Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takie pytanieeeeee

uprawiając seks z jedną osobą---------------------------------------------------

Polecane posty

Gość takie pytanieeeeee

"uprawiając seks z jedną osobą, sypiasz jednocześnie z wszystkimi jego dotychczasowymi partnerami" Czy zgodzicie się z tym stwierdzeniem? Uzasadnijcie swą odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozi bobku
jebnieta jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zgadzam siee
:) Głupi pogląd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Januszek..........
Tak myślisz?????? Ja nie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyżebrana uwaga
To chodzi o choroby przenoszone drogą płciową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihihihi
Hahaha, co za debilistyczny wymysł :P Tak może napisać albo jakiś prawik, albo dziewica-paszczurzyca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko co za plytkie myslenie przeciez spiac z ukochanym sa nowe inne niepowtarzalne i tylko wasze emocje i przezycia, no chyba ze koles traktuje cie jako zabawke i niczego nie przezywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się 2
W końcu w każdej maczał i od każdej czegoś się nauczył. Fuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zgadzam siee
No chodzi o to ze mozna sie zarazic tym wszystkiim czym partner sie potencjalnie zarazil od poprzednich osob z ktorymi wspolzyl, ale to naciągana teoria. Chociaż promuje zdrowie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _**************************_
Trochę w tym racji, nie chodzi nawet o choroby...Przecież zostaje nas cos po każdym partnerze, przejmujemy pewne zachowania, uczymy se pewnych rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko
************************** - to bardzo dobrze że uczymy się czegoś od innych. Oznacza to że nie jesteśmy mułami, tylko ludźmi i swoje udoskonalone umiejętności możemy przenieść na nowego partnera, jeśli poprzedni związek zakończył się fiaskiem. Takie życie, często coś co się zaczyna, ma i swój koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupełnie się nie zgodzę
dla mnie każdy partner i seks z nim jest zupełnie inny, świeży, niepowtarzalny i całkowicie nowy - jakby tamtego poprzedniego w ogóle nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu nie chodzi o emocje, przeżycia ale o to, co ktoś wcześniej wspomniał - o możliwość złapania chorób, które nie są tak mocno obtrąbione jak wirus hiv. zgadzam się z tym stwierdzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plepleple
nieszczególnie, no jeśli masz na myśli dziesiątki partnerów, to zgadzam się z tobą, ale autorowi chodziło raczej o średnią. Czyli 5-8 partnerów seksualnych dotychczas. Mamy XXI wiek i chyba każdy kto ma stosunki zabezpiecza się gumką przed chorobami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabezpiecza się gumką?!
Hahaha! Głupie cipy biorą hormony i myślą tylko żeby facet nie zakładał prezerwatywy, bo tak łatwiej złapać w przyszłości na dziecko jak będą chciały. A tym, że w piździe mają syf się nie przejmują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabezpiecza się gumką?!
Każda nagle nie lubi gumek, a to uczulona. Na szczęście ja się nie nabieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blancaaaaaa
zgadzam się bo w zasadzie chodzi tutaj o choroby przenoszone drogą płciową a nie o doświadczenie i emocje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihihihi
No tak jak myślałam, prawiki kipią jadem, tylko jedna cudowna dziewica na was czeka :D hahahah Ja miałam niejednego partnera, badam się regularnie u lekarza, zabezpieczam się tabletkami antykoncepcyjnymi a partner używa prezerwatywy. Jedynie w wieloletnich związkach polegaliśmy na tabletkach, nie używaliśmy gumki. Jak ja wam współczuję waszego nudnego życia seksualnego. A potem dziwimy się, skąd takie nieporadne ciamajdy się biorą, no jak spędzili swoje 40 lat życia jedynie na trzepaniu konika i czekaniu na starą dziewicę, to się dziwić!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak to się zaczyna
"Jedynie w wieloletnich związkach polegaliśmy na tabletkach, nie używaliśmy gumki." Nikt się nie bada wcześniej i tyle wystarczy żeby się zarazić. Nikt nie musi mówić prawdy co do swojej przeszłości i być zdrowym. A w trakcie związku też wiele może się stać. Dziewczyna mnie zdradziła. Wyszło mi coś na penisie, a ona udawała, że nic nie zrobiła. Pogoniłem ją od razu. Teraz jest z innym frajerem i on też będzie to świństwo leczył! Jutro idę do lekarza mimo wstydu, bo nie chce to świństwo zejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihihihi
i tak to się zaczyna , słuchaj kolego, takie jest życie, że wszystko wydarzyć się może. Chyba nie jest niczym nadzwyczajnym, że będąc z facetem 4 lata będziemy używali gumki, podczas kiedy zabezpieczam się tabletkami. Nie wierzysz, popytaj znajomych czy wszyscy używają gumek - WĄTPIĘ!!! Idąc Twoim tokiem myślenia, całe życie można bzykać się w gumce, bo ZAWSZE może zaistnieć możliwość że wieloletni mąż czy żona pójdzie w tango i załapie jakieś świństwo które przekaże Tobie. Ocieramy się już o przesadę. Równie dobrze może się kobiecie która stosuje gumki , tabletki itp. i uprawia sex z 1 partnerem całe życie - rozwinąć jakieś gówno, jakaś choroba i jeśli nie bada się regularnie jak ja u gina, to nic nie będzie wiedziała. Nie popadajmy w przesadę!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się badałam :) i mój partner też :))) A co do gumek, to raczej od koleżanek słyszę, że tak bardzo facetom niewygodnie w gumce.... Ech, trzeba się szanować, to raz, badać - to dwa, i używać gumek, jak się nie ma stałego partnera. Bo z tym sypianiem "ze wszystkimi poprzednimi" to fakt. Należy wierzyć sobie i dbać o swoje bezpieczeństwo. Jest wirus HIV, jest też HPV, który jest niesamowicie groźny dla kobiet. Sex bez zobowiązań - TAK!!!! Ale z zabezpieczeniem!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihihihi
dharma666, właśnie o tym pisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa .
Ja się nie truję hormonami. Mój mąż mnie kocha i nie mówi, że prezerwatywa mu nie pasuje. :) Wiem, że mnie nie zarazi, ale z prezerwatywą czuję się bezpieczniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrrr
do bazienka To wymysł katolików. Wszędzie gdzie o tym piszą to katolickie strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrrr
Księża uwzięli się na prezerwatywy i wymyślają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdurawy wymysł
ja tam uważam,że im partner/ka miał więcej seksu za sobą tym lepiej. oczywiście z zabezpieczeniem. tylko idiotka może sie przejmować, że jej facet spał z 9 laskami a nie czekał 25 lat na tę jedyną :o :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bazienka niestety ma rację, HPV przenosi się nawet w gumce, bo jest nie tylko na penisie, ale i w okolicach, które już w gumce nie są. Może by zakładać gumowy kombinezon ? ;) tylko co za przyjemność z seksu wtedy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihihihi
Ja HPV nie mam, badam się regularnie, bo zdrowie to podstawa. Po tym co przeczytałam proponuję więc dla pewności i bezpieczeństwa w ogóle nie uprawiać seksu! Bowiem można kochać się z 8 partnerami i niczego nie złapać, a można jak Bazienka z jednym i złapać choróbsko. Także nie ma tu żadnej reguły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co to obrażanie
i sama niestety mialam watpliwa przyjemnosc zarazic sie jakims syfem od k**wiszona z ktorym zdradzil mnie jeden z moich facetow Twój facet to dziwek, ale o nim nie piszesz w ten sposób. :/ On zdradzał, więc to on jest kurwiszonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :///
Skąd wiesz, że robili to w gumce? Może cię okłamał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×