Jestem wysoka... nie podoba mi się to...

Społeczeństwo jest coraz wyższe więc jeszcze trochę i 180 cm u kobiety to nie będzie aż tak dużo jak teraz się wszystkim wydaje, ale czy to zdrowe jest to nie wiem, wysokie osoby mają podobno słabe kręgosłupy, ale to raczej nie prawda tylko głupi wymysł. Z jednej strony rozumiem autorkę, ja jak nie założę obcasów to wtapiam się, a jak chce się wyróżnić to obcasy i już, a ona czy chce czy nie to się wyróżnia, a czasem ma się ochotę poprostu niezauważalnie wtopić, z wysokiego wzrostu trzeba być dumnym, a nie się wstydzić.

Do kosciiciskoc : Przy wzroście 178cm 89-centymetrowe nogi to dla Ciebie długie nogi? tzn. nie wiem jak to interpretować, bo moje nogi przy wzroście 158cm mają 95cm o.O chyba jeszcze bardziej je polubię :D

spalona żywcem: Aż taki chudzielec to nie :) w zależności od sklepu noszę rozmiar 34, 36, 38, czyli nie tak mało :) Poza tym mam wyraźniej zarysowany biust i biodra (zwłaszcza biodra;)) przez co przynajmniej nie wyglądam jak deseczka :) 878979: Mój wzrost nie jest dla mnie aż tak wielkim koszmarem (tzn w ogóle nie jest koszmarem), bym chciała go zmieniać drogą operacyjną. i oczywiście, ciężko byłoby zmienić wzrost nie ruszając nóg ;) vcxcvx i LuznyWuz: Dzięki za skuteczne podniesienie mnie na duchu. Że też takie dzieci mają dostęp do komputera ech... nogogłaszczka: Ludzie na ulicy nie patrzą się na mnie jak na atrakcję, więc nie o jest dla mnie problemem, po prostu czasem jest taka chęć schowania się w tłumie, a przy moim wzroście to mało możliwe :) A jeśli chodzi o obcasy - uwielbiam je. Ślicznie modelują sylwetkę, biust do przodu i hej ;) I nogi wyglądają w nich wspaniale... nawet jeśli to tylko 3 cm. Chodzę w nich kiedy tylko pasuje do okazji, nieraz nawet do szkoły, choć wiadomo, że to raczej mało wygodne i dziewczęta tego unikają. Ale ja lubię :) JA mam 175: Obcasy dodają pewności siebie, gracji i seksapilu. Inaczej idzie się w sportowych butach, inaczej w balerinkach, a inaczej w butkach na obcasie :) dyrektore: Nie rozumiem po co ta krowa w Twojej wypowiedzi... Nikt się na mnie nie gapi jak na obce stworzenie, to po prostu ja chciałabym być czasem taka niewidzialna. Zawsze wyróżniałam się z tłumu np tym, że cały czas miałam przy sobie uśmiech, jednak czasem się wyłączam (co nierzadko skutkuje gubieniem się wszędzie ;)), tak odcinam i uśmiechu nie ma. Wtedy wolałabym być niewidoczna, taka sama dla siebie. Pewnie nie zrozumiesz, ciężko to wyjaśnić. Bumbumshoko: Czasem po prostu chce się być niewidzianym, i już. tak po prostu jest. Nie wiem ile prawdy z tym kręgosłupem, faktem jest, że mam z nim taki mini problemik, ale akurat w moim przypadku przyczyna jest zupełnie inna... za_krótka_doba: Podejrzewam, że kosciicisko zmierzyła swoje nogi od kroku w dól i stąd ten wynik. Ciekawa jestem ile dokładnie mają moje, ale chyba jednak wolę nie sprawdzać :)

za krotka doba, to ty zle mierzysz slonko : p

za_krótka_doba Nogi się mierzy właśnie od kroku w dół. Nie wiem jak Ty mierzyłaś. ;)

Społeczeństwo jest coraz wyższe więc jeszcze trochę i 180 cm u kobiety to nie będzie aż tak dużo jak teraz się wszystkim wydaje, ale czy to zdrowe jest to nie wiem, wysokie osoby mają podobno słabe kręgosłupy, ale to raczej nie prawda tylko głupi wymysł No niestety to prawda. Do jednostejk specjalnych najb. poszukiwani sa faceci o wzroście ok. 175... Nie chodzi tylko o problemy z kegosłupem które u wysokim sa dużo częstsze, ale także ogólną odporność i wytrzymałośc. A to nadmierne roośniecie to na bank rezultat jedzenia m. in.mięsa, jaj zwierząt faszerowanych hormonami wzrostu

Słyszałam aż, że nogi mierzy się od kroku, potem, że od kości biodrowej i teraz sama już nie wiem, może oba pomiary są prawidłowe? ;) natios: Szpilki można nosić niezależnie od wagi/figury, dzięki nim nasza sylwetka ładniej wygląda :) rozmowy w kroku: Czy ja dobrze rozumiem? Swój wzrost zawdzięczam jedzeniu mięsa i jaj? Hmm... ale ja nie jadam mięsa i jaj :) Może inaczej - jadam, aczkolwiek niezbyt często.

haha, do kosci biodrowej to mialabym jakies 120, a takich wymiarow sie nie podaje nigdzie

ja bym sobie od Ciebie wzieła ok 6 cm, jakby sie dało :)

Naprawdę tyle? Ja na pewno miałabym mniej, nie wiem nawet czy do 110 by doszło :)

czarna nicola: Uciacham sobie gdzieniegdzie i Ci oddam :)

ile wazysz?

Pisałam już gdzieś o tym: niecałe 60 kg.

tez jestem wysoka. tak naprawde nie ma innego wyjscia jak zaakceptowac to jaka sie jest. wzrostu nie zmienisz... co do chlopakow zgadzam sie ze trudno znalezc wysokiego. tez mam z tym problem... wierze ze kiedys sie uda :) aha i mam 18 lat, wiec jestesmy w podobnym wieku :)