czy jesteśmy wolni?

cy w XXI wieku mozemy mówić o wolności gdy jesteśmy niewolnikami banków, reklam, które nami manipulują, korporacji? a może wolność to stan ducha? zapraszam do dyskusji.czy czujecie się wolni?czym jest dla Was wolność

nie jesteśmy, wolne są tylko stolce

czy ktoś ma jakieś przemyślenia odnośnie tematu? wypowiadajcie się, temat ciekawy:)

naprawdę nikt sie nie wypowie?:(

nie

nie jestem wolna. jestem szybka :)

se poszukaj na googleach

mogę sobie poszukać w googlach, ale chcialam poznac różne zdania na ten temat...

uważam że ludziom wydaje się że są wolni. ale tak jak mówisz, reklamy - są wszędzie właśnie teraz jedna z gorącym kubkiem zsuwa mi się na ekran i niestety ale muszę poświęcić czas i ją wyłączyć. Jesteśmy niewolnikami własnych wyborów niestety. Kiedyś niewolnicy to ludzie którzy musieli pracować dla kogoś albo robić coś wbrew woli dziś wszyscy jesteśmy niewolnikami rutyny i życia

przecież ja się wypowiedziałam

Chyba sa rozne rodzaje wolnosci i to sprawa indywidualna. Mzna byc wolnym od nalogow (wszystkich -internet ,media tez) Mozna byc wolnym od kompleksow Wolnym od "zlych" ludzi, ktorzy nas w czyms ograniczaja wolnym gdy ma sie wolny zawod, lub pracuje sie dla siebie i robi to co sie lubi wolny moze byc podroznik wolny od mysli natretnych i mysli pesymistycznych Mozna czuc sie wolnym gdy sie jest szczesliwym. .

ulka a sądzisz, ze można w tej całej machinie być naprawdę wolnym? czy dzisiejszy człowiek może osiągnąć taki stan czy to już tylko nierealne marzenie...bo jesteśmy tak obciążeni, zmanipulowani i zestresowani ze wolność jest poza naszym zasięgiem?

kiedyś próbowałam jeździć rowerem, ale jak mi się włosy łonowe wkręciły w łańcuch to z bólu dzwonek odgryzłam

chyba nie. ktoś może uważać się za wolnego ale do roboty musi chodzić, ale tak było zawsze. może nie ma wolności, może wolne są tylko zwierzęta (oczywiście te w nat. srodowisku)

no widzisz skoro musisz pisac jakaś tam prace to nie jesteś wolna

Dori niby tak, ale czy dzisejszy statystyczny Polak-pracujący po 12 h w korporacji by miec na rate kredytu (kredyt np. na 30 lat), gdzie wyciskają z niego wszystkie sily witalne moze byc wolny od kompleksów, od nałogów...?

ja jestem takim człowiekiem :( dokładnie jak napisałeś 12h żeby spłacić 30lat kredytu - smutne ale niestety takie jest życie, no i od nałogów też wolna nie jestem.

nigdy nie bedziemy wolni jesli zalezni od czegokolwiek.Niewola zaczyna sie od wychowania i przebywania w okreslonym srodowisku.Chyba, ze to jest wolne

trafna uwaga-musze pisać pracę magisterską...więc to też zniewolenie...wszystko co MUSIMY robić a nie tylko CHCEMY jest zniewoleniem...więc wychodzi na to, ze zniewolenie jest naturalnym stanem człowieka bo zawsze jestesmy od czegoś zalezni...od innych ludzi, od pracy, od banku...musimy się podporządkować...gdzie wiec tu wolność?

Czlowiek nigdy nie byl i nie bedzie wolnym. Juz czlowiek pierwotby mosial sie przystosowac , zyc w grupie , w ktorej panowaly jakies zasady, zeby przezyc. Zeba przezyc potrzebne nam jedzenie, co za tym idzie praca , a to juz ogranicza nasza wolnosc. A nawet gdyby sie chcialo byc samowystarczalnym , gdzies miec male poletko, zwierzeta - to tez sie nie bedzie wolnym , bo jest sie "uwiazanym" praca na gospodarswie.

a może wolność to stan umysłu ?

musial* !!!!

zawsze mi sie wydawało, zę wolny człowiek to taki który moze w każdej chwili spakowac się do 1 walizki i wyjechac na drugi koniec świata-nic go nie trzyma, jest wolny...a może wolność to niezależność w mysleniu?

Tak jestem za tym , ze WOLNOSC to stan umyslu - NIRWANA hihihi

ulka napisałyśmy to samo;) ja o niezależnym myśleniu Ty o wolnym umysle...ale czy dziś-gdy jesteśmy manipulowani przez reklamodawców i innych speców którzy chcą na nas zarobić faktycznie myślimy samodzielnie czy tylko nam sie tak wydaje? czy nowy samochód faktycznie jest naszym marzeniem czy tylko tak nam sie wydaje bo reklama wbiła nam do głowy ze tego własnie potrzebujemy, ze to dam nam szczęście...jak rozpoznac granicę....

wolność to mit we wspolczesnym swiecie. jestesmy niewolnikami systemu, jaki sami sobie zgotowalismy przez wieki, jestesmy niewolnikami pieniedzy, wplywow zewnetrznych, niewolnikami swoich genow i nalecialosci psychicznych, niewolnikami cywilizacji!!! zycie to jedna wielka niewolicza mordega. a ponadto jestesmy niewolnikami wlasnego strachu i tchorzostwa, przez co wiele z nas nie ma odwagi na swiadome odejscie z tego swiata. lecz nawet ci, co znajduja odwage robia to z powodu braku wolnosci... tak naprawde kazdy pojedynczy najmniejszy wybor, kazda decyzja, a nawet jej brak jest objawem naszej niewoli. kieruje nami wszsytko, tylko nie my sami, choc zdaje nam sie caly czas, ze swiadomie podejmujemy decyzje. nic bardziej mylnego...

Dori obawiam się ze dziś juz tylko utopia;) czasami się sama łapię na tym że kupuję coś choć w gruncie rzeczy tego nie potrzebuję, ale ktoś wmówił mi ze jeśli nie będę miała tej rzeczy to będę mniej szczęśliwa, mniej wartościowa, mniej spełniona itd:O

Bliscy wolnosci jest Punk. Anarchia, lamanie wszelkich konwenansow, brak zasad . Ale tak szczerze. Jak taki Punk zyje? Odp. Pod mostem, zebrzac na flaszke. Czy to ta wolnosc? To raczej bunt nieuzasadniony. Nastepni- hipisi.

no włanie mamy 2 drogi-wygodne zycie, ale na kredyt lub pracując od świtu do nocy (bo żeby mieć dom, samochód, wycieczki itd musimy na to zarobić) albo być takim punkiem obdartym i śpiącym pod mostem którego nic nie interesuje, żyje z dnia na dzień, wsiada do pociągu byle jakiego...

tak, smutne. i co z tym zrobisz ze smutne? nic k sie nie da zrobic...