Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona1243215

Związek z DDA

Polecane posty

Gość zagubiona1243215

Piszę tu, bo jest mi naprawdę ciężko. Mój narzeczony jest DDA, niedawno zdałam sobie z tego sprawę. Zawsze zastanawiałam się czemu tak często zmienia nastroje itd. teraz myślę, że to alkoholizm ojca jest przyczyną. Mój facet raz bywa czuły, troskliwy i spokojny, a innym razem zimny, niedostępny i momentami opryskliwy. Gdy ktoś go zdenerwuje, ja za to obrywam choć nikomu innemu nie zależy na nim tak jak mi. Boli mnie ta sytuacja, czy ktoś z Was spotkał się z podobnym problemem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta dda
ja jestem DDA. Jestem kobietą, ale zmian takich jak powyżej u siebie nie zauważyłam (tzn są ale raczej mają podłoże napięcia przedmiesiączkowego). Jeśli masz wątpliwości to porozmawiaj z marzeczonym. Opowiedz mu o tym, tylko delikatnie bo to, krępująca i (jak dla mnie wciąż) przywracająca wspomnienia sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona1243215
Narzeczony wie, że jego zachowanie mnie rani i przeprasza mnie za to, ale mimo tego co jakiś czas wszystko wraca. A ja już powoli tracę siły, trudno mi z tym. Gdy mój facet ma problem zupełnie odcina się ode mnie, potrafi nie odzywać się przez cały dzień. Przykro mi,że odrzuca moją pomoc. Skoro chce spędzić ze mną życie to czemu tak się zachowuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, te jego zachowania mogą mieć taki "nawykowy" charakter; ważne, żebyś mówiła mu, że Cię to rani, reagowała na takie zachowanie; w taki jasny sposób: "To niesprawiedliwe, nie zgadzam się, żebyś tak mnie traktował" jak dojdzie do wniosku, że chciałby to zmienić, może spróbować skorzystać z pomocy, żeby się tego oduczyć; na tej stronie: www.psychologia.edu.pl jest gdzieś zakładka: gdzie szukać pomocy, czy jakoś tak; jak się tam wejdzie, to można znaleźć adresy z całej Polski, gdzie są ośrodki, w których pracuje się z alkoholikami, współuzależnionymi i DDA; jak będzie chciał coś zmienić, to może sobie z czegoś takiego skorzystać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tak z drugiej strony, to wielu ludzi tak ma, że jak im ciężko, jak mają problem, to się izolują od innych; szczególnie - faceci - nie lubią roztrząsać swoich problemów; może dałoby się w takich sytuacjach, kiedy się po prostu izoluje - zostawić mu przestrzeń, nie próbować na siłę dociekać o co chodzi; na zasadzie: widzę, że coś cię gryzie, jak mogę jakoś pomóc, to chętnie Ci pomogę, jak potrzebujesz pobyć sam - to ok, pobądź sobie sam; chyba, że to jest takie niesprawiedliwe wyżywanie się na Tobie - wtedy trzeba reagować: sorry, Winnetou, jest Ci źle, ale to nie powód, żebyś mnie źle traktował i na to się nie zgadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×