz przez 4 doby nie mialam pokarmu, a mała płakała w niebogłosy wiec co mialam zrobic.. 2. Sciągam do butli bo ciagnie te 40 min, ale po tym juz niechce ssac, wypycha sutka z ust i placze noi wyczulam, ze jest glodna ale niechce jej sie juz sciagnac. 3. Nosimy ją zanim uśnie bo robi wielki zamęt jak ją samą połozymy. Płacze ile wlezie poki jej ktos nie wezmie na rączki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mm bardziej obciążą układ traweinny - dłużej się trawi, dłużej zalega w brzuszku, dlatego dzieci więcej śpią po nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowamama24kb
strzyga, ale ja bym chciala zeby z jednej piersi się najadała, ale ona jak na złosc płacze po tych ok 20 min i nie ma mowy, zeby jej tego sutka juz do ust wcisnac,a gdy podaje drugiego to wsysa sie ze hohoho:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabelaaa26
A może się nim tylko bawi, bo ją uspokaja czy coś? Idź może do poradni laktacyjnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nosimy ją zanim uśnie bo robi wielki zamęt jak ją samą połozymy. Płacze ile wlezie poki jej ktos nie wezmie na rączki." a wiesz ze potem bedzie jeszcze gorzej?... ale jak chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PoCC
bez sensu, naskakujecie na dziewczyne . jak dziecko placze to ma je olac i zostawic niech sobie zasnie albo beczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, mozna usypiac dziecko bez noszenia na rękach. mozna głaskac po plecach, przytulić twarz do jego buzi, zapewnić kontakt ogólnie, ale niekoniecznie nosic. czasem warto tez pomyslec o sobie, zwłaszcza o swoim kręgosłupie. jak sie poskładasz to dziecku fajnie nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale chyba jakos
Przeciez to nie byla Zadna aluzja.Pisalam nie w formie zarzutu tylko podziwu.Nie rozumiem czemu sie tak do mnie rzuciłas.Pisalam,ze Niezla jestes skoro znajdujesz jeszcze czas na rozrywkę,mi sie to nie udałalo.Co z tego,ze mi mlody spał,jak wtedy musialam sprzątać gotować,no a poza tym przeciez sama tez musialam kiedys spac;)Chociaz pierwszy tydzien to nie przespalam ani chwili.Dopiero jak juz mnie przycisnelo to mi sie udawało zasnac w dzien,bo wczesniej nie umiałam.A w nocy sie nie dalo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem tydzień po porodzie sn Dzieci są różne i różnie się zachowują Nie masz się czym martwić nerwy jej przejdą dopiero oswaja się z naszym życiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie pokarm przepadl w 3 dobie
po cesarce, a wlasciwie siara. Natomiast pokarm wlasciwy nie pojawil sie od razu wiec maluch byl dokarmiany butla a ja sciagalam pokarm przez miesiac,ale z bardzo marnym skutkiem (5-10 ml). Po cesarce czasami moze byc zaburzona laktacja. Co do noszenia na rekach to szczerze odradzam usypianie na rekach, szczegolnie po operacji. Owszem, dziecko wymaga przytulenia, ukolysania ale zasypiac powinno samo kiedy sie go odlozy. Sprobuj jakos go ukoic juz w lozeczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×