Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nikola57

czy należy mi sie połowa mieszkania po rozwodzie?

Polecane posty

Mam zamiar założyc sprawe rozwodową.Jestesmy 4 lata po slubie,mąż po slubie zmienił sie nie do poznania,zaczoł pic to jest jego problem nadużywa dosc czesto alkoholu ja juz z tym nie daje sobie rady! Mamy córke( 3 latka) dopiero w tym roku pójdzie do przedszkola i ja podejme pracę.Do tej pory to mąż pracuję na wszytko.Mieszkanie w którym mieszkamy jest mieszkaniem własnosciowym 53m tesciowie przepisali na męza mieszkanie ja z dzieckiem jestesmy tu zameldowani,ale tesciowie mimo ze sie wyprowadzili i mieszkaj gdzie indziej maja tu notarialnie odpisane ze moga mieszkac do konca i w zamian wrazie choroby maż ma sie nimi zajac i zapewnic im jeden pokój.Taka była umowa darowizny.Ja teraz chce wystapic do sądu o rozwód chce tez połowe mieszkania lub zeby spłacili mnie i dziecko i kawalerke kupili bo nie mam gdzie isc jak sie roztaniemy a chce zapewnic dziecku dach nad głową bo z męzem juz nie widze wspólnego zycia ze wzgledu na alkohol którego naduzywa.Czy mam jakies szanse?pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mieszkanie było przepisane tylko na niego to ci się nie należy. Będzie spłacał tylko to co dorobiliście się razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zbieraj dowody, że pije i rozpad jest z jego winy to będzie musiał płacić na ciebie alimenty. Dziecko swoją drogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tylko na niego jest odpisane my jestesmy jedynie tu zameldowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KulkaKasia
Dlaczego masz dostać połowę skoro to mieszkanie było od jego Rodziców? Pójdziesz do pracy, mąż zapłaci alimenty i musisz dać rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jest jeszcze możliwosc ze on sam moze przepisac tez na mnie mieszkanie notarialnie zebym i ja była współwlascicielem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego chociażby ze jestesmy małżeństwem i mieszkanie jest jego własnoscia i mamy dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak juz generalizujemy
juz widze jak twoj facet leci do notariusza i robi cie wspolwlascicielem ;/ ty go najzwyczajniej w swiecie chcesz obrobic ;/ pojdziesz do roboty, znajdziesz mieszkanie. tatus da alimenty + twoja czesc i jakos moze sie utrzymasz z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli przed ślubem kupione to nic nie da jeśli nie jesteś wpisana jak współwłaściciel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zyje z nim 4 lata w ciagłych awanturach i pijanstwie zel mi jest dziecka które jest małe i na wszystko patrzy nie po to bralam slub zkladalam rodzine aby teraz to wszystko niszczyc dla mieszkania ale nie da sie tak juz zyc!!! i niechce go obrobic!!! tylko chce zapewnic dziecku dach nad glowa a jak narazie to jest to tylko możliwe w ciaglymi pijanstwie i awanturach a tak dziecko nie powinno byc chowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mh785hgu
nie należy ci się nic z mieszkania,wiem bo jestem w temacie na bieżąco-kupiłam mieszkanie w trakcie małżeństwa za pieniądze ze spadku po rodzicach,w akcie notarialnym jest to wyraźnie zaznaczone,że to mój odrębny majątek i nie wchodzi w skład wspólnego dorobku.W przypadku rozwodu mąż nie dostanie nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nalezy ci sie mieszkanie
niestety. Po rozwodzie nie bedziesz miala do niego prawa, z reszta teraz tez nie ma. Jedynie jakby maz kopnal w kalendarz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mh785hgu
nie ma znaczenia czy w trakcie małżeństwa czy przed było kupione,w akcie notarialnym na pewno jest zapis czyj to majątek.Jeśli rodzice mu kupili,to tym bardziej musiałby notarialnie zrobić cię współwłaścicielem,żebyś coś dostała.Jeśli sam by sobie kupił,a ty nie byłabyś przy podpisaniu umowy(nie miałby twojej zgody),mogłabyś podważyć ważność aktu notarialnego,że zrobił to bez twojej wiedzy(tak powiedział mi notariusz,że jest taka możliwość)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zwierzaki
4 lata malrzenstwa i już kładzisz łapy na jego majątku??????????????????????????????????????? trzeba być bez sumienia i osoba bezduszna zeby upominać sie nie o swoje i to jeszcze po 4 latach zycia razem!!! jak tak mozna???? a pomysl sobie gdyby to on chciał tak z toba postapic co bys wtedy czuła????? wezcie rozwód i wracaj do swojej mamusi a od jego majatku won!!! :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zwierzaki
