Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maminka muminka

żółte plamki na bluzkach co to????

Polecane posty

Nie wiem od czego to jest, ale u mnie problem dotyczy wyłącznie bawełnianych ubran i niestety nie tylko białych, na żółtym sweterku tez mi się zdarza, błekitnej bluzie tez.. ale raczej teoria z gruczołami potowymi to nie to... bo przecież bluzy na gołe ciało nie zakładam, tylko na stanik, koszulke i dopiero bluza... mi się wydaje, że to może wina proszku do prania, że niedokładnie sie rozpuszcza w wodzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aira_m
Miałam takie same żółte plamki - najlepiej usunąć je mydłem odplamiającym dr Reiner

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmien prosze badz plyn do
plukania plus zrob te akcje z octem na 95 stopni pusty automat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malawania
Po lekturze kilku forów internetowych oraz konsultacji z serwisem AGD okazało się, że żółte kropki i brudy na ubraniach pochodzą od proszku... oczywiście jest to moja własna teoria i skoro znalazłam na nią sposób to znaczy, że coś w tym musi być... Rzecz polega na tym, że kiedy pierze się pranie w niskich temperaturach na krótkim programie to proszek nie jest w stanie się rozpuścić do końca i zalega w różnych zakamarkach pralki - od dozownika po różne uszczelki... z czasem z tego robi się po prostu breja, która nie usuwana regularnie właśnie z tych mało dostępnych miejsc - i zasyfia nam ubrania. Można zastosować dwa sposoby: 1. Regularnie - najmniej raz w miesiącu - czyścić pralkę specjalnym proszkiem, który można śmiało kupić w internecie albo w serwisie AGD (koszt 1 saszetki od 4 do 7 zł). Oczywiście wówczas trzeba również wyczyścić wówczas dozownik, a ogólnie pranie robić w temperaturach przynajmniej 50 stopni... Czyszczenie polega na wsypaniu proszku i puszczeniu pustej pralki, na najdłuższy program i w maksymalnie wysokiej temperaturze (niektórzy proponują czyszczenie octem i kwaskiem cytrynowym, ale z przymrużeniem oka patrzę na takie sposoby)... No i jeżeli ktoś bardzo upiera się przy stosowaniu proszków polecam dla spokoju ducha rozcieńczać proszek w bardzo ciepłej wodzie i wlewać na dno pralki przed włączeniem prania... Przykładowe środki do czyszczenia... http://www.euro.com.pl/produkty-czyszczace/dr-beckmann-plyn-do-czyszczenia-pralek.bhtml http://tylkoniemieckie.pl/pl/dr-beckmann-proszek-do-czyszczenia-pralek-250g.html?partner=3267 2. lub tak jak sama to praktykuję... zrezygnować z proszku do prania i przerzucić się na płyny... Osobiście posiadam pralkę ładowaną od góry - więc na wszelki wypadek wyciągnęłam dozownik a płyn odrobinę rozcieńczony z wodą wlewam na dno pralki przed włożeniem ubrań... i działa nie mam plam ;) Oczywiście przed przeuczeniem się na płyny - wyczyściłam porządnie pralkę wspomnianym proszkiem... Jeżeli chodzi o usuniecie plamek - to niestety nic nie pomogło... ani gotowanie, ani odplamiacz W5, ani Vanisz... nic... ALE MÓJ SPOSÓB DZIAŁA - WIĘC WSZYSTKIM GO POLECAM... ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o białe ubrania/pościel to wszystko da się wywabić poprzez gotowanie. Jakiś stary garnek przeznacza się do tego celu. Wsypuje proszek do prania białych rzeczy (polecam Vizir), odrobina odplamiacza też nie zaszkodzi, ale można się obejść, wrzucamy ubranie i gotujemy ok godziny, aż wszystko nam idealnie wybieleje. Ja w ten sposób radzę sobie z plamami na pościeli, poszarzałymi bluzkami i zawsze działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na żółte plamki też, tylko trzeba odpowiedni długo gotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×