sprzatanie w domu

a gdzie mozna kupic ten srodek?

tzn ja mieszkam w brukseli wiec u nas on w kazdym sklepie jest 2l kosztują jakies 1,20E to jest cos takiego jak ace w polsce i tak samo wybiela wszytsko

no i zajebiscie smierdzi ja jak sprzatam to mam taka maseczke na twarz zeby sie nie podtruc

aha:) lazienka jednak wymaga nienagannej czystosci...

niom a ja mam bzika na tym punkcie co jak co ale lazienka musi byc czysciitka a do tego mam jeszcze jasna mozaikę taka matowa i wszystko na niej widac

http://www.ceramica-picasa.eu/produkty/mozaiki/mosaic-marfil-marble-lappato.htm to jest taki kolor i to ciagle trzeba myc bo jak sie zabrudzi to juz porazka nie domyjesz niczym

u mnie z lazienka jest problem bo wynajmuje dom i lazienka z przedpokojem jest dobudówką.. jest nieocoeplone... a do tego mam rozklad mieszkan podluzny a ogrzewam dom kominkiem i niestety tam cieplo z kominka nie dochodzi... mam tam wstawiona "koze" i w miare mozliwosci pale w tej kozie ale sie strasznie kurzy od tego i nieraz woda mi zamarza masakra doslownie;/

to masz mielonke to i pewnie plesn ci wylazi ja tak mialam jak wynjamowalam mieszkanie teraz kupilam swoje to wiesz dbam jak sie da zeby nie zasyfic

no jasniutki jest...wiec wszystko widac..

grzyb wychodzi jak nie wiem... az sie nie chce z tej lazienki korzystac...

to niezle ja mialam wczesniej tak ze mi w calej chacie grzyb wychodzil to biegalam ze srodkami od grzyba zpolski sciagalam specjalne i pryskalam az sie wkuzylam i wzielam na kredyt tu mieszkanie i teraz mam piekne mieskzanie i zero klopotow

najgorsze jest to ze te srodki nic nie daja ja juz psikalam a jak malowanie robilam to dodalam do farby srodek specjalny ale zas grzyb sie pokazal.. nie wytepie tego...ano takie uroki wynajmu..

wiesz co jest taki srodek dla mnie pod farba robily sie burchle z woda ale to jeszcze jak mieszkalam w pl zaraz poszukamna necie to ci powiem i jest rewelacyjny

ok:)

ten jawiel to tak jak w Anglii bleach

izohan to jest w 5l butelce i trzeba opryskiwazem prysnać i uciekac zeby nie wachac a pozniej dobrze wywietrzyc i zmyc i wytrzec do suchego a przede wszystkicm musisz czesto wietrzyc lazienke

O ja tez chcę wiedzieć co to za środek na tego grzyba, też mam w łazience na fugach w rogu prysznica i się badziewia nie mogę pozbyć.

ja sprzątam raz na tydzien, ale nie zaszkodziłoby odkurzyc nawet codziennie, a podłogę zmyć tak 2-3 razy w tyg; jak zbliża sie koniec tyg to faktyczni ewidać ż ejest co sprzątać.

sprobuje mam nadzieje ze pomoze:) a mam takie pytanie bo na 2 temacie mi nikt nie odp.. jak zlikwidowac biale plamy po proszku na czarnej kurtce?

ale z tym trzeba naprawde ostroznie i najlepej w jakims kombiezonie bo to dosc silnie

może jeszcze raz wypłukać?

myslalam ze moze za duzo proszku daje zmniejszylam doze ale to samo:( ustawilam na 2 plukania i tak wyszly plamy najgorsze ze maz musi dzis ja do pracy zalozyc:(

tzn ja jak mialam cos takiego to pralam dwa razy w pralce bez dodatku proszku i plynów a najpierw przed pralka szoruje plynem do mycia naczyn

jak plamy są duze to wypłukac np w wannie i odwirować, a jak są jakieś małe to pozacierać mokrą szmatką

ale moze to byc tak zly material ze juz moze byc po kurtce czasem sa takie materialy ze niestety nie odpieraja sie takie plamy

aha:) kurcze zle to sie zrobi w momencie jak na zlosc dzis potrzebuje tej kurtki coz jakos dam rade:)

chyba wina materialu bo za kazdym razem sie tak robi;/

to na nastepny raz kup plyn do prania i nie bedziesz miala problemu polecam ci plyny z presila ladnie pachnie i sa naprawde dobre a wina jest moze to ze za duzo sypiesz porszku ja tak mialam jak pralam w polskim proszku zbijal mi sie w kulki teraz piore w la chat tylko ze to belgijki i jest naprawde super ale i uzywam plynow

chyba takie rozwiazanie bedzie najlepsze... zreszta proszek proszkowi nierowny...

A mi moje psy w łóżku nie przeszkadzają :) Kąpie je często więc są czyste, łapy myję jak biegają w ogrodzie jak jest błoto, chociaż i tak nie lubią same być brudne bo wiedzą, że jak przyjdą z błotem na łapach to zaraz ich myję więc jak jest brzydka pogoda to biegną tylko siku czy kupe i zaraz wracają do domu. Nigdy się nie zdarzyło, żeby któryś z nich narobił mi w domu :o Od małego były uczone załatwiać się na podkładach w łazience a po szczepieniach już wychodziły na dwór i tam się załatwiały. Nawet jak zostają w domu po 5-6 godzin to zawsze wytrzymują.