Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brak_mi_dawnych_dni

co mam zrobić? nowa kobieta mojego przyjaciela mnie nie akceptuje

Polecane posty

Gość Ruby Lee
A dlaczego nie mozecie sie spotykac z nia? W trojke? Zapros ich do siebie na obejrzenie jakiegos fajnego filmu. Powiedz otwarcie ze sa fajna para i pasuja do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bym byla wkurzona
to ze facet to cipa to tez prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem moze tak i..
ruby Teraz juz cos takiego nie przejdzie,dziewczyna chyba ma serdecznie dosyć przyjacióleczki i nie ma ochoty na spotkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę mądrości w życiu i empatii a wszystkim żyło by się łatwiej. Już ja widzę, jak ty go pocieszasz i jak się wypowiadasz o jego dziewczynie. Nie chciałabym takiej przyjaciółki. Powinnaś być bardziej dojrzała od wszystkich i ograniczyć wasze kontakty. Delikatnie dać mu do zrozumienia, że tobie też przeszkadza ta sytuacja. A nie na siłę dążyć do spotkań (choćby po kryjomu) i wydzierać każdą wolną chwilę facetowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak w wieku ponad 30 lat
można byc tam tępym??? Podziwiam tamtą biedną dziewczynę, że jeszcze wytrzymuje z gościem, który ją okłamuje i lata do przyjaciółeczki. Teraz to ona powinna być najważniejsza, nie ty i zrozum to nareszcie. Odwal się od nich i daj im normalnie żyć. Proponuję też wizytę u psychiatry o ile nie jest za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem moze tak i..
do autorki Nie chce sie spotkać,bo ma cię juz serdecznie dosyć i wcale jej się nie dziwię.Ciekawa jestem tylko co tak naprawdę myśli ten twój kolega,bo nie jest szczery ani wobec ciebie ani wobec niej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja dołaczam do tych
którym małżenstwo rozwaliła własnie taka przyjaciółka, tez od niego nic więcej nie chciała oprócz przyjażni, tez zaczełi spotykac sie potajemnie bo tego nie akceptowałam. Oczywiscie wszystko się wydało i ja juz nie chce tkwic w takim związku, to ja powinnam byc dla swojego partnera, kochanka i przyjaciółką. I smutne to ze niektórzy ludzie tego nie rozumieją. Mam nauczke na przyszłosc zadnych facetów z takim pakietem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha ha ja na miejscu
tamtej dziewczyny też bym w życiu sie w trójke nie spotykała. Zresztą ja bym zerwała z fagasem, który mnie okłamuje na rzecz ''przyjaciółki" autorka tematu naprawde ma problemy ze soba i nie może tego zrozumieć. Jakby w ogóle nie czytała co tu ludzie piszą i są jakoś dziwnie jednomyślni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pmocnikxyz
najlepiej zróbcie trójkąt,wtedy każdy będzie szcześliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem moze tak i..
