Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MATYLLDDAA

Czy tabletki antykoncepcyjne przyczyniaja sie do niepłodności ??

Polecane posty

Gość MATYLLDDAA

j.w.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghjkl
No wlasnie chcialam sie was zapytac o antykoncepcje. Moze znacie przypadki gdzie po wieloletnie antykoncepcji (tabletki/plastry- generalnie hormony) kobieta nie moze zajsc w ciaze badz staje sie bezplodna? Zawsze mnie to nurtowalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minnie Mouse
Nie, nie przyczyniaja sie. Przynajmniej moja gin tako mowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxx...xxx...
jest na odwrot ,kobiety ktore stosuja antykoncepcje ( tabletki/plastry), po odstawieniu łatwiej zachodza w ciaze i z mniejszymi problemami niz kobiety ktore nie stosuja takiego zabezpieczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to bzdura
przez prawie 10 lat bralam diane35, ktora podobno jest bomba hormonalna. w ciaze zaszlam bez problemu po 2 latach od odstawienia za pierwszym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwinga
moja znajoma jak poronila, i miala problem z zajsciem w ciaze to lekarz na 3 miesiace zapisal jej tabletki a po odstawieniu odrazu zaszla:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA JAKOS NIE BRALAM
NIGDY TABLETEK A OD 2 LAT NIE MOGE ZAJSC W CIAZE NIEMA REGULY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużo kobiet zwala winę na preparaty hormonalne które wcześniej brały, że nie mogą zajść w ciążę a tak na prawdę nikt nie wie czy nie miały by problemu nawet gdy by ich nie brały. Wszystkie metody hormonalne to metody odwracalne, powodujące bezpłodność tymczasową. Wpływają na przysadkę mózgową, która nie produkuje hormonów odpowiedzialnych za pracę jajników. Znane są przypadki, że po odstawieniu tabletek/plastrów/krążków często dochodzi do ciąży mnogiej - jest to wynik oszalałej pracy jajników :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochalisiek
nie ma co zwalac na antykoncepcje niewiadomo czy bez jej stosowania nie bylo by problemow z ciaza moj lekarz mowi ze stosowanie tego typu preparatow sprzyja szybszemu zajsciu w ciaze po odstawieniu. i prawda tez jest ze wieksza szansa na ciaze mnoga:) moje kolezanki ktore planuja ciaze stosuja tabletki na kilka miesiecy zeby sie hormony uregulowaly odstawiaja i myk:)) jedna mam taka kolezanke co nie stosowala nigdy, stara sie od roku i nic, a badania niby wszystkie w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze partner kolezenki
powinien sie zbadac? Byc moze pwodem jest kiepska jakosc jego spermy? Malo ruchliwe plemniki, niezdolne do zaplodnienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyziomarzyciel
znane sa juz przypadki w niemczech gdzie kobiety sie procesują z swymi ginekologami którzy im lata przepisywali pigółki anty nie informujac o ewentualnych potem trudnosciach w zajscie w ciazę . Z tej przyczyny z tego co mi wiadomo , wiekszosc lekarzy w niemczech kaze podpisać pewne oswiadczenie pacjentce ktore trzymają w aktach , by uniknac podobnych spraw . Tak to jzu jest dziewczyny , ze co jednej zaszkodzi - innej nie ! Moja kobieta po 4 letnim okresie brania tabletek Logest , wracała do normalnosci przez prawie 1,5 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stosowałam 5 lat tabletki anty
i podstawieniu ich mam problem z zajsciem w ciąze juz rok sie staram i nic,tabletki anty nie pomagaja po odstawieniu w zajscie w ciąże,a moge tak twierdzic ze w pierwsza ciąże zaszłam bez problemu a wczesniej nie stosowałam tabletek anty,a teraz po odstawieniu tabletek mam problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To trzeba zrobić badania LH, FSH sprawdzić ich stosunek do siebie, estradiol i testosteron, zrobić prolaktynę i usg dopochwowe i sprawdzić czy są pęcherzyki. Jeśli to wszystko jest w normie to znaczy, że to nie wina tabletek. Zresztą często u facetów jest zapalenie nasieniowodów które jest bezobjawowe zazwyczaj, a przez to kobieta ma trudności z zajściem w ciążę. Tabletki wpływają na przysadkę mózgową, ona steruje pracą jajników. Jeśli przysadka zostanie odblokowana i zacznie wytwarzać hormony to niby jak tabletki powodują wg. bezpłodność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze partner kolezenki
dziewczyny, coraz mlodsze tez nie jestesmy... Kolezanka pierwsze dwoje dziecki miala "z rozpedu", pozniej sie zabezpieczali z mezem (ale nie pgulami, bo ona miewa migreny a to przeciwskazanie dla hormonow). Kiedy po latach przerwy starali sie o 3 dziecko, okazalo sie, ze wcale latwo nie bylo... Minelo poltora roku, zanim sie udalo. A niby zdrowi i hormonow nie bylo... Po prostu - wiek swoje zrobil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze partner kolezenki
kiedy dwudziestoletnia dziewczyna zaczyna brac pigulki sadzi, ze na wszystko ma jeszcze czas. A gdy mija 10, 15 lat i zaczyna sie starac o dziecko, wpada w panike. Pierwsze pol roku bez rezultatu i od razu "wyrok" na piguly, ze one winne, ze spowodowaly bezplodnosc... Jaaaaasneeeee....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HEH.HEH,,,,,,
ja brałam 7 lat tabsy i zaszłam w ciąze w 2 cyklu starań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×