Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aldona30

Szpital Szczeklika w Tarnowie

Polecane posty

Gość dodam jeszcze to, że
nie chce zbyt wielu szczegolow pisac z wiadomego powodu, mozemy sie przeniesc na maila jakbys chciala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotecki ma taki sposob bycia:)ale w gruncie rzeczy to fajny lekarz..Serafin też jest w porządku Smida faktycznie pomaga swoim pacjentkom po porodzie gdy cos jest nie tak.. tez chciałaby rodzic na stary gdbym była w drugiej ciąży ale boję się tego że znou czymś zarażą moje dziecko i znowu bedziemy musieli przez to przechodić.. chociaż może coś sie poprawi do czasu gdy zdecydujemy ise z mężem na drugie takie kochane Słoneczko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam jeszcze to, że
Mamo Julki :) ile Julka ma latek? jesli mozna wiedziec :) jezeli to nie tajemnica ile Ty masz :) fajnie miec rowiesniczke na forum z tarnowa :) Podobno maja picowac patologię, poloznictwo i blok porodowy oraz noworodki takze szanse sa :) ja chcialabym rodzic kolo 2013 :) szanse na nowe warunki juz mam :) chcialabym sprobowac naturalnie mimo iz pierwszy raz CC...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam jeszcze to, że
Juz dogrzebałam, ze Juleczka to malenstwo :) pol roczku tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam jeszcze to, że
mialas Koteckiego przy porodzie? ciezki porod mialas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg mnie jest dokładna, wizyta trwa wystarczająco, żeby zdążyła Cię zbadać, zrobić usg, wypytać o samopoczucie, ew. pobrać cytologię. Rzeczywiście przyjemna kobitka i bardzo sympatyczna. Tak, Solarz to ten właśnie. Ja rodziłam w listopadzie 2008, zaczęłam rodzić przy Dzierwie, a skończyłam przy lekarce o nazwisku Braty-Szot (chyba poprawnie napisałam). Ten pierwszy lekarz jakiś taki oschły mi się wydawał, a dr B-Sz mnie tylko zeszyła. Mój mail scarl3tt@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam jeszcze to, że
aaa dzierwa jeszcze jest... on zobaczyl ktg, zle sie juz pisalo a zaakceptowal i poszedl mimo, ze bylo slabe nic nie zrobil, dopiero rano Fiala od razu zrobil szum i poszlam na porodowke, Szot prowadzila ciaze kolezanki, ktora 2x urodzila dzieciatka w 26 i 27 tyg pod opieka innego lekarza niestety nie przezyly i potem udalo sie dzieki tej lekarce urodzic coreczke zdrowa w 36 tyg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam jeszcze to, że
ja sie ogolnie panicznie boje przez to co przeszlam, maly mial anemie pol roku, bral zelazo, co 3 tyg byl kuty z główki :( wszystko przez to lozysko..niedotlenienie, przetaczana krew itd...ale powiem Ci mamo Julki, ze dr mazurek ma taki styl bycia ona jest taka najmadrzejsza, najlepsza itd.. ale chyba dzieki temu maly wyszedl na prostą, czepila sie kazdej pierdoly nawet sluzu w kupce jak mielismy wychodzic i nas przetrzymala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dziwię się, że się boisz po takich przeżyciach. Dla mnie te 10 dni w szpitalu z córcią było jak wieczność. Ja na razie staram się nie myśleć o porodzie. Mam wskazanie do CC, a tego chciałabym uniknąć, chyba że zdrowie dziecka by tego wymagało. A to Jackowski jest jeszcze na starym? Bo na stronie szpitala go nie ma..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam jeszcze to, że
Chwilę temu jeszcze był.. MI się marzy, żeby Kacalski zniknął... :( ale to sie chyba nie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam jeszcze to, że