do jasne ze debile... dziecko nie znasz jeszcze życia,znam mnóstwo zwiazków z przyjaciólką w tle,byłych niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aghaty
15:06 [zgłoś do usunięcia] brak_mi_dawnych_dni Bo ja już wyciągałam rękę - chodząc na spotkania z nią, chcąc ją poznać i polubić. I ona nagle po którymś spotkaniu mówi mu że nie chce się ze mną więcej widzieć? a to jest jakis odgórnynakaz zeby zawsze ciebie lubic:P? nie lubi cie i juz..ty sie zachowujesz jak gówniara, i niwe pierdol ze uwazasz ja za wybitnie zazdrosna bo sama zachowywała bys sie podobnie gdybys byla na jej miejscu. Jestes o niego zazdrosna i juz. Moze i bylas pierwssza ale to ona jest z nima nie ty i to ona owinna byc wazniejsza..... oj autorko autorko ...wydoroslej, palnij se w łeb albo nie wiem ale nie pierdol juz tych glupot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam zamiaru być jego żoną ani kochanką, zrozumcie to w końcu. Gdybym chciała, to dawno by już coś zaszło, a w przypadku naszego krótkiego związku - po prostu bylibyśmy dalej razem. Jako para byliśmy razem ok. pół roku, w tym czasie sypialiśmy ze sobą, a potem wszystko się skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak na marginesie - do wszystkich osób, które uważają, że przyjaźń między facetem a kobietą jest możliwa: to prawda, jest możliwa ale NIE DLA KAŻDEGO kurva. Dla tej dziewczyny widocznie to jest nie do zaakceptowania, źle jej z tym itp, dlatego też, powinnaś w końcu zrozumieć autorko, że to co dla ciebie jest normalne, ją może doprowadzać do szału. Jeżeli ktoś się chce przyjaźnić to spoko, o ile nie rani ukochanej osoby (która powinna być najważniejsza). I trzeba to sobie uzmysłowić i się usunąć. Tyle kurva a facet jest pieprzoną pierdołą i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Zresztą ja bym zerwała z fagasem, który mnie okłamuje na rzecz ''przyjaciółki"" Ona nie wie, że on ją okłamuje. Tylko wtedy raz była taka sytuacja że popiliśmy i został do rana - wtedy się akurat o tym dowiedziała, odstawiła straszny dramat, chciała się z nim rozstać, płakała, w końcu jakoś się pogodzili. To było tylko raz gdy się dowiedziała, on teraz jest bardzo ostrożny. Paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15:21 [zgłoś do usunięcia] brak_mi_dawnych_dni Mi powiedział że jesteśmy dla niego tak samo ważne - a chyba nie kłamał, bo jego czyny popierają to, co mówi. Zwróćcie uwagę że to ją oszukuje, mnie nie okłamuje nigdy. Jest to wyłącznie z jej winy, od początku widziała jak mocno jesteśmy z sobą zżyci, że znamy się od dziecka, sądziła ze co? Że się pojawi, tupnie nóżką i facet spławi wszystkie osoby które są dla niego ważne? nie wszystkie tylko ciebie:P gdybys byla faktycznie taka fer dziewczyna az tak bardzo by cie nie lubila:P i jedyna osoba jaka tupie nozka narazie jestes ty:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po ci ta przyjazn z nim?
co ci to daje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15:50 [zgłoś do usunięcia] brak_mi_dawnych_dni "Zresztą ja bym zerwała z fagasem, który mnie okłamuje na rzecz ''przyjaciółki"" Ona nie wie, że on ją okłamuje. Tylko wtedy raz była taka sytuacja że popiliśmy i został do rana - wtedy się akurat o tym dowiedziała, odstawiła straszny dramat, chciała się z nim rozstać, płakała, w końcu jakoś się pogodzili. To było tylko raz gdy się dowiedziała, on teraz jest bardzo ostrożny. Paranoja. a ha rozumiem ze dla ciebie paranoja jest to ze laska miala pretensje o to ze jej facet zostal na noc jak by nie patrzec u swojej bylej?????? czy ty dziwczyno masz rozum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak na marginesie - do wszystkich osób, które uważają, że przyjaźń między facetem a kobietą jest możliwa: to prawda, jest możliwa ale NIE DLA KAŻDEGO kurva. Dla tej dziewczyny widocznie to jest nie do zaakceptowania, źle jej z tym itp, dlatego też, powinnaś w końcu zrozumieć autorko, że to co dla ciebie jest normalne, ją może doprowadzać do szału. Jeżeli ktoś się chce przyjaźnić to spoko, o ile nie rani ukochanej osoby (która powinna być najważniejsza). I trzeba to sobie uzmysłowić i się usunąć. Tyle kurva a facet jest pieprzoną pierdołą i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale coz tego, że się skończyło
