Najpierw zabiegał, a teraz olewa-o co mu chodzi?

Poznaliśmy się w tamtym roku, spotkaliśmy się kilka razy, ale pozniej posprzeczaliśmy się troche i kontakt się urwał na jakiś miesiąc-pozniej zaczal pisać-pogodziliśmy się-znowu się spotkaliśmy, chciał zebysmy zaczeli być ze sobą, ale ja sama nie wiedziałam i powiedziałam,ze na razie nie chcę, on w tym czasie, non stop pisał, namawiał mnie, żebym się zdecydowała, po jakimś czasie powiedzialam mu,ze przemyślałam wszystko i postanowiłam,ze możemy spróbować, od tamtego czasu on dziwnie się zachowuje, zaczal mnie olewać, o co mu moze chodzić?

Cóż niektórzy gdy im nie idzie na gruntach towarzyskich, pragną poprawy nastroju, czy jeszcze jakie tam problemy aktualnie mają nagle w cudowny sposób ponownie odzyskują zainteresowanie wobec danych sympatii. Nie znaczy to wcale że "wtedy" to była "inna historia", zmienili się i teraz ich pobudki są czyste jak woda potrójnie destylowana. To po prostu "wracanie na stare śmieci" gdy innej opcji nie ma. Albo też metoda na poprawienie sobie nastroju, dowartościowanie się. Ułuda, którą sami się karmią i tę drugą osobę, bo wcale nic się nie zmieniło a oni jak się "pojawili" tak znowu "znikną", czasem dość szybko... a może "inn(a)y" jest powód? To jedne z możliwości. Oczywiście może być całkowicie inaczej lecz przecież po ludziach zbyt wiele się spodziewać nie warto, nawet tych których pozornie kochamy.

Poprostu lubi gonić króliczka.

moze znalazl sobie inną