odezwę się jutro na bank opowiem Ci dokładnie :) wszystko pozdrawiam lecę spać :) do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo "dodam jeszcze to, że " mnie kotecki przyjął na oddział bo mi się ktg bardzo Zle pisało małej tętno czesto zanikało i od razu wziął mnie na pordówke no i isę zaczęło:) poród nie był nawet taki zły o 13dostałam bóle p kroplówce bo podłączyli mnie od okstyocyne o14odesły mi wody a o 17;30 urodziła się nasza kochana Juleczka:) na sali porodowej było ok:) miałam bardzo miłą panią położna i ogólnie zespół był fajny miły i wyrozumiały:) bardzo mi pomagały mówiły jak odddychać jak sie ułożyć i wogóle..a pozatym mój mąż był cały czas ze mna ięc miałam jego wsparcie:) a to było dla mnie bardzo ważne:) tak Juleczka w tym miesiacu kończy pół roczku:) a ja mam 25lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koteckiego nie miałam przy porodzie bo skończył juz dyżur a on w ten dzień pryjmował jescze prywatnie.. no ja raczej póżniej planuje bo w 2013 to musze do pracy wrócić po wychowawczym:( a pozatym Julka będzie jeszcze mała a ja bym chciała żeby była różnica tak z 3-4 lata... tak że może sie załapie na lepsze warunki w szpitalu:) tez chcę rodzć na starym ale tak się boję że znowu coś będzie nie tak z dzidzią:( a mozesz zdradzić ile Ty masz lat i ile lat ma Twój dzidzius?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POŁOŻNE - STARY SZPITAL GORĄCY APEL!!! Dwa tygodnie temu rodziłam w szpitalu Szczeklika w Tarnowie gorąco polecam, ale nie tyle ze uwagi na lekarzy co na położne !!! Wybrałam ten szpital ponieważ personel jest doświadczony nie pracują tam panie tyle co po studiach, ale doświadczone kobiety na które można zawsze liczyć !!! Miałam tą ,,przyjemność'' leżeć na oddziale patologii ciąży, położnictwa i ginekologii tak się złożyło :( i dokładnie zaobserwować co się tam dzieje Dowiedziałam się że 10 położnych jest na wypowiedzeniu !!! Do tej pory wszystkie pracują na 3/4 etatu ludzie to jest HAŃBA w dzisiejszych czasach !!!!!! Dodatkowo same między sobą musiały wyeliminować koleżanki tj wskazać które do zwolnienia czytaj którą pozbawić w tak ciężkich czasach chleba i ich rodzin . Podkreślam iż położne na dzień dzisiejszy mają bardzo mało czasu dla pacjenta na taki odział jak położnictwo powinny być co najmniej 3 na zmianie dla nas pacjentek bardzo ważna jest ich rada np. przy karmieniu podczas pierwszych prób samodzielnego chodzenia po cięciu, pomoc przy kąpieli nie każda kobieta szybko się regeneruje i jest w stanie samodzielnie iść pod prysznic a gdzie podanie leków itd. Jak poszłam po CC pierwszy raz pod prysznic pomagał mi mąż ale mimo to położna przyszła zapytać czy dajemy radę mimo ze na oddziale był okropny młyn. Niestety, ale położne często mają podwójne dyżury tam gdzie potrzeba opuszczają swoje stanowisko i idą np. na blok a dany oddział zostaje bez opieki, a co z tymi, co tez jej potrzebują gdzie musi kobieta opuścić, bo siła wyższa np. poród i za mało położnych na bloku ??? Apeluję gorąco przyłączcie sie do mojego apelu z dobrem dla nas wszystkich ja mam nadzieje kiedyś jeszcze wrócić właśnie do Starego Szpitala i bardzo bym chciała otrzymać taka pomoc tylko jak mówię Pań położnych jest ewidentnie za mało, aby każdej kobiecie mogły poświęcić wystarczająco dużo czasu i chyba każda kobieta to powie, że w Szczekliku to te kobiety to nie mają czasu, kiedy się "wysikać'' Dziś powiem, że jak będę decydować się z mężem na drugiego dzidziusia to wcześniej zorientuję się jak wygląda sytuacja z położnymi, bo to one dla nas kobiet są w szpitalu najbardziej pomocne, jeżeli sytuacja się pogorszy i nie zwiększą liczby personelu to wolę wybrać choćby inne miasto. PANIE DYREKTORZE DLA DOBRA SZPITALA I PACJENTEK PROSZĘ NIE ZWALNIAĆ TYCH KOBIET TYLKO POZWOLIĆ IM GODNIE JAK DO TEJ PORY WYKONYWAĆ SWÓJ ZAWÓD, BO JEDNO JEST PEWNE KAŻDA Z NICH MA DO NIEGO POWOŁANIE A TYM SPOSOBEM KOBIETY BĘDĄ REZYGNOWAĆ Z WASZYCH USŁUG NA ZYSK SZPITALI NA PRZYKŁAD W TUCHOWIE CZY ROZTOCE, ITD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możecie mi powiedzieć czy trzeba chodzić do szkoły rodzenia żeby mógł odbyć się poród rodzinny?? i czy w starym szpitalu są porody rodzinne?? i co trzeba zabrać do szpitala??