Na siłowni same szczupłe dziewczyny

to zalezy od godziny, w soboty zawsze ok 10 jest pusto, ludzie schodzą sieok 12. Jak sie chce to można, nawet ranem.

Jak dla mnie mogą opodatkować, bo jestem wegetarianką :) A co powiecie na matki, które w czasie ciąży podpalają papierosy i "sporadycznie" piją alkohol?

@fhhjjghjtru "Chrzanicie.... Tak samo -a nawet bardziej -na choroby, których leczenie jest bardzo kosztowne narażeni są palacze." Tak! Masz 1000% racji. Skoro leczenie palaczy jest droższe od leczenia grubasów, oznacza to, że ci drudzy są jednak w porządku i nie nalezy się ich czepiać. Oczywiście dopóki koszty ich leczenia nie przebiją palaczy... A może będziemy obydwie grupy będziemy nakłaniac do rzucenia zgubnego nałogu? Nieeee, no bo po co.

fitnesko w soboty o 10 :D Recz w tym, ze w soboty o tej porze to ja sprzątam i obiad gotuję jak większość społeczeństwa mająca męża i dzieci :D

fhhjjghjtru - no i się zgadzam, facetów jest zawsze wiecej. Mają tę przewagę nad nami kobietami ze bardziej dbają o siebie.

IMO13252-kardio nie bo jest ryzyko(przy dużej nadwadze)np wylewu,zawału.To tak jak byś TY z teoretycznie prawidłową wagą wykonywał kardio z 20 kg obciążeniem-bez wcześniejszego przygotowania padasz i masz dupę nie kardio.Dla tego najpierw podkręca się powoli kondycję,rozciąga,wzmacnia,i redukuje masę.Tak mi mądrzy ludzie kiedyś tłumaczyli-a ty się pewnie z mądrymi nie zgadzasz dla zasady;)

Albo mają więcej wolnego czasu ;)

Bellik - ja mam obiad ok 14 i zapewniam Cię, że jak wracam po 11 to spokojnie zdążam ugotować obiad i upiec ciasto. Dzisiaj zrobiłam sernik :) A sprzątaniem czyli odkurzaniem i pościeraniem kurzu zajął sie mój facet :)

Faceci-dbają o siębie czy nie zawsze ego mają na najwyższym poziomie:)Łysy mały gruby i BOSSSSKI

fitnesko no ja nie wyobrażam sobie, żeby w sobotę o 10 czy 12 iść na siłownię :D Nie mam zamiaru podporządkować sobie calutkiego życia pod siłownie tylko dlatego, że jak chodzę na tygodniu to mnie wyśmiewają :D:D:D Wolę cwiczyć sobie w domciu ;)

@piwko booooo...... "bla bla bla" Jesteś rzeczywiście inteligentna! Jak mogłem zasugerować aby grubasy sprintem biegały 20 kilometrów dziennie?! O, zaraz, nic takiego nie powiedziałem...

Zgadzam się, że nadwaga (ale taka prawdziwa) nie jest dobra, ale obelgami i ośmieszaniem raczej nikt jeszcze nikogo nie zmotywował do działania... Do mnie osobiście argument, że osoby otyłe się wstydzą ćwiczyć publicznie (nawet instruktora mogą się wstydzić) - przemawia. Ja to rozumiem.

byłam zes kilka razy na siłowni , ale hm..... patrzyli na mnie i pytali oczami: po coś tu przyszła grubasie ,psujesz tylko widok nas wysportowanych , szczupłych i pięknych. A ten co mógłby się wreszcie ruszyć z dupą i pokazać mi ćwiczenia i co tam na siłowni trzeba żebym mogła schudnąć i poprawić formę oblatywał "długonogie blondyny" mnie omijając szerokim łukiem. dzięki...

Całe życie pod siłownie podpożądkowują sobie tylko zawodowi kulturyści. Jestes zawodową kulturystką Bellik?

jestem gruba :( właśnie o to mi chodzi :) Tak nas traktują a potem się pytają czemu na siłkę nie chodzimy :)

Bellik -a Tobie gratuluję wytrwałosci i sukcesów. :)

Bellik -ja nie tylko mam siłownię na głowie. Na ten luksus mogę pozwolić sobie raz na 2/3 tygodnie. Kiedy sie pracuje, chodzi na angielski i jeszcze studiuje zaocznie nie ma wiele czasu żeby ćwiczyć na siłowni. Ale potrafię wygospodarować sobie czas, żeby na aerobik pójść 2 razy w tyg. Uwarzam, ze ta jedna godzina należy się mojemu ciału :D

no właśnie Bellik :) , ale ja mam to już głęboko gdzieś.

dlatego warto ćwiczyć w domu, tylko trzeba mieć silną motywację

IMO no własnie nie jestem :D dlatego nie będę sobie rozpieprzała soboty skoro w sobotę od stu lat robię to i to :D weekend u mnie jest dla rodziny. Często wyjeżdzamy w soboty na wycieczki albo inne takie rzeczy....

jestem gruba:( "bla bla bla, pitu pitu, współczujcie mi." Oczywiście, że będziesz ciekawostką, ale raczej taką z rodzaju "kiedy grubaska da sobie spokój". Jak będziesz ćwiczyć i osiągać efekty, te same osoby zaczną Cię szanować. Mówimy tu o pożądnych siłowniach.

jestem gruba:( -miałam tak samo. Poszłam na siłownię, instruktor podchodził do szczupłych dziewczyn, a do mnie ani razu nie podszedł. Przykre uczucie.

Bellik - a tak z ciekawości co ćwiczysz i ile?

fhhjjghjtru dziekuję ;) i obiecuję, ze jak schudnę jeszcze z 10kg to pójdę na siłkę i może wesprę na duchu jakąś zakompleksioną grubaskę, bo wiem co to jest wstyd i miolion oczu wbitych w tłusty tyłek ;P

Bellik ty niezorganizowana musisz być, jak przez 1-2 godz na siłowni masz rozpiepszoną sobotę :D

fitnesko ponieważ jestem na diecie białkowej to nie cwiczę brzuszków etc... zaczęłam jakiś czas temu ( w tej chwili jestem chora więc od zeszłego poniedziałku nie dawałam rady) robić sobie w domu rozciąganie oraz taki domowy aerobic ( raczej tańczenie ;P) przy muzyce :)

staszek spod monopolowego -czasem nawet silna motywacja nie wystarcza. Ja ją mam (ślub za poł roku), a ciezko mi idzie z odchudzaniem. Sądzę, że problem nadwagi, to w dużej mierze także problem, który tkwi w psychice, a nie tylko w ciele.

hahaha, belik już nie sciemniaj, jak obiad gotujesz i sprzątasz, ze dupy z domu nie mozesz ruszyc to o jakich ty wycieczkach tu piszesz :D :D :D

panna konwalia a bo sobota i niedziela to dla mnie dni tzw domowe... teraz np jestem chora więc uciekam od dziecka ( prawdopodobnie mam odrę) ale z reguły robimy sobie wycieczki ( moi rodzice mieszkają 120km od nas), albo inne atrakcję. Nie mam zamiaru chodzić na siłownię w soboty koniec kropka!!!

powinny być siłownie tylko dla grubych :D np: w zależności od wskaźnika bmi :D albo chociaz np: dzien wyłącznie dla grubasów i taki koleś lub kolesiowa z siłowni zajmuje sie tylko nami grubasami:D