Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dewaste

Kotka po sterylizacji

Polecane posty

Witam, mam pytanie do posiadaczy kotów. Wczoraj o 10 moja kotka przeszła zabieg sterylizacji. Kiedy przywiozłam ją do domu, chodziła jak alkoholik, a w końcu położyła się na kaloryferze i przespała tak do 20. Później się trochę rozbudziła, nawet zaczęła skakać i zjadła saszetkę. Dzisiaj byliśmy na kontroli, dostała antybiotyk i przeciwzapalny zastrzyk. Cały dzień śpi, jest osowiała. Ma też problem z chodzeniem, bez przerwy potrząsa łapkami. Je normalnie, do kuwety też chodzi. Zainteresowała się przez chwilę zabawką ale później standardowo poszła spać... Czy taki stan potrwa długo? Czy długo będzie chodziła taka smutna i będzie długo spała?? Zaczynam się naprawdę martwić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana__200111
moja dochodzila ze trzy dni, nie martw sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sggsgshs
U mnie bylo gorzej, bo oprocz sterylizacji kotka miala tez operowana przepukline, a wiec ciecie bylo spore i duzo szwow. Weterynarz kazal zalozyc "kaftanik" zeby kotka nie wylizywala sobie rany i nie probowala wyrwac nici. Pierwszy dzien to byl koszmar, przywiozlam ja jeszcze lezaca i do tego cala mokra i cuchnaca, bo chociaz zgodnie z zaleceniem nie pila kilka h przed operacja, okazalo sie, ze jednak miala pelen pecherz i po prostu posiusiala sie pod siebie. :( Otworzylam drzwiczki do transportera, bo wiem, ze boi sie siedziec w zamknieciu, a ona w mgnieniu oka wstala i pognala przed siebie. Po drodze wpadla na krzeslo i zranila sie w nos. Potem probowala wskoczyc na szafke. Stale balam sie, ze cos sobie nadwyrezy. Drugiego dnia dostala srodek przeciwzapalny i przeciwbolowy, po czym wiekszosc dnia przelezala, tak jak twoja. W zasadzie z chwila zalozenia "kaftanika" kotka zaczela sie pokladac i stala sie osowiala i smutna. Jadla malo, za to teraz ma ogromny apetyt i gdybym jej nie wydzielala porcji, zjadalaby chyba kilo karmy dziennie. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patrząc na nią, marzę o tym by wróciło jej dawne szaleństwo, na które się tak wsciekalam.. cały dzień przesiedzialam w domu a ona spala na moich kolanach.. aż mi się płakać chce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×