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie trzeba chodzic do szkoły rodenia wystarczy na bloku porodwym powiedziec połoznej że chce sie aby mąż/chłopak był przy porodzie wtedy dstaje on taki fartuch zielny i oslaniacze na buty i może byc z Toba i nie płaci się nic za to.. a do szpitala to chdzi Ci o torbe co musisz w niej miec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla siebie: koszule, bieliznę, pantofle, klapki pod prysznic, ręczniki, kosmetyki, ładowarkę do telefonu, aparat itd. Mi bardzo przydały się wkładki laktacyjne (na 3 dobę miałam taki nawał pokarmu że obudziłam się z mokrym biustonoszem i koszulą). Miałam ze sobą też podkłady poporodowe (takie wielkie podpaski) ale korzystałam ze szpitalnej ligniny, bo wg mnie była o wiele lepsza. Dla dziecka w sumie nic nie potrzeba oprócz mokrych chusteczek, ewentualnie jeśli ktoś chce to może przynieść swoje pampersy (dzieciom zakładają pieluchy tetrowe), ale jak ja leżałam w szpitalu to wszystkim mamom odpowiadały te tetrowe. Szpital zapewnia sudocrem lub inny krem do pielęgnacji podczas przewijania (przynajmniej w 2008 r. tak było). Ubranie dla dziecka na wyjście przyniósł mąż w dniu wypisu (wcześniej je przygotowałam w domu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jedno ;) ilo osobowe są sale?? i czy dziecko moze być cały czas z Tobą czy przynoszą tylko do karmienia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do sal, to są chyba dwie 2-osobowe a reszta 4-6 osobowa. Majtek oficjalnie mieć nie wolno, przynajmniej po sn, ale i tak wiadomo, że wszystkie mają. Przed wizytą przeważnie chodzi położna i mówi, żeby ściągać majtki, bo wizyta idzie. Zresztą dotyczy to tylko kobiet zaraz po porodzie, ja dwie godziny po porodzie założyłam majtki, na wizytę zdjęłam, a potem już nawet nie ściągałam. Dziecko jak najbardziej może być cały czas przy mamie, ja miałam córcię przy sobie praktycznie od urodzenia - urodziłam o 4, a o 7.30 mi ją przywieźli - wprawdzie jak położne zobaczyły, że urodziłam 3 godz temu to pytały, czy na pewno mi zostawić dziecko, bo może chciałabym się wyspać po porodzie, ale ja wolałam mieć małą przy sobie. Tylko nieliczne dziewczyny zawoziły dzieci w nocy do pielęgniarek żeby się wyspać. A na kiedy masz termin? I gdzie chodzisz do gina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
termin mam na 7 listopada. w do gin chodziłam do rzeszowa bo tam mieszkałam, a teraz jestem w domu, a moja lekarka i tak zwolniła się z pracy. Więc zapisałam się do lekarki u mnie w okolicy, ( czarna tarnowska)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewik80
Jest tu jeszcze ktoś ?? Ja też jestem z Tarnowa i zamierzam rodzić na starym szpitalu... widzę że polecacie co zgadza się z moją opinia o tym szpitalu..Scarlett skorzystałam z twojej wyprawki szpitalnej.. Aha termin mam początek lutego 2012..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewik80
To tuż tuż, jak samopoczucie ?? Ja mam jeszcze 3 miesiące i mi się dłuży... a od 4 listopada zaczynam szkołę rodzenia.. Będziesz mieć chłopca czy dziewczynkę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze nie wiedziałam że ten temat jeszcze istnieje :):):) a ja już urodziłam,ale nie tak jak planowałam w Tarnowie tylko w Tuchowie:) skurcze się zaczeły w nocy i bałam się że nie zdążę doojechac do Tarnowa hihi i po drodze znalazłam się w Tuchowie:) powodzenia dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×