Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Hipnotycznaaa

Nie wiem... Czy to norma???? Czy po prostu jestem naiwna????

Polecane posty

Gość kot13
lala nie rozumiem , dlaczego w ten sposób oceniasz autorke. Dziewczyna pewnie ma gdzieś z 26 lat- jeszcze na studiach była dobra więc zapropponowano jej pracę na wydziale w związku z czym musiała rozpocząć studia doktoranckie- normalne. Uczelnie płacą grosze- normalne. O co Ci lala chodzi? COś robiła autorka jednak- i oby inne tyle robiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moraira widzę, że jesteś zorientowana, też medycyna?:) i pewnie lab? Ja prowadzę akurat badania kliniczne. Dziękuję za dobre slowa, jestem dopiero na początku tej dluuuuugiej drogi - 1 rok, ale póki co pelna optymizmu:) Granty dopiero po otworzeniu przewodu, więc jeszcze troche:) a jak u Ciebie sytuacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lala, Twoja znajoma jak sama powiedziałaś PISZE doktorat. Więc pewnie jest to jakaś psychologia albo prawo albo inna historia, gdzie wystarczy poszperac w książkach i masz doktorat. A w naukach biomedycznych bazujesz na teraźniejszości połączonej z przyszłością i zanim NAPISZESZ doktorat, to musisz odsiedzieć swoje w laboratorium i wykonać milion badań. A stypendium jest niskie i często trudno dorobić, bo jak pisałam wcześniej, niejednokrotnie pieniądze z grantu przeznaczone na wynagrodzenie zabiera promotor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doktorat stanął w oku
bo połowa osób tutaj to blachary i puste blondynki. Też robię doktorat, dostaję 1300zł na rękę, ale mój facet wie że to inwestycja więc prawie wszystko kupuje za własną kasę. Gdyby mi powiedział, że mam płacic za parking 10 zł to w ten sam dzień dostałby kopa w dupę. W przeciwienstwie do autorki tematu to on mieszka w moim mieszkaniu a nie ja u niego. Nie zazdroszczę autorce takiego faceta, wyprowadź się od niego kobieto, bo jak urodzisz dziecko to będzie masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, ja biologia molekularna i w roślinach siedzę :). I ja już po :). No tak, to musisz mieć już jakiś materiał, żeby otworzy przewód. A orientowałaś sie w innych projektach prowadzonych u Was w jednostce, żeby być np. podwykonawcą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
podziwiam osoby tak zdyscyplinowane:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, przeczytałam cały wątek... autorka ma ogromne pretensje o to, że on każe dzielić wszystko po połowie- ROZUMIEM. Tak wygląda PARTNERSTWO. I nie jest to kwestia żadnego sponsoringu, czy żerowania... równie dobrze gdyby to kobieta zarabiała więcej, nie powinno być równego podziału wydatków 50/50... sądzę, że hipnootyczna przedtawia jedną skrajność - mega skąpstwo , a llalaallla drugą- sponsoring. Trzeba umieć znaleźć złoty środek, który umożliwi życie w zgodzie. Inną kwestią jest to, że hipnotyczna powołuje się właśnie na parterstwo, w związku gdzie żadnego partnerstwa nie ma. Bo sorry, skoro robicie osobne pranie... jakieś obiadki od mamusi... żenada. Jak można coś takiego tolerować 6 lat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
Moraira mam nadzieję że nie jesteś odpowiedzialna za GMO:-) Nie chcę mieć skrzeli- jak wyglądałby kot ze skrzelami... chociaż, może kot nurkujacy to jakaś opcja?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
fantazjo- najsprawiedliwiej byłoby rozliczać się po połowie( jeśli już chcą) ale procentowo- 50 % mojej pensji i 50% twojej pensji dajemy do wspólnej puli. No ale pewnie chłpoak autorki byłby wielce stratny... no i nie przyoszczędziłby na mieszkanie dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kot, nie chcę się rozpisywać o GMO, bo byśmy sie pokłóciły zapewne ;). W każdym razie od GMO możesz dostać skrzeli tak samo jak od jedzenia nietransgenicznej marchewki. Pamiętaj, że jedząc marchew, też jesz obce geny, bo marchwiowe, nie ludzkie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moraira jejjj to wspanialy i cieżki kierunek.. Dla mnie trudny do ogarnięcia:) Zazdroszczę Ci, że masz wszystko za sobą... Jeszcze się nie orientowalam, czekam na znalezienie przez promotora środków na pewne szkolenie mam nadzieję, że się uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
