Globułki na grzybicę. Jakie miałyście?

Mam takie pytanie. Dostałam od gin. receptę na: Mycosyst, Provag i pewne globułki.. No właśnie. Recepta została wykupiona nie przeze mnie, sprawdzam, a te globułki nazywają się: PIMAFUCIN - i na pewno nie takie miałam zapisane na recepcie. Tyle, że już nie pamiętam nazwy tych zapisanych:( Chciałabym sprawdzić, czy to jakiś odpowiednik tego co miałam zapisane i taką mam prośbę, jakie Wy miałyście globułki, może jak wypiszecie, to po nazwie sobie przypomnę. Dziewczyny, bardzo proszę o pomoc.

up

podobnie brzmiący jest pimafucort-on działa grzybobójczo i bakteriobójczo, pimafucin jest tylko grzybobójczy, mycosyst jest typowo przeciwgrzybiczy a provag to probiotyk z pałeczkami kwasu mlekowego. W zasadzie lekarz mogł przepisać i jedno i drugie.Tylko dlaczego ktoś miałby wydać lek niezgodnie z receptą? nawet jeśli jest to jakiś zamiennik to nie masz się co martwić-jego działanie bedzie takie samo. W innym wypadku farmaceuta nie wydałby takiego leku.

dzieki agula:)

ja też miałam pimafucort i mycosyst. niestety grzybica lubi powracać, więc aby tego uniknąć polecono mi stosowanie płynu do higieny intymnej ziaji z kwasem askorbinowym i do tego profilaktycznie globulki apivaginum. są bez recepty, działają bakteriobójczo, więc jak tylko czuję jakikolwiek dyskomfort to siup, i po sprawie.

lekarz mógł zapisać dobrze, a aptekarka źle odczytała. Ja tak miałam z badaniami, miałam zapisane prolaktyna a zbadali mi progesteron -_-

to nie do wiary! to co-ktoś przeczytał tylko pierwsze 3 litery? a dla profilaktyki przeciwgrzybiczej ja jeszcze używam provag-żelu, dodatkowo 2 razy w tygodniu provag doustnie. Ten apivaginum to preparat na rany w pochwie?