co o tym myslicie, hm..?

jak sie zdradzi bedac z kims w zwiazku (nie malzenskim) to warto takiej osobie, ktora zdradzila wybaczyc, dac szanse czy lepiej zaczynac wszytsko na nowo z kims innym? ja mysle ze dalabym szanse, jednak gdyby to bylo w zwiazku malzenskim to bym sie gleboko zastanowila, byc moze bym nie wybaczyla...... ale w zwiazku nie malzenskim? gdyby mi zalezalo dalabym szanse...co o tym myslicie? mowicie, ze osoba, ktora kocha nie zdradza...to nie do konca jest prawda...zdarza, sie ze ktos zdradzil, poniewaz za duzo wypil, albo poprostu osoba zdradzila, bo chciala zobaczyc jak to jest z kims innym i dopiero TO zdarzenie oswiecilo ta osobe i utwierdzilo w tym, ze jest z wlasciwa osoba, ze ja kocha i zaluje tego co sie stalo...ja wlasnie jestem takim przypadkiem...musialo dojsc do zdrady, zebym na oczy przejrzala...teraz juz wiem i jestem pewna a wczesniej nie bylam....co o tym myslicie...tylko nie krytykujcie od razu...zastanowcie sie zanim cos napiszecie...

Co Ty w ogóle gadasz??? Próbujesz się usprawiedliwić i tyle. Jeśli naprawdę tak sadzisz to powiedz to temu chłopakowi, przyznaj się co zrobiłaś, powiedz że teraz przejrzałaś na oczy i że teraz naprawdę Ci zależy. Jak się naprawdę kocha, NAPRAWDĘ nawet po %% umie się powiedzieć NIE, i nie ma się ochoty sprawdzić jak to jest z kimś innym. ZDRADA to ZDRADA. Więc lepiej go nie oszukuj i przyznaj się do tego co zrobiłaś.

ale ja sie przyznalam zaraz na nastepny dzien, ani chwili dluzej nie ukrywalam tego....

Kazdemu trzeba wybaczyc, czlowiek jest tylko czlowiekiem, czasem popelnia bledy i robi glupoty.

naprawde bylo tak jak napisalam...moze to glupie ale to bylo mi potrzebne zeby byc pewna...zaluje tego ale teraz juz wiem i jestem pewna swoich uczuc..

zdrad sie nie wybacza

Ja napewno bym nie wybaczyła ... nie zniosłabym myśli, ze mój facet dotykał innej... ale bardzo dobrze Cię rozumiem autorko... Mówisz, ze sie przyznałaś .. odważnie .. co na to Twój facet??

jak mu powiedzialam to plakal cala noc :( czulam sie podle nie moglam patrzec na jego lzy ;/ on jest dla mnie taki dobry, a ja go tak skrzywdzilam....wybaczyl mi...ale nie potrafi zapomniec....moze z uplywem czasu....jestesmy razem ale boje sie ze za kilka lat nie bedzie mogl zniesc mysli ze to zrobilam, ze mnie zostawi....teraz jest wspaniale...bardzo go kocham i wiem, ze on odwzajemnia to uczucie jeszcze bardziej niz ja ....

na obcasach ja - dziekuje, ze zrozumialas moja sytuacje ...:)

nie wiem, ale ja chyba bym sie nie przyznała...

jeszcze powiedzial mi ze gdybym to ukrywala, pwiedziala po jakims czasie to napewno nie wybaczyl by mi tego...ale ze od razu sie przyznalam, to wybaczyl....

i co żałujesz, ze to zrobiłaś ?? lepiej żałować, ze się coś zrobiło, niż żałować, że się czego nie zrobiło... Rozumiem Cię dlatego, ze jestem w podobnej sytuacji, z tym, ze jeszcze nie zdradziłam ... ale spotykam się z kimś i boję się, ze zdradzę swojego faceta... to jest silniejsze ode mnie a moze poprostu tak mi wygodniej powiedzieć...

o co ci w zasadzie chodzi autorko?

ale spotykam się z kimś i boję się, ze zdradzę swojego faceta. :-) znaczy to zalezy od losu?

zawsze szczery ... nie od losu tylko ode mnie... mam faceta, spotykam się z innym ... czy zdradzę .... wszystko wskazuje na to, ze tak ...

to po co jestes ze swoim facetem?

do tej pory bardzo go kochałam ... teraz nie wiem czy to nie jest zwykłe przyzwyczajenie ...' fascynuje mnie inny facet, pociąga mnie, dlaczego mam rezygnować z marzeń o nim... z moim facetem nie mam ślubu...

lepiej pożałowac ze się czegoś nie zrobiło. w zamian nie ma tego typu jazd. facet powinien cie olac i tyle. trzeba było nie zdradzac a nie teraz oczekiwac ze ot tak ci wybaczy.

dlaczego mam rezygnować z marzeń o nim alez nie rezygnuj, tylko badz fair wobec faceta, ktorego nie kochasz i go zostaw by poznal kogos wartosciowego

masz rację też bym olała ...

współżyłam tylko z jednym facetem ... z moim facetem ... teraz kiedy pragnę innego wydaje mi się, ze byc moze to tylko zauroczenie które minie... moze pragnę go bo chcę poczuć jakto jest być z kims innym...

fascynacja sracja minie a smród po zdradzie pozostanie. nawet jak bedziesz z tym nastepnym to potem go zdradzisz bo znowu sie innym zafascynujesz.

pieprzysz od rzeczy, jestes po prostu jak malpa jednej galezi nie pusci dopoki drugiej nie chwyci

mam 23 lata ... byłam z jednym facetem ... boże czy to coś złego że chcę wiedzieć jak to jest być z innym... chcę mieć porównanie... założe się ze wiekszosć z was miałą conajmniej po 2 partnerki

ok, prowokatorka

czy ty myslisz?? zauroczenie zawsze mija, nie ma jakiejś wszechmocnej siły która bedzie kazała ci zostac przy facecie o bedzie taki ach i och. poszukaj sobie jakiegos ciekawego dosc atrakcyjnego kolesia i zajmij sie całą reszta życia. co wcale nie znaczy ze masz sie wyzbyc pozytywnych uczuc wgledem swojej drugiej połówki :-)

prowokatorka??

jeśli prowo to współczuje autorce, na serio są ciekawsze zajecia niż podszywy na forum.

ja wiem, ze robię źle, mam wyrzuty... ale nie potrafię podjać decyzji...

no dobra, do wyboru: prowokatorka kretynka co wybierasz?