na pewno się nie pokłócę bo się kompletnie na tym nie znam:-) Podkreślam doceniam rozwój:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marchewka jak marchewka, ale jablka bez pestek w myśl teorii o istnieniu i niezbędności przeciwnowotworowej witaminy B17 to już przesada hehehe Kot opowiedz mi o swoim związku, chyba, że chcesz zostać tak w tych 100% anonimowa/anonimowy?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llalaallla
"eśli nie potrafisz odróżnić sponsoringu od partnerstwa i wspierania się, to już pewnie nic nie zrozumiesz Nie pozostaje mi nic innego jak tylko życzyć Ci powodzeni"---> aha, partnerstwo, czyli żeby on dawał więcej kasy, bo ma? A Ty będziesz na jego utrzymaniu, o przepraszam, bedziesz dawać symboliczną kwotę...bo on zarabia wiecej, więc ma obowiązek dawać. A rozumiem, na tym polega sprawiedliwość czyt. facet to jeleń i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
wolę anonimowośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalalala ja nie chce żeby on za mnie placil i nigdy nie chcialam, ale niech chociaż sam placi za siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
lala- dajże już spokój - autorka nie leży i nie pachnie- robi coś wyjątkowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kot ja też! :) Ale już na mnie za późno! Ponioslo mnie do uzewnętrzniania się.. Ale dobrze.. Nie duszę tego w sobie i jakoś mi lżej... Chyba czas spać, jutro będzie dość rewolucyjny dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llalaallla
" Lalalala ja nie chce żeby on za mnie placil i nigdy nie chcialam, ale niech chociaż sam placi za siebie"--> no to w czym problem? To jest do zrobienia i nie trzeba sie rozstawać! Czy on ci każe płacić za siebie? Jeśli tak, wtedy mów zdecydowanie "nie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kot, w każdym razie od zjedzenia GMO skrzelokotem nie zostaniesz ;). Hipnotyczna a wiesz, że ja chciałam iśc na medycynę? I nie dostałam się, dlatego wybrałam biotechnologię :). A mozesz tak ogólnie powiedzieć z czego robisz doktorat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
a poza tym nawet, jeśli kobieta jest " tylko " panią domu pozwala to jej facetowi robić karierę, rozwijać się podczas gdy kobieta prowadzi całą logistykę domu i wychowuje dzieci To bardzo pożądana partnerka ale dla kobiety jest to sytuacja bardzo niebezpieczna- odstawione na boczny tor gdy już facet karierę i kasę zrobi na rzecz np młodszej atrakcyjnej partnerki taka kobieta często starzejąca się i schorowana nie ma szans na pracę, na nowy związek i jest zdana na grosze gdzieśtam z ubezpieczenia( o ile je ma).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llalaallla
Z facetami nie siedzi się cicho i nie milczy a póżniej wybucha i stawia wszystko na ostrzu noża...trzeba rozmawiać i na bieżąco rozwiązywać problemy.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kot każdy robi coś wyjątkowego, i nie mniej wyjątkowego niż to co ja robię. Może to co ktoś tak zarzucal to fakt i po trupach powinnam szukać pracy, w wakację to na pewno uczynię, gdy będzie trochę luźniej.. Ale w chwili obecnej jest jak jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest idealny,ma tylko jedna wa
jak raz chcial ode mnie zwrotu 30zl to powiedzialam ze bede przy nim na buty zarabiac zbierajac puszki, a gdyby twoja zone zwolnili po porodzie?kto mi kupi spodnie? i sie zmienil, teraz czasem cos mi da, kupi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llalaallla
Zresztą sama go nauczyaś, że za wszystko płacisz, miaaś honor i nagle się stawiasz...facet tego nie rozumie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
hipnotyczna- czasem trzeba się wygadać- pamiętaj- zorganizuj się ze spokojem. Powodzenia i dobrej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herterraja
Wypraszam sobie obrażanie doktorantów nieprowadzących badań laboratoryjnych. Zróbcie doktorat z prawa wtedy pogadamy, drogie panie krojące jabłka i dumające nad amebami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moraira i bardzo dobrze zrobilaś, bo biotechnologia wspaniala sprawa i obecnie stwarza ogromne możliwości... Znam sporo osób po biotech. i naprawdę wiedzę mają nieslychaną... Ja zajmuję się farmakologią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llalaallla
a w aptece na pół etatu nie możesz dorobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×