wkurzaja mnie ludzie co placa w spozywczaku karta, zwlaszcza za male kwoty

co się dzieje teraz, raczej można zaobserwować trend że ludzie coraz częściej płacą w spożywczaku (mówimy o art pierwszej potrzeby) kartą. Wynika to np z tego: -ze mają kredyt w karcie i żyją na kredyt -nie mają nawet 50 pln na koncie i muszą jakoś kupić jedzenie -coraz bardziej przekonują się do płatności elektronicznych, bo np. kiedyś ich okradli. Zobacz co banki zrobiły w polsce, porozdawały plastki WSZYSTKIMv któzy chcieli, część zakredytowanych. Patrząc na to wszystko, sądze że coraz więcej ludzi będzie płacić grosiaki kartą i sklepy coraz chętniej będą je przyjmować.

Mi się zdarza placic karta takie kwoty jak 5zl. Bank daleko, gotowki nie mam, no i co. Goni cie gdzies te 30 sekund ? Kiedy w polsce ludzie wyluzuja.

a ja ostatnio miałem ochotę --> :P

u mnie w sklepie kartą można płacić tylko od 10zł wzwyż. Poniżej nie można. Kiedys robiłem zakupy i rachunek wynosił 9,99zł. NAPRAWDĘ. chciałem zapłacić kartą to mi nie pozwolili bo brakowało 1gr do 10zł

tez tak mialam, w takich wypadkach bralam jakas gume do zucia czy co tam bylo obok

Przeciez to karta taka sama jak do bankomatu! Masz swoje pieniadze w banku i nimi płacisz. A nie ze od razu nie masz i kupujesz na kredyt!! Ludzie!

Polaczki mysla, ze jak karta to tylko kredytowa.. oj za murzynami jestesmy, za murzynami i to daleko

laska chce go wrobić w bahora

chyba ci sie topiki pomylily koles

Dzieci, dzieci. Jak towar ma inną cenę (wyższą) niż to pokazuje etykieta pod towarem, to sprzedawca ma prawny obowiązek sprzedać wam tę rzecz po cenie, która widnieje pod produktem. Nie dajcie się robić w bambuko. Rozwalacie mnie tym:" I co wtedy zrobić". A no powołać się na swoje prawa. Ja zawsze tak robię, ponieważ nie dam się oszukiwać. Ale skoro wy chcecie, powodzenia

co z Wami??

ja czesto p[lace karta i co z tego? A mnie denerwuja ludzie, ktorzy maja do zaplacenia kilka zl a daja 100 zl ...jedna, druga, trzecia taka osoba i w kasie brakuje drobnych a pozniej dopiero sie dlugo zeka zanim kasjer pojdzie rozmienic te pieniadze lub pojdzie po jakies drobne...mi raz kasjerka nie miala jak wydac z 50 zl bo wlasnie wszyscy przede mna placili grubymi pieniedzmi i dlatego placilam karta te glupie 4,50 zl. Dodam ejszcze ze jak tkos mi wydaje kase to nie sprawdzam reszty tylko wkladam od razu do portwela a kilka razy sie zdarzylo, ze mialam wydane za malo gdy sprawdzilam to w domu. Zreszta postep jest...

Z tego topiku mądralo, bo ktoś wspominał wyżej niejednokrotnie, że nie tylko małe sklepy zawyżają ceny, ale także oszukują na cenach. Najpierw przeczytaj cały temu, człowieku co z Tobą??????!!!!! :o

ale to nie topik o zlych cenach :P

Odświeżę temat. Ja jeszcze jestem w stanie zrozumieć limity w małych sklepach, ale do jasnej ciasnej informacja o takowym limicie powinna być widoczna np. ogłoszenie dużymi literami przy kasie, a nie, że chcę coś kupić i dopiero w tym momencie dowiaduję się od kasjerki, że płatność od 20 złotych, a ja kupuję kawę za 10 i za drugie tyle muszę coś bez namysłu dokupić, bo nie będę lecieć do bankomatu kilometr dalej wyciągać 50 zł, bo o niższe nominały trudno (a potem bym się dowiedziała, że pani "nie ma wydać"). Informacja o limicie powinna być widoczna dla klienta!

To nie tylko z pl ten problem istnieje. Zapraszam na poludnie europy. Ok, od biedy nieraz takiego " nieprzygotowanego" sie obsluzy ale do k***y nedzy trabi sie i glosi ze od karty pobierany jest haracz. A oni nadal niedoinformowane krowy udaja. Bo im wygodniej. A bankomatow mijaja w chuj. Ja sobie nie wyobrazam isc do knajpy czy marketu bez zapasowej gotowki.

u mnie w spozywczaku nie maja terminali i w malych sklepikach tez

Placenie karta nie kosztuje nic placacego, ale sklep placi kilka(nascie) groszy od transakcji. Dlatego w malych sklepach sa akceptowane platnosci karta powyzej jakies sumy, aby ta oplata nie byla w stosunku do kwoty transakcji za wysoka. I jeszcze jedno : placenie karta z PIN to tzw. zaplata gwarantowana - nawet jak na koncie nie ma pieniedzy, to sklep dostanie te sume bezproblemowo, bank bedzie ja potem egzekwowal od wlasnego klienta. Placac karta debetowa (nie kredytowa) "tylko" z podpisem upowazniasz jedynie sklep do sciagniecia z twojego konta okreslonej sumy. Gdy na koncie nie ma pieniedzy, sklep nie dostanie nic, otrzyma tylko twoj adres i dane personalne, po czym moze dochodzic zaplaty sam.

Ale głupi temat ktoś założył :D