matkojedyna, ty naprawdę jesteś tak tępa i nie widzisz problemu?? ona nie musi cię lubic i nie musi się z tobą spotykać. To ty niszczysz im związek, ja w ogóle podziwiam tamta dziewczynę, że jeszcze jest z frajerem, który ją okłamuje, żal mi jej, a tobie proponuje intensywne leczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze mówiąc ja właśnie wolałabym żeby wiedziała że ją okłamuje, bo wtedy chcąc nie chcąc by w końcu zaakceptowała że żadnymi groźbami czy fochami do niczego go nie zmusi Gdybym była suką za jaką mnie niektórzy tu z was biorą - sama bym powiadomiła ją nawet anonimowo kiedy on jest u mnie, ale nie zrobię tego ze względu na niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otoz ja prawdę rzeknę
niestety w zyciu bywa tak, ze miłość jest ważniejjsza od przyjazni. chlopak kiedys bedzie musiał wybrac. i wybierze ją.bo to ona będzie jego żoną, z nią będie budował dom, z nią będia miał dzieci i z nia będzie się starzeć. ty jesteś tylko przyjaciółką. więc odpuść. skoro jest z nią szczęśliwy, to znaczy , że nie chce się z nią rozstawać. a jedyną przeszkodą w tym związku jestes ty. im prędzej to skumasz tym lepiej. niezłe prowo, takie życiowe. ale rady tu zawarte od normalnych ludzi, np pytajnika z 1 str są naprawdę dobre. gdy przychodzi miłość przyjaznie damsko-męskie się rozpadają. nie tylko twoja, ale moja i innych osób też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to po ci ta przyjazn z nim?" Nadajemy na tych samych falach, jak z nikim, dobrze się rozumiemy, mamy to samo poczucie humoru, lubimy tak samo spędzać czas, lubimy te same filmy, muzykę. Taka przyjaźń zdarza się b. rzadko, tym bardziej nie będziemy jej urywać z powodu dąsów jakiejś zakompleksionej dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem moze tak i..
do autorki Wcale nie robisz tego ze względu na niego tylko na siebie.Wiesz,ze jezeli jej powiesz o waszych spotkaniach przyjaźń strzeli jak bańka mydlana,będzie koniec jego związku ,ale tez koniec was. Lojalna się znalazła hah,dbasz tylko o wlasne dupsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prrzyjazn damsko meska jest mozliwa jesli ludzie sa dla siebie nie pociagajacy seksualnie:) inaczej zawsze cos bedzie:) autorka gdyby byla faktycznie tak cudowna przyjaciolka nie niszczyla by mu zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tym bardziej nie będziemy jej urywać z powodu dąsów jakiejś zakompleksionej dziewczynki" NIE WYPOWIADAJ SIE ZA NIEGO...traktujesz go jakby byl twoja wlasnoscia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, to chyba do mnie było o tym modelu arabskim, i że to paranoja :) zrozum, że to nie tylko o sex chodzi; nie posądzam Cię o to, że z nim sypiasz, czy zamierzasz to robić - ale nawet bez tego, taki układ, kiedy ma Ci poświęcać tyle samo uwagi, troski, co swojej kobiecie - to już jest wg mnie "model arabski", tak, jakby się miało dwie "żony" :) nawet, jeśli miałoby to być zupełnie platoniczne - to i tak jest chore, nic dziwnego, że jego dziewczyna nie chce się na to zgodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otoz ja prawdę rzeknę
a,jeszcze jedno. dla niej jestes przede wszystkim laską, z którym on kiedys sypiał. i tak naprawdę niszczysz mu życie. gdybyś byłą prawdziwą pryjaciółką, pozwoliłabyś mu byc nią i nie wchodziła tam gdzie cię nie chcą. nie jestes więc prawdziwą przyjaciółk.a a co będzie jak znajdziesz faceta, którego kochasz, a on znienawidzi twojego przyjaciela? co wtedy zrobisz? zostawisz pryjaciela. pomyśl nad tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna rekina
a ja autorko,nie bede cie krytykowac!wiem jak cie boli zachowanie tamtej panny.ja w rodzinie mam taka osobe ktora meza nie dopuszcza wcale do jego rodziny.wrecz jest zla ze on chce odwiedzac rodzine!i niby za co lubic taka pustaczke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×