Czy częste usg jest szkodliwe???

W szpitali i nie zaścianku i nie tylko by sprawdzić czy żyje ale żeby określić czy wszystko jest ok.Ale ty nie możesz o tym wiedzieć bo chodziłaś do konowała który wciskał ci kit że 3 usg starczą i się ciesz.

I naucz się czytać nie jestem w 20 tyg tylko 22 to raz ,dwa ty pewnie nie miałaś nigdy do czynienia z fachową obsługa medyczną dlatego taki ograniczony horyzont masz.

"W szpitali i nie zaścianku i nie tylko by sprawdzić czy żyje ale żeby określić czy wszystko jest ok.Ale ty nie możesz o tym wiedzieć bo chodziłaś do konowała który wciskał ci kit że 3 usg starczą i się ciesz". starrczą, to co najwyżej można mieć chorobę :D Tudzież uwiąd starczy. No ale już dosyć tego podśmiewania się, bo możliwe że w Twoim regionie tak mawiają. Wnioskuję zatem, że duża ta miejscowość być nie może i wówczas uwierzę, że lekarze muszą jakoś zarabiać na swoich pacjentkach. W dużych miastach lekarze stosują się do ogólnych zasad które już dawno zostały określone (i to nie przeze mnie!) a więc 3 do 4 razy. http://www.hsn.pl/usg/usg-w-czasie-ciazy/

W 22tc ciąży jesteś, oj to przepraszam, ale nie powinnaś się przyznawać, bo im wyższa ciąża, tym bardziej stosowanie aparatu do pomiary tętna płodu jest rutynowo stosowane. Powtarzam - specjalny aparat, a nie niepotrzebnie USG!

JacieNieMoge >> nie, w dużych miastach lekarze nie stosują się do tychże zasad. i piszę w tej chwili z własnego i ciężarnych przyjaciółek doświadczenia. nie generalizuj więc, bo teraz twoje argumenty z rzeczowych robią się śmieszne - wielkość miasta a liczba usg w ciąży to bardzo ciekawa statystycznie konstrukcja, ale nic z niej nie wynika.

Duża miejscowość Gdańsk. Jak szybko piszę to takie są efekty. Ale ty powinnaś być polonistką bo merytorycznie to pustką świecisz. Z czystej ciekawości zapytam Cię jakie badania miałaś wykonane podczas całej ciąży.

nam chodzi o cos takiego http://www.volos.com.pl/ jak widać nie jest to ani aparat do usg ani do ktg

Ty nawt tego nazwać nie potrafisz detektor. Ale mi jest on zbedny bo po co mój lekarz ma badać tętno a potem odpalać usg aby sprawdzić resztę parametrów głupota totalna. Ale pewnie u was w zaścianku takie cos się stosuje zamiast usg.

ja też jestem w 22 tc i miałam - ok ok 10 usg - ale to wynikało z obecności krwiaka; na każdej wizycie gin bada macicę, słucha serduszka; mierzy ciśn i waży poza tym: morfologia, mocz ogólny+posiew białko kreatynina glukoza TSH, fT4 HCV, HBs kiła cytologia chyba tyle

cały problem w tym, że 'pozostałe parametry' badane w przypadkowym okresie ciazy niewiele mówią i są niemiarodajne

A gdzie HIV toksoplazmoza różyczka test Papa, odczyn coombsa, glukoza na czczo,badanie serologiczne, test GCT. Widać fajnego masz lekarza nie ma co

Lekarz Ci tak wciska bo nie chce dać skierowania i tu właśnie widać jaki z niego specjalista od siedmiu boleści.

DETEKTOR - Ale mi jest on zbedny bo po co mój lekarz ma badać tętno a potem odpalać usg aby sprawdzić resztę parametrów głupota totalna. Zgadza się, "odpalanie" tak często USG jest głupotą, o jakich parametrach piszesz. Ile mam się powtarzać, że nie ma najmniejszego sensu co wizyta badać rozmiarów dziecka. To czysty idiotyzm i chyba nie wiesz o czym piszesz!!! Przecież na USG połówkowym dokonuje się pomiarów poszczególnych części ciała i organów dziecka! Wykonuje się to w odpowiednim tygodniu ciąży, nie byle kiedy. Naprawdę nie wierzę że nie masz o tym pojęcia. Tak, nie znałam nazwy tego urządzenia, a Ty nie wiedziałaś nawet że ono istnieje, bi Twój światły lekarz nawet Cię w tak prostej kwestii nie oświecił. To naprawdę smutne. Nie jestem polonistką, aby pisać poprawnie nie trzeba być polonistą, choć w to też pewnie ciężko będzie Ci uwierzyć.

Co koleżanka dokopała i Cię zabolało miałaś 3 USG i za przeproszeniem gówno wiesz. Wracaj do swojego zaścianka bo o medycynie to nie za wiele wiesz.

"bi twój "nie śpiesz się tak bo błędy popełniasz Pani nieomylna.

bbgbbbbbbbb - badanie na HIV? A po co je robiłaś, czy to aby nie Ty pisałaś, że zawsze badasz się regularnie, więc chyba wiesz że nie jesteś chora na HIV. Widzisz jak wychodzą Twoje kłamstewka? Jeśli śmiejesz się, że nie wiedziałyśmy iż w/w aparat zwał się detektorem, to może Ty zorientowałabyś się że nie istnieje coś takiego jak test PAPA, tylko test PAPPA. Znowu przyganiał kocioł garnkowi.

"bi twój " - to literówka, żaden błąd ortograficzny, czy też wynikający z czystej niewiedzy. Takich Twoich błędów nie poprawiałam, bo zajęłoby to za dużo czasu.

Test na Hiv robią u mnie profilaktycznie u każdej kobiety ale przecież skąd ty masz o tym wiedzieć w życiu z poza swojego miasta pewnie dupy nie ruszyłaś podstaw nie znasz. Zobacz sobie kartę ciąży o ile miałaś jest to badanie wypisane jako podstawowe.

PAPPA to też literówka ale dobra nie ma sie do czego przyczepić to czepiamy się ortografii. Hiv można załapać wszędzie i zawsze dlatego należy badać szczególnie kobiety w ciąży ale u was w zaścianku pewnie nie ma nawet laboratorium , które je wykonuje.

gr krwi i PTA robiłam też na początku, tylko zapomniałam napisać HIV nie mam badanie rózyczki w ciąży nie ma sensu toksoplazmozą raczej też nie ma sensu, ale dla świętego spokoju zrobię jeszcze w II i III trymestrze test papa też nie ma sensu, bo nic mi nie daje

a ja i tak za wszystko płącę więc lekarzowi wszystko jedno czy mi każe robić badanie czy nie, bo on nic z tego nie ma

Bo Ci lekarz taką ściema wciska bo te badania kosztują. Skoro nie ma sensu nie chodź wcale do ginekologa staw się na poród bo po co się badać to bez sensu. Normalnie takie teksty to mnie osłabiają .

bbgbbbbbbbb - nie widzę potrzeby robienia badania na HIV w Twoim przypadku, skoro wcześniej twierdziłaś, że nie tylko USG wykonujesz często, ale również badasz się ogólnie i to regularnie. Czyżbyś nie zrobiła tak ważnego badania na HIV? Wystarczy że pokazałabyś lekarzowi wynik, a on wpisałby to do karty ciąży. Czyli wychodzi na to, że jednak zupełnie nie badałaś się wcześniej. No więc po co te kłamstwa...

Każdy lekarz który dba o swoją pacjentkę zleca te badania. Oprócz konowałów z zaścianka.

bbgbbbbbbbb - skoro pisałaś, że lekarz dokonuje u Ciebie co USG pomiarów, to napisz mi proszę, co on też tam bada. Jaką długość ma rączka, nóżka, jak duże jest serce? Hmm, no jestem bardzo ciekawa. Co to on też tam bada?

Na Hiv wcześniej się ine badałam zrobiłam to w ciąży. A co za bolały Cię wcześniejsze uwagi Pani nieomylna że zrobiłaś się jeszcze bardziej uszczypliwa. Zajmij się lepiej wychowaniem swoich dzieci bo Ciebie niestety ten proces ominął.

a co ci daje badanie na różyczkę albo test pappa? z badania możesz się dowiedzieć tylko czy jesteś odporna na różyczkę; jeśłi tak to ok, jeśłi nie to nic z tego nie wynika, nie jesteś w stanie się przed chorobą zabezpieczyć w ciąży; podobnie jest z toksoplazmozą; tezt papa wykonuje się są do tego wskazania np. zwiększona przezierność karkowa; ale ja nawet gdybym większą przezierność miałą to i tak tego testu bym nie robiła, bo po pierwsze nie jest pewny na 100%, a po drugie ta wiedza i tak mi nic nie daje, bo wad genetycznych nie wyleczę.

Mówiłam wagę długość ilość wód płodowych, wydolność moich żył. tętno, długość szyjki i nie chce mi się pisać sto razy tego samego tępaczko wróć do poprzednich postów pisałam o tym.

"Każdy lekarz który dba o swoją pacjentkę zleca te badania. Oprócz konowałów z zaścianka". No cóż, mając świadomość że HIV można załapać wszędzie, ja takie badania miałam już za sobą i przedstawiłam lekarzowi wynik który wpisał mi w kartę. Za to Ty twierdziłaś że zawsze robiłaś regularnie wszelkie badania, a tak ważnego nie zrobiłaś, choć jak sama pisałaś HIV można "złapać" wszędzie? Doprawdy fatalna z Ciebie matka, bowiem będąc w ciąży i mając już HIV skazujesz swoje dziecko na cierpienia. Ktoś tu zdaje się pisał, że lepiej zapobiegać niż leczyć, czy to aby nie Ty? Powinnaś droga dobra matko zrobić badanie na wirusa HIV ZANIM zaszłaś w ciążę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ty wiesz swoje ale poziom twojej wiedzy jest zastraszająco niski w przypadku toksoplazmozy jeśli wynik jest zły wciela się leczenie jakbyś chciała wiedzieć.