jeszcze sama pisze ze to mąz na nich robi a ta chce zagrabic jego własność:-( to straszne jacy ludzie potrafią być cwani...jednak intercyza to madry pomysł bo nigdy nie wiadomo czy nie natrafi sie na taką S***** :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli darowizna jest na męża, tobie niestety nic się nie należy, jedynie pozostały majątek jakiego dorobiliście się od dnia zawarcia małżeństwa - podlega podziałowi, np. meble, auto jeśli macie itp. Możesz wnieść o alimenty na dziecko i o alimenty na siebie - jednakże to drugie jedynie wówczas, gdy sąd orzeknie rozwód z winy męża. Jeśli dojdzie do rozwodu za porozumieniem stron lub z twojej winy, nigdy nie będziesz miała prawa do aliemntów na siebie. Więc skup się na zbieraniu dowodów jego winy, żebyś w sądzie miała co okazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe mąż z dnia na dzień zaczął pić? skoro pije to coś go gryzie? może powinien się leczyć. Rozwód to ostateczność nic nie ugrasz mieszkanie jego jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zwierzaki
jak to nie masz gdzie iść??? DO ROBOTY, dziecko do zlobka czy przedszkola i jakoś sie reszta ulozy!!! to jak ty sobie radzilas przed malrzenstwem????jakos zyłas wiec teraz tez przezyjesz ale musisz sie wziasc do roboty a nie siedziec w domku jak do tej pory i czekać na pieniążki mezusia:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zwierzaki
a dalczego piszecie do autorki ze "NIESTETY nic ci sie nie nalezy?" jakie niestety??????ludzie czy wy sie dobrze czujecie....rozuemiem jakby pol zycia z nim spedziła i miała 3 dzieciaków to moze o czyms takim myslec ale jest młoda, zdolna do pracy ma tylko JEDNO dziecko wiec o co chodzi????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o czym ty wogóle piszesz jaką osoba bez duszna!!!!!!!!!!!! mam odejsc bez niczego bo on zniszczyl nasze małzenstwo??? dlaczego???mamy dziecko o nim musze myslec jedynie! on sie nami nie martwi a ja mam wysc bez niczego? Widac ze jestes prawdziwym zwierzakiem a nie ze je kochasz i nie rozumiesz ludzi którzy zyja w takim zwiazku jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh kolejna cwaniara co kombinuje żeby się nie narobić a zyskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikola57 najpierw spróbuj ratować małzeństwo. Z niczym nie wyjdziesz mieszkanie jego jest. Jest tylko to do podziału co nabyliście w małżeństwie. Skoro Ty nie pracowałaś to mąż się musiał ostro gimnastykować żeby na wszystko zarobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tego nicola używasz dziecka jak tarczy. Powiedz wprost że chodzi głównie o Ciebie. Rzucasz się a figę wniosłaś z małżeństwo i masz roszczenia co to nie powinien mąż Ci dać. A szczerze tylko na stan dzisiejszy alimenty możesz wywalczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do kocham zwierzaki: nie znam cie i nie oceniam mimo ze widze ze jestes nastawionym czlowiekiem do ludzi i zycia wiec i ty mnie nie oceniaj piszac ze ktos móglby trafic na taka suke jak ja!!!!!!!!! najlepiej znajdz sobie inny temat do dyskusji i tu sie nie wypowiadaj nie potrzebuje takich rad od takich ludzi jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zwierzaki
nikola smieszna ty ejstes wiesz:-D 4 lata a ty kładzisz łapy na jego majatek mimo ze sie do niego nie rpzyczyniłaś!!! Co z tego ze masz dziecko???jestes tez mloda, pojdziesz do pracy oprocz tego alimanty i o co ci chodzi kobieto????? to ze macie dziecko nie znaczy ze masz za to dostać nagrode w postaci mieszknia:-O chcesz odejsc twoja sprawa...dzis co 4 malrzenstwo sie rozchodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nalezy ci sie mieszkanie
i dobrze ze mieszkania nie dostaniesz! alimenty na dziecko, alimenty na siebie ... a facet zostanie z wielki m g ... dobrze ze przynajmniej mieszkania nie ruszysz :) swoja droga trzeba byc niezlym leniem by nie isc do pracy w ciagu 4 lat ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tego że jesteś zameldowan
a??? to jest tylko dowód ze tu przebywasz, nie daje zadnych praw własności!!! spadki i darowizny NIE WCHODZĄ do wspólnoty małżeńskiej, chyba ze darowizna była zrobiona na was oboje, inaczej połowa nieruchomości ci się nie należy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zwierzaki
Jezu jacy ludzie są pazerni:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham zwierzaki
"mam odejsc bez niczego bo on zniszczyl nasze małzenstwo???" :-o zawsze wina lezy po obu stronach...nie dobraliscie sie wiec on pije...gdyby byl szczesliwy z toba to by nie pił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem ciekawa zy któres z was jak by znalazło sie w takiej sytuacji było by takie mądre i sie tak wypowiadalo,gdybym byla sama bez dziecka to juz dawno bym zabrala swoje zeczy i wyszla bez słowa i nie wziela z tad nic!!! mimo ze remont byl i meble jak za moje pieniadze,jak zadłuzył mieszkanie ja za wszystko sama splacilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×