powiedzcie mamuski

jaką jedną radę dotyczącą porodu dałybyście ciężko przestraszonej pierworódce?

zeby sie nie denerwowala:)

tak, żeby zachowała spokój i robiła to co jej każe personel :)

Wybierz prywatny szpital gdzie wszystko Ci zagwarantują i o nic nie będziesz musiała się prosić. Nikt cię nie natnie ani nie wykona masażu szyjki macicy bez twojej zgody.

o matko, o matko!!!

Ja, jedną-jedyną. Niech się mama stosuje do poleceń i ma zaufanie, w końcu rodzi w szpitalu gdzie wszystko na oddziale jest nastawione na udany poród. Co do przebiegu porodu, to może bardzo zaskoczyć więc wszelka własna wiedza może się nie przydać, tak jak wyobrażenia o porodzie. Jest po prostu... inaczej, zwykle szybciej (czas leci jak zwariowany nawet przy przeciągających się porodach jak mój), łatwiej i bezpieczniej niż się sądziło.

zawsze myslałam że cc to takie hop-siup, bez bólu, krwi, wysiłku, ale poczytałam i teraz się boję

niektórzy radzą nic nie czytać, nie pytać, bo to straszenie samego siebie i ogólnie jest lepiej niz się myslało

Taaa... prywatny. Ale jak potrzeba będzie doświadczonych lekarzy i sprzętu to i tak powiozą do państwowego. Przynajmniej w Gdańsku skomplikowane porody nie odbywają się w prywatnych. :D Najlepiej jest zorientować się który szpital ma odpowiednie wyposażenie, gdzie nie zwlekają z cesarkami w razie czego i jechać rodzić tam.

Że co? Ja miałam cc po kilkunastu godzinach porodu bez wystarczających postępów i to BYŁO hop-siup, bez krwi i bólu. Widziałam wszystko, w tym wyjętą blyskawicznie córeczkę. Tylko potem nieprzyjemny był powrót do siebie, czekanie na władzę w nogach, ograniczenie ruchów. Ale przecież następnego dnia robiłam już wszystko przy dziecku więc źle nie jest.

W moim szpitalu nikogo nie przewożą do państwówki i mają specjalistyczny sprzęt tępaku.

To ja Ci dam rade! hehehehe Zabrzmi nieco dziwnie, ale taka prawda. Popros o lewatywe. Potem popros polozna, zeby CI mowila kiedy przec, kiedy przestac i kiedy oddychc. Popros, zeby Ci mowila to od parcia do konca porodu. To bardzo wazne, bo mi przy pierwszym porodzie nnic polozna nie pomogla i nie wiedzialam nawet jak to sie robi, co to znaczy przec i kiedy? No i teraz... jak juz Ci bedzie to mowic, to przyj tak jakbys miala robic kupe. Wielkie zatwardzenie:) Przyj pomimo bolu az do "rozkazu " polozne - "stop" Tylko tak urodzisz szybciej. Przec przez bol:) Bo wstrzymywanie sie , bo boli - tylo przedluzy to wszystko.

Wybierz dobry szpital to najważniejsze, ja nie pomyślałam o tym wcześniej. Dziecko urodziło się w ciężkiej zamartwicy bo głupie pizdy nie zrobiły cesarki tylko czekały na pieniądze, a poród wcale nie postępował a tętno dziecka zanikało. Gdybym ja jeszcze wiedziała wtedy że to o pieniądze chodzi... Maż w szpitalu w innym mieście po operacji dwa dni, a ja sama i jeszcze jakieś aluzje o pieniądze ... Teraz martwię się co będzie z dzieckiem !!!!! Także szpital to podstawa, przepraszam że straszę, ale zrób coś póki masz wybór

Wybierz dobry szpital to najważniejsze, ja nie pomyślałam o tym wcześniej. Dziecko urodziło się w ciężkiej zamartwicy bo głupie pizdy nie zrobiły cesarki tylko czekały na pieniądze, a poród wcale nie postępował a tętno dziecka zanikało. Gdybym ja jeszcze wiedziała wtedy że to o pieniądze chodzi... Maż w szpitalu w innym mieście po operacji dwa dni, a ja sama i jeszcze jakieś aluzje o pieniądze ... Teraz martwię się co będzie z dzieckiem !!!!! Także szpital to podstawa, przepraszam że straszę, ale zrób coś póki